Witam (po przerwie),
Nie dalej jak przedwczoraj zainstalowałem Shifta 2 i działał normalnie, a od wczoraj dał o sobie znać bardzo dziwny problem - mianowicie gdy tylko włączam grę, system jakby odbiera to jako wygaszenie ekranu (?), nie wiem za bardzo jak to opisać. Chodzi ogólnie o to, że po włączeniu gry, ekran robi się czarny, a po poruszaniu myszką lub wciśnięciem dowolnego klawisza na klawiaturze ekran się ożywia i po prostu mam ekran logowania się do systemu Windows, jak po wybudzeniu komputera z trybu uśpienia. Jest to problem nieustający, tzn po jednym ponownym zalogowaniu się wchodzę do gry i znowu jest to samo i tak w koło Macieju, nie mam pojęcia co z tym zrobić a nie ukrywam że chciałbym sobie trochę w Shifta pograć :v
Próbowałem odpalania jako administrator, próbowałem odpalania w trybie zgodności z innymi Windowsami (wtedy gra w ogóle się nie uruchamiała), próbowałem triku z podmienieniem nazwy pliku shift2u.exe na shift2u.bin.exe bo to podobno w czymśtam innym pomagało, natomiast u mnie po zmianie nazwy pliku Origin wywalał błąd że "gra Shift 2 Unleashed nie jest zainstalowana" czy cośtam, robienie jakichś kopii tego pliku .exe i inne kombinowanie z Originem też nie pomogło, ogólnie nic się nie da zrobić bo co zrobię to wtedy gra już kompletnie nie odpala no i już nie mam pomysłów. Spotkaliście się w ogóle z czymś takim w jakiejkolwiek grze? Bo mnie się coś takiego pierwszy raz przydarzyło i nie powiem jestem zaskoczony bo nigdy wcześniej nie widziałem żeby jakakolwiek gra odpieprzała coś podobnego.