Drivecenter - Polskie centrum samochodowych gier MMO

[Courius]

Siemka! Od paru dni w Real Racing 3 jest dostępny special event z Mazdą Furai. Samochodu chyba nie muszę nikomu przedstawiać, jeździ równie kosmicznie jak wygląda. A brzmi jeszcze lepiej.

Osobiście skończyłem dzisiaj 3 tier. Zadania są łatwe do zrobienia, nie trzeba nawet samochodu naprawiać. Także polecam tym bardziej, że za parę dni będzie wyzwanie klubowe, w którym będzie można użyć ów Mazdy Furai.

[adamsky73]

Dobrze że trochę odpuścili w grze z nowymi wyzwaniami co 2-3 dni, bo już było krucho z kasą i czasem. Mazda będzie kosztowna jeśli chodzi o ilość GC ktróe trzeba wydać na tuning, ale do tego już się przygotowałem. Niestety wyzwania są tak ustawione, że trzeba będzie znowu przysiąść do trollowania botów, bo wszystko się popsuje.
Gdyby nie niski v-max Mazdy to znacznie mniej czasu trzeba by poświęcać na jej naprawy

[Courius]

Dzisiaj ukończyłem 50% wyzwania. Póki co nie mam problemów z zaliczeniem kolejnych wyzwań, boli trochę mała prędkość maksymalna Mazdy, szczególnie w zestawieniu z grupą C na torze Le Mans. Na szczęście Furai nadrabia niedostatki na prostych mocnymi hamulcami i świetną przyczepnością.

[adamsky73]

I jak tam zdobywanie Mazdy? U mnie został już tylko etap finałowy, ale tak jak się spodziewałem, niektóre wyzwania to była rzeźnia, szczególnie to dzisiejsze z przejechaniem toru w 1:44. Siedziałem nad tym z 1,5h i musiałem władować sporo złota w update auta.

[Courius]

Ja w Mazdę władowałem 19 ulepszeń (1mln $ i +/- 350GC) już przy tierze, w którym ścigaliśmy się po torze Le Mans. Od tego momentu Mazda dosłownie lata po torze i nie mam problemów z kolejnymi wyzwaniami.

Z niecierpliwością czekam na jutrzejszy finał. Od początku chciałem wygrać ten samochód i wszystko wskazuje na to, że uda mi się osiągnąć ten cel.

[adamsky73]

Mazda stoi zaparkowana w garażu i czeka na wyzwania

[Courius]

Gratki!

Ja dzisiaj po południu ukończyłem finałowy stage. Trochę się zdenerwowałem, bo wyzwanie 8.3 ominąłem za pomocą złotka. Nie chciało mi się siedzieć nad tym jednym wyzwaniem zbyt długo... Próbowałem prawie godzinę go zrobić i chyba tylko raz udało mi się osiągnąć założoną prędkość wynoszącą 274km/h. Tylko raz i oczywiście musiałem też to spieprzyć na dohamowaniu do "Korkociągu". Przestrzeliłem punkt hamowania o parę metrów i wypadłem z trasy. No nic. Ważne, że Mazda Furai stoi już w garażu. Myślę, że pozwoli mi trochę powalczyć w nadchodzącym wyzwaniu klubowym.

[adamsky73]

No ja ominąłem 2 etapy płacąc drogocennym złotem, ale może mnie tłumaczyć to że jechałem po kilku piwach i synchronizacja lekko zawodziła