Dzisiaj będzie trochę większa aktualizacja, jako ,że E36 jest autem do codziennej jazdy to niestety nie mogę jej póki co schować w garażu na całą zimę, generalnie auto nie prezentowało się źle, ale mam tak ,że ruda jest dla mnie nie do przyjęcia.
Tak wyglądała w połowie lipca:
Niby spoko, jak się przyjrzeć to widać wyblakłe listwy na zderzakach i bokach, a z bliska też małe wypryski rudej, jeden purchel na boku grilla, wykwit na rancie jednych drzwi, purchel na klapie, obicie od kamienia na słupku A, coś tam atakowało końce progów.
Chwilę po tym zabrałem się za listwy boczne bo też nie dawało mi to spokoju, ponadto chcę pomalować jeszcze doły zderzaków, ale to raczej dopiero za jakieś dwa tygodnie.
Zabieramy się do pracy, listwy zdjęte, oczywiście to co pod listwami też wyczyszczone
Listwy najpierw wyczyściłem rozcieńczonym APC, pomocna była pianowniczka od środków do skóry, pędzelek oraz mikrofibra.
Tak wyczyszczone listwy zmatowiłem papierem ściernym, boczne 800, te na zderzakach 400, oraz odtłuściłem.
Listwy ze zderzaków malowałem tym:
Boczne natomiast lakierem Bool'a do zderzaków.
Efekt:
Na żywo wygląda to jeszcze lepiej, wreszcie listwy są czarne :yeah:
Nie mogło też obyć się bez mycia na dwa wiadra, glinkowania, ponadto na lakier wpadł Poorboy's World Black Hole oraz wosk Collinite 476s, na przednią szybę wycieraczka Soft99 glaco.
Następnie zabrałem się za wnętrze, w ruch poszło APC Nielsen Cyclone w rozcieńczeniu 1:15, pędzelki, szczotka oraz pianowniczka z zestawu Lederzentrum.
W międzyczasie wyczyściłem i zabezpieczyłem też skóry
.
Na wyczyszczone plastiki wpadł Poorboy's World Natural Look
Na koniec kilka zdjęć jak auto wygląda po tym wszystkim, auto zaczęło wyglądać tak jak powinno więc można zacząć coś modzić :cwaniak: