Odpowiedz Posty: 124
Jak wam minął dzień?
  • Awatar użytkownika
    Mimi
    Posty: 3586
    Rejestracja: 27 sty 2012, 18:39
    Reputacja: 4
    Samochód: Volkswagen Golf
    Polubił: 248
    Otrzymanych polubień: 1431

    Jak wam minął dzień?

    autor: Mimi » 25 paź 2013, 21:09

    adamsky73 pisze:Gratulacje za ciekawe story

    Dziękuję troszkę się rozpisałem ;)
    adamsky73 pisze:Wprawdzie takie szaleństwa na ulicach należałoby potępić, tym bardziej że nie swoim autem, ale młodość ma swoje prawa :-)

    No co prawda ja też nie jak ktoś się popisuje bo myśli, że ktoś zwróci na niego uwagę, że się za nim odwróci, ale mi kompletnie nie o to chodziło, w momencie w którym usłyszałem ten ryk wyłączył mi się mózg :oops:
    adamsky73 pisze:Tak, dla mnie wnętrze i dźwięk GT to top of the top. Niby to tylko niewiele ponad 400 KM, ale jadąc w środku masz wrażenie obcowania z czym nadzwyczajnym. Włosi potrafią robić auta, które kocha się sercem, nie próbując analizować rozumem. [...] ale dźwięk silnika i zapach w środku zniewalały i bez tego. W przeciwieństwie do niewygodnego lambo, tym mógłbym jechać nawet dookoła świata i po powrocie do domu chcieć jeszcze :cool:

    Dokładnie, od razu po premierze tego samochodu widziałem ich dość sporo i przez to trochę go potępiłem bo oglądanie go już trochę mnie 'zemdliło' i kompletnie nie rozumiałem czemu ludzie go kupiją :think: teraz wiem :-)
    Ostatnio zmieniony 25 paź 2013, 21:09 przez Mimi, łącznie zmieniany 2 razy.
    Jeśli otaczasz się odpowiednimi ludźmi, możesz wszystko
  • Izek

    Jak wam minął dzień?

    autor: Izek » 05 lis 2013, 21:08

    A to ci zakończenie dnia. Jedzie sobie człowiek do sklepu i prawie zalicza czołówkę z jakimś kretynem, który z powodów "niewyjaśnionych" zjeżdża na przeciwległy pas. Miałem już na chodnik uciekać, ale odbił, pojechałem dalej. Nie mija 10s, gaśnie oświetlenie uliczne. Pomyślałem sobie półżartem, że pewnie przywalił, wracam ze sklepu i faktycznie stary drewniany słup skoszony, na miejscu kawał zderzaka, lampa, pełno szkła, no i oczywiście sporo ludzi. Dojechałem do domu, wracam na miejsce pieszo, raptem 150 metrów. Przywalił i uciekł, blach nie zdążył nikt zapisać, na chodniku na szczęście nikogo nie było. Ciekawe czy go namierzą..
  • Awatar użytkownika
    Courius
    Posty: 6693
    Rejestracja: 28 sie 2010, 1:03
    Medale: 11
    Reputacja: 47
    Hobby: Motoryzacja
    Samochód: '05 Alfa Romeo GT 3.2 V6 Q2
    Nick w TDU: CouriusPL
    Nick w TDU2: CouriusPL
    uPlay: CouriusPL
    Steam ID: CouriusPL
    Lokalizacja: Polska, Nakło Śląskie
    :
    Barkowice 2017 Szczyrk 2015 Bieliszów 2014 DAKAR Mixed Mode PVP Summertime Endurance Event
    WIMP Grozokonkurs Endurance
    Polubił: 3844
    Otrzymanych polubień: 2099

    Jak wam minął dzień?

    autor: Courius » 14 lis 2013, 21:34

    Mój dzień zaczął po godzinie 24. Parę minut po północy stracone na "szybkiej" rewizji w biurku przed rozpoczęciem edukacji bądz jak, kto woli "upupiania" oraz kolejne parę minut stracone na przygotowywaniu sobie mocnej kawy. Po prawie 10minutach siedziałem już w kompletnej ciszy razem z paroma książkami do historii rozszerzonej i byłem gotów do nauki. Dlaczego tak pózno, a no bo dlatego, że wcześniej nie było ku temu warunków, no cóż trzeba zaciskać pasa i żyć dalej. Wiedziałem, że takie pory do nauki mi nie pasują, ale musiałem się poświęcić. Szczerze myślałem, iż prędzej czy pózniej dopadną mnie kryzysy, gdzieś o godzinie 2 i 5 nad ranem, przy których prawdopodobnie zasnę. Szczęśliwie dla mnie, przetrwałem całą noc w czasie, której ani razu nie chciało mi się spać. Może to wina kolejnych porcji kofeiny albo działania mojej woli, cóż najważniejsze było to, że posiadłem tajemną wiedzę potrzebną do zdania egzaminu. Po ponad pięciu godzinach ciągłej nauki, gdzieś koło 05:30 postanowiłem udać się na drzemke. Wolałem teraz przespać się godzinkę, niż potem odczuwać męczące skutki zmęczenia, choć w sumie jak tutaj mówić o wypoczynku po godzinnej drzemce ? Nawet nie zdążyłem zapaść w porządny sen, ale kij z tym. Wówczas najważniejszym było dla mnie chwila odpoczynku po zakończeniu nauki. Jak pomyślałem, tak też postąpiłem.
    Godzina 07:30
    Ze snu wyrywa mnie moja babcia, dobry anioł, który ratuje moją skórę. Siedząc już na łóżku i starając się dobudzić stwierdzam, iż "tylko troszkę" mi się przyspało. "Tylko troszkę", bo 30minut (jakim cudem nie usłyszałem budzika?), które jednocześnie mogły zaważyć na powodzeniu całej operacji trwającej począwszy od pólnocy do teraz. Szybki proces ubierania się i wypachnienia (lol) połączony z szybką kalkulacją pozostałego czasu - tak komunikacją miejską nie miałem szans na dotarcie do szkoły na czas. Decyzja podjęta szybko - biorę auto, w sumie z dużym plusem dla mnie, bo lepiej siedzieć w aucie, niż stać w tramwaju. O godzinie 07:45 z dreszczami przeszywającymi moje ciało, spowodowanymi bynajmniej nie od strachu, ale będącymi następstwem zmęczenia, docieram do samochodu. Na dworze zimno, mokro i ciemno. W samochodzie podobnie, a do tego jeszcze te cholerne szyby zaparowały. Przywróciwszy szyby do ich pierwotnej zdatności odpaliłem silnik. Wyjechałem z parkingu pełen zirytowania na reakcje mojego organizmu na zimno i zmęczenie, i pognałem w kierunku szkoły. Pognałem, to chyba o wiele za dużo, bo choć gnać jest gdzie i czym, to niestety żelazne zasady użytkowania samochodu mnie przed tym powstrzymywały. Zimny silnik, słabe ciśnienie oleju, słabe smarowanie - nie ma co korzystać z pełnej mocy silnika, no chyba że bardzo chce zajechać turbo, ehh...
    Nie wiem jak to się stało, że udało mi się dotrzeć do szkoły na czas. O godzinie 07:55 zameldowałem się na parkingu niedaleko szkoły i z pewną dozą zniechęcenia(wszak w aucie zdążyło się już nagrzać) udałem się pod budynek szkoły. Sam sprawdzian, to była już tylko kwestia formalności. Misja udana. Super :-D

    Dalsze lekcje w tym polak był w pewnym rodzaju zwieńczeniem całego dnia, bo dyskutując z przezarąbistą nauczycielką o ostatnich wydarzeniach, a mam tutaj na myśli; marsz niepodległościowy, podpalenia Warszawskiej tęczy i innych "wybornych" skeczach z dnia 11 listopada, doszliśmy do wniosku, iż ludzi zmęczonych własnym życiem i nie wiedzących co z nim zrobić należy zamknąć z dala od innych(bądz coś w ten deseń). Po tym stwierdzeniu, oczy nauczycielki zwróciły się na mnie, a ona sama powiedziała "Ty już byłeś zmęczony z samego rana, widziałam Twoje zmęczenie, gdy wychodziłeś z auta!" - gdyby tylko ona wiedziała, że mój dzień zaczął się parę minut po godzinie 24...
    Z dalszych ciekawych spostrzeżeń, to na stacji już w trakcje tankowania wozu byłem przerażony rachunkiem za LEDWIE 10litrów benzyny... 50złotych i 2 grosze, toż to jest tylko na 100km jazdy po mieście :problem:
    No to tyle...

    Obrazek

  • Awatar użytkownika
    Siemkins
    Administrator
    Administrator
    Posty: 7146
    Rejestracja: 07 lip 2010, 21:30
    Medale: 8
    Reputacja: 53
    Imię: Jacek
    Hobby: detailing, domowe wino, muzyka
    Samochód: Honda Accord VI
    Lokalizacja: Zielona Góra
    :
    Więcbork 2016 Szczyrk 2015 Bieliszów 2014 TorMania Regular Races Grozokonkurs
    Grozokonkurs Endurance
    Polubił: 1538
    Otrzymanych polubień: 1770
    Kontakt:

    Jak wam minął dzień?

    autor: Siemkins » 15 lis 2013, 8:50

    Czyli wniosek z tego taki, że trzeba Cię odizolować. Zgadzam się z Twoją nauczycielką :rotfl:

    Na marginesie dodam: na studiach zdarzały się przypadki, gdy ktoś przed egzaminem (zazwyczaj dziewczyny) zarywał nocki, by się nauczyć. Jedna, druga, trzecia. Przychodzą w końcu "naumiane" na egzamin i co słyszą? Źle Pani wygląda, jest Pani przemęczona na pewno coś Pani dolega, albo coś Pani brała. Nie może Pani dziś zdawać/pisać egzaminu. Proszę przyjść w terminie poprawkowym, jak już się Pani lepiej poczuje (i na nic zdawały tłumaczenia, że to tylko nauka po nocach).
    Prawdopodobnie najlepszy Admin na tym portalu z nickiem na "eS"
    Mogłem być majtkiem na twojej łajbie, a jestem kapitanem na swojej tratwie
    CZYTAJ TO
  • Awatar użytkownika
    Courius
    Posty: 6693
    Rejestracja: 28 sie 2010, 1:03
    Medale: 11
    Reputacja: 47
    Hobby: Motoryzacja
    Samochód: '05 Alfa Romeo GT 3.2 V6 Q2
    Nick w TDU: CouriusPL
    Nick w TDU2: CouriusPL
    uPlay: CouriusPL
    Steam ID: CouriusPL
    Lokalizacja: Polska, Nakło Śląskie
    :
    Barkowice 2017 Szczyrk 2015 Bieliszów 2014 DAKAR Mixed Mode PVP Summertime Endurance Event
    WIMP Grozokonkurs Endurance
    Polubił: 3844
    Otrzymanych polubień: 2099

    Jak wam minął dzień?

    autor: Courius » 15 lis 2013, 20:01

    Tak mnie powinni izolować od innych ludzi, bo podobno nie jestem normalny :lol:

    Nareszcie można sobie chwilkę odpocząć. Wiadomo, rano pobudka i szybki wylot z domu. Tym razem już wyspany z premedytacją zabrałem klucze do auta, no bo po co marnować swoje życie tułając się po tramwajach? Wiem, że lenistwo jest straszne, ale świadomość podróżowania tramwajem, gdy można to samo zrobić samochodem jest dla mnie odrażająca. W samochodzie odpoczywam, prowadząc samochód czerpię z tego przyjemność i w ogóle niech te tramwaje spadają na drzewo! Dojazd do szkoły jak zwykle przebiegł gładko i szybko. Powrót podobnie, choć dziś spotkałem młodego gniewnego w Golfie IV z TDI, z którym chciałem się troszkę pobawić, ale ostatecznie odpuściłem bo nie było na to warunku :lol: Kij z tym, bo najlepsze miało nadejść chwilę pózniej, bo na światłach zobaczyłem Toyotę GT86. Fantastyczny samochód, wręcz ubóstwiam go :-D
    Czas po szkolę spędziłem równie dobrze, ponieważ miałem przyjemność wysłuchania wspaniałej gry na fortepianie mojej małej siostrzenicy oraz innych młodych, ale niezwykle utalentowanych dziewczynek.
    Obrazek
    GT86 :-D
    Ostatnio zmieniony 15 lis 2013, 20:01 przez Courius, łącznie zmieniany 2 razy.

    Obrazek

  • adamsky73

    Jak wam minął dzień?

    autor: adamsky73 » 14 sty 2014, 12:37

    Tak dla przypomnienia tematu :-D
    Wczoraj pierwszy raz siedziałem w nowym modelu Lexusa IS. I zapadłem na miłość od pierwszego wejrzenia. Skok stylistyczny i jakościowy jaki się dokonał od modelu poprzedniej generacji jest dla mnie wręcz rewolucją. W końcu deska rozdzielcza wygląda jakby ją ktoś z jajem zaprojektował, a nie to wyoblone cuś co było do tej pory. Rozwiązania które były do tej pory zarezerwowane dla modeli najwyższych - chociażby diodowe światła drogowe, fotele z pamięcią, ogrzewaniem i wentylowaniem które razem z kierownicą odjeżdżają do tyłu żeby się lepiej wsiadało i wysiadało, nawigacja z Google Street View, 15-głośnikowe audio Mark Lewinson, itp. itd. Materiały wykończeniowe naprawdę przyjemne, skóra nie sprawia wrażenia zdjętej z japońskiej małpy, fajne drewniane lub metalowe dodatki, dynamiczny 2,5-litrowy silnik V6 (albo R4 w hybrydzie która pali realnie 5,5 l/100 km po mieście ciągając ponad 1600 kg masy auta). W wersji wyposażenia F-Sport liczniki jak z LFA. Nie widzę najmniejszego powodu do wstydu w towarzystwie BMW 3 czy Mercedesa C-klasy. No nic tylko kupić, jeździć i dopieszczać. Ale kto na Boga w tym biednym kraju wymyślił cenę ponad 200 000 zł za małe auto w maksymalnej wersji? :mur: Bo oczywiście jak już w salonie posiedzisz w maksymalnej na 18-calowych kołach, to pomysł sprawienia sobie golasa wydaje się nie na miejscu :lol: A swoją drogą nazwanie najuboższej wersji "Elite" mogło przyjść do głowy tylko Japończykom :rotfl:
    Obrazek
    Ostatnio zmieniony 14 sty 2014, 12:37 przez adamsky73, łącznie zmieniany 2 razy.
  • Awatar użytkownika
    Courius
    Posty: 6693
    Rejestracja: 28 sie 2010, 1:03
    Medale: 11
    Reputacja: 47
    Hobby: Motoryzacja
    Samochód: '05 Alfa Romeo GT 3.2 V6 Q2
    Nick w TDU: CouriusPL
    Nick w TDU2: CouriusPL
    uPlay: CouriusPL
    Steam ID: CouriusPL
    Lokalizacja: Polska, Nakło Śląskie
    :
    Barkowice 2017 Szczyrk 2015 Bieliszów 2014 DAKAR Mixed Mode PVP Summertime Endurance Event
    WIMP Grozokonkurs Endurance
    Polubił: 3844
    Otrzymanych polubień: 2099

    Jak wam minął dzień?

    autor: Courius » 16 sty 2014, 2:11

    Japończyki w podstawowej wersji przynajmniej nie zmuszają potencjalnego kupca na wybieranie z listy dodatkowych opcji takich rarytasów jak drzwi, klamki i okna :-D
    W ogóle te Lexusy, to świetne samochody! Może coś więcej opowiesz o jezdzie tym cackiem ?

    Obrazek

  • Awatar użytkownika
    sky
    Posty: 1428
    Rejestracja: 12 lis 2011, 11:16
    Reputacja: 5
    Samochód: BMW E36 320i QP
    Klub: Telcontar_PL
    Polubił: 589
    Otrzymanych polubień: 398

    Jak wam minął dzień?

    autor: sky » 04 lut 2014, 19:05

    Kolejna niedzielna przejażdżka (26.1.14). Niby nic szczególnego, bo ani śnieg nie jest mi obcy, ani sam fakt szaleństwa w lesie i bezdrożach. Jednak tym razem trochę inaczej. Ze względu na panujące warunki (-8*C i miejscami dość mocne podmuchy wiatru), postanowiliśmy z kolegą zrobić kilka zdjęć, podejść do tego popołudnia bardziej rekreacyjnie. Fotograf ze mnie żaden, aparatu też nie posiadam, także jakość zdjęć mizerna. Warunki ciężkie, miejscami takie zaspy, że trzeba było prowadzić, dodatkowo bardzo zimno.
    Po kilku kilometrach dotarliśmy do lasu:
    Obrazek
    Żeby nie było, oto dowód iż była to wycieczka po szlaku ;)
    Obrazek

    Miejscami las się kończył, ukazując nam krajobrazy niczym na pustyni (mieszkam 10km od Krakowa)
    Obrazek

    Pod koniec lasu znajdowały się krzaki. Kilka dni przed opadami śniegu, marznący deszcz przytulił nieco do ziemi gałęzie, tworząc ciekawą scenerię
    Obrazek
    Obrazek
    Obrazek

    Na koniec kumpel stwierdził, że da mi spóźniony prezent "pod" choinkę w postaci mojego roweru :mrgreen:
    Obrazek
    Obrazek

    Były to ostatnie foty. Palce mi już zamarzły, więc pojechaliśmy dalej do Ojcowskiego Parku Narodowego. Zazwyczaj pełno tam spacerowiczów, ale nie tym razem. Wszystkie leśne szlaki dla nas, sporo szaleństwa, jedna gleba na zjeździe i zimne stopy :D
    Ostatnio zmieniony 04 lut 2014, 19:05 przez sky, łącznie zmieniany 2 razy.
    ObrazekObrazek
  • Awatar użytkownika
    MTX
    Posty: 1465
    Rejestracja: 13 lip 2010, 15:03
    Medale: 3
    Reputacja: -13
    Nick w TDU: camryt
    Klub: Telcontar
    Lokalizacja: Kraków
    :
    BTP 2013 Puchar Ferrari Liga DTM
    Polubił: 20
    Otrzymanych polubień: 105

    Jak wam minął dzień?

    autor: MTX » 04 lut 2014, 20:25

    sky pisze:pojechaliśmy dalej do Ojcowskiego Parku Narodowego


    Ooootyyyyzłyyyyy. A jak Cię próbuję wyciągnąć, to nieee, za daleeeeko >:C

    Obrazek
    Ostatnio zmieniony 04 lut 2014, 20:25 przez MTX, łącznie zmieniany 2 razy.
    Obrazek
    ,,Thank you, Hachiroku"
  • Izek

    Jak wam minął dzień?

    autor: Izek » 06 lut 2014, 12:03

    Fired up, here we go! :twisted:

    Obrazek
    Ostatnio zmieniony 06 lut 2014, 12:03 przez Izek, łącznie zmieniany 2 razy.
  • adamsky73

    Jak wam minął dzień?

    autor: adamsky73 » 06 lut 2014, 12:36

    Jakoś kojarzę Cię wyłącznie z rowerem i tak patrzę na ten wykres i patrzę i już chciałem Cię wyśmiać że chyba niosłeś ten rower - 25 km w 3 h :-)
    Ale później wczytałem się w opis i nabrałem szacunku :shifty:
    A w jaki sposób to dziadostwo mierzy Twoje nawodnienie?
  • Izek

    Jak wam minął dzień?

    autor: Izek » 06 lut 2014, 12:46

    Myślę, że podobnie jak ilość spalonych kalorii - ustala matematycznie na podstawie wprowadzonych danych: wzrostu, masy ciała, wieku, płci oraz dystansu i tempa, które to czyta z GPS. Nawet by się pokrywało, bo w trakcie biegu zużyłem około 1,3 litra napoju izotonicznego :thumbup: Sport lubię ogólnie, ćwiczyłem/ćwiczę różne rzeczy. Z kumplem planujemy najpóźniej w przyszłym roku ukończyć maraton, więc trzeba zacząć przesuwać dotychczasowe granice ;-)
  • Awatar użytkownika
    Kub3kPL
    Posty: 1499
    Rejestracja: 28 lip 2011, 13:40
    Reputacja: 0
    Imię: Kuba
    Samochód: Alfa Romeo Brera S Prodrive
    Xbox Live: J1SKYE
    Lokalizacja: Edynburg, Szkocja
    Polubił: 113
    Otrzymanych polubień: 92

    Jak wam minął dzień?

    autor: Kub3kPL » 07 lut 2014, 10:31

    Ja wczoraj miałem bardzo dobry dzień :) najpierw 5 godzin w busie do Warszawy, a potem koncert mojej ukochanej Ellie Goulding <3
    Obrazek
    Ostatnio zmieniony 07 lut 2014, 10:31 przez Kub3kPL, łącznie zmieniany 2 razy.
  • Awatar użytkownika
    BeliarPL
    Posty: 2629
    Rejestracja: 28 paź 2011, 16:07
    Medale: 1
    Reputacja: 6
    Imię: Wojtek
    Hobby: Fotografia
    Samochód: Świnka
    Nick w TDU2: wojtkiewicz389
    Steam ID: PendzoncyPierd
    Xbox Live: Pendzoncy1220
    Lokalizacja: Kraków
    :
    BTP 2015
    Polubił: 560
    Otrzymanych polubień: 725

    Jak wam minął dzień?

    autor: BeliarPL » 20 lut 2014, 17:58

    Wyjąłem z cheetosów PlayStation Vita ! :mrgreen:
  • Izek

    Jak wam minął dzień?

    autor: Izek » 20 lut 2014, 21:04

    Czego to producenci nie zrobią, żeby mniej czipsów za tę samą cenę sprzedać :mrgreen:
Odpowiedz Posty: 124

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 28 gości

Przejdź do