Karty motoryzacyjne do gry w kwartet, czyli grało się w to godzinami przez wiele lat, a i tak nikt nie wie co to kwartet. Obiecałem to wrzucam moją skromną kolekcję zbieraną w podstawówce.
Na początek nic szczególnego, nie pełna kolekcja Trefla tygodnika Motor
Paru pudełek brakuje, kart nie jestem pewny
Ulubiona składanka
Własnej, niepełnej produkcji składanka
Małolitrażowych miałem ze 2-3 talie więc mogłem sobie pozwolić na własną talię.
Motocykle i skutery kupione nieco później, ale i też swoje lata mają.
Moje ulubione, BMW wykonane przez Krakowskie Zakłady Wyrobów Papierowych (w skrócie trefl xD) na licencji Piatnik, 1996r.
Najstarsza talia jaką mam. Brak pudełka i ok. połowy kart.
Kilka Mercedesów..
I takie tam duże pojazdy
I wszystko w kupie
Jakie były zasady? Jak w klasycznej wojnie, tyle, że ciekawiej. Cylindry, pojemność, moc, v-max - wyższa liczba wygrywała. W cylindrach hierarchia wyglądała następująco: V, R, B, W - ktoś tak wymyślił
Przyspieszenie i waga - niższe wygrywało. Rocznik był w celach edukacyjnych. Kwartet czy nie - gra edukacyjna. Aczkolwiek po mor*zie zdarzało się rozstrzygać wygraną
olo
Ps: Jak coś to chętnie odkupię jak ktoś coś ma. Sie wie o co kaman. no.