DDR3 i LGA 775 nie jest najlepszym rozwiązaniem, ale jeśli masz ku temu dobry powód (dysponujesz pamięciami DDR3, z którymi nie masz co zrobić), to poleciłbym
http://allegro.pl/asus-p5qc-lga775-chip ... 47627.html zamiast tego Gigabyte.
Oczywiście nie ma takiej możliwości, by używać DDR3 i DDR2 jednocześnie.
Jeżeli DDR2 (po co DDR3, skoro już masz sprawne DDR2, które będą wydajniejsze), to Asusy P5Q Pro/Deluxe miały bardzo dobre opinie, obecnie ich ceny zaczynają się od ponad 250zł. Mogę polecić płytę DFI LP DK P45, kilka lat taką użytkowałem z E8200 podkręconym do 4GHz, ale jej obecne ceny są astronomiczne. Pamiętam, że nowa w 2008r kosztowała około 450zł, a teraz używana jest wystawiona na Allegro za 600zł...
Gdybym musiał teraz kupować płytę pod LGA775 to szukałbym czegoś tańszego, bo to w końcu ma być budżetowy komputer. Budżetowy budżetowym, ale płyta główna musi być na tyle dobra, by była w stanie wykorzystać ogromny potencjał podkręcania jaki miały procesory C2D i C2Q, a do tego potrzebna jest płyta na chipsecie P45, a nie G41 zaproponowanym przez ciebie. Wydatek 150zł to IMO maximum jakie jest jeszcze sens wydać na reanimację 10 latka (i to tylko pod warunkiem, że masz w zestawie procesor 4 rdzeniowy, a nie Core2Duo!) dlatego znalazłem kilka tańszych płyt na chipsecie P45, które powinny być dobrą bazą do konkretnego OC i osobiście kupiłbym jedną z tych dwóch:
http://allegro.pl/asus-p5q-775-gwarancj ... 45241.htmlhttp://allegro.pl/gigabyte-ga-ep45-ud3l ... 85039.htmlAsus ma więcej portów SATA, Gigabyte więcej slotów PCI-e x1. Obie nadają się do podkręcania i wyciskania ostatnich soków z tych leciwych procesorów. Za Gigabyte przemawia niższa cena. Za Asusem fazy zasilania chłodzone radiatorem - czyli stabilniejsze OC, ale z drugiej strony Gigabyte ma ich o 2 więcej, więc...