Odpowiedz Posty: 76
olosagaris - przemyślenia..
  • Awatar użytkownika
    olosagaris
    Posty: 1634
    Rejestracja: 15 wrz 2013, 1:59
    Medale: 4
    Reputacja: 34
    Imię: olo
    Hobby: TDU/TC/Drivecenter
    Samochód: czerwony/niebieski/żółty
    uPlay: olosagaris
    :
    Przysucha 2018 Barkowice 2017 Więcbork 2016 T.U.
    Polubił: 1591
    Otrzymanych polubień: 874

    olosagaris - przemyślenia..

    autor: olosagaris » 19 lis 2017, 14:50

    weź daj spokój !! ten odgłos "po" to wydech ostatniego bucha. Całkiem nieźle jak na jedną rękę bo drugą dusiłem peta :-)

    Tak czy inaczej chyba zainwestuje wreszcie w te amortyzatory bo co chwilę mam takie jazdy.... :think:
  • Awatar użytkownika
    MegaDzik
    Posty: 827
    Rejestracja: 07 paź 2013, 15:02
    Medale: 10
    Reputacja: 24
    Imię: raymund
    Nick w TDU2: MegaDzik vel fiufiu
    Klub: Club Mega
    Lokalizacja: Kostrzyn nad Odrą
    :
    Przysucha 2018 Barkowice 2017 Więcbork 2016 Szczyrk 2015 Bieliszów 2014 T.U.
    DAKAR Championship on Asphalt Summertime Endurance Event The Crew Endurance Series
    Polubił: 325
    Otrzymanych polubień: 378

    olosagaris - przemyślenia..

    autor: MegaDzik » 19 lis 2017, 20:33

    Po prostu kup wreszcie zdrowe opony... no chyba, ze lubisz taki hard-core
    Citius, Altius, Fortius, Dzikus...
  • Awatar użytkownika
    olosagaris
    Posty: 1634
    Rejestracja: 15 wrz 2013, 1:59
    Medale: 4
    Reputacja: 34
    Imię: olo
    Hobby: TDU/TC/Drivecenter
    Samochód: czerwony/niebieski/żółty
    uPlay: olosagaris
    :
    Przysucha 2018 Barkowice 2017 Więcbork 2016 T.U.
    Polubił: 1591
    Otrzymanych polubień: 874

    olosagaris - przemyślenia..

    autor: olosagaris » 20 lis 2017, 13:50

    Dziku, ale ja oponki mam nówka sztuka ;-) Problem jest w kwestii urwanego lewego amortyzatora, przez co wchodząc za szybko w zakręt w lewo tracę przyczepność.

    A jeśli chodzi o kwestie "hard" :think: to tak, jestem zwolennikiem braku elektronicznych wspomagaczy w samochodach. A największym gówn.. jaki spotkałem to asc w bmw, który totalnie uniemożliwia jazdę w śniegu/błocie.
  • Awatar użytkownika
    MegaDzik
    Posty: 827
    Rejestracja: 07 paź 2013, 15:02
    Medale: 10
    Reputacja: 24
    Imię: raymund
    Nick w TDU2: MegaDzik vel fiufiu
    Klub: Club Mega
    Lokalizacja: Kostrzyn nad Odrą
    :
    Przysucha 2018 Barkowice 2017 Więcbork 2016 Szczyrk 2015 Bieliszów 2014 T.U.
    DAKAR Championship on Asphalt Summertime Endurance Event The Crew Endurance Series
    Polubił: 325
    Otrzymanych polubień: 378

    olosagaris - przemyślenia..

    autor: MegaDzik » 21 lis 2017, 12:04

    No to zależy.
    Cywilnym autem, na cywilnej drodze, w cywilnym ruchu to ja jednak uważam, ze warto mieć takie "wspomagacze". Szkoda innych ludzi!
    Aby mieć prawdziwą frajdę to auto jednak trzeba przygotować. Są tacy co jadą po bandzie (np urywaja sobie amortyzatory). No ale to już ponad mój level jest hihihi.
    Pozdro
    MD
    Citius, Altius, Fortius, Dzikus...
  • Awatar użytkownika
    olosagaris
    Posty: 1634
    Rejestracja: 15 wrz 2013, 1:59
    Medale: 4
    Reputacja: 34
    Imię: olo
    Hobby: TDU/TC/Drivecenter
    Samochód: czerwony/niebieski/żółty
    uPlay: olosagaris
    :
    Przysucha 2018 Barkowice 2017 Więcbork 2016 T.U.
    Polubił: 1591
    Otrzymanych polubień: 874

    olosagaris - przemyślenia..

    autor: olosagaris » 21 lis 2017, 17:09

    Dziku, ja uważam, że w cywilnym aucie jak i wyścigowym najważniejszą rzeczą jaka powinna być to mózg człowieka za kółkiem. Co chwilę widuje w rowie cywilne auta ze wspomagaczami ;-)

    A amortyzator się urwał od szaleństw na łące, ot takie tam zabawy nie przygotowanym do tego wozem. A także gdybym miał przejmować się każdym zepsuciem jakiegoś podzespołu w wozie to utraciłbym najważniejsze - przyjemność z jazdy prawdziwym samochodem ;-)
  • Awatar użytkownika
    olosagaris
    Posty: 1634
    Rejestracja: 15 wrz 2013, 1:59
    Medale: 4
    Reputacja: 34
    Imię: olo
    Hobby: TDU/TC/Drivecenter
    Samochód: czerwony/niebieski/żółty
    uPlay: olosagaris
    :
    Przysucha 2018 Barkowice 2017 Więcbork 2016 T.U.
    Polubił: 1591
    Otrzymanych polubień: 874

    olosagaris - przemyślenia..

    autor: olosagaris » 24 gru 2017, 11:18

    A to mi się przytrafiło jakiś czas temu, w grudniu, po południu. Na terenach pozamiejskich to codzienność :/

    phpBB [media]


    Właściciela, tego niewzruszonego palanta idącego drugą stroną jezdni rozjechałbym bez wahania. Bo psy jak i inne zwierzęta w przeciwieństwie do większości ludzi posiadają uczucia :serce:

    :think:
    Ostatnio zmieniony 24 gru 2017, 11:18 przez olosagaris, łącznie zmieniany 2 razy.
  • Awatar użytkownika
    adamsky
    Posty: 316
    Rejestracja: 22 lis 2017, 11:18
    Reputacja: 5
    Polubił: 452
    Otrzymanych polubień: 227

    olosagaris - przemyślenia..

    autor: adamsky » 24 gru 2017, 13:08

    Nie bardzo rozumiem o co Ci chodzi? W obecnych czasach zwierząt nie można niewolić, bo zieloni się oburzają. Nie ma rakarzy, a wieśniacy od zawsze mają zwyczaj wypuszczać na noc psy żeby sobie "coś upolowały". Zdziwiłbyś się jak te "uczuciowe" pieski (choć to nie prawda, bo zwierzęta są do bólu pragmatyczne i nie dysponują żadnym ośrodkiem odpowiadającym za uczucia) potrafią w grupie podobnych sobie półdzikich wiejskich burków, rozszarpywać z zimną bezwzględnością np. napotkane sarny.

    Do takich niespodzianek na drodze niedługo dojdą także wilki, bo już jest ich w Polsce kilka tysięcy. A taki wilk to naprawdę duży pies i nie chciałbyś go spotkać podczas samotnego spaceru w lesie
    And in the end it's not the years in your life that count; it's the life in your years.
    ABRAHAM LINCOLN
  • Awatar użytkownika
    Xarlith
    Administrator
    Administrator
    Posty: 2689
    Rejestracja: 03 sie 2011, 14:58
    Medale: 8
    Reputacja: 104
    Samochód: Solaris
    Nick w TDU2: Xarlith
    uPlay: Xarlith
    Steam ID: Xarlit
    Xbox Live: Xarlit
    Lokalizacja: Warszawa
    :
    Przysucha 2018 Barkowice 2017 Więcbork 2016 Szczyrk 2015 Bieliszów 2014 TorMania
    DAKAR DAKAR
    Polubił: 462
    Otrzymanych polubień: 651

    olosagaris - przemyślenia..

    autor: Xarlith » 24 gru 2017, 14:03

    Ja tylko w celu sprostowania.
    Tak jak wszystkie ssaki, psy posiadają "ośrodek odpowiedzialny za uczucia", odczuwają emocje, choć może nie tak złożone jak ludzkie. Badania są w toku i coraz więcej wiadomo o emocjach u zwierząt.
    Obrazek
  • Awatar użytkownika
    olosagaris
    Posty: 1634
    Rejestracja: 15 wrz 2013, 1:59
    Medale: 4
    Reputacja: 34
    Imię: olo
    Hobby: TDU/TC/Drivecenter
    Samochód: czerwony/niebieski/żółty
    uPlay: olosagaris
    :
    Przysucha 2018 Barkowice 2017 Więcbork 2016 T.U.
    Polubił: 1591
    Otrzymanych polubień: 874

    olosagaris - przemyślenia..

    autor: olosagaris » 24 gru 2017, 14:14

    Zdrowy rozsądek nawet półidioty nakazywałby przy ruchliwej ulicy prowadzenia jednak psa na smyczy. No, chyba, że jest się typową zwierzyną pozbawioną wyższych instynktów i lubi patrzeć jak członki i wnętrzności rozsypują się po jezdni jak czekoladowe kuleczki z opakowania, gdy je się za szybko otworzy i rozerwie. Zawsze fascynowały mnie twoje teorie Adamie i mógłbyś mi podrzucić co nieco swojej lektury w wolnej chwili na temat: "choć to nie prawda, bo zwierzęta są do bólu pragmatyczne i nie dysponują żadnym ośrodkiem odpowiadającym za uczucia". Ja mam piątkę zwierząt, z czego trójkę kotów i zaobserwowałem przeciwstawne zachowania do tego o czym piszesz.

    Co do zielonych, cóż, im na każdym kroku przydałaby się nie tylko smycz, ale i kaganiec. Wiesz, odkąd siedzę i myślę to dochodzę do pewnych wniosków. Człowiek wbrew własnej woli, bezwarunkowo, z biegiem czasu zaczyna postrzegać całokształt świata przez pryzmat własnego otoczenia. Może w tym tkwi sedno sprawy, że się z tą właśnie twoją wypowiedzią muszę nie zgodzić.

    Wilka nigdy dotąd nie spotkałem, ale często zdarza mi się mijać dziki, jelenie, czasem nawet łoś się w okolicy pokaże, lisów jest od zajeba&^@a oraz wiewiórek - te niby miłe stworzonka przenoszą najwięcej bakterii, zarazków i chorób, najlepiej je omijać. Na spacerze najmilej jest spotkać jelenia, a dziki są wkurzające, ale dopóki się ich nie sprowokuje są łagodne jak mleko dla podniebienia.
  • Awatar użytkownika
    adamsky
    Posty: 316
    Rejestracja: 22 lis 2017, 11:18
    Reputacja: 5
    Polubił: 452
    Otrzymanych polubień: 227

    olosagaris - przemyślenia..

    autor: adamsky » 24 gru 2017, 18:52

    Xarlith pisze:Qr Bbpost Ja tylko w celu sprostowania.
    Tak jak wszystkie ssaki, psy posiadają "ośrodek odpowiedzialny za uczucia", odczuwają emocje, choć może nie tak złożone jak ludzkie. Badania są w toku i coraz więcej wiadomo o emocjach u zwierząt.

    Badania sponsorowane przez tzw. ekologów raczej się nie liczą :D Ale w Twojej wypowiedzi widzę typowe zakłamania - cytujesz mój fragment o uczuciach, a opowiadasz o emocjach. Emocje takie jak strach oczywiście są odczuwane. Ale czemu to nazywać uczuciami, skoro są to po prostu elementy instynktu?
    Ostatnio zmieniony 24 gru 2017, 18:52 przez adamsky, łącznie zmieniany 1 raz.
    And in the end it's not the years in your life that count; it's the life in your years.
    ABRAHAM LINCOLN
  • Awatar użytkownika
    olosagaris
    Posty: 1634
    Rejestracja: 15 wrz 2013, 1:59
    Medale: 4
    Reputacja: 34
    Imię: olo
    Hobby: TDU/TC/Drivecenter
    Samochód: czerwony/niebieski/żółty
    uPlay: olosagaris
    :
    Przysucha 2018 Barkowice 2017 Więcbork 2016 T.U.
    Polubił: 1591
    Otrzymanych polubień: 874

    olosagaris - przemyślenia..

    autor: olosagaris » 24 gru 2017, 19:27

    Ja się wtrącę chociaż, że wypowiedź nie jest kierowana bezpośrednio do mnie.. mam taką tam ciekawostkę z zajęć z psychologii ogólnej ze studiów. O ile dobrze pamiętam to uczucia powstają dzięki tworzącym się emocjom w mózgu, tyle, że człowieka. Co do pozostałych ssaków nie będę się wypowiadać bo nie mogę tego naukowo potwierdzić. Aczkolwiek jeżeli coś jest zielone to czerwone na pewno nie. A wgłębiając się w podstawową darwinowską teorię instynktu to można się nią posłużyć także w kwestiach człowieczych. Tak więc czym się różnimy od zwierząt oprócz tego, że potrafimy prowadzić samochód?

    Ja z doświadczenia wiem, że zachowania zwierząt, szczególnie tych domowych odbiegają od Twojej teorii Adamie. A doświadczenie jest kluczową kwestią wiedzy, życia i świata.
  • Awatar użytkownika
    adamsky
    Posty: 316
    Rejestracja: 22 lis 2017, 11:18
    Reputacja: 5
    Polubił: 452
    Otrzymanych polubień: 227

    olosagaris - przemyślenia..

    autor: adamsky » 25 gru 2017, 13:14

    Jeśli już wspomniałeś o psychologii to może wyszukiwanie u zwierząt uczuć jest jakimś mechanizmem odwrotnej projekcji. Bo normalnie zwierzęta robią wszystko żeby otrzymać od Ciebie nagrodę, bo jej brak jest karą. I szybko się uczą jak dostosowywać się swoim zachowaniem do Twoich wymagań tak, aby nie zasługiwać na karę. Ale tylko wtedy kiedy Cię widzą. Jak znikasz z ich pola widzenia to są sobą i łobuzują - jak to zwierzęta ;-)

    Żaden inny ssak oprócz człowieka nie żyje ze swoimi bachorami przez resztę życia, nie poświęca się dla nich, a wręcz zwierzęta potrafią zjeść swoje potomstwo jeśli jest taka potrzeba. Do tego dochodzi opieka nad osobnikami chorymi i starszymi - kompletny ewenement w świecie przyrody. Oczywiście jest pewien odsetek ludzi, których zachowanie nie odbiega od zwierząt, ale mówienie że to zwierzęta mają uczucia, a ludzie nie, powoduje u mnie współczucie dla ludzi w Twojej okolicy, bo na pewno nie zasłużyli na tak surową ocenę.

    No i wracając do Twojego doświadczenia, które jest niby takie kluczowe. Proponuję żebyś o nim się wypowiadał pod koniec życia, bo, mimo pozowania na wielkiego mnicha-stoika-erudytę to jesteś jeszcze młody i życie może niejednokrotnie zmienić o 180 stopni Twoje postrzeganie świata. Czego Ci serdecznie życzę nie tylko ze względu na Święta. Bo ludzie z gruntu nie są tacy źli :-D i nawet Bhikku może się nauczyć czegoś nowego :piwo:

    A jak coś jest zielone, a kilka osób twierdzi że jest czerwone, to z psychologii powinieneś wiedzieć, że z jego zielonością wcale tak dobrze może nie być ;-)
    Ostatnio zmieniony 25 gru 2017, 13:16 przez adamsky, łącznie zmieniany 1 raz.
    And in the end it's not the years in your life that count; it's the life in your years.
    ABRAHAM LINCOLN
  • Awatar użytkownika
    olosagaris
    Posty: 1634
    Rejestracja: 15 wrz 2013, 1:59
    Medale: 4
    Reputacja: 34
    Imię: olo
    Hobby: TDU/TC/Drivecenter
    Samochód: czerwony/niebieski/żółty
    uPlay: olosagaris
    :
    Przysucha 2018 Barkowice 2017 Więcbork 2016 T.U.
    Polubił: 1591
    Otrzymanych polubień: 874

    olosagaris - przemyślenia..

    autor: olosagaris » 25 gru 2017, 17:05

    Od dawna nie spotkałem tak wielkiego sceptyka jak Ty Adamie. Zrozumiałbym takie podejście, gdybyś miał już załóżmy 90 lat i stał nad grobem, ale facet w kwiecie wieku żeby tak wąsko postrzegał świat, jesteś ewenementem w moim otoczeniu, naprawdę. Przytoczony przeze mnie problem na filmiku dotyczył zachowania gościa, z którym, niestety, na co dzień bardzo często się spotykam i stwierdzić mogę bez wahania, że coś z człowieczeństwem tego właśnie osobnika jest nie tak jak z założenia być powinno. W tamtym właśnie momencie człowiek ten wykazał zero jakiegokolwiek przejęcia tym, że jego pies mógł skończyć marnie pod kołami samochodu. Jakby nie posiadał uczuć. Mnie zawsze uczono, że zwierzęta, zwłaszcza psy i koty, z którymi mam do czynienia wręcz od urodzenia są tak jak my - ludzie, żyjącymi istotami. Przygarniamy je, wychowujemy, karmimy, zapewniamy bezpieczeństwo. Widzisz jakiś wspólny mianownik między moim a Twoim życiem? Jak nie widzisz, to jest mi przykro.

    I znów, jak w każdej naszej dyskusji ;-) pojawia się kwestia wieku :facepalm: Zawsze starasz się mnie przekrzyczeć stwierdzeniem, że osoba starsza wie więcej od osoby młodszej. I zawsze kiedy zabraknie ci argumentacji.... Doświadczenie wynika z wiedzy, którą pozyskuje się za pomocą nauki i mówienie o tym, że tylko człowiek nad grobem jest wart czegokolwiek ośmiesza tylko ciebie. Nie twierdzę, że wiem więcej, ale wiem na tyle dużo żeby się wypowiadać. Zdziwiłbyś się ile ciekawych rzeczy mógłbyś się dowiedzieć i nauczyć od osoby młodej, twoim zdaniem niedoświadczonej życiowo, gdybyś tylko spróbował przekierować swoje myślenie o 180 stopni i spróbował zrozumieć jedną zasadniczą kwestię. Doświadczenie i wiedza nie leży w kwestii wieku tylko w kwestii życia. Tu, nad jeziorem, na wsi co dnia spotykam emerytów którzy mówiąc o swoich problemach powodują we mnie już sam nie wiem, ale chyba współczucie. Oh, doświadczeni w nabijaniu latek. Ja Tobie życzę tego, że póki jesteś młody i jeśli zechcesz to możesz się otworzyć na wszelakie perspektywy.
  • Awatar użytkownika
    MegaDzik
    Posty: 827
    Rejestracja: 07 paź 2013, 15:02
    Medale: 10
    Reputacja: 24
    Imię: raymund
    Nick w TDU2: MegaDzik vel fiufiu
    Klub: Club Mega
    Lokalizacja: Kostrzyn nad Odrą
    :
    Przysucha 2018 Barkowice 2017 Więcbork 2016 Szczyrk 2015 Bieliszów 2014 T.U.
    DAKAR Championship on Asphalt Summertime Endurance Event The Crew Endurance Series
    Polubił: 325
    Otrzymanych polubień: 378

    olosagaris - przemyślenia..

    autor: MegaDzik » 25 gru 2017, 20:58

    Ani fizyka (postrzeganie kolorów przez homo sapiens) ani psychologia (rozróżnianie emocji od uczuć) ani tym bardziej rozdzielanie kategorii od niehomo - nie jest Wasza strona. Dlaczego zajmujecie stanowisko i sie kopiecie - skoro tak mało o tym wiecie?
    ale fajnie tak poczytać... i nie wiem czy w Waszym zacietrzewieniu (lol) jest sens cokolwiek tu wtrącać :)
    Dalej poczytam - przegryzając przysłowiowy "popcorn"
    Pozdro
    Citius, Altius, Fortius, Dzikus...
  • Awatar użytkownika
    MegaDzik
    Posty: 827
    Rejestracja: 07 paź 2013, 15:02
    Medale: 10
    Reputacja: 24
    Imię: raymund
    Nick w TDU2: MegaDzik vel fiufiu
    Klub: Club Mega
    Lokalizacja: Kostrzyn nad Odrą
    :
    Przysucha 2018 Barkowice 2017 Więcbork 2016 Szczyrk 2015 Bieliszów 2014 T.U.
    DAKAR Championship on Asphalt Summertime Endurance Event The Crew Endurance Series
    Polubił: 325
    Otrzymanych polubień: 378

    olosagaris - przemyślenia..

    autor: MegaDzik » 25 gru 2017, 21:10

    w sumie - to (poniekąd) Was rozumiem... skoro sie tyle mówi o "uczuciach" np karpi... np tu... https://www.facebook.com/polzartempolse ... TcowZshJrw
    Powodzenia w zyciu
    Ostatnio zmieniony 25 gru 2017, 21:10 przez MegaDzik, łącznie zmieniany 1 raz.
    Citius, Altius, Fortius, Dzikus...
Odpowiedz Posty: 76

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 23 gości

Przejdź do