Drivecenter - Centrum TDU i samochodowych gier MMO

[Kub3kPL]

Odpycha się bardzo dobrze widać, szósty bieg też fajna rzecz - szczególnie w trasie, mi bardzo brakuje właśnie tej szóstki.

Qr Bbpost Pełen bak do mnie wychodzi prawie 400zł i wystarcza na 600km delikatnej jazdy.

Ja tankuję do pełna za ok. 550zł i wyciągam z tego 700km głównie po mieście, w trasie komputer pokazuje prawie 1000km zasięgu...

No dobra, ja za równowartość +- 320zł przejade z 550-600km więc już nie będę narzekał...

[Trawa]

No dobra, ja za równowartość +- 320zł przejade z 550-600km więc już nie będę narzekał...

No dobra ale twoje auto waży prawie pół tony mniej

Poprzedni właściciel wspominał o grzechotaniu z drzwi pasażera przy głośnej muzyce, niby nic ale jednak irytujące. Wszystko było dokręcone i ciasno spasowane więc zdecydowałem się kopać głębiej - no i się dokopałem...


Koszt naprawy - 5 funtów i godzina czasu

[Courius]

Przyznaj się! Ile spinek połamałeś?

ps.

Dobra robota, nic tak nie irytuje podczas jazdy jak jakieś nieproszone dźwięki.

[Trawa]

O dziwo nie połamałem żadnej Te klipsy są chyba zrobione z żelbetu bo naprawdę musiałem się nieźle namęczyć żeby je odpiąć. Składanie na szczęście poszło szybciej, wystarczyło ładnie ustawić i uderzyć pięścią po brzegach
Tak w sumie to miałem dużo szczęścia że to tylko odklejony stożek a nie spalony głośnik. Ceny ASO to jakieś nieporozumienie, 110£ za stronę ...
Do listy wydatków dołączyło nowe koło pasowe napinacza - dobra wiadomość jest taka, że kosztuje tylko 80£ a wymiana nie jest szczególnie bolesna.

Edit 21/11/2022
No i następne wydatki, zachciało mi się wracać bocznymi drogami bo szybciej... Cholerny zając.

[Trawa]

Update!
Wymieniony został napinacz paska zgodnie z diagnozą w historii serwisowej, niestety nie wyeliminowało to dziwnych dźwięków spod maski następna w kolejce rolka napinacza. Jeśli to też nie pomoże to zostaje pompa wspomagania albo alternator...

Piszczące tylne hamulce okazały się być w gorszym stanie niż się spodziewałem - nie dość, że ktoś założył niewłaściwe klocki (bodaj od modelu 2.0) to jeszcze firmy krzak i do tego nie poskładał zacisków jak trzeba... Musiałem wszystko wybebeszyć, wyczyścić i nasmarować od nowa, przy okazji wstawiłem nowe klocki Brembo.

Ukryty tekst:

Uszkodzony czujnik parkowania został wymieniony - miałem dużo szczęścia i udało mi się upolować używkę OEM z moim kodem lakieru za całe dwie dychy Niestety w tym miejscu szczęście się kończy bo musiałem ściągnąć cały zderzak żeby wymienić drania. Jedna ze śrub była zapieczona i wyłamała się z mocowań co wcale nie ułatwiło zadania ale po ponad godzinie walki i tarzania się pod autem udało się


Z mniejszych pierdół:
Dokładka została posklejana i od ponad miesiaca czeka na malowanie z racji pięknej angielskiej pogody

Ukryty tekst:

Fotel kierowcy dostał nową gąbkę bo oryginalna była całkowicie spłaszczona od wsiadania
Sprzęgło zostało zakupione i czeka na przeguby półosi aby wymienić wszystko jednocześnie razem z olejem skrzyni

Plany na 2023 w bliżej nieokreślonej kolejności:
Wymiana koła zębatego na dolocie z racji grzechotania przy zimnym starcie, przy okazji sprawdzić stan łańcucha i prowadnic
Wymiana pozostałych płynów eksploatacyjnych (chłodzenie, hamulce)
Wstawienie napinacza rozrządu od Skunk2 (OEM to znany słaby punkt tego silnika)
Odnowienie felg i zakup nowych opon (najprawdopodobniej Hankook Ventus 4 w rozmiarze 235/45/18)
Wywalenie fabrycznego kolektora i wymiana na downpipe + przelotowy katalizator.
Zawieszenie KW V1 i dystanse

---

W międzyczasie kolejne mody: troszkę wiercenia i tarzania się w bagażniku później udało się zamontować sprężyny gazowe do podnoszenia klapy z pilota Dojście do tego kąta jest tragiczne ale warto było.

phpBB [media]

Wyleciał też drugi katalizator, spalanie spadło a auto lepiej gada

phpBB [media]

No i nowe oponki (na razie tylko z przodu bo portfel stwierdził, że wysiada)


Dystanse już zamówione (20/25mm) ale na razie utknęły w limbo poczty więc nie ma zdjęć.

[Courius]

Jeju, to u Ciebie słońce świeci?! Zazdro.

Czemu zdecydowałeś się akurat na opony Hankook? Pytanie nie ma drugiego dna. Tak pytam, po prostu.

[Trawa]

Dużo tańsze niż michały a wg testów niezbyt daleko za nimi, poza tym szukałem czegoś bardziej do jazdy na co dzień niż na tor

[Courius]

Rozumiem, to bardzo dobre podejście do tematu. Samochód, który jeździ daily powinien mieć uniwersalne opony. Łatwe do dogrzania i bezpieczne na mokrym asfalcie. Jeden taki ziomek na grupie alfiorzy wsadził semi Micheliny... pytam typa, co on ma pod maską, a on mi, że lUbIę SzYbKo jeździć po zakrętach. Myślę sobie, eeeehee spoko loko typie i olałem temat. Parę dni później się okazało, że pod maską drzemie potężne 2.2jts w daily Alfie 159 co za typy

[Trawa]

W międzyczasie zrobiłem 400km wycieczkę do speca żeby sprawdzić auto no i zgodnie z przewidywaniami trzeba wymienić gumy i tuleje w zawieszeniu. Do tego olej skrzyni i płyn sprzęgła do wymiany jak najszybciej.

Ukryty tekst:

Dobra wiadomość jest taka, że oprócz tego nic więcej na chwilę obecną nie trzeba robić

---

Update 05/04/23
Olej skrzyni i płyn sprzęgła zostały wymienione, oba powinny być zrobione dawno temu no ale Anglia, będziemy jeździć aż się posypie a jak się posypie to kupimy nowe auto

Ukryty tekst:

Felgi wróciły od lakiernika, efekt jest mega Teraz czekam tylko na dekielki. Dokładka też została pomalowana ale z racji tego, że lakier zareagował z poprzednią warstwą trzeba zedrzeć wszystko do zera i pomalować od nowa więc na razie zostawiłem jak jest. Pozostało jeszcze oklejenie chromowanych listw na czarno ale to musi poczekać do lata.



Razem ze środkowym katalizatorem wyleciał też rezonator z dolotu i wpadł nowy filtr powietrza. Śmiesznie to wygląda jak ludzie zjeżdżają na drugi pas jak się za nimi depnie Moment z dołu trochę spadł ale za to silnik o wiele żwawiej wkręca się na obroty.

phpBB [media]

Dystanse 20mm wleciały na tył, 15mm zamówione na przód - jak zwykle są w magazynie... ale w Niemczech i będą za 4-6 tygodni.
Downpipe jest do dostania ze stanów ale koszt jest astronomiczny więc prawdopodobnie kupię tylko flanszę do kolektora i oddam to do warsztatu, który siedzi w customowych układach. Chłopaki naprawdę znają się na robocie a powinno i tak wyjść taniej.

To chyba wszystko na chwilę obecną, kolejny update jak zbiorę trochę więcej kasy

[Siemkins]

Fajny furacz, dobrze dbasz, będę zaglądał od czasu do czasu

[Trawa]

Mały update:

Wytargałem obie półosie, koniec końców prawy wewnętrzny CV jest do wymiany. Hondowski oryginał zamówiony za circa 1500pln w edycji zrób zepsuj to sam więc nie ma tragedii.


Grzechotanie z dolotu zostało wyeliminowane sprężynką za dychę, bo to właśnie ona się wyrabia i przestaje blokować wałek bez ciśnienia oleju więc sporo kasy zostało w kieszeni.
Silnik wewnątrz wygląda bardzo czysto, ślizgi również są w dobrym stanie.

Ukryty tekst:

Oprócz tego zrobiłem tuleje i końcówki stabilizatora przód + tył a także końcówki drążków z przodu, do zrobienia w zawieszeniu pozostały tuleje w dolnych wahaczach i sworznie ale do tego potrzebuję prasy więc czeka mnie wycieczka do mechanika. Ręczny też wymaga uwagi z racji tego, że prawa strona ledwo chwyta i podciąganie linki za dużo nie daje.. ale to już nie mój problem bo chętnie zapłacę komuś innemu za bawienie się z tarczobębnem

Jeśli to też nie pomoże to zostaje pompa wspomagania albo alternator...

Przyczyna okazała się dużo prostsza... zawór wentylacji skrzyni korbowej wydawał dźwięk sypiącego się łożyska. Zaraz obok alternatora. Tak. Połapanie się zajęło mi prawie pół roku

Co było zrobione i jest do zrobienia:

Wymiana pozostałych płynów eksploatacyjnych (chłodzenie, hamulce)
Prewencyjna wymiana napinacza rozrządu
Zmiana fabrycznego kolektora na downpipe
Flash ECU
Komplet tarcz i klocków Brembo (po wytarciu obecnych do końca)
Przewody hamulcowe w oplocie
Zabezpieczenie antykorozyjne podwozia + ogarnięcie ogniska rudej na błotniku
Dystanse
Wymiana koła zębatego na dolocie z racji grzechotania przy zimnym starcie, przy okazji sprawdzić stan łańcucha i prowadnic
Odnowienie felg i zakup nowych opon
Polerka świateł
Wymiana elementów zawieszenia
Wyrzucenie katalizatora
Wymiana przegubu półosi

[Courius]

Szanuję, że powolutku małymi kroczkami walczysz ze swoim samochodem. Z płynów hamulcowych polecam Motula Dot 5.1, ja mam u siebie takiego i dał radę na Brnie ;P

[Trawa]

No walczę bo gdybym musiał płacić mechanikom to bym się poskładał

W zeszłym tygodniu wracając z pracy zrzuciłem okno na dół i... zonk, tak już zostało. Godzina 6:30 rano po trzeciej zmianie a jutro ostatnia 12tka, do tego zapowiadali deszcz przez większość dnia więc delikatnie się wkur... zmartwiłem zaistniałą sytuacją i chcąc niechcąc wybebeszyłem całe drzwi aby dowiedzieć się co jest grane. Silnik kręci, ale... tylko w dół, niezależnie od pozycji przełącznika. Szybki telefon do kolegi z tym samym autem później i po przełożeniu panelu sterowania oknami wszystko wróciło do normy. Używany panel z ebaya - 500zł Jedynym plusem było przekonanie się, że jestem w stanie zdjąć boczek z drzwi (bez łamania spinek) w mniej niż 10 minut


Przy okazji sprawdziłem stan głośników bo MY 2009 jest znany z bardzo słabego kleju trzymającego stożki i tak, jak się spodziewałem pomimo napraw rozklejały się dalej. Padła szybka decyzja wymiany obu stron na zestaw od Focala - coaxial w niskim profilu (zaledwie 49mm głębokości pozwala uniknąć podcinania plastiku w boczkach i problemów z dotykaniem szyby) i czułości 92db. Moc 70w RMS (140w peak) a więc delikatnie więcej niż fabryczne ale nadal w zakresie możliwości wzmacniacza. Wymiana odbyła się dość bezboleśnie, chińskie adaptery o dziwo pasowały i nie popękały przy montażu Wewnętrzna strona drzwi dostała też trochę izolacji akustycznej, tak na wszelki wypadek.

Ukryty tekst:

Wrażenia po wymianie - duuuuuuuuużo lepszy midrange, udało się wyeliminować ogromną bolączkę standardowego systemu (pasmo w kształcie V, im głośniej tym gorzej - przy wysokej głośności wokal był ledwo słyszalny). Troszkę mniej basu ale subwoofer w półce nadrabia to z nawiązką Niby toto niewielkie bo tylko 8" średnicy ale naprawdę ma kopa.

[Trawa]

Kilka miesięcy minęło, w tym czasie dużo się działo, całkiem sporo zmian w życiu ale na szczęście nie w samochodzie No, oprócz przebiegu - tego cały czas przybywa - prawie 20tys kilometrów w ciągu roku.



Niedawno wymieniłem koło pasowe na wale z racji dziwnego stukania dochodzącego z tej okolicy, oryginalne wyglądało na dosyć zmęczone - gumowe łączenie elementów zaczynało pękać. Na wymianę wleciał oryginał ściągnęty z Japonii (za 1/5 ceny ASO ) ale jednak to cholerne stukanie zostało. Jak ktoś ma jakiś pomysł to niech strzela, ja już nie wiem. Żeby było śmieszniej, żaden z mechaników też nie jest w stanie powiedzieć co to może być bez wybebeszania silnika. Jak tak dalej pójdzie to na święta będę zrzucać miskę bo nie mam ochoty czekać, aż korba wyjdzie bokiem żeby mi powiedzieć co było problemem
https://youtu.be/hrrP3KZZlVU

Dwa tygodnie temu był zrobiony przegląd, auto przeszło bez zarzutu. Jedyne co wyszło to lekki luz na dolnym sworzniu ale obie strony i tak są do wymiany w przyszłym roku z racji postrzępionych gum.
Przed zimą trzeba było też wymienić akumulator bo oryginał wyzionął ducha po 14 latach, zostawienie auta na zapłonie na kilka minut wystarczało, żeby już nie odpalić. Jako zamiennik wybrałem Yuase HSB053 - pasuje plug & play i póki co działa bez zarzutu.
Pozbyłem się też tylnego światła przeciwmgielnego i wstawiłem w jego miejsce drugie światło cofania (tak, jak modele USDM). Nie było łatwo bo światła są zgrzewane a nie klejone ale palnik, żyletka i trochę cierpliwości dało radę. Symetryczne światła z tyłu wyglądają dużo lepiej a poza tym w końcu coś widzę parkując tyłem po zmroku.
Tak poza tym miałem fanaberię i zamówiłem sobie zegary (temp. i ciśnienie oleju) Defi razem z sandwich platem Greddy za niecałe 2000zł Jak w końcu wydostaną się z limbo poczty to wrzucę fotki.

PS. Myślałem nad obniżeniem o 30mm ale po ostatniej przygodzie chyba sobie odpuszczę Na szczęście miałem przeczucie, żeby zjechać tyłem a mechanik obok miał grube deski.

[Trawa]

Wrzucam w drugiego posta bo wyszła trochę ściana tekstu...

W końcu przyszły zegary, na razie jeden (problemy z dostawą od producenta w Japonii ). To, co miało być szybką robótką na 20 minut szybko przerodziło się w 7 godzinną wojnę No, ale od początku...
Żeby zamontować czujniki do zegarów musiałem założyć wafla pod filtr oleju. Niby nic trudnego, odkręcić filtr, wkręcić wafel z czujnikami, zakręcić filtr i gra gitara. Proste, racja?


No [cenzura!] jednak nie.

K24Z3 to taki trochę upośledzony kuzyn K24A - niby to samo, ale jednak nie do końca. No i taka też była sytuacja z filtrem oleju. W K24A jest on na tyle silnika, w połowie bloku - na około jest mnóstwo miejsca. K24Z ma go na samym dole silnika, zaraz za miską olejową. Świetne miejsce do zmiany oleju, katastrofa do czegokolwiek innego. Żeby w ogóle wcisnąć tam wafla musiałem zdjąć "szyję" z mocowaniem filtra i przyciąć kołnierz.


Dobra, trzy śruby, nic trudnego, jedziemy z tematem.
Oj jak bardzo ja się myliłem.


Jakiś bardzo, z braku lepszego słowa, utalentowany inaczej inżynier stwierdził, że nie, śruba nie może być 5mm niżej - o nie nie, to byłoby za proste i za przyjemne. Więc śruba jest centralnie za wałkiem pośrednim. Tak, dobrze widzicie. Żeby wykręcić jedną zasraną śrubę trzeba zdjąć piastę, półośkę i wałek pośredni razem z łożyskiem. Jak to zobaczyłem to o mało nie strzelił mnie grom z jasnego nieba. No ale nic, jak mus to mus, jedziemy z koksem.


Po około dwóch godzinach poświęconych wybebeszaniu połowy zawieszenia i układu napędowego (oraz wyklinania na czym świat stoi) w końcu udało mi się odkręcić mocowanie filtra. Myślę sobie, "teraz to już z górki".
No i to był błąd.



Podcięcie i wyszlifowanie mocowania zajęło całe dwie minuty, po raz pierwszy wszystko idzie zgodnie z planem. Przymierzyłem wafla, pasuje jak ulał. Świetnie. No to co, montujemy do auta i składamy?
Nie, moi drodzy, to byłoby za piękne Po przymiarce okazało się, że brakuje dosłownie 1.5mm od strony bloku silnika. Wygramoliłem się spod auta z żądzą mordu w oczach i odpaliłem szlifierkę.
Jak nie pasuje to już za chwilę będzie pasować.


Kilka fajek później wszystko już ładnie do siebie pasowało i mogłem składać wszystko do kupy. Pozostało jeszcze tylko przeciągnąć kable od czujnika przez błotnik (co na szczęście okazało się w miarę bezbolesne, trytrytki na ratunek!) i wszystko podłączyć. Elektryka została ogarnięta poprzedniego dnia więc po przeciągnięciu kabli za deską wystarczyło wszystko wpiąć i przykleić do blatu.

Efekt jest mega i jestem bardzo zadowolony ale niestety moje plecy i ramiona się nie zgadzają i bardzo odczuwalnie protestują