Ja tam przyznaję się bez bicia: na granie nie mam za wiele czasu, a lubię sobie pojeździć w wirtualnym świecie samochodami które póki co pozostają dla mnie w sferze marzeń w świecie realnym, więc w grze trochę kasy przybyło mi pewnym sposobem (ot, powiedzmy, że zarobiłem na korzystnym handlu nieruchomościami)...
Ale żeby było jasne: żadnych innych oszustw nie stosuję. Zero "czitów" na czasy, na szybkość, czy jeszcze innych bardziej wymyślnych - niczego poza zawartością UP 0.2, 0.3 i nowszych.
Wiem - powinienem w takim razie zrobić sobie profil offline, ale od czasu do czasu gram z kolegą, więc...
W każdym razie - jeżeli mnie spotkacie na wirtualnej Ibizie lub Oahu, to nie musicie się martwić o to czy będę Wam przeszkadzał w graniu, bo takie praktyki mi przyjemności nie sprawiają - najpewniej pojadę sobie w swoim kierunku, żeby odkryć kolejne kilometry dróg. No chyba, że ktoś zaprosi do przejażdżki, to chętnie się pobujam kulturalnie (bez rozbijania się, etc.) po którejś wyspie.
PS: Wyścigi też nie mają dla mnie znaczenia - jak ktoś chce się pościgać to spoko, ale ja parcia na to nie mam - jak już pisałem: jeżdżę dla samej przyjemności z jazdy Ferrari, Lamborghini, Ducati, Audi, Porsche, McLarenami i innymi