E55 AMG ze Szwajcarii, 2004 rok z przelotem 203tkm. Praktycznie pełne wyposażenie, to co chciałem to ma. Stan git, serwis zrobiony, kilka pierdół w komorze naprawione, zostało parę detali na dopieszczanie, ale to na wiosnę. Wygląda to tak:
i to co cieszy najbardziej...
Pogoda paskudna ciągły syf więc fot za dużo nie ma.
Nagrałem dziś to co tygryski lubią najbardziej...
chyba nic więcej pisać nie trzeba...