W civicach ufo często stukały np. amortyzatory ale tylko od czasu do czasu
Na szarpakach i przy zdecydowanej pracy raczej tego nie było słychać ani tym bardziej widać
W Avensis potrafi stuknąć jarzmo hamulca przy niektórych dziurach lub wjazdach/zjazdach z krawężników. Oczywiście na szarpakach cisza a ja się zastanawiałem czy maglownica się nie kończy
Dlatego sugeruję takie najmniej oczywiste miejsca gdzie może występować taki stukot.
Wieki temu zaczynając pracę w DHL w starym, nomen omen, Mercedesie coś postukiwało, od czasu do czasu. Później rzęziło podczas przyspieszania. Nigdzie nie było luzów, podejrzenia padły na jakieś mało ważne śrubki które wpadają w wibracje. Aż po roku zagadka sama się rozwiązała i wał wypadł z krzyżaka właśnie. I tak jak pisałem, wał i krzyżak był sprawdzany za każdym razem i nie było żadnego wyczuwalnego luzu ani stuknięcia
Po reanimacji cud, żadnych stuków i innych dziwnych dźwięków
Kolejna śmieszna sytuacja z takim stukaniem i szukaniem co może być nie tak była z Iveco (a jak wiadomo, od Iveco trzymaj się daleko). Kilku mechaników przez ładne 2 tygodnie szukało przyczyn stukania podczas hamowania. Jaki był finał? Na szczęście problem znalazłem sam, Iveco po prostu uwielbia samo odkręcać tylne koła
W tym przypadku do wymiany były już szpilki i felgi bo tak je zciachało ale na szczęście nie skończyło się tragicznie