Już wiadomo że nie umiem robić zdjęć tak jak wy, ale za to moje ręce mają inne umiejętności...
Project: Ayrton Senna Helmet Niektórzy z was wiedzą że kiedyś się ścigałem amatorsko, a niektórzy widzą że nadal to robię dla zabawy okazyjnie więc często korzystałem i korzystam z kasku. Więc kiedyś przyszedł moment że sobie musiałem kupić kask. Nie miałemnie było mnie staś na nic lepszego w stylu BELL lub AGV więc kupiłem pierwszy lepszy w hipermarkiecie "real!" za jakieś 100zł. Po 4-5 latach używania i pełno upadków na asfalt w zeszłym roku stwierdziłem że kask już jest w masakrycznym stanie i że by się nowy przydał. Wyglądał on wtedy tak (jak widać bardzo porysowany i dziury w lakierze po upadkach...):
Co tu robić? Stwierdziłem że można go odnowić. Nie chciałem znów dawać 100zł za nowy kask który i tak będzie zwykłej jakości z hipermarketu... Jako wielki fan Ayrton'a Senny mi się zawsze marzył i podobał jego kask. Około 500$ kosztuje fajna replika... Nie ma opcji zakupu - jednak w tym samym momencie wsiadłem do auta pojechałem po materiał i wziąłem się za robotę:
1. Krok: Wyciągnąłem szybkę i uszczelki (widać powyżej)
2. Krok: Wyciągnąłem wyścielenie i zapięcie
3. Krok: Wywaliłem czarne plastiki, zaślepiłem większe dziury żywicą i zaszpachlowałem wszystkie dziury i nie równości. Potem przeszlifowałem wszystko papierem ściernym i wygląadał tak:
4 Krok: Dobieranie kolorów. Zółty (Traffic Yellow) zakupiłem w castoramie(20zł) a resztę już miałem w domu.
Tu jeszcze raz kolorki wypsikane na papier żeby sprawdzić jak to wygląda ze sobą. Decyzja szybko padła na lewy zestaw DupliColor (także dostępne w castoramie)
5 Krok: Malowanie. Banalne: Podkład, pierwsza baza biały (białe paski), zakleić taśmą to co ma być białe, pomalować na zielono, zakleić to co ma być zielone, pomalować na niebiesko, zakleić to co ma być niebieskie, pomalować na żółto. Na końcu odkleić wszystkie przyklejone paski i koniec. (co nie znaczy że jest warstwa niebieskiego i zielonego pod żółtym... malowałem zielonym i niebieskim oczywiście tylko tam, gdzie też jest taki kolor, nie malowałem niepotrzebnych powierzchni)
Wyglądało to tak (niestety mam tylko fote po pomalowaniu na biało bo zapomniałem o pstrykaniu
)
6 Krok: Telefon do kumpla z Hondy który robi dla mnie naklejki. Sprawdziłem dokładnie na zdjęciach Senny jakie duże mniej więcej były u niego naklejki w stosunku do pasków i wymierzyłem u siebie jakie duże powinny być u mnie żeby wyglądały prawdziwie. Zamówione, odebrane, naklejone. (wszystkie razem między Hondziarzami 50zł)
7 Krok: Zakup nowej szybki, bo oczywiście była w masakrycznym stanie jak reszta kasku. Specjalnie poszukałem szybkę która jest lekko przyciemniona - nie na czarny ale na brązowy, bo własnie tak mieli kierowcy w 90 latach. Za 40 zł kupiona na ebay dotarła do mnie i zamontowałem.
Końcowy efekt (na fotach brakuje prawy znaczek H na szybce - przy naklejaniu mi się krzywo przykleił i musiałem czekać na nowy ale fotograf akurat był u mnie i pstrykał te zdjęcia, więc jak coś to już dokleiłem ten drugi znaczek ):Wydatek: Nie licząc szpachlówki i podkładu wychodzi
110zł (40zł szybka, 20zł za żółty, 50zł naklejki). Da rade bo jestem zadowolony i mam odróżniający si kask
Mam nadzieje że się podoba. Jak zawsze: komentarze mile widziane obojętnie czy + czy -