Dobra, bo mam chwilę wolnego, żeby opisać dokładniej co i jak z motoryzacją u mnie od momentu wykurzenia w drzewo
. Opiszę też w końcu co to jest
Od 2017 do marca 2021 roku nie miałem samochodu. Główny powód to brak funduszy, ale mniejsza z tym. Jakoś sobie żyłem do okolic stycznia/lutego 2021 roku i wtedy to spotkałem się ze znajomym ze technikum. Podjechał syfikiem 5 gen i tak jak wcześniej przeze mnie ta generacja była pomijana, przez dosłowny brak tego modelu w jakiejkolwiek popularnej samochodówce, tak wyjątkowo mi zaimponowała swoją stylistyką na żywo z bliska. Od słowa do słowa okazało się, że są mega tanie, dlatego też po miesiącu poszukiwań pojechałem kupić na wariata syfika.
Nie będę się rozpisywać, napaliłem się, a wyszła grzybnia z czymś jeszcze. Kolejna lekcja motoryzacyjna, tym razem za całe 1500zł.
Następnie przyszedł kwiecień 2021 roku, znajomy od tego czarnego EG3 napisał, czy nie chciałbym odkupić od niego, bo to był jego 3 samochód i no z finansami słabo.
Po dogadaniu się dostałem Civica EG3 z zawieszeniem MTS Gold, na którym ten samochód dostał TUV-a na to zawieszenie, więc mogę wjeżdżać do dojczów bezproblemowo
Koszt? Tak jakbym kupił nowego MTS Gold, a samochód dostał w gratisie, więc okrągłe 2 tysiące
Tak się prezentowała w pierwszą przejażdżkę po przerejestrowaniu:
Na zawieszeniu skręconym na sam dół da się jeździć tym po lesie nawet, tylko trzeba spokoju
No dobra, to czemu ten samochód w 2023 roku jest w warsztacie tak długo?
Zacznijmy od tego, że planowo kupiłem ten samochód z myślą o pojeżdżeniu nim do końca ubezpieczenia, bo już progi były w początkowym stanie dezintegracji. Czyli do marca 2022 roku.
Po paru dniach silnik zaczął przerywać i ostatecznie zanim zdiagnozowałem co w tym samochodzie jest nie w porządku, to był grudzień 2021 roku, więc za dużo się tym samochodem nie nacieszyłem.
Jednak w momencie pomiędzy naprawami, stało się to:
Zapytacie pewnie czym?
Otóż tym szczebelkiem felgi, pani wyjeżdżając XC90 z miejsca parkingowego obok mnie zahaczyła
Z ubezpieczalni dostałem 3400 zł, bo już wtedy ceny syfika zaczęły iść w górę. Oczywiście wszystko wydałem na wakacje
Jak już w końcu nastąpił marzec 2022 roku, to zdecydowałem, że jeszcze rok pojeżdżę. Przegląd wybłagany, bo już progi zaczynały mieć naturalną wentylację, ale przy mocowaniach zawieszenia wkrętaka nie szło wbić, więc to była główna karta przetargowa.
W takim stanie wizualnym jeździła od września 2021 roku do lutego 2023 roku.
Poniżej lista rzeczy, które jestem w stanie wymienić z pamięci, które zepsułem/zrobiłem/naprawiłem/wymieniłem w przeciągu posiadania tego samochodu, aż do momentu przed remontem generalnym, do którego zaraz przejdę.
Alternator zregenerowany.
Akumulator wymieniony.
Podmieniony na używany cały aparat zapłonowy.
Wymienione paski osprzętu.
Zajechana pompa wspomagania, którą odłączyłem. FFB w końcu ustawiony na 100%
Zregenerowany zacisk hamulcowy, który został ostatecznie wymieniony z całą zwrotnicą po obu stronach na przedniej osi na większą tarczę od MB2.
Ostatecznie wyszedł taki idealny spas pomiędzy felgą, a zaciskiem
Przewody zapłonowe na Boschunie.
Gumy górnych wahaczy na poliuretanowe.
I jeszcze pełno małych rzeczy, których już teraz nie pamiętam.
Poniżej lista rzeczy, które zostaną i/lub już zostały wykonane w warsztacie:
Wspawanie: reperaturek progów, wnęk nadkoli tylnych, poszycia bocznego, podłogi po obu stronach na szerokość +/-25cm dla pewności, drzwi, burty.
Wypiaskowanie całego podwozia, za wyjątkiem sanek, dołu podłużnic i komory silnika, bo na to przyjdzie czas
Zabezpieczenie antykorozyjnie, a następnie na to płynny wosk we wszystkie profile zamknięte
Wsadzony cały zestaw poliuretanowych tulei.
Zregenerowane półosie.
Używane drzwi z mniejszą ilością korozji, wyspawane i uratowane
Wymieniony układ hamulcowy od zregenerowanej pompy 1" (fabrycznie 3/4"), przez nowe sztywne przewody, aż po nowe elastyczne przewody w oplocie i wahacze wleczone z tarczami i zaciskami z MB2 na tył.
Czarna wykładzina wnętrza (poprzednio szara-bieda fabryczna, która już przemokła od dziur w progach
).
Wymieniony od kolektora wydech na nowy zamiennik, bo z firmy na święta dostałem
Równanie i lakierowanie wszystkich elementów od zewnątrz na ten sam kolor, łącznie ze świeżo wyczajoną lotką z wersji noblesse* (parę cm dłuższa, bardziej zachodząca na szybę, jednoczęściowa, lakierowana (więc świetna w kontekście kosztów do lakierowania), idealnie OEM look o który mi chodziło).
Zdjęcie w momencie oddawania samochodu do serwisu 14 lutego 2023 r.
Tak wyglądało już po wykonaniu głównej blacharki, piaskowaniu i zabezpieczeniu podwozia antykorozyjnym:
A tak wyglądało jak byłem ostatnim razem, czyli baza już nałożona i przygotowania do szlifu:
Wspomniana lotka:
Także to jest część, którą zleciłem osobom, które są bardziej wykwalifikowane ode mnie w tym temacie, bo sam bym to spaprał
Dalej przechodząc do listy rzeczy do zrobienia jak już odbiorę z warsztatu:
Zdjęcie jako przedsmak:
Czyli z tych rzeczy:
Wrzucenie tylu czarnych plastików ile się dało
Czarna miękka deska rozdzielcza
Regulowana kolumna kierownicy
Lepsze głośniki, których gumy są dalej elastyczne i się zmieszczą w tych wąskich drzwiach
Zwrotnice Alpine
Tweetery, które będą działać
Czarna półka tylna, która nie ma wyciętych otworów na głośniki
Wykładzina bagażnika, której rzepy są w stanie jak z fabryki
Elektryczne szyby z całą wiązką pod elektryczne wyposażenie
Elektryczne lusterka w czarnym OEM lakierze
Niewylane lusterko wsteczne
Czarna konsola środkowa
Radio JVC model srebrny
Działający mechanizm tylnej wycieraczki
Kabelki polutować pod maską do lamp, bo od tamtego strzała są zrobione na skrętkę
I najpewniej coś jeszcze w tej całej stercie szczęścia, o czym zapomniałem
Do odbioru mam również fotele, które zastąpią już wysłużone z pamiętnego EJ6
Również w dobrych pieniądzach dorwałem dobrej jakości podróbę Advan RGII z nowymi Hangotuje Liczbapierwsza3 o idealnych parametrach do tego modelu (et45, 15 cali, pierścień centrujący 56,1mm)
Także no wzięło mnie na ratowanie najwolniejszego syfika, choć z drugiej strony będę mieć wyposażenie jak w wersji noblesse*, ale bez szyberdachu
Choć patrząc po cenach EG, a raczej już samej dostępności, to w najgorszej sytuacji wyjdę po tym wszystkim cenowo na 0, co również cieszy, bo traktuję to trochę jak taki wrak z TDU2
ETA +/- pierwsza połowa sierpnia, ale jak widać w tym temacie może się jeszcze dużo zmienić
Cały opis tego modelu i dalsze plany podam jak już będzie syfik odebrany i wrzucone zostaną te wszystkie graty, bo wtedy dopiero można się będzie chwalić
*noblesse - najbogatsza wersja wyposażenia w syfiku EG3, elektryczne szyby, lusterka, szyberdach, centralny zamek.
Easter EGg: fotele, gałkę zmiany biegów, felgi z oponami (tak, tymi samymi) tak jak wstawiłem do piwnicy w 2017r., tak wyciągnąłem w 2021r. i wrzuciłem do syfa