Tak, to właśni dziś. Sam przypomniałem sobie o tym dość przypadkowo. Przeglądałem posty w klubie GLC w poszukiwaniu nowych treści i w oczy wpadły mi ogłoszenia z datą 8 lipca. Patrzę uważniej i zaczynam rozumieć, że choć dzień i miesiąc się zgadza, to już rok trochę nie bardzo.
Dziś mijają dwa lata odkąd poirytowany do granic przez politykę, jaka była stosowana na pewnym kiedyś popularnym portalu, decyduję się zrobić coś swojego. Decyzja z jednej strony przemyślana, z drugiej bez wątpienia z towarzyszącymi silnymi emocjami. Skopiowałem wszystkie 2 tysiące klubowych postów i chcę działać.
Najpierw przez kilka(naście dni) jesteśmy na jakieś darmowej subdomence, gdzie Administrator ma mniej więcej takie same prawa, co user u nas. Tak być nie może. Zaczynam rozglądać się za domenami i hostingami. Jestem kompletnie zielony. Informatyka i komputery od tej strony to zdecydowanie nie moja działka.
Terra incognita.
Przedstawiam swoją wizję pastorowi, który coś zaczyna grzebać według szablonu, jak narysowałem mu ołówkiem na zwykłej kartce. Tak powstają ramy, które potem wielokrotnie są modyfikowane.
Od początku wiedziałem, że nie chcę robić strony wyłącznie dla swojego klubu, ale chciałbym stworzyć miejsce, gdzie mądry ma więcej do powiedzenia niż banda głupców (oczywiście skracam i upraszczam, ale przekaz mam nadzieję jest jasny).
Z pomocą przyszła marg0, którą wciągnąłem w projekt i tworzyła dla nas grafiki. Pomagali także inni. O tym wszystkim nie będę znów pisał, bo zrobiłem to już dawno temu: to właśnie ten wpis, który wita wszystkich (Aloha!)
http://tdunlimited2.pl/component/conten ... /222-aloha. Chętnych zapraszam do przypomnienia sobie jak to było.
Minęły dwa lata. Z czasem miejsce pastora i marg0 zajął Xarlith i thePiter, bez wątpienia z korzyścią dla portalu. Kilku ogarniętych i bardzo aktywnych userów zostało moderatorami. Powoli, ale chyba idziemy w dobrym kierunku.
Mam jednak pytanie przede wszystkim do Was - naszych codziennych jak i odświętnych - użytkowników:
Jak tu jest? Ja nie mogę być obiektywny, bo jestem ojcem tego przedsięwzięcia, dlatego pytam Was. Można chwalić, można ganić, byle uargumentować swoje stanowisko. Jesteśmy otwarci na konstruktywną krytykę, jak i nowe pomysły.
Czekamy na Wasze opinie.