Jak myślę o godzinach spędzonych w TDU2 to aż łezka się w oczku kręci
Prawdę powiedziawszy na chwilę obecną w TDU2 gdzie nic nie działa w online jak należy to praktycznie pozostaje zrobić tryb solo i po zabawie. Odpuściłem ją tylko i wyłącznie dlatego, że padałem już z nudów nad nią, nic sie nie działo. Jedynym atutem dzięki któremu wytrzymałem aż tak długo to nowe, nieoficjalne aktualizacje Kolegów z forum. No i widoczki.
W The Crew również ich nie brakuje, gra jest przesycona barwnością i różnorodnością terenu co pozwala na wielogodzinne zwiedzanie terenu. 150h i wciąż się gubię. Ponadto nie wzorowałbym się na recenzjach, pisanych bądź filmowych. Po obejrzeniu jednej z pierwszych recenzji filmowych uznałem to za zwykły "shit" - ukoloryzowany NFS. Trzeba samemu pograć.
Ja polecam
Ps: w tdu2 można śmigać offline kiedy się chce, niezależnie od serwerów. Najprościej zablokować grę w zaporze.