Odpowiedz Posty: 129
"Oahu Drift Fast & Furious" Serial From Test Drive Unlimited
  • angrab
    Posty: 187
    Rejestracja: 27 wrz 2010, 17:28
    Reputacja: 0
    Nick w TDU: Ono_one
    Nick w TDU2: Ago
    Klub: Area 51
    Lokalizacja: Lub jeśli wolisz lin

    "Oahu Drift Fast & Furious" Serial From Test Drive Unlimited

    autor: angrab » 12 gru 2010, 9:43

    75. Nocny wypad

    Witam
    Cały weekend spędziliśmy w domku myśliwskim, ba także poniedziałek. Dwa dni byliśmy zajęci sobą :) Ni stąd ni zowąd, wpadłam na pomysł przejażdżki nocnej. I to w niedzielę. Sky chciał wypróbować Bugatti Atlantic, ale zamiast tego dorwaliśmy motocykle. A że mieliśmy czujnych opiekunów, po cichutku, przerzuciliśmy motocykle przez płot, z tyłu domu. Powolutku odjechaliśmy od domu, przez wąwóz i wydostaliśmy się na następną drogę. Tu już mogliśmy sobie pohulać, gaz do dechy i na wyspę Forda. Najbliżej do oceanu, do cieplutkich fal i pięknego księżyca. Byliśmy sami ! Nie licząc stadka krabów :) Chciała bym widzieć minę naszych strażników, gdy nad ranem, z hukiem silników motocykli, przejechaliśmy się obok nich, wracając do domu. Na pewno byli zaskoczeni.

    >>> Night Ride In Bike

    A w tym czasie nasi przyjaciele, Ago i Kosa, zmagali się z celnikami, robotnikami i czasem. Kupili wspólnie halę, z przeznaczeniem na salon samochodowy. Postanowili sprzedawać wozy Citroena. Coś nowego na Oahu. Udało się im sfinalizować wszystko, w sumie za nie duże pieniądze. Zaczęli adaptować halę, wyposażać ją. I to wszystko po cichu, nic się nie chwalili :) Niespodziewanie musieli zorganizować szybki odbiór "cytryn" z portu. Niestety nie mogliśmy brać w tym udziału, byliśmy skonani po nocnej eskapadzie :) Skrzyknęli kilku klubowiczów. Dobrze, że mieli chwilę czasu.

    >>> Citroën XM 3.0 V6 24v video

    Ale jakby nie było, wszystko skończyło się szczęśliwie. Autka zostały doprowadzone do salonu. Trochę za wcześnie, bo jeszcze trwały prace budowlane, techniczne i kosmetyczne. Jednak sprowadzenie aut, chyba przyśpieszy te prace, planują otwarcie w czwartek. A w klubie będzie, część nieoficjalna, czyli wspaniała imprezka z udziałem klubowiczów i zaproszonych gości. Planowany jest także pokaz autek. Jak zwykle nasz kucharz stanie na wysokości zadania. Co zaserwuje, to już jego słodka tajemnica.

    >>> Citroën XM 3.0 V6 24v In Saloon

    Mamy zaproszenie na otwarcie, ale też wcześniej mamy się zjawić, żeby popatrzeć jak to w sumie wygląda. Znając naszych "posiadaczy", wszystko będzie zapięte na ostatni guzik. Czas skończyć to przydługie leniuchowanie, zresztą bardzo miłe :), trzeba wziąć się do pracy. Gdyby nie ten "ogonek", to życie byłoby wspaniałe. Kiedy to się skończy wreszcie.

    >>> Odcinek siedemdziesiąty piąty <<<

    ><
    Ostatnio zmieniony 12 gru 2010, 9:43 przez angrab, łącznie zmieniany 3 razy.
    Myślisz, że jesteś? Jeśli ktoś to potwierdzi.
    Oahu Drift Fast & Furious Serial From Test Drive Unlimited
  • angrab
    Posty: 187
    Rejestracja: 27 wrz 2010, 17:28
    Reputacja: 0
    Nick w TDU: Ono_one
    Nick w TDU2: Ago
    Klub: Area 51
    Lokalizacja: Lub jeśli wolisz lin

    "Oahu Drift Fast & Furious" Serial From Test Drive Unlimited

    autor: angrab » 12 gru 2010, 9:45

    76. Długi, krótki dzień

    Witam
    Czas rzucić się w wir wspaniałego życia na Oahu. Pogoda dopisuje, zresztą jak zwykle. Szykuje się długi, bogaty w spotkania, dzień. Najpierw odwiedziny w nowym salonie samochodowym naszych przyjaciół, Ago i Kosy. Później nasiadówka w klubie. Zbliża się koniec roku, trzeba omówić przygotowania do Świąt i Sylwestra. Może urządzimy jakiś rajd Sylwestrowy, a później zabawa do białego rana. Szkoda, że nie ma śniegu, a zeszłoroczny bałwan trochę się zakurzył. To nic, odszorujemy go i będzie jak nowy. Ale tym razem będzie zdobił nasz skwerek od początku. Jak znam naszych panów, na pewno coś przyszykują, jakąś wystrzałową niespodziankę. Ciekawa jestem, co też tym razem wymyślą. Sky w samą porę wrócił. A nasz wspaniały kucharz na pewno wymyśli wspaniałe, niespotykane potrawy. Aha, trzeba będzie uzupełnić cysternę z Oahu Drink, zostały jakieś smętne resztki na dnie. Ma powodzenie ta "woda gazowana" :lol2:

    >>> CITROËN SM 2.7 (EU) '71 In Grage

    Jest jeszcze trochę czasu, który się przyda naszym przyjaciołom. Kilka dni przygotowań i salon będzie oficjalnie otwarty. Została praktycznie sama elektronika, alarmy, kasy, monitoring, no i drobne, kosmetyczne roboty budowlane. Akurat wstrzelili się w czasie. Na Sylwestra, urządzimy pokaz nowych aut w klubie. To dobrze, że przybędą nowe auta na Oahu, Citroen XM, a być może wkrótce SM. No nie, nie spodziewałam się takiego gestu ze strony Ago i Kosy. Moja "złota" kolekcja wzbogaciła się o nowe auto. Jest to Citroen SM w wersji amerykańskiej. Trochę słabsza od europejskiej, ale ma szyberdach. Jak znalazł na Oahu. Różni się jeszcze innymi szczegółami, choćby lampami, w europejskiej są zasłonięte, a tu nie. Kiedyś widziałam wersję europejską, z początków produkcji, z innym silnikiem.

    >>> Odcinek siedemdziesiąty szósty vol. 01

    No tak, tylko jak to wszystko będzie przebiegać, gdy za mną będzie się ciągną, piękny, długi łańcuszek. Raczej nie świąteczny, taki na choinkę. Nasza "ucieczka na wyspę Forda", na pewno odbije się echem w Policji i wśród ludzi Bonza. Szczególnie ten ostatni, zapewne, przygotuję jakąś "niespodziankę".

    PS. Sky : Dostałem ten tekst w sposób dziwny. Ktoś podrzucił go do klubu. Jakiś młody chłopak wpadł do klubu, zapytał się o Ono. Gdy się dowiedział, że jej nie ma, szybko wybiegł z klubu i odjechał. Zaczęliśmy się martwić, co z Ono. Na telefony nie odpowiadała. Kapitan też nie był dostępny. Dziwne. Po jakimś czasie, przy drzwiach, w kącie, Kosa znalazł kopertę z kartką, tekst napisany był przez Ono. Krótki tekst, nie wiele wyjaśniający, ale jakieś wskazówki są.

    "Po ostatnim telefonie do Ciebie, tak jak mówiłam, Profesora nie było w obserwatorium, ani w domu. Nigdzie nie mogłam go znaleźć, policjant pomagał mi. Zadzwonił do swoich, mają tu przyjechać, ale nie szybko. Ktoś uszkodził ich auta w garażu. Może drogówka szybciej się zjawi. Nic innego nie pozostało mi, jak jechać do klubu. Ale po drodze policjant miał wypadek, a ja ~~ Nie wiem gdzie jestem, nie mam telefonu, zegarka. Słyszałam tylko głos Bonza. Mówił, że wyjeżdża z wyspy na dwa dni. Może przez ten czas coś wymyślę."

    >>> Odcinek siedemdziesiąty szósty vol. 02

    ><
    Ostatnio zmieniony 12 gru 2010, 9:45 przez angrab, łącznie zmieniany 3 razy.
    Myślisz, że jesteś? Jeśli ktoś to potwierdzi.
    Oahu Drift Fast & Furious Serial From Test Drive Unlimited
  • angrab
    Posty: 187
    Rejestracja: 27 wrz 2010, 17:28
    Reputacja: 0
    Nick w TDU: Ono_one
    Nick w TDU2: Ago
    Klub: Area 51
    Lokalizacja: Lub jeśli wolisz lin

    "Oahu Drift Fast & Furious" Serial From Test Drive Unlimited

    autor: angrab » 12 gru 2010, 9:46

    77. Gdzie jest Ono ?

    Sky : Rzeczywiście, Bonzo wyleciał z Oahu do Nowego Jorku. W godzinę po ostatnim telefonie Ono. Czy to zbieg okoliczności. Policja dopiero na lotnisku, zaczęła go obserwować. Myślę, że za późno. Zapewne nie doszłoby do zniknięcia Ono. Poleciał jak stał, bez bagaży, w obstawie dwóch goryli. Celnicy nic nie znaleźli przy nim i jego obstawie. Jest za pewny siebie. No ale policja nie ma konkretów na niego :angry:
    Jak do tej pory nie było żadnych innych wiadomości od Ono. Czas nieubłaganie ucieka. Trzeba coś robić. Telefonów nie odbiera. Zaczynam się poważnie martwić. Oby nic złego jej się nie stało. Większość radiowozów policyjnych została unieruchomiona, to pewno sprawka ludzi Bonzo. Szybka narada w klubie, przygotowania. Wyjeżdżamy, miejsce docelowe to droga na północy, biegnąca do obserwatorium. Ostatni telefon Ono z tego miejsca. Coś dziwnego dzieje się z pogodą. Momentalnie całe Oahu spowiła gęsta mgła. Niespodziewanie, bez żadnego ostrzeżenia, pojawiła się także noc. O kilka godzin za wcześnie. Jakoś bez wypadków, dotarliśmy do tej drogi. W ciemnościach mało co widać. Ale chyba mieliśmy szczęście. Kosa zauważył merca w krzakach. Okazało się, że w nim jest policjant, który miał chronić Ono. Z jego informacji wynika, że ludzie Bonzo nie cackali się. Dwa auta wbili w merca policjanta. Całkowicie go wyeliminowali. Musieli wszystko przygotować wcześniej. Rozbite wozy zabrali. Trochę szkła z reflektorów zostało. Na pewno tych wozów już nie zobaczymy. Zapewne zatopią je w oceanie. A wóz z Ono musieli załadować na ciężarówkę. Chyba że porzucili go gdzieś w okolicy. Jest tu sporo głębokich wąwozów. W tych ciemnościach, nie wiele widać na drodze, tyle co poświeciliśmy reflektorami aut. Nareszcie policjanci uruchomili większość radiowozów. To następny majstersztyk Bonzo. Musiał mieć wtykę. Wkrótce karetka zabierze rannego policjanta, a także zjawi się ekipa dochodzeniowa. Gdy się rozjaśni, na pewno jeszcze coś znajdą. Jeden z nas został z rannym policjantem, a zresztą jadę do obserwatorium. Nie pokoi mnie także los profesora. Nalegał na przyjazd Ono, a okazało się, że go nigdzie nie mogła znaleźć. Oby coś złego, mu się nie przytrafiło :hmm:

    >>> Odcinek siedemdziesiąty siódmy <<<

    ><
    Ostatnio zmieniony 12 gru 2010, 9:46 przez angrab, łącznie zmieniany 3 razy.
    Myślisz, że jesteś? Jeśli ktoś to potwierdzi.
    Oahu Drift Fast & Furious Serial From Test Drive Unlimited
  • angrab
    Posty: 187
    Rejestracja: 27 wrz 2010, 17:28
    Reputacja: 0
    Nick w TDU: Ono_one
    Nick w TDU2: Ago
    Klub: Area 51
    Lokalizacja: Lub jeśli wolisz lin

    "Oahu Drift Fast & Furious" Serial From Test Drive Unlimited

    autor: angrab » 12 gru 2010, 9:47

    78. Co przyniesie jutro ?

    Sky : Profesora rzeczywiście nie mogliśmy znaleźć. W domu i w laboratorium nie było go. Na telefon nie odpowiadał. Ale ciekawe, jego samochodu też nie było. Coraz bardziej zagmatwana była ta jego nieobecność. Ta niespodziewana, przedwczesna noc, utrudnia poszukiwania. Wokoło jest wiele głębokich wąwozów, aby go tam nie znaleźli później. Jak tylko się rozjaśni, policja przeszuka okoliczne zagłębienia. Oby nic nie znaleźli. Bo to oznaczałoby tragedię. Jeden z nas został, aby rozejrzeć się jeszcze do przyjazdu policji. A ja z Kosą wybraliśmy się w powrotną drogę. Nie jest przyjemna jazda w tych ciemnościach. Duże spadki terenu, ostre zakręty, musieliśmy bardzo uważać. W pewnej chwili usłyszałem klakson samochodu. Systematycznie się powtarzał. Kosa także go usłyszał. Pojechaliśmy w kierunku dźwięku. Od drogi w lewo, rozciągał się wąwóz. Po obu stronach strome zbocza gór, a od drogi łagodny spadek. Bez problemu wjechaliśmy w niego. Niedaleko, od drogi zastaliśmy .... profesora. Kamień spadł z serca. Był poobijany, przywiązany do fotela, miał złamaną rękę. Chyba zepchnęli auto ze stromego zbocza, ale prfesorek miał szczęście, że nie rozwalił się o jakieś drzewo. Poobijał się o wnętrze wozu, a ręka gdzieś musiała się zaklinować. Komórka i kluczyki zniknęły. O dziwo zapomnieli o akumulatorze. Dzięki temu mógł dawać znaki dźwiękowe. Miał szczęście, szybko się wybudził po jakimś środku nasennym. Gdyby to nastąpiło później, minęlibyśmy go. A rano nie wiadomo w jakim stanie, policja by go znalazła. Kosa zadzwonił po karetkę i został z nim. Ja pojechałem na miejsce porwania. Policja zaczęła się pakować. W tych ciemnościach nie wiele mogła zdziałać. Zajrzałem do kilku okolicznych domów. Mieszkańcy słyszeli warkot kilku aut i ciężarówki, ale nie zwrócili uwagi. Co jakiś czas jechało na górę zaopatrzenie, myśleli, że to właśnie to. Nic już nie pozostało, jak jechać do domu. Jutro zabiorę się za przeczesywanie wyspy. Mam na oku kilku "dobrych znajomych" z dawnych czasów. Siedzą w szarej strefie wyspy do tej pory. Wprawdzie to nie rekiny nielegalnej działalności, ale są oblatani w tym co dzieje się w ich światku. Policja nie ma na nich nic, same poszlaki. Ale ja mam haczyki na nich. Zobaczymy, czy będą chętni mi pomóc. Wszyscy się boją Bonzo. Tego bydlaka muszę dopaść i załatwić raz na zawsze. Wyspa na pewno odetchnie z ulgą :jean:

    >>> Odcinek siedemdziesiąty ósmy <<<

    ><
    Ostatnio zmieniony 12 gru 2010, 9:47 przez angrab, łącznie zmieniany 3 razy.
    Myślisz, że jesteś? Jeśli ktoś to potwierdzi.
    Oahu Drift Fast & Furious Serial From Test Drive Unlimited
  • angrab
    Posty: 187
    Rejestracja: 27 wrz 2010, 17:28
    Reputacja: 0
    Nick w TDU: Ono_one
    Nick w TDU2: Ago
    Klub: Area 51
    Lokalizacja: Lub jeśli wolisz lin

    "Oahu Drift Fast & Furious" Serial From Test Drive Unlimited

    autor: angrab » 12 gru 2010, 9:48

    79. Po nitce do kłębka

    Sky : To była długa noc. Niespokojna. Koszmar. Pustka. Brak Ono. Gdzie jest. Ranek pojawił się niespodziewanie, ale "normalny". Jak zwykle słoneczko, brak mgły. Gdzieś zniknęła. Tak szybko jak się pojawiła, ulotniła się. Co to było, dlaczego, co zwiastuje. Nie wiadomo. Zobaczymy. A teraz czeka mnie niezapowiedziana wizyta. Mam nadzieję, że Alf nigdzie się nie zawieruszył, przez te kilka lat. Dalej jest w tym samym miejscu. Duży, różowy budynek, wśród innych. Z dala od ulicy, a w sumie łatwo trafić. Jego interes nie lubi być na widoku, ale łatwo dostępny, tak. To, że przewija się tu dużo mężczyzn, bardzo często na wysokich stanowiskach, daje mu możliwość zdobycia informacji trudnych do pozyskania w normalny sposób. Wie niemal wszystko, co się dzieje na wyspie. Dlatego od niego zacznę. Nie zmienił miejsca. Nawet za bardzo się nie stawiał. Trochę pogadaliśmy o dawnych czasach. Potwierdził udział Bonza w tej sprawie, może nie bezpośrednio, ale dał do zrozumienia. Byli u niego ludzie, jak wynika z ich przechwałek, którzy mogli brać udział w porwaniu. Ale nie mógł powiedzieć gdzie oni są. Po prostu zniknęli. Za to dał mi namiar na następnego, naszego wspólnego znajomego Murzynka. Prowadzi legalny warsztat i sprzedaż części do luksusowych, drogich wozów. Choć nie tylko. "Załatwia" samochody do różnych ciemnych interesów. Raz złapałem go z fantem. Nie udało mu się wykręcić. Zwrócił kradzione auto. Ma hobby, musclecar. Sporo ich ma. I to legalnie, z papierami. No tak musi być przeciwwaga. Nie był zachwycony moją wizytą. W ogóle się nie stawiał. Opowiedział o wizycie pięciu gości. Kupili auta osobowe, różnych marek, a jakże pięć sztuk. Także ciężarówkę zakrytą z rampą. Dał mi kopie papierów do tych wozów. Nowi właściciele pochodzili z kontynentu. Niewiele to daje, dokumenty pewnie sfałszowane. Tych aut także już nie zobaczę. Chyba, że ktoś je znajdzie w oceanie przez przypadek. Murzynek dał do zrozumienia, że ci ludzie pracowali dla Bonza. Ale nie potwierdził tego dosłownie. Wszyscy boją się tego pacana. Już niedługo. Wiem już kto, gdzie, jak dokonano porwania. Ale nie mam jeszcze dowodów i świadków. Jedynie pozostaje znaleźć tych pięciu kolesi oraz samą Ono. Ale gdzie ich szukać. Jakże ta wyspa jest mała. Murzynek podpowiedział mi, gdzie ewentualnie tego mogę się dowiedzieć. Najlepiej u źródła. Jest jeden gościu, który zajmuje się handlem nieruchomościami. Poza oficjalną siecią. Miałem z nim styczność w swoim czasie. Cwaniak z niego. Nic mu nie można zarzucić. Choć wiem, że wiele posiadłości, pozyskanych i sprzedanych przez niego, pochodziło z niespłaconych pożyczek na wysoki procent. Homer potwierdził to co Murzynek powiedział. Sprzedał dwa domy dla Bonzo niedawno. Mam adresy. Ale wcale to nie musi oznaczać, że w nich mogę znaleźć poszukiwanych bandziorów i Ono. Bonzo mógł także wynająć te domy. Homer ma sprawdzić, czy tak nie było. Ja zobaczę, co znajdę w sprzedanych domach. Zmieniam auto, na mniej rzucające się w oczy i w drogę. Muszę mieć dużo szczęścia, aby okazało się, że to te domy. Albo Bonzo jest większym cwaniakiem, albo zbyt pewny siebie. To drugie doprowadzi go do bolesnego upadku. Wkrótce się przekonam :hmm:

    >>> Odcinek siedemdziesiąty dziewiąty <<<

    ><
    Ostatnio zmieniony 12 gru 2010, 9:48 przez angrab, łącznie zmieniany 3 razy.
    Myślisz, że jesteś? Jeśli ktoś to potwierdzi.
    Oahu Drift Fast & Furious Serial From Test Drive Unlimited
  • angrab
    Posty: 187
    Rejestracja: 27 wrz 2010, 17:28
    Reputacja: 0
    Nick w TDU: Ono_one
    Nick w TDU2: Ago
    Klub: Area 51
    Lokalizacja: Lub jeśli wolisz lin

    "Oahu Drift Fast & Furious" Serial From Test Drive Unlimited

    autor: angrab » 12 gru 2010, 9:49

    80. Coraz bliżej kłębka

    Sky: Długi dzień się szykuje. Po wizycie u Homera, czas coś zjeść, zmienić auto i w drogę. Pierwszy adres domu. Znajduje się on po wschodniej stronie wyspy, bliżej północy, kawałek od drogi wzdłuż wybrzeża. Biegną do niego dwie kręte drogi, które zbiegają się w pobliżu wodospadów. W sumie piękny zakątek wyspy. Jest tu punkt widokowy. Może to i dobre miejsce na ukrycie. Mały ruch, może ze trzy, cztery wycieczki dziennie. Gdy podjechałem powoli pod bramę, zobaczyłem cztery wozy. Piąty, prawdopodobnie był zasłonięty skrzydłem bramy. Nie schowali ich do garażu. Co za tupet i pewność siebie. Auta były podobne do tych, które opisywali okoliczni mieszkańcy w pobliżu miejsca porwania Ono. No cóż, nie pozostało nic innego, jak zadzwonić do kapitana. Szybko się uwinął ze swoją ekipą. Ostro wkroczył na podwórze. Na puste podwórze. Jak się okazało, ludzie Bonza, schowali auta do garażu. Miałem szczęście, że nie zrobili tego w czasie, gdy byłem pod bramą. Zaraz jak ekipa wjechała do domu, zjawiłem się także ja. Niepewność mnie zżerała. Czy zastanę tu Ono ? Niestety nie. Tych pięciu oprychów, po wizycie u Alfa, postanowili zrobić imprezkę. Oblewali "dobrze" wykonaną i płatną, robotę. Wstępne przesłuchanie potwierdziło, że pracowali dla Bonza. Ale nie wiedzieli lub nie chcieli powiedzieć, gdzie jest Ono. Nic tu po mnie. Czas ruszyć na północ wyspy. Pozostał drugi adres. Dom znajduje się w pobliżu portu jachtowego, prawie nad brzegiem oceanu. Dzieli go od niego droga. Jest tu spory ruch pojazdów. Przejeżdża tędy nawet patrol policyjny. Rzadko, ale zawsze to coś. Czyżby tutaj ukrywali Ono. Prawie na widoku. Co za wyrachowanie. Pod latarnią najciemniej. Zauważyłem, że z domu wyjechało auto, podjechało do znajdującej się w pobliżu, koło mostu, małej knajpki z wypożyczalnią desek. Po chwili zawrócił, tak jakby coś tam kupował. Za nim wjechały do domu jeszcze dwa auta. Po jakiś piętnastu minutach, te same dwa auta wyjechały z domu. Za chwilę zadzwonił telefon. Jakiś męski głos powiedział, że chciałby się spotkać ze mną, w sprawie porwania reporterki. Byłem zaskoczony. Zgodziłem się. Wkrótce dostałem namiary na miejsce spotkania, a także podał godzinę. Miałem pięćdziesiąt trzy minuty, na dojechanie do zajazdu we wschodniej części wyspy. W sumie niedaleko, muszę minąć Latarnię Cudów, zjechać w dół, i przy wieżowcu skręcić w lewo. Zadzwoniłem do kapitana. Poinformowałem go o propozycji rozmówcy. Dowiedziałem się także, że w trakcie dalszego przesłuchania, opowiedzieli jak to było. Po załadowaniu citroena z Ono do krytej ciężarówki, rozjechali się na skrzyżowaniu. Oni pojechali do miasta się zabawić, a ciężarówka skręciła w prawo, właśnie w kierunku portu jachtowego. Choć mogli także pojechać w głąb wyspy. Czyli jest nadzieja, że może w tym domu jest Ono. Czas ruszać na spotkanie. Na razie obserwację domu przejmie agent kapitana. Zobaczymy co wyjdzie z rozmów z nieznajomym facetem. Ale i tak, obojętnie na wynik rozmów, po spotkaniu, trzeba wejść na tą posesję. Kapitan musi zgromadzić ekipę w pobliżu, aby jak najszybciej, po moim telefonie, wparował do tego domu. Czas już skończyć te zagrywki Bonzo. Mam nadzieję, że zastaniemy Ono w tym domu. Oby.

    >>> Odcinek osiemdziesiąty <<<

    ><
    Ostatnio zmieniony 12 gru 2010, 9:49 przez angrab, łącznie zmieniany 3 razy.
    Myślisz, że jesteś? Jeśli ktoś to potwierdzi.
    Oahu Drift Fast & Furious Serial From Test Drive Unlimited
  • angrab
    Posty: 187
    Rejestracja: 27 wrz 2010, 17:28
    Reputacja: 0
    Nick w TDU: Ono_one
    Nick w TDU2: Ago
    Klub: Area 51
    Lokalizacja: Lub jeśli wolisz lin

    "Oahu Drift Fast & Furious" Serial From Test Drive Unlimited

    autor: angrab » 19 gru 2010, 9:12

    81. Kłębek w zasięgu

    Sky: Ten dom w sumie, jest podejrzany. Ale pewności nie ma. Czas ruszyć na spotkanie, prawdopodobnie z jednym z ludzi Bonza. Kawałek drogi mnie czeka. Z północy na zachód wyspy, mijam dom, w którym Ono natrafiła na handlarzy podrobionymi obrazami. Gdzie się wszystko zaczęło. Lotnisko po lewej, dalej, Latarnia Cudów. Zjazd w dół, zakręt w lewo w głąb wyspy. Droga biegnie wzdłuż wybrzeża. Jest ciepło, lekka bryza oceaniczna sobie powiewa. W okolicy jest jakiś klub. Myślałem, że nic już mnie nie zaskoczy. A jednak. Niedaleko zajazdu, coś się stało. Sam nie wiem. W ciągu kilku sekund, pogoda oszalała. Momentalnie zrobiła się ... zima. Na Oahu ! Myślałem, że mam przewidzenia. Całe otoczenie spowił biały puch. Trawa, drzewa, jezdnia, są białe. Nawet słychać chrzęst śniegu pod kołami. Ta przemiana nastąpiła bez zapowiedzi. O tak sobie. Nie było zamieci, burz. Nawet nie jest zimno, słoneczko świeci sobie, jak niby nic. Wcześniej za szybko się pojawiła się nocka z mgłą, która także szybko się ulotniła. Ale dlaczego i po co te anomalie ? Jak długo jeszcze potrwa ten zimowy nastrój ? Dobrze, że więcej śniegu nie nawaliło, nie wspomnę o zaspach. Da się jeździć po drogach. No i o to chodzi. Przynajmniej dojechałem do zajazdu. Koleś się trochę targował, ale doszliśmy do porozumienia. Chyba bardzo mu zależało. Fałszerstwo obrazów, to nie udział w porwaniu i taranowaniu policyjnego wozu. Przestraszyli się. Chcą się dogadać i zniknąć z wyspy. Na pewno boi się Bonza. Ale dał mi adres. Cóż się okazało ? Ten dom, na drugim adresie, to jest miejsce uwięzienia Ono ! Czyli moje informacje się zgadzały. Dobra robota chłopaki. Każdy, Alf, Murzynek, Homer, dołożyli swoje trzy grosze. Przekazałem numer telefonu kolesia z zajazdu. Kapitan w rozmowie telefonicznej, postawił swoje warunki, na co też się zgodzili. Jeszcze wyciągnął dane o dwóch typkach, co staranowali auto policjanta. Są już poszukiwani. Fałszerze są zdeterminowani. Chcą za wszelką cenę się wymigać. Ale to już sprawa kapitana. W sumie pięciu kolesi jest przyskrzynionych. Strażnicy Ono, jak się okazało czterech, mają dostarczyć informacje, obciążające Bonzo. Całkiem duża grupa ludzi, brała udział w porwaniu Ono. Na Bonzo przyjdzie też czas. I to już wkrótce. Chyba jeszcze nic nie wie, że jego armia praktycznie się rozpadła. Teraz najważniejsze, to uwolnić Ono. Jeszcze chwila i jedziemy z kapitanem do domu. Z przystani jachtowej, to zaledwie minuta jazdy. Najdłuższa minuta w moim życiu.

    >>> Odcinek osiemdziesiąty pierwszy

    ><
    Ostatnio zmieniony 19 gru 2010, 9:12 przez angrab, łącznie zmieniany 3 razy.
    Myślisz, że jesteś? Jeśli ktoś to potwierdzi.
    Oahu Drift Fast & Furious Serial From Test Drive Unlimited
  • angrab
    Posty: 187
    Rejestracja: 27 wrz 2010, 17:28
    Reputacja: 0
    Nick w TDU: Ono_one
    Nick w TDU2: Ago
    Klub: Area 51
    Lokalizacja: Lub jeśli wolisz lin

    "Oahu Drift Fast & Furious" Serial From Test Drive Unlimited

    autor: angrab » 19 gru 2010, 9:13

    82. Kłębek

    Sky : Ruszamy z parkingu przystani jachtów. Oby wszystko się udało. Kolesie raczej boją się. Kapitan wziął jeszcze dwa wozy. W domu powinno być dwóch "artystów". Pojadą z tajniakami na "dołek". Dołączą do reszty towarzystwa. Jeszcze tylko dwóch jest poszukiwanych. Ci co staranowali wóz policjanta. W domu obyło się bez niespodzianek. Wjechaliśmy z kapitanem na podwórko. Jeden z byłych ludzi Bonzo, przekazał klucze do domu i garażu, wraz z pilotem. Szybko się zmyli. Pilot trochę się zacinał. Ale wreszcie otworzył garaż. Ono była wolna. Nareszcie.

    Ono : Od rana coś głośno na podwórku było. Przyjechało i odjechało kilka aut. Były głośne rozmowy, z urywków dało się zrozumieć słowa : Bonzo, spotkanie w zajeździe, tajniacy. Kolesie byli bardzo podnieceni. Dali mi, tak jak wczoraj, śniadanie, a później obiad. Całkiem smaczne jedzonko. Chyba z jakiejś tawerny było. W pewnym momencie zapadła cisza. Na jakieś kilka godzin. Znowu zaczął się ruch na podwórzu. Wjechały dwa wozy. Nie słychać było żadnych rozmów. Za chwilę odjechały dwa auta. Zadrżała brama garażu. Po kilku sekundach zaczęła się otwierać. Co się dzieje. Wpadł chłodny podmuch powietrza. Raptem, pojawił się ... Sky ! Och, nareszcie. Trochę trwało, zanim ochłonęłam :p Akumulator do auta, był jeszcze sprawny i wypad z tego garażu. Na podwórzu stały auta Sky i kapitana. Jakoś otoczenie było dziwne. Drzewa były prawie białe, czuć było chłodne powietrze. Chwila rozmowy i odjazd z tego domu. Na zewnątrz, wszędzie biel. Moja cytryna także biała, ale wszędzie jeszcze bardziej biało. No nie, to zima na Oahu :omg: Będę miała możliwość wreszcie, bliżej się temu przyjrzeć. Czeka nas kawałek drogi do domu na południu. Na razie mam dość północnej części wyspy. Dobrze, że wstąpiliśmy po drodze do kawiarni nad brzegiem oceanu, za marketem. Byłam tu już z Kosą kiedyś. Trochę odżyłam. Zabawiliśmy tu trochę. Ale czas w drogę. Muszę się wyspać w wygodnym łóżku, bo spanie na kanapie w aucie, mimo wszystko nie jest wygodne. Trochę ciężko mi się jechało. Biel raziła mnie w oczy. Cała wyspa inaczej wygląda. Droga, trawa, drzewa, wszystko okrywa biały puch. Nie, nie wszystko, niektóre palmy nie dały się :lol: W sumie wyspa całkiem miło wygląda. Inaczej. Tylko czy roślinność wytrzyma tą zmianę, i jak długo ona będzie trwać. Poza tym skąd ta zmiana. Dlaczego to nastąpiło, czemu ma służyć. Czyżby globalne ochłodzenie. Same niepewności. Jutro podobno wraca Bonzo. Kapitan jest już gotowy na "powitanie". Oj będzie się dziać. To będzie koniec zadufanego w sobie, watażki.

    >>> Odcinek osiemdziesiąty drugi <<<

    ><
    Ostatnio zmieniony 19 gru 2010, 9:13 przez angrab, łącznie zmieniany 3 razy.
    Myślisz, że jesteś? Jeśli ktoś to potwierdzi.
    Oahu Drift Fast & Furious Serial From Test Drive Unlimited
  • angrab
    Posty: 187
    Rejestracja: 27 wrz 2010, 17:28
    Reputacja: 0
    Nick w TDU: Ono_one
    Nick w TDU2: Ago
    Klub: Area 51
    Lokalizacja: Lub jeśli wolisz lin

    "Oahu Drift Fast & Furious" Serial From Test Drive Unlimited

    autor: angrab » 19 gru 2010, 9:15

    83. Pogoń za królikiem

    Witam
    Ono : Jak tylko przyjechaliśmy do naszego domu na południu, od razu lepiej się poczułam. Zawsze to u siebie. Wieczór miło spędziliśmy we dwoje. Szum fal pobliskiego oceanu utulił mnie do snu. Wczesnym rankiem obudził mnie świergot ptaków. Czy one czasami śpią ? No i że ta zima im nie przeszkadza ?. Ale ja już nie mogłam usnąć. Przewracałam się z boku na bok, przez co obudziłam Sky. Było zbyt wcześnie aby wstawać. Więc zajęliśmy się sobą :) Tą naszą idylle przerwał telefon. Dzwonił kapitan. Za półtorej godziny, Bonzo będzie na Oahu. Znowu on. Przerwał nam tak miłe chwile. Sky szybko się zebrał i pojechał. Kapitan dotrzymał słowa. Tak sobie pomyślałam, że chciałabym zobaczyć minę Bonza podczas zatrzymania. Ale doszłam do wniosku, że wystarczy jak Sky sobie z nim pogada. Ja mam już go dość. Ale Citroen wcale mnie nie złościł. Ma wygodne, skórzane fotele, a kanapa z tyłu nawet niczego sobie, choć na dłuższą metę mogłaby wkurzyć. Piękna pogoda za oknem, szkoda siedzieć w domu. Może by tak do klubu podjechać. Nie daleko jest. Zrobię niespodziankę. Wpadnę bez uprzedzenia. Może zastanę kogoś. O tej porze już powinien być nasz wspaniały kucharz. On zawsze najwcześniej jest w klubie. Na pewno coś przyrządzi wspaniałego. Trochę pogadamy, pośmiejemy się. Może jeszcze zastanę naszych przyjaciół i innych klubowiczów. A po drodze popatrzę sobie na tą dziwną zimę na Oahu.

    >>> Winter On Oahu Island

    Sky : Nareszcie skończą się czasy panowania tego pacana. Wielu ludziom, nawet na stołkach, już przeszkadza. Jak do tej pory mieli kim się wyręczać w ciemny interesach. Ale ten obrósł w piórka. Zaczął się szarogęsić. W ten sposób stracił swoich mocodawców. Ciekawie będzie, gdy się wkurzy, gdy zobaczy, że nikt nie zechce mu pomóc i zacznie ich sypać. Polecą głowy z wysokich piedestałów. Tylko trzeba go najpierw załapać i przycisnąć. To raczej nie będzie trudne. Chodzą słuchy, że nie jest dobrym kierowcą. Ma potężnego Merca McLarena, ale dla szpanu. Sam nim jeździ, nie chce kierowcy. A gdyby tak, poganiać go trochę po wyspie. Wziąłem Edonisa, szkoda żeby się marnowały te potężne konie mechaniczne. Ciekawie by było. Pogadam z kapitanem. Ten ma nosa. Telefon od niego. Spotykamy się w domu, a nie na parkingu, jak wcześniej było mówione. Świetnie. Stanę sobie przy wyjeździe, tak aby mnie od razu widział. Zapewne zdecyduje się na ucieczkę. I o to chodzi. Może być dobra zabawa, zimowy pościg. Aby kapitan się zgodził.

    >>> Odcinek osiemdziesiąty trzeci <<<

    ><
    Ostatnio zmieniony 19 gru 2010, 9:15 przez angrab, łącznie zmieniany 3 razy.
    Myślisz, że jesteś? Jeśli ktoś to potwierdzi.
    Oahu Drift Fast & Furious Serial From Test Drive Unlimited
  • angrab
    Posty: 187
    Rejestracja: 27 wrz 2010, 17:28
    Reputacja: 0
    Nick w TDU: Ono_one
    Nick w TDU2: Ago
    Klub: Area 51
    Lokalizacja: Lub jeśli wolisz lin

    "Oahu Drift Fast & Furious" Serial From Test Drive Unlimited

    autor: angrab » 19 gru 2010, 9:26

    84. Test

    Witam
    Rano telefon, od kapitana, przylatuje Bonzo na wyspę. Eh, przerwał nam tak interesującą "rozmowę". Sky pojechał łapać Bonzo. Jest w sumie piękny poranek, słoneczko świeci, ziemia otulona zimowym, białym puchem. Nic tylko wybrać się na przejażdżkę i oglądać to cudo na Oahu. Tylko jakie auto wziąć, SUV -ów nie ma, najlepsze to chyba Golf lub Audi A3. A jakie znajdę w garażu, zobaczymy. Jest Golf, ma już na liczniku sporo kilometrów. Ale to dobre auto, wygodne, niezawodne, dobrze się je prowadzi. A jak trzeba, to i można się poślizgać, nawet bez śniegu, hehe. Krajobraz zimowy jest uroczy, trawa, drzewa liściaste, pokryte białym szronem. Tylko palmy się wyłamują, nadal są zielone. Chyba to jakaś specjalna odmiana. Nawet słychać chrzęst śniegu pod kołami, podczas hamowania. Ale rzeki nie zamarzły, jest mimo wszystko zbyt ciepło. Ptaki nie przejmują się, tą niby zimą.

    >>> Winter On Oahu. Red UFO

    Wjeżdżam do klubu, i co widzę, wszystko co białe, jest uprzątnięte. Chyba jednak ogrodnicy na Oahu, są zbyt pedantyczni. Pogadałam przez chwilę z Kosą na parkingu, gdzieś się śpieszył, pozostałych dwóch kolegów także. Eh. W środku jednak zastałam naszego wspaniałego kucharza, jak zwykle na stanowisku. Była także Ago. Trochę pogadałyśmy sobie. Zaprosiłam oboje do nas na chatę, będzie można spokojnie sobie porozmawiać. Chłopaki też zapewne nie będą się nudzić. Wyjaśniło się wkrótce, gdzie tak się śpieszył Kosa.

    >>> Subaru Forester In Garage

    >>> Subaru Forester Off-road

    Odebrał do jazdy próbnej Subaru Forester, a w klubowym garażu stał sobie Hummer H3. Szefowa zadecydowała, że zrobimy rundkę obydwoma suv -ami.

    >>> Hummer H3 Rugged In Oahu Raceway

    >>> Hummer H3 Rugged video

    Ja wybrałam Hummera. Duże to auto, ale w sumie wygodne, wnętrze to skóra i metal. Mocno wyprofilowane fotele i kierownica z bardzo grubym wieńcem podkreślają wrażenie solidności. Konsola jest prosta i przejrzysta. Sporo miejsca na nogi. Z tyłu, dwójka pasażerów też nie powinna narzekać. Ale jest wolne, choć w terenie radzi sobie o wiele lepiej niż na szosie.

    >>> Two Worlds NOL :) part 15

    Podczas przejażdżki spotkała nas miła, niemiła niespodzianka. Nagle, niespodziewanie zniknęła gdzieś zima, a pojawiła się ... puszcza sprzed milionów lat. Potężne, wysokie drzewa, gęste krzaki, wysoka trawa. I drzew jakby więcej. Liście palmy wielgachne, że mogłyby posłużyć jako pokrycie dachu, na domie średniej wielkości. Tylko brak dinozaurów.

    >>> Oahu Paradise NOL :) part 14

    Ale kto wie, może gdzieś w niedostępnych miejscach wyspy, pożerają rośliny i siebie nawzajem. Szkoda, że tak szybko zniknęła zima, nawet nie wiem jak wygląda w innych częściach wyspy. Poznałam ją na tyle, na ile pozwalała jazda z mojego "więzienia" do domu i do klubu.

    >>> Oahu Paradise Road

    Ciężko było powrócić do klubu przez "nowy" las. Drzewa coraz zagradzały drogę, a Hummer aż tak zwrotny nie jest. Trzeba było nakręcić się kółkiem. Gdyby nie gps na pokładach aut, to kto wie gdzie byśmy wylądowali.

    >>> Cars - Extreme Sports

    W trakcie jazdy, zadzwonił Sky. Złapali Bonza. Uciekał swoim Mercedesem McLarenem, ale zaczął "myszkować" na drodze i o mały włos by wylądował na dachu domu przy drodze. Tak więc jego kariera w światku szarej strefy, skończyła się. Podobno jeszcze pozostało dwóch ludzi Bonza na wolności. To ci co staranowali wóz policjanta, który robił za moją obstawę. Jeśli są jeszcze na wyspie, na pewno ich znajdą.

    >>> Odcinek osiemdziesiąty czwarty

    ><
    Ostatnio zmieniony 19 gru 2010, 9:26 przez angrab, łącznie zmieniany 3 razy.
    Myślisz, że jesteś? Jeśli ktoś to potwierdzi.
    Oahu Drift Fast & Furious Serial From Test Drive Unlimited
  • angrab
    Posty: 187
    Rejestracja: 27 wrz 2010, 17:28
    Reputacja: 0
    Nick w TDU: Ono_one
    Nick w TDU2: Ago
    Klub: Area 51
    Lokalizacja: Lub jeśli wolisz lin

    "Oahu Drift Fast & Furious" Serial From Test Drive Unlimited

    autor: angrab » 19 gru 2010, 9:28

    85. Gumball

    Witam
    Po sukcesie zeszłorocznym, w tym roku pierwsza edycja odbyła się wcześniej. O czym pisze ? O Gumball Free Edition Strefa Unlimited 2010. Mógł wziąć udział każdy user z SU. Przez przypadek, tak się złożyło, że najwięcej było wozów Lambo Gallardo. Były też inne wozy : Audi i Aston Martin. Jazda trochę odbiegała od zeszłorocznego wydania, jechaliśmy tym razem w jednej grupie. Celem naszym było odwiedzenie wszystkich wodospadów na wyspie. Jednak pominęliśmy jeden, ten przy samej drodze. Było całkiem fajnie i kilka "atrakcji" po drodze. Na górkach za tunelem, trochę sobie "polataliśmy". Było trochę krętych dróg i sporo prostych szerokopasmówek. A że auta były szybkie, i trasa nie za długa, w miarę wcześnie zakończyliśmy przejazd. W trakcie zlotu paru kierowców się przewinęło, w sumie było nas około dziesięcioro. Był jeden szkopuł, ta niespodziewana, gęsta puszcza sprzed milionów lat. Zasłaniała widok na wodospady. Niektóre z trudem udało się zobaczyć. Dobrze by było jeszcze zrobić kilka edycji, aby mogło wziąć udział więcej userów, a także powrócić do starej formuły, 3-4 grupy po dwóch kierowców, zróżnicowane auta.

    >>> Gumball Free Edition Strefa Unlimited 2010

    Jak zwykle Sky gdzieś pojechał z rana za sprawami swoich klientów. Po przekazaniu materiałów filmowych z Gumbala TV Cars, nie miałam na razie pomysłu na nowy reportaż. Nic mi nie pozostało, jak pojechać do klubu. Spotkałam Ago, pogadałyśmy sobie o tym i owym. Opowiedziałam jej o przebiegu Gumbala. Wybierała się na jakieś posiedzonko u burmistrza Honolulu. Pewnie chodzi o planowane imprezy. Coraz więcej turystów się pojawia na Oahu. Ciekawe, czy wyspa może konkurować z taką na przykład Ibizą ?

    >>> Test Drive Unlimited 2 Environment

    Jest mniejsza, łatwiejszy dostęp z racji bliskości Hiszpanii, Europy, Afryki. A my na środku oceanu, wszędzie daleko, do Japonii, USA. Tu i jak i tam jest raj na ziemi. Ciepły klimat, wspaniałe wody morza i oceanu. Wspaniałe miejsca do odpoczynku i zabawy. Eh, czas wrócić na ziemię. Ago wysłała mnie do Komendy Policji Honolulu, podobno mam zrobić reportaż o pracy drogówki. Może być całkiem interesująco, pod warunkiem, że wezmę udział w patrolowaniu dróg. Wprawdzie trochę mój strój nie pasuje, ale co tam, jestem kobietą :p

    >>> Odcinek osiemdziesiąty piąty <<<

    ><
    Ostatnio zmieniony 19 gru 2010, 9:28 przez angrab, łącznie zmieniany 3 razy.
    Myślisz, że jesteś? Jeśli ktoś to potwierdzi.
    Oahu Drift Fast & Furious Serial From Test Drive Unlimited
  • angrab
    Posty: 187
    Rejestracja: 27 wrz 2010, 17:28
    Reputacja: 0
    Nick w TDU: Ono_one
    Nick w TDU2: Ago
    Klub: Area 51
    Lokalizacja: Lub jeśli wolisz lin

    "Oahu Drift Fast & Furious" Serial From Test Drive Unlimited

    autor: angrab » 19 gru 2010, 9:31

    86. Wiadomość

    Witam
    Dopięłam swojego. Po burzliwych dysputach z komendantem drogówki, stanęło, że będę prowadzić radiowóz, a nie siedzieć jako pasażer. To mi się podoba. W sumie mój "opiekun" także jest z tego zadowolony. Trochę odpocznie przed emeryturą. Stary wyga z niego, dobry fachowiec. Moją kulistą kamerkę podczepię pod sufit, laptop na tylnym siedzeniu, miejsca jest sporo na dysku. Będzie wszystko nagrane. Dostali nowe wozy, kilka sztuk wprawdzie, ale to początek dostawy. Stare wozy się sypią, za dużo kosztuje ich utrzymanie. Ciekawe jak te Fordy się spiszą na patrolach. Podobno całkiem szybkie są. Auta dobrze wyposażone, wygodne siedzenia. Można sobie po wyspie pojeździć. Na początku zwiedzimy sobie port, niedaleko komendy. Eh, nie zdążyłam przejechać drugiego skrzyżowania. Ale może to i dobrze, bo wpadłam w sam środek akcji policyjnej. Ja to mam szczęście. Gdy miałam ruszać na zielonym, przed maską radiowozu, mignęły mi, w szaleńczym pędzie dwa wozy, Noble i TVR Sagris. Kapitan kazał za nimi jechać. Na naradzie coś było wspominane o poszukiwaniach tych wozów. Uciekli Straży Sąsiedzkiej, uszkodzili jeden samochód pracownika, na parkingu przed salonem Koenigsegg -a. W komputerze pokładowym znalazł się opis tych wozów.

    >>> Rock Chase

    A więc zaczął się pościg. Zgłosiliśmy o tym fakcie do bazy. Wkrótce przyłączył się drugi radiowóz. Pędziliśmy za podejrzanymi, nie udało się ich namówić do zatrzymania. Trzeba szybko zdecydować się na jakieś miejsce do zrobienia blokady. Na autostradzie w kierunku Honolulu, raczej nie, za szeroka jezdnia. Przed miastem przyłączyły się dwa następne radiowozy. Inne wozy oczyszczały przypuszczalną trasę pościgu. W mieście trochę cywilnych wozów było. Jakoś szczęśliwie obyło się bez wypadków i kolizji. Widać, że mieliśmy do czynienia z zawodowcami, mieli szybkie wozy i dobrze je prowadzili. W okolicach krateru, zapadła decyzja o blokadzie. Jeśli pojadą na wschód, to najlepsze miejsce chyba będzie na moście. Skręcili w kierunku salonów min Volkswagena. Dwa radiowozy, które były w okolicy, ustawiły się za mostem, gotowe w każdej chwili wjechać na jezdnię. A my zaczęliśmy ich naciskać. Cztery radiowozy niemal siedziały im na kufrach. Ale za dobrze nam szło. Tuż przed mostem, dwa radiowozy wypadły z gry. Jeden złapał gumę, a w drugim zwyczajnie zgasł silnik i nie dał się już uruchomić. Pozostałe dwa, dalej goniły podejrzanych. Rajdowcy, gdy zobaczyli na moście przed sobą dwa radiowozy zaczęli ostro hamować. Zatrzymali się, całe szczęście, nie taranowali. Jednemu zajechałam drogę, ledwo wyhamowałam przed jego kufrem, drugiego następny radiowóz zablokował. I to już był koniec. Koniec szaleńczej jazdy przez pół wyspy. Policjanci skuli podejrzanych, wsadzili do radiowozów i odwieźli na dołek. Ja z kapitanem spokojnie wróciłam na Komendę. Na dziś miałam już dość wszystkiego. Szybciutko na jakieś jedzonko i do domu. Ale przedtem mały relaks zakupowy, bo Sky szybko nie zjawi się w knajpce. Prawie godzina powinna mi wystarczyć na buszowanie po półkach sklepowych. Ale jak się okazało, to nie koniec szaleńczego dnia. Zadzwonił kapitan, który prowadził sprawę mojego porwania. Przez przypadek spotkał tych dwóch zatrzymanych obwiesi. Okazało się, że to ci dwaj staranowali policjanta z mojej obstawy. Tak więc sprawa mojego porwania dobiegła także do końca.

    >>> Odcinek osiemdziesiąty szósty <<<

    ><
    Ostatnio zmieniony 19 gru 2010, 9:31 przez angrab, łącznie zmieniany 3 razy.
    Myślisz, że jesteś? Jeśli ktoś to potwierdzi.
    Oahu Drift Fast & Furious Serial From Test Drive Unlimited
  • angrab
    Posty: 187
    Rejestracja: 27 wrz 2010, 17:28
    Reputacja: 0
    Nick w TDU: Ono_one
    Nick w TDU2: Ago
    Klub: Area 51
    Lokalizacja: Lub jeśli wolisz lin

    "Oahu Drift Fast & Furious" Serial From Test Drive Unlimited

    autor: angrab » 19 gru 2010, 9:34

    87. Super terenówka

    Witam
    Po tak emocjonującym dniu, pościg za dwoma kolesiami, którzy staranowali moją obstawę, następny nie mógł być inny. Piękny poranek, słoneczko filuternie uśmiecha się z góry, Sky już pojechał do klienta, szkoda marnować dnia. Coś Ago wspominała o srebrnym pantofelku, czyli Lambo Gallardo Spyder, w kolorze srebrnym. Może tak zrealizować ten pomysł. Pomarańcza się już trochę przejadła. Jest kilku lakierników samochodowych na wyspie, jeden w Honolulu, drugi na wschodzie, trzeci na zachodzie wyspy. Koło krateru znajduje się luksusowy, ten dobierze kolory jakie sobie wymarzymy, ale nie zmieni tapicerki. Ta też mi się opatrzyła. Skoczę do tego w mieście, przy okazji odwiedzę kapitana w tawernie przy przystani żaglowców. No i wielkie rozczarowanie mnie spotkało u lakiernika, nie ma firmowego sreberka. Są zbliżone kolory, jeden za ciemny, a drugi wpada w błękit. Eh, szkoda. Pozostaje tylko dobrać tapicerkę do przyszłego koloru i ruszać do luksusowego. Tu żadnego problemu nie było. Klient wymaga i ma czego żąda. Często do niego zaglądam, więc zmiana lakieru szybko i dokładnie zrobiona. Witaj srebrny pantofelku.

    >>> Silver Shoe Lamborghini Gallardo Spyder

    W trakcie inauguracyjnego przejazdu odświeżonego Lambo w kraterze, zadzwoniła Ago. Prosiła abym przyjechała do klubu. Głos miała taki tajemniczy, aż mnie skręcało z ciekawości, aby z niej wycisnąć coś więcej. Niestety nie udało się, miała drugi telefon, eh. Nic mi nie pozostało jak ruszyć do klubu. Żegnaj wykwintne śniadanko w Tawernie u Kapitana. Po przyjeździe do klubu, szybko na spotkanko z Ago. Nasz kucharz na zakupach, więc także obejdę się smakiem. Ale to co powiedziała Szefowa, warte było dwóch niebiańskich śniadanek. W garażu klubowym stała terenówka. Nie byłoby w tym nic dziwnego, przewinęło się już kilka, gdyby nie to, że to był rosyjski, legendarny łazik, UAZ 469, następca GAZ 69. Z jednym i drugim wiąże się historia wydarzeń w państwach dawnego Układu Warszawskiego, oraz PRL-u w 20 wieku. Układ i PRL się rozsypały, ale auta przetrwały.

    >>> UAZ 469 video

    Do dziś można je spotkać na przeróżnych imprezach typu off-road w Europie Środkowej i Wschodniej. Bez żadnych przeróbek przeszły do cywila. Nadają się do jazdy w ciężkim terenie, są niemal niezawodne, bo ... mają prostą konstrukcję, a gdyby coś się przytrafiło, to do naprawy wystarczą trzy klucze. Tapicerka jest nie do zdarcia bo ... jej nie ma. Proste, nieskomplikowane mechanizmy nie sprawiają większych problemów. Aut zbudowane jest na zasadzie - to czego nie ma, to się nie zepsuje. Chroniczny brak komputera i wspomagaczy na pokładzie. Ascetyzm w każdym calu. Ale jest jeszcze jedna niespodzianka. Można je traktować jako cabrio :) Składany ręcznie dach na kabłąkach, jak znalazł na Oahu. Jestem zachwycona, to prawdziwa perełka wśród aut tego typu. Nowsze wersje doczekały się już "ucywilizowania".

    >>> UAZ 469 Off-road

    Ale ja pozostanę przy tym autku. Mimo, że ktoś już grzebał w nim. Nie ma już oryginalnego silnika, wsadzono jakieś V8. Wprawdzie daje kopa, ale na zakrętach można się przewieźć, przy większej prędkości dachowanie murowane. Choć na drogach i autostradach przydaje się trochę "polotu". Jednakże jazda w terenie to czysta przyjemność. Świetna praca zawieszenia, takie "przyjemne bujanie". Mruczenie silnika z jazgotem sprężarki, da się przeżyć. Wiatr we włosach, muszki w ustach :) Eee, tak źle to nie jest. Siedzenia proste, ale w miarę wygodne. Trochę kierownica za cienką ma obręcz, ale można jakąś skórę nawinąć. Pojeździłam sobie po okolicy klubu, mamy trochę górek. Wrażenia są wspaniałe z jazdy. Jednak skoczę do Honolulu na śniadanko. A może tak ... Mam pewien pomysł. Chodził za mną już od dłuższego czasu. Może go wreszcie zrealizuję.

    >>> Odcinek osiemdziesiąty siódmy <<<

    ><
    Ostatnio zmieniony 19 gru 2010, 9:34 przez angrab, łącznie zmieniany 3 razy.
    Myślisz, że jesteś? Jeśli ktoś to potwierdzi.
    Oahu Drift Fast & Furious Serial From Test Drive Unlimited
  • angrab
    Posty: 187
    Rejestracja: 27 wrz 2010, 17:28
    Reputacja: 0
    Nick w TDU: Ono_one
    Nick w TDU2: Ago
    Klub: Area 51
    Lokalizacja: Lub jeśli wolisz lin

    "Oahu Drift Fast & Furious" Serial From Test Drive Unlimited

    autor: angrab » 26 gru 2010, 12:11

    88. Próba

    Witam
    Dylemat, zrealizować pomysł czy nie ? Eh, w ostateczności złapie mnie policja. Ale z drugiej strony, mając odpowiednie auto, nie zrobić tego, szkoda. Ryzyk fizyk, trzeba było spróbować. Ciężko było się wdrapać, ale się udało. Gaz do dechy i przed siebie. Pierwszy skok, drugi dłuższy, schody, i wyżej wybiło. Fajowo. Ale mało co i wpadłabym do wody. Mniej gazu, uważniej trzeba jechać, wpaść w rytm. Auto całkiem dobrze znosiło ostre przyziemianie, a mnie wciskało w fotel, wprawdzie nie taki jak w lambo, ale wystarczający. Całkiem przyjemna jazda, ale na dłuższą metę, eee, można dostać choroby morskiej. Dość już tych skoków. Murki na promenadzie Waikiki ocalały, nic im się nie stało, policji nie było, a ja nie wpadłam do kanału, aby się przywitać z rekinami i krabami. Chyba nikt nie widział. Jest ok.

    >>> Honolulu Waikiki UAZ 469

    Jednak ktoś doniósł Szefowej o moim wyczynie w Honolulu, bo zaraz zapytała mnie o to, kiedy wróciłam do klubu. Nie ma to, jak ma się wielu znajomych, wszystko o wszystkich się wie :) Wbrew pozorom, wyspa jest mała, da się ją objechać w ciągu godziny wzdłuż wybrzeża. Ten UAZ spodobał mi się. Proste auta terenowe. Sporo przyjemności podczas jazdy. W "nagrodę" Szefowa zleciła zadanie, zobaczyć co się dzieje na torze Oahu, przy lotnisku międzynarodowym w Honolulu. Podczas ostatniej nasiadówy u burmistrza, zostaliśmy poproszeni o zorganizowanie kilku imprez. No tak, turyści nie mogą się nudzić w sezonie, muszą mieć jak najwięcej atrakcji. Po przyjeździe spotkałam z klubu tylko Tutasa. Reszta towarzystwa była na śniadanku. Zrobiliśmy rundkę próbną, jedno okrążenie, oczywiście driftem. Nie, nie ja driftowałam, Tutas. Dobrze mu szło, nałykałam się sporo dymu spod jego opon :)

    >>> Oahu Raceway Drift By Tutas_PL

    Ja już chyba nigdy nie nauczę się tego driftu. Czasami wpadnę w poślizg na zakręcie, i tyle. Drugie okrążenie zrobiliśmy w większym towarzystwie. Przyłączył się Siwus. No i zaczęła się "jazda". Siwus, jak to ma w zwyczaju, ciągnął drift nawet na prostej. Jeszcze Jego parę sztuczek i koniec. W sumie było na co popatrzeć, fajowo wyglądał drift na zakrętach w wykonaniu dwóch kierowców. Do końca dnia jeszcze daleko. Czas coś wszamać w knajpce na torze.

    >>> Oahu Raceway Drift

    Jeszcze jest co doglądnąć. Może wreszcie zjadą się wszyscy. Także Policja Oahu, jak co roku organizuje na torze swoje imprezy związane z bezpieczną jazdą po drogach. Zapewne będą filmy, jakieś konkursy dla dzieci i dorosłych. Życie na Oahu w czasie sezonu nabiera tempa.

    >>> Odcinek osiemdziesiąty ósmy <<<

    ><
    Ostatnio zmieniony 26 gru 2010, 12:11 przez angrab, łącznie zmieniany 3 razy.
    Myślisz, że jesteś? Jeśli ktoś to potwierdzi.
    Oahu Drift Fast & Furious Serial From Test Drive Unlimited
  • angrab
    Posty: 187
    Rejestracja: 27 wrz 2010, 17:28
    Reputacja: 0
    Nick w TDU: Ono_one
    Nick w TDU2: Ago
    Klub: Area 51
    Lokalizacja: Lub jeśli wolisz lin

    "Oahu Drift Fast & Furious" Serial From Test Drive Unlimited

    autor: angrab » 26 gru 2010, 12:13

    89. Apollo

    Witam
    Okazało się, że nie śniadanie, a oglądanie kolesi jak biegają za okrągłą piłką, w telewizji, było przyczyną przedłużającej się przerwy. Mecz kopany ważniejszy niż trening. Wszyscy wlepiali oczy w tv, okrzyków nie było końca. A ile epitetów padało co do gry, jednego czy drugiego gracza. Eh. Wkrótce skończy się ta bieganina po zielonej trawce, to i wrócą do swoich zajęć. F1 w garażu już się grzeją podobno. Rok temu miałam okazję przejechać jednym z pierwszych na torze. Zrobiłam jedną rundkę, towarzyszył mi $iwus. To były nie zapomniane przeżycie. Pierwszy raz w bolidzie F1. Jeszcze były w jednolitych kolorach, wkrótce je jednak przemalowali.

    >>> Ferrari F1 In Saloon

    Gdy podjechałam pod boksy, jeden F1 stał już przed garażem. Czerwoniutki z mnóstwem reklam. Za kierownicą siedział Del. Krótka rozmowa, propozycja zamiany lambo na bolida, kilka dobrych rad i na tor. Drugi raz siedzę za kierownicą czy też sterem F1. Jeszcze nie zapomniałam jak nim się jeździ. Trzeba się trzymać tzw. "zielonej linii", czyli optymalnej trasy przejazdu. Szczególnie na zakrętach. W miarę to mi się udawało. Ale bałam się mocno przygazować. Jak dla mnie, to z wyglądu, strasznie delikatny się wydaje. Te sterczące drążki, na nich potężne opony, a siedzeniem mało co, a bym tarła o asfalt toru. Hehe. Przyjemnie się prowadziło tą bestię. Napakowana mnóstwem elektroniki, potężny silnik, tylko ten jego ryk, nie za bardzo przypadł mi do gustu, jeszcze wyższy niż w lambo. Nagrałam kilka ujęć moją przenośną kamerą, może się przydadzą.

    >>> F1 On Oahu Raceway

    Przed zjazdem do boksu, zadzwoniła Ago. Niedaleko toru, na wyspie czy też półwyspie, był do odebrania Gumpert Apollo. Ago z Kosą prowadząc salony samochodowe na Oahu, kupowali okazyjnie różne niezwykłe auta. Miałam go odstawić do klubu. W sumie niedaleko, niejako przy okazji, po drodze. Sprzedającym był właściciel kawiarni. Poczęstował mnie herbatką z liści bananowca i czymś jeszcze, ale nie chciał zdradzić z czym. Całkiem dobra była. Wiedział o mojej misji, dał mi kluczyki i papiery bez problemu. Lambo schowałam do jego garażu. Pan Gumpert postarał się. Auto ma niezwykłą karoserię, jednym się podoba, inni twierdzą wręcz, że jest brzydkie. Wnętrze dość skromne, ze złotymi dodatkami. Reszta cudów ukryta pod maską. Potężny silnik z turbodoładowaniem daj kopa, niskie zawieszenie, mała masa pojazdu. Wiele nowinek z formuły jeden. Twórcy twierdzą, że auto może jechać po suficie tunelu, chciałabym kiedyś to sprawdzić. Teraz szybko do klubu. Auto dobrze się prowadzi, szczególnie na zakrętach, ma rewelacyjne przyśpieszenie. Ale nie podoba mi się dźwięk silnika, szczególnie na wysokich obrotach, jest taki metaliczny, aż do bólu.

    >>> Gumpert Apollo In Garage

    W klubie okazało się, że Ago ma niecierpliwego i bogatego klienta. No cóż, różne przypadki się trafiają. Jeszcze kontrola pojazdu i klient jest zadowolony, bo ma upragnione autko. Ja też jestem zadowolona, też mam upragnione auto. Uaza.

    >>> Odcinek osiemdziesiąty dziewiąty <<<

    ><
    Ostatnio zmieniony 26 gru 2010, 12:13 przez angrab, łącznie zmieniany 3 razy.
    Myślisz, że jesteś? Jeśli ktoś to potwierdzi.
    Oahu Drift Fast & Furious Serial From Test Drive Unlimited
Odpowiedz Posty: 129

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 22 gości

Przejdź do