Przepraszam bardzo, z tego co pamiętam to w Porsche 2000 była fabuła i to całkiem fajna - logiczna. Zostawałeś kierowcą testowym i wraz z wzrostem swoich umiejętności - czytaj wbijaniem kolejnych leveli - pozwalali Ci jeździć coraz fajniejszymi bryczkami, miałeś różne zlecenie, np przekonać potencjalnego klienta do kupienia wozu
Bardzo fajna, przyjemna gierka, wspominam ją bardzo dobrze, aż chciało by się zagrać ale raczej mi nie pójdzie.
Może nie jest to fabuła na miarę GTA IV ale swoją liniowością nie ustępuje innym NFS'om w innych jest RUN jest wygranie worka kasy, w MW czarna lista, w Carbonie nie lubimy się z panem detektywem i odzyskujemy utracony szacun, a w Porsche 2000 chcemy zostać najlepszym kierowcą testowym. Co więcej w Porsche 2000 przed każdą misją był do przeczytania wstęp, co masz zrobić i dlaczego - w reszcie, liczyło się już tylko wygrywanie wyścigów. Oj tęsknie za tą gierką