Od dłuższego czasu borykałem się z problemem przy odpalaniu, auto się dławiło na pb i falowały obroty, odziwo na LPG było wszystko ok.... Po telefonie do zaprzyjaźnionego mechanika (Hudego)
i opisaniu przyczyn padła szybka diagnoza, kopułka zapłonowa, i tak po kilku dniach poleciałem do sklepu i kupiłem kopułkę z palcem rozdzielacza, pojechałem do pobliskiego mechanika który stwierdził że nie ma czasu na to dzisiaj, wkurzyłem się i wyszedłem, podjechałem pod dom i zabrałem się do roboty, siedziałem przy tym przez bite 2 godziny bo nie mogłem zapiąć jednej spinki bo dostęp do tego od góry jest tak przesrany.... w sumie wydałem 55 zł, doszła by jeszcze robocizna mechanika 60 zł ale koleś nie chciał szybkiej kasy, dla mnie lepiej
Parę fotek
Stara kopułka
Stare vs nowe
Niby takie gówienko ale jakże istotne, problem rozwiązany tanim kosztem i auto wróciło do życia, nie ukrywam jestem z siebie dumny bo takie lajk jak ja nie mający pojęcia co i jak zrobił coś takiego, dla niektórych może się wydawać to proste ale nie dla mnie