Drivecenter - Polskie centrum samochodowych gier MMO

[Siemkins]

[Siemkins]

[Siemkins]

Ktoś się zasmucił brakiem nowej części?

[Courius]

Pewnie, ale boimy się do tego przyznać. Jeszcze się obrazisz, że Cię poganiamy z wrzucaniem kolejnych części i usuniesz wątek wpiisssdu...

[Fufen]

Tak przyjemnie się to czyta, że aż chce się zagrać, nawet dla takiej osoby jak ja, która nie miała styczności z tą częścią.
Super
No i oczywiście chcemy wiynyj

[Siemkins]

[Gruszmen]

Naprawdę świetnie się czyta. Gdybym tylko miał swojego save z TDU to z bananem na twarzy polatałbym po O'ahu.

[Siemkins]

Dziękuję bardzo Seba
Pamiętaj, o Tobie też za jakiś czas będzie kilka stron do poczytania

[Blazo]

Czas się wypowiedzieć, a nie tylko stalkować temat .
Czyta się bardzo, jak nie cholernie przyjemnie. Tak jakby się jadło domowy sernik, wiadrami zjesz, a wciąż za mało! IMO, jakby się znalazło odpowiednich sponsorów i byś wydał książkę w formie papierowej, to mogłaby zmienić postrzeganie graczy, przez szersze grono "zwykłych" ludzi .

[Gruszmen]

Qr Bbpost Dziękuję bardzo Seba
Pamiętaj, o Tobie też za jakiś czas będzie kilka stron do poczytania

Nie ukrywam ale właśnie najbardziej czekam na ten fragment i co tam o mnie napisałeś
Oraz rzecz jasna o pozostałych członkach GLC.

[Siemkins]

Czas się wypowiedzieć, a nie tylko stalkować temat .
Czyta się bardzo, jak nie cholernie przyjemnie. Tak jakby się jadło domowy sernik, wiadrami zjesz, a wciąż za mało! IMO, jakby się znalazło odpowiednich sponsorów i byś wydał książkę w formie papierowej, to mogłaby zmienić postrzeganie graczy, przez szersze grono "zwykłych" ludzi .

Dziękuję. Opcji sponsorskiej jeszcze nie brałem pod uwagę, ale pewnie jest równie nierealna, co wydanie jej samemu. Ile sprzedam takich książek od ręki? 10? 20? A w nakład głupich 100 sztuk wpakuję pewnie coś w okolicach 10k pln. I co dalej?
Kiedyś próbowałem wkręcić w to Roja/Rojsona, nawet zyskałem jego zainteresowanie i może moglibyśmy coś podziałać, ale wtedy jeszcze książka nie była skończona. Gdy już była gotowa Rojo mnie zbył, twierdząc że nie ma na to (teraz) czasu. Więcej się nie napraszałem.
Można nawet i do Adbustera wysłać, bo on coś tam recenzuje, tyle że trzeba mieć z czym się tam zgłosić...i w ten sposób wracamy do punktu wyjścia.
Jeśli macie jakieś konkretne pomysły, to z chęcią je przedyskutuję. Ale co do samej idei, jaką jest próba zmiany postrzegania graczy przez "zwykłych ludzi", zgoda. Z resztą wyartykułowałem to we wstępie.

[Siemkins]

[adamsky]

Jako jedna z pierwszych osób które mogły przeczytać to dzieło od początku do końca i niestety główny winny opóźnienia w zrobieniu książki, muszę przyznać że żałuję że nic nie wyszło z wydania tego jako, obojętne, e-booka lub książki papierowej. Pamiętam że w trakcie czytania masakrycznie żałowałem przysknerzenia kasy i grania na piracie. Gra i tak była nieziemska nawet w singlu, ale po przeczytaniu książki zrozumiałem ile straciłem nie grając od początku online. Wprawdzie pewnie nie kochałbym tak TDU2 w której od początku byłem online, ale i tak żałuję.
Od książki trudno się było oderwać, mimo że wiedziałem że nie wspomni nawet o tej lepszej części Unlimited i nie mam szans na załapanie się do bycia częścią monumentalnego dzieła

[Siemkins]

[Siemkins]

3 dni temu minęło 5 lat, od kiedy postanowiłem napisać książkę i faktycznie się za to zabrałem. Przy okazji mija 10 lat od historii opowiadanych w książce. Niewiarykurwagodne