Klub Green Lights Company powstawał dość długo, bo ponad trzy miesiące. Zawsze coś stawało na przeszkodzie, jak nie wiatr w oczy, to pod górkę, czasem brak chęci, innym razem rezygnacja i zwątpienie…
W rezultacie jednak udało się powołać nasz klub do istnienia. Nie udało się, co prawda w 2009 roku, ale cały, nowy, 2010 przed nami. Oby to był dobry omen.
[...]
Klub GLC powstał grubo ponad 2 lata po tym, jak Test Drive Unlimited ujrzał światło dzienne. Jak na grę, zwłaszcza w obecnych realiach, to dość długi staż. Od premiery TDU wielu graczy przewinęło się już zarówno przez drogi i bezdroża O’ahu, jak i przez forum xxx.xxx.pl. Zdecydowana większość osób już dawno dało sobie spokój z zabawą w TDU. Na szczęście – nie wszyscy.
Nasz klub jest m.in. dla tych wytrwałych, nielicznych, lecz wciąż obecnych i chętnych do gry. Znajdą tu również miejsce osoby, które od niedawna obcują z TDU, ale pojęły już zasady panujące na O’ahu, jak i nabyły umiejętność szybkiej jazdy.
W naszym klubie stawiamy na zdrową rywalizację. Wyścigi, zawody i współzawodnictwo stanowią oś, wokół której powinno toczyć się klubowe życie. Nie zabraknie jednak miejsca na luz, spotkania, zloty i inne odprężające czynności.
Wierzymy, że uda się nam wycisnąć jeszcze „małe co nieco” zarówno z samej gry, jak i graczy, mimo że upływający czas nie jest naszym sprzymierzeńcem.
Może się wydawać, że przyszliśmy w złym momencie, jednak naszym zamiarem jest stworzenie dobrego, szybkiego klubu, którego reprezentanci są dobrymi znajomymi (co najmniej). Chcemy wejść jako mocny team w... TDU 2, bo wierzymy, że takowe się prędzej czy później ukaże. My będziemy na to gotowi 8)
Jesteśmy po to, by łączyć, nie dzielić!
Prezes klubu Green Lights Company