Zablokowany Posty: 67
[TDU] A ze zlotu wracam tak...
  • Awatar użytkownika
    hakereczek17
    Posty: 283
    Rejestracja: 07 lip 2010, 22:52
    Reputacja: 0
    Imię: Michal
    Hobby: Motoryzacja,psychologia
    Samochód: nie posiadać
    Klub: Green Lights Company

    [TDU] A ze zlotu wracam tak...

    autor: hakereczek17 » 08 lip 2010, 15:29

    Ja również przepraszam za spóźnienie ;/. Przybyłem 40 minut po czasie, dlatego, że akurat wróciłem o 19:30 znad jeziora. A dlatego tak późno, bo się zaczepiłem na kołku w czasie płynięcia i musiałem włazić do wody, żeby łódkę z niego wyrzucić ;/.
    Ostatnio zmieniony 08 lip 2010, 15:29 przez hakereczek17, łącznie zmieniany 1 raz.
    Obrazek
    "Jadąc tą samą drogą co wróg, nigdy go nie dogonisz..."
  • Awatar użytkownika
    hakereczek17
    Posty: 283
    Rejestracja: 07 lip 2010, 22:52
    Reputacja: 0
    Imię: Michal
    Hobby: Motoryzacja,psychologia
    Samochód: nie posiadać
    Klub: Green Lights Company

    [TDU] A ze zlotu wracam tak...

    autor: hakereczek17 » 08 lip 2010, 15:29

    Dnia 14,05,2010r. o godzinie 20'00 odbył się pierwszy zorganizowany przeze mnie zlot w GLC :!:
    Głównym celem zlotu było stwierdzenie które auto jest szybsze, Ferrari 575M czy Aston Martin Vanquish (stąd nazwa zlotu "Pojedynek brytyjsko-włoski").

    Miejscem rozpoczynającym jak i kończącym zlot był parking pod klubem. Wystartowaliśmy około godziny 20'15. Do pierwszego punktu (jachty) pierwszy dotarł siemkins (Ferrari), ja dotarłem ostatni (jechałem jak ostatnia łajza).Podczas jazdy przez góry do drugiego punktu (market przy wybrzeżu) udało mi się odegrać i dojechać jako pierwszy, za mną dojechał siemkins (oboje w Ferrari), na AM czekaliśmy kilka minut bo mieli niezłe straty :mrgreen: .Do trzeciego punktu (krater) dojechaliśmy w takiej samej kolejności :P . Do punktu czwartego pamiętam tylko ,że również pierwszy dojechałem :mrgreen: i pamiętam to ,że AM zostały gdzieś trochę bardziej z tyłu :) . Do ostatniego punktu z tego co wiem pierwszy dojechał siemkins potem Astony i ja na końcu albo prawie na końcu (już nie pamiętam :mrgreen: ).
    Wniosek z tego taki ,że Ferrari górą :!: :!: :!: Dzięki wszystkim za bardzo fajny zlot ;], oby takich więcej.

    PS. Bodzio jak będziesz to wrzuć fotki.
    Ostatnio zmieniony 08 lip 2010, 15:29 przez hakereczek17, łącznie zmieniany 1 raz.
    Obrazek
    "Jadąc tą samą drogą co wróg, nigdy go nie dogonisz..."
  • Awatar użytkownika
    hakereczek17
    Posty: 283
    Rejestracja: 07 lip 2010, 22:52
    Reputacja: 0
    Imię: Michal
    Hobby: Motoryzacja,psychologia
    Samochód: nie posiadać
    Klub: Green Lights Company

    [TDU] A ze zlotu wracam tak...

    autor: hakereczek17 » 08 lip 2010, 15:29

    Bardzo fajnie zorganizowany zlot. Zawiodłem się AM, nie myślałem, że będzie aż tak wolny. Z resztą nawet w Ferrari dojeżdżałbym na ostatnim miejscu xD.

    Foty:
    ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
    Ostatnio zmieniony 08 lip 2010, 15:29 przez hakereczek17, łącznie zmieniany 5 razy.
    Obrazek
    "Jadąc tą samą drogą co wróg, nigdy go nie dogonisz..."
  • Awatar użytkownika
    hakereczek17
    Posty: 283
    Rejestracja: 07 lip 2010, 22:52
    Reputacja: 0
    Imię: Michal
    Hobby: Motoryzacja,psychologia
    Samochód: nie posiadać
    Klub: Green Lights Company

    [TDU] A ze zlotu wracam tak...

    autor: hakereczek17 » 08 lip 2010, 15:29

    Zaległa recka...
    Mój drugi zlot odbył się już dość dawno, bo 10 kwietnia, ale dopiero teraz ruszyłem pośladki, żeby napisać reckę... Mieliśmy bujać się w górach... Trochę to nie wyszło, bo jako-tako przełęczy czy czegoś takiego niema, żeby łączyło dwie trasy górskie. Wystartowaliśmy w jakieś 4-5 osób(nie pamiętam już). Byłem bardzo zakłopotany jadąc, bo nie wiedziałem gdzie skręcić :D. W końcu jakoś dojechaliśmy w góry. Trasa trochę krótka, ale nie było źle. Mieliśmy jechać jakąś krótszą trasą na keleoke, ale pojechaliśmy naokoło. Na keleoke zrobiłem filmiczek :p. Potem pojechaliśmy do markietu, ale nie Klubowego :p. Tam dołączył wiśnia. Bawiliśmy się w berka, poszliśmy na kawę. Tu planowałem koniec. Okazało się, że mamy jeszcze trochę czasu. Pojechaliśmy więc na latarnię Klubową, gdzie również nie znałem trasy xD. Następnie odwiedzieliśmy kościół w okrojonym składzie. Następnie miał być eliminator, ale było mało osób i nie opłacało się jechać...

    Fotki dam później, bo nie mam myszki na laptopie, a bez niej robiłbym to do jutra :p.
    Ostatnio zmieniony 08 lip 2010, 15:29 przez hakereczek17, łącznie zmieniany 1 raz.
    Obrazek
    "Jadąc tą samą drogą co wróg, nigdy go nie dogonisz..."
  • Awatar użytkownika
    hakereczek17
    Posty: 283
    Rejestracja: 07 lip 2010, 22:52
    Reputacja: 0
    Imię: Michal
    Hobby: Motoryzacja,psychologia
    Samochód: nie posiadać
    Klub: Green Lights Company

    [TDU] A ze zlotu wracam tak...

    autor: hakereczek17 » 08 lip 2010, 15:29

    Recka ze zlotu 14 czerwca.
    Startowaliśmy jak zaplanowaliśmy z wiśniowego. Na zlot w terminie przybyli: dabay, jam, jocker, Seba i Yargolek. Gruszmen miał problemy osobiste, dlatego spóźnił się minimalnie na zlot, a potem już nie dało się podbić. Ogólnie nastroju za bardzo nie było. Pojechaliśmy i zajechaliśmy pierwszą off-roadową trasą. Trudniej było potem wrócić na drogę, ja oczywiście wpadłem do wody, dab się teleportną przypadkowym guzikiem, a inni dojechali. Pojechaliśmy więc na latarnię. Po drodzę czekaliśmy chwilę na jockera, grając sobie mną w nogę(potem wszystkimi). Gdy jocker do nas dojechał złapał niesamowitego laga i resetował komputer. Przy latarnii zrobiliśmy foto i poczekaliśmy na jockera. Ruszyliśmy z kopyta na sekretną wyspę. Tam podłączył się do nas jakiś niemiecki "szczun", który za wszelką cenę chciał nas zdenerwować. Niektórzy ulegli i próbowali go zniszczyć xd. Ale jak to Niemiec walczył xD. Zrobiliśmy sobie draga. Zasady były bardzo proste - można spychać i faulować xd. Niektórzy z tego korzystali, ale tacy nigdy nie wygrywali xD. Na trzy odbyte dragi chyba wszystkie wygrał Seba. Potem pojechaliśmy dwuookrążeniowy wyścig, ale bez podziału na samochody. Yargolek dał falstart, a dabay i jocker znęcali się nad "szkiebrem". Seba wygrał, drugi był jocker, trzeci dabay a czwarty jam :p. Szczun się odczepił. Następnie chcieliśmy górami dojechać do wodospadów, ale się nie udało. Pojechaliśmy więc drogami... Gdy dojechaliśmy Yargolek stracił neta czy cuś takiego, a jocker musiał iść. Zostaliśmy w trójke. Yargolek jeszcze długo razem z Gruszmenem próbowali podłączyć - na próżno. Była już gdzieś tak 22:30, więc postanowiliśmy wyraźnie skrócić zlot. Pojechaliśmy tylko na keleoke, gdzie się zaplątałem i ostatecznie nigdzie już nie wjechaliśmy xD. Zlot zakończył się o 23:30, ale trwał jeszczę trochę na xf, eh co się tam działo... :p Ogólnie nie był raczej udany, przez moje nie myślenie, ile co będzie trwać. Dzięki wszystkim za przybycie, nie zawiodliście.

    PS. Foty w piątek, bo teraz niemam już ani siły, ani ochoty, jutro wyruszam o 5:00 na jakiś biwak.
    Ostatnio zmieniony 08 lip 2010, 15:29 przez hakereczek17, łącznie zmieniany 1 raz.
    Obrazek
    "Jadąc tą samą drogą co wróg, nigdy go nie dogonisz..."
  • Awatar użytkownika
    hakereczek17
    Posty: 283
    Rejestracja: 07 lip 2010, 22:52
    Reputacja: 0
    Imię: Michal
    Hobby: Motoryzacja,psychologia
    Samochód: nie posiadać
    Klub: Green Lights Company

    [TDU] A ze zlotu wracam tak...

    autor: hakereczek17 » 08 lip 2010, 15:30

    pora na moją relację:

    Zlot odbył sie 29 maja. Miejscówka prezesa była punktem zbiórki i stamtąd bez opóźnienia wyruszyliśmy.

    Obrazek

    W try miga dojechaliśmy do Great&Nice Point...

    Obrazek

    Dyscyplina i gotowość do dalszej jazdy była niesamowita :)

    Obrazek

    Jeszcze wyjeżdżając z G&N Point zaczepiłem o swój ulubiony sklepik po enerdżajzera, niestety piłem sam, bo reszcie sie widocznie śpieszyło.

    Obrazek

    Następnym punktem zlotu było Little Tokio gdzie dojechaliśmy szybko i bez przeszkód.
    Przyznam, że po raz pierwszy byłem w tym miejscu w barwach GLC, a drugi w swojej karierze tdu. ;]

    Obrazek

    i jeszcze pokręciłem się trochu Daytoną...

    Obrazek

    W drodze do siedziby GLC orszak się trochę rozpadł. Sebasti pojechał dosyć w przód, że nawet kurzu za nim nie było widać, ja w środku zostałem z siemkinsem, Grucha w tyle został, bo jakiś telefon miał, dabay musiał się na chwilę zmyć (po czym później jeszcze wrócił). Po chwili dołączył do zlotu hajek. Oczywiście jak to lubimy razem ze soba rywalizować w kazdej grze to w tym przypadku na tyle rozpędziliśmy się swoimi G-klasowymi brykami, że pominęliśmy skręt do punktu docelowego, gdzie na szczęście po ~3km Sebasti (który dojezdal do pkt docelowego) zwrócił nam ostro uwagę. (dziex seba, bo inaczej pojechalibysmy jeszcze dalej z hajkiem xD)

    Obrazek

    Na parkingu klubowym debatowaliśmy o następnym dniu, w którym miał sie odbyć F1, a także o innych sprawach.
    Niestety od tego momentu przez paręnaście minut musiałem skoczyć na kolację, którą nie miałem w planie na tą godzine i którą nie mogłem przełożyć.

    Obrazek

    Po powrocie zacząłem gonić resztę, która już czekała w ostatnim punkcie programu - molo hajka ;] I tam zakończył sie zlot ale niektórym jeszcze było mało jazdy i pojechali dalej spontanem.

    Obrazek

    Dzięki za wspólnie przjechane km i mam nadzieję, że mój drugi zlot jaki zorganizuję będzie jeszcze lepszy.
    Zdrów
    Ostatnio zmieniony 08 lip 2010, 15:30 przez hakereczek17, łącznie zmieniany 5 razy.
    Obrazek
    "Jadąc tą samą drogą co wróg, nigdy go nie dogonisz..."
  • Awatar użytkownika
    hakereczek17
    Posty: 283
    Rejestracja: 07 lip 2010, 22:52
    Reputacja: 0
    Imię: Michal
    Hobby: Motoryzacja,psychologia
    Samochód: nie posiadać
    Klub: Green Lights Company

    [TDU] A ze zlotu wracam tak...

    autor: hakereczek17 » 08 lip 2010, 15:30

    Więc tak zlot odbył się 19 czerwca, zebranie odbyło się na wiśniowym.
    Obrazek
    Następnie dojechaliśmy do marketu po coś na drogę jak zrobimy się głodni albo chciałby nam się pić:)
    Obrazek
    Następny punkt trasy to krater. Z którego potem się ścigaliśmy.
    Obrazek
    Następnie jechaliśmy do Ford Island. Było kilka problemów ale dojechaliśmy ( w między czasie dołączył Yargolek)
    Obrazek
    Następnie mieliśmy jechać do latarni klubowej, niestety Sebastianowi się pomyliło i kawałek pojechał do latarni na północy :D
    Obrazek
    Obrazek
    Następnie były jachty. Jechaliśmy przez środek wyspy aby nie jechać tą nudną trasą przy wybrzeżu.
    Obrazek
    I na końcu wszyscy elegancko się ustawili pod klubem :)
    Obrazek
    Pojechaliśmy z małym opóźnieniem, na szczęście kilka minut.
    W trakcie jazdy rozmawialiśmy o samochodach, pracy, wojsku i polityce :D

    W skład kierowców był:
    Dabay
    Gruszmen
    Hakereczek17
    SebastiPl
    Yargolek
    To tyle ;) Dzięki za miłą jazdę ;)
    Ostatnio zmieniony 08 lip 2010, 15:30 przez hakereczek17, łącznie zmieniany 5 razy.
    Obrazek
    "Jadąc tą samą drogą co wróg, nigdy go nie dogonisz..."
  • Awatar użytkownika
    hakereczek17
    Posty: 283
    Rejestracja: 07 lip 2010, 22:52
    Reputacja: 0
    Imię: Michal
    Hobby: Motoryzacja,psychologia
    Samochód: nie posiadać
    Klub: Green Lights Company

    [TDU] A ze zlotu wracam tak...

    autor: hakereczek17 » 08 lip 2010, 15:30

    Recki ze zlotu ni ma ale za to fotki już są :)
    ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
    Ostatnio zmieniony 08 lip 2010, 15:30 przez hakereczek17, łącznie zmieniany 5 razy.
    Obrazek
    "Jadąc tą samą drogą co wróg, nigdy go nie dogonisz..."
  • Awatar użytkownika
    hakereczek17
    Posty: 283
    Rejestracja: 07 lip 2010, 22:52
    Reputacja: 0
    Imię: Michal
    Hobby: Motoryzacja,psychologia
    Samochód: nie posiadać
    Klub: Green Lights Company

    [TDU] A ze zlotu wracam tak...

    autor: hakereczek17 » 08 lip 2010, 15:30

    Dzięki za bardzo fajny zlot. Mnie nie wpisałeś, że byłem :mrgreen: . Jeszcze bardziej znienawidziłem okropnie brzydkiego RUF'a, z czego bardzo się cieszę :lol: . Ja fot nie mam, choć robiłem, a to dlatego, że nie widziałem, że nie mam xf włączonego i nim robiłem foty :mrgreen: .

    ED// A jednak nie byłem xDD. Myślałem, że to recka Yargolka :mrgreen: .
    Ostatnio zmieniony 08 lip 2010, 15:30 przez hakereczek17, łącznie zmieniany 1 raz.
    Obrazek
    "Jadąc tą samą drogą co wróg, nigdy go nie dogonisz..."
  • Awatar użytkownika
    hakereczek17
    Posty: 283
    Rejestracja: 07 lip 2010, 22:52
    Reputacja: 0
    Imię: Michal
    Hobby: Motoryzacja,psychologia
    Samochód: nie posiadać
    Klub: Green Lights Company

    [TDU] A ze zlotu wracam tak...

    autor: hakereczek17 » 08 lip 2010, 15:31

    Czas na moją recke zlotu z dnia 3 lipca. Zebraliśmy się na południowym parkingu.
    Obrazek
    Następnie była latarnia gdzie dołączył sebasti który później wrócił z treningu.
    Obrazek
    Pobawiliśmy się trochę na placyku zabaw.
    Obrazek
    Pojechaliśmy na uniwersytet pouczyć się czegoś lecz robili tu coś o czym lepiej nie mówić o.0
    Obrazek
    Gdy pojechaliśmy nad Great&Nice Point większość ludzi sobie poszła :(( ale została na foto
    Obrazek
    Pod Klub dojechaliśmy w składzie: Ja,Sebasti,Dabay i Blaski

    Dzięki wam:
    Sebasti
    Dabay
    Blaski
    Gruszmen
    Bodzio
    Karol211(gość)
    Ostatnio zmieniony 08 lip 2010, 15:31 przez hakereczek17, łącznie zmieniany 5 razy.
    Obrazek
    "Jadąc tą samą drogą co wróg, nigdy go nie dogonisz..."
  • Blaskii
    Posty: 215
    Rejestracja: 09 lip 2010, 14:02
    Reputacja: 0
    Imię: Kuba
    Hobby: Sport, Muzyka, Gry
    Nick w TDU: Blaskii
    Nick w TDU2: Blaskii
    Lokalizacja: Puławy

    [TDU] A ze zlotu wracam tak...

    autor: Blaskii » 12 lip 2010, 8:54

    Czas na moją recenzje ze zlotu który odbył się 9 lipca. Zlot zaczeliśmy pod klubem w składnie Ja, Dabay, Gruszmen i Siemkins.
    Obrazek
    Obrazek
    Zrobiliśmy sobie małą przerwe niedaleko jachtów, przy których dolączyli do nas Karol211 i Yargolek.
    Obrazek
    Obrazek
    Obrazek
    Naszym kolejnym przystankiem była latarnia klubowa przy której mogliśmy chwilę odpocząć, niedaleko niej znajdowało się pole golfowe, które również symbolicznie odwiedziliśmy :P W tym momencie odeszli Yargolek i Karol211 .
    Obrazek
    Obrazek
    Obrazek
    Obrazek
    Krater był kolejnym miejscem które odwiedziliśmy, tutaj opuścił nasz Gruszmen który śpieszył się do pracy :D
    Obrazek
    Obrazek
    Po drodze odwiedziliśmy jeszcze market.
    Obrazek
    Do latarni na południowym-wschodzie dojechaliśmy w składnie Ja, Dabay, Siemkins i tak zakończyliśmy kolejny klubowy zlot :)
    Obrazek
    Obrazek

    Uczestnicy:
    -Blaskii
    -Dabay
    -Gruszmen
    -Siemkins
    -Yargolek
    -Karol211(gość)
    Ostatnio zmieniony 12 lip 2010, 8:54 przez Blaskii, łącznie zmieniany 5 razy.
  • dabay

    [TDU] A ze zlotu wracam tak...

    autor: dabay » 12 lip 2010, 13:29

    Trochę tych fotek zrobiłem, może coś się komuś spodoba :wink:
    ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
    Ostatnio zmieniony 12 lip 2010, 13:29 przez dabay, łącznie zmieniany 5 razy.
  • Awatar użytkownika
    jockerpaul
    Posty: 1149
    Rejestracja: 12 lip 2010, 23:33
    Medale: 3
    Reputacja: 10
    Imię: Pawel
    Hobby: Gry
    Nick w TDU: jockerpaul
    Nick w TDU2: pauldim
    Klub: GREEN LIGHTS COMPANY [GLC]
    Lokalizacja: Zgorzelec
    :
    Więcbork 2016 Szczyrk 2015 Bieliszów 2014
    Polubił: 25
    Otrzymanych polubień: 58

    [TDU] A ze zlotu wracam tak...

    autor: jockerpaul » 17 lip 2010, 23:02

    Relacja ze zlotu z dnia 16 lipca.
    Nocny zlot rozpoczął się o godzinie 21.50. Zjawił się Siemkins i dużo wcześniej Sebasti, który nalegał aby rozpocząć trochę wcześniej. Podłączyliśmy się bez problemów w wiśniowym. Następnie zjawił się Dabay, ale jego przygoda ze zlotem skończyła się tak szybko jak się zaczęła. Problemy techniczne nie pozwoliły mu dokończyć tego zlotu.
    Obrazek
    Zostało tylko miejsce na parkingu na którym stał.
    Obrazek
    Pojechaliśmy wolno na pierwsze miejsce nieopodal wiśniowego - duży obiekt dobry na spotkania. A oto fota z tego miejsca:
    Obrazek
    Jacek narzekał że wolno jedziemy, więc trochę przyspieszyliśmy. Udaliśmy się do centrum do miejsca pośród wysokich budynków.
    Obrazek
    W tym miejscu miały odbyć się konkursy. 1 konkurs polegał na znalezieniu pizzy. Wygrał Jacek. Potem zjawił się Gruszmen, ale miał duże problemy z podłączeniem. Odjechaliśmy trochę i podłączyliśmy się. 2 konkurs polegał na odnalezieniu różnych użytkowników ale nie wypaliło to może z mojej winy. Nie przemyślałem tego dobrze. 3 konkurs znaleźć disco. Po chwili Jacek stał już przy dyskotece. Wygrał konkurs.
    Obrazek
    Jako że chłopaki okropnie zmęczeni byli, nie jechaliśmy zbyt daleko tylko wróciliśmy do wiśniowego.
    Po 1,5 godziny zlot się zakończył.
    Obrazek
    Pamiątkowe zdjęcie i koniec zlotu.
    Dzięki za zlot. Miałem trochę mało czasu na przygotowanie , więc proszę o wyrozumiałość.
    Zapraszam na następny.
    Ostatnio zmieniony 17 lip 2010, 23:02 przez jockerpaul, łącznie zmieniany 5 razy.
    PIEPRZYĆ EKOTERRORYSTÓW!!!!
  • Awatar użytkownika
    Siemkins
    Administrator
    Administrator
    Posty: 7146
    Rejestracja: 07 lip 2010, 21:30
    Medale: 8
    Reputacja: 53
    Imię: Jacek
    Hobby: detailing, domowe wino, muzyka
    Samochód: Honda Accord VI
    Lokalizacja: Zielona Góra
    :
    Więcbork 2016 Szczyrk 2015 Bieliszów 2014 TorMania Regular Races Grozokonkurs
    Grozokonkurs Endurance
    Polubił: 1538
    Otrzymanych polubień: 1770
    Kontakt:

    [TDU] A ze zlotu wracam tak...

    autor: Siemkins » 18 lip 2010, 11:26

    Obiecane fotki z nocnego zlotu:

    ObrazekObrazekObrazek
    ObrazekObrazekObrazekObrazek
    Ostatnio zmieniony 18 lip 2010, 11:26 przez Siemkins, łącznie zmieniany 5 razy.
    Prawdopodobnie najlepszy Admin na tym portalu z nickiem na "eS"
    Mogłem być majtkiem na twojej łajbie, a jestem kapitanem na swojej tratwie
    CZYTAJ TO
  • Awatar użytkownika
    Siemkins
    Administrator
    Administrator
    Posty: 7146
    Rejestracja: 07 lip 2010, 21:30
    Medale: 8
    Reputacja: 53
    Imię: Jacek
    Hobby: detailing, domowe wino, muzyka
    Samochód: Honda Accord VI
    Lokalizacja: Zielona Góra
    :
    Więcbork 2016 Szczyrk 2015 Bieliszów 2014 TorMania Regular Races Grozokonkurs
    Grozokonkurs Endurance
    Polubił: 1538
    Otrzymanych polubień: 1770
    Kontakt:

    [TDU] A ze zlotu wracam tak...

    autor: Siemkins » 24 lip 2010, 11:29

    Wczoraj miał miejsce kolejny zlot naszego klubu. Jak było? Poczytajcie. Godziny podane są na zdjęciach, więc możecie dzięki nim obliczyć jakie było tempo zlotu.

    O 20.30 pod klubem nie było nikogo, 10 min później były już 4 osoby: organizator i kolejno zjawiali się: Gruszmen, gościnnie hajek oraz dabay.
    ObrazekObrazek
    Jadąc wzdłuż wybrzeża w pewnym momencie zjechaliśmy wgłąb wyspy i górską trasą (przez kelekole) dotarliśmy do marketu (pod marketem pożegnał się z nami hajek). Stamtąd przez noob-place (czyt. północną latarnię; tu podłączył do nas Jocker), zajrzeliśmy do przystani jachtów, by za chwilę udać się do posiadłości położonej wysoko w górach (mały wyścig), gdzie zrobiliśmy sobie 10-minutową przerwę. Po przerwie niestety Jocker już do nas nie wrócił.
    ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
    Kolejnym punktem docelowym była nasza klubowa latarnia. Zanim jednak tam trafiliśmy, odwiedziliśmy nasz parczek, gdzie zrobiliśmy sobie małe zawody (kółko, 8-ka, kółko) każdy z każdym. Rywalizacja była zacięta i mimo dzwonków, było sympatycznie i na luzie.
    ObrazekObrazekObrazekObrazek
    Będąc już przy latarni postanowiliśmy za kolejny punkt obrać sobie południowy (tu druga, niespełna 10 min przerwa). Tak też się stało, jednak w tym miejscu dabay zakończył swój udział w zlocie. Wspomnieć należy, że cały czas zacięcie walczył z nową klawiaturą i starymi nawykami. Czasem przegrywał, co owocowało uśpieniem :wink: , po chwili drzemki zawsze wracał.
    Obrazek
    Z południowego stwierdziłem, że miło byłoby zakończyć zlot tam, gdzie się rozpoczął, w związku z tym podkręciliśmy tempo i hi-way'ami pomknęliśmy w tym kierunku. Po drodze wstąpiliśmy na klubowy CPN. Następnie wzdłuż klubowego marketu i wiśniowego polecieliśmy w kierunku klubu, odwiedzając jeszcze pkt. Kasiostego (chwilę wcześniej podłączył do nas DrifterGTX, jednak po kilku min zawinął się spać) oraz Little Tokio, gdzie za zlot podziękował zmęczony Gruszmen. Do klubu dojechałem w pojedynkę o g. 23.53, czyli kilka minut przed czasem.
    ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

    Reasumując: zlot przebiegł wg wcześniejszych założeń. Zrobiłem chyba ponad 400 km w ciągu ponad 3,5 godzinnego spotkania. Jedyne, czego mi zabrakło to większej aktywności klubowiczów.
    Nieobecni:
    bodzio - nie wiem dlaczego
    wiśnia - nie wiem dlaczego
    Sebasti - Chorwacja
    Blaskii - Bałtyk
    Yargolek - zajęty pracą (ale żeby przez kilkanaście dni się słowem nie odezwać? :| )
    Haker - zawieszony

    Dzięki obecnym, nieobecni mogą tylko żałować :!:
    Ostatnio zmieniony 24 lip 2010, 11:29 przez Siemkins, łącznie zmieniany 5 razy.
    Prawdopodobnie najlepszy Admin na tym portalu z nickiem na "eS"
    Mogłem być majtkiem na twojej łajbie, a jestem kapitanem na swojej tratwie
    CZYTAJ TO
Zablokowany Posty: 67

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 12 gości

Przejdź do