Odpowiedz Posty: 129
  • 1
  • 5
  • 6
  • 7
  • 8
  • 9
"Oahu Drift Fast & Furious" Serial From Test Drive Unlimited
  • angrab
    Posty: 187
    Rejestracja: 27 wrz 2010, 17:28
    Reputacja: 0
    Nick w TDU: Ono_one
    Nick w TDU2: Ago
    Klub: Area 51
    Lokalizacja: Lub jeśli wolisz lin

    "Oahu Drift Fast & Furious" Serial From Test Drive Unlimited

    autor: angrab » 26 gru 2010, 12:16

    90. Cytrynki

    Witam
    Przyroda na Oahu szaleje. Po niespodziewanej zimie, a raczej jej namiastki, po puszczy sprzed milionów lat, pojawiło się trochę nowych roślinek i gęstsza trawa. Zimy niewiele zakosztowałam, trochę szkoda, bo zapewne wiele miejsc, dość ciekawie musiało wyglądać.

    >>> Winter On Oahu. Spot Ferrari

    Następnie nadeszła mgła z dość długą i niespodziewaną nocką. To zjawisko oglądałam zza szyb garażu w którym byłam więziona przez Bonzo. Musiało to całkiem nieźle wyglądać, noc i mgła. Puszczę miałam od początku do końca. W wiele miejsc udało mi się zaglądnąć. No cóż, w sumie niewiele było widać. Wprawdzie można było sobie wyobrazić, że w każdej chwili zza palm wyłoni się jakiś dinozaur. Ale to tyle atrakcji.

    >>> Fog

    >>> Weather Mod

    >>> Fog. Not Finished Race

    Obecnie mimo trochę większej ilości krzewów i gęstszej trawy, bardziej otoczenie przypomina niedawną wyspę. Można się domyślać, że te nowe elementy zostały skopiowane z jakiegoś stepu w Mongolii :) Tylko gdyby nie te palmy. Zrobiłam sporo fotek tych roślinek i to by było na tyle. Ago potrzebowała pomocy. Nasi menowie nareszcie wrócili z kontynentu. Udanie zakończyli interesy. Ale na leniuchowanie nie było czasu. Trzeba było trochę odremontować salę bilardową w klubie. Sami zaproponowali swój udział w remoncie. Ciekawe dlaczego ? Ale długo nie popracowali. Trzeba było szybko odebrać z portu nową dostawę Citroenów. W tej sprawie dzwoniła Ago. Wpadłam do klubu, zabrałam ich i podjechaliśmy do portu. Pod kontenerami stały sobie dwie cytrynki, SM w wersji amerykańskiej. Takie jak mój prezent od Ago i Kosy. Tylko w kolorze czerwonym, eee.

    >>> Citroën SM In Saloon

    Różnice między obiema wersjami rzucają się na pierwszy rzut oka. W europejskiej nie ma szyberdachu, a reflektory są zakryte przezroczystym plastikiem. Cały transport odbył się bez problemu. W sumie nie było daleko. A nowy salon w Honolulu mógł wkrótce rozpocząć swoją działalność.

    >>> Odcinek dziewięćdziesiąty <<<

    ><
    Ostatnio zmieniony 26 gru 2010, 12:16 przez angrab, łącznie zmieniany 3 razy.
    Myślisz, że jesteś? Jeśli ktoś to potwierdzi.
    Oahu Drift Fast & Furious Serial From Test Drive Unlimited
  • angrab
    Posty: 187
    Rejestracja: 27 wrz 2010, 17:28
    Reputacja: 0
    Nick w TDU: Ono_one
    Nick w TDU2: Ago
    Klub: Area 51
    Lokalizacja: Lub jeśli wolisz lin

    "Oahu Drift Fast & Furious" Serial From Test Drive Unlimited

    autor: angrab » 26 gru 2010, 12:17

    91. Moto cyk

    Witam
    Dzień leci za dniem. Na Oahu zawsze może coś się wydarzyć. Nie wiadomo kiedy. Choć nie zawsze wiadomo odrazu o co chodzi. Z czasem wszystko się wyjaśnia. Stale przybywa coraz więcej nowych aut. Ostatnio zainteresowało mnie jedno, Shelby GT 500 KR. Jest to bliźniak GT 500, tylko bez daszka. Ciekawe, ma pałąk za przednimi siedzeniami, jak zabezpieczenie po wywrotce. Całkiem zgrabne, udane auto, choć już ma swoje latka. Przyjemnie nim się jeździ. Na niespieszne wypady po wyspie, w sam raz. No i ten dźwięk silnika, marzenie. Już parę setek km nabiłam w nim. Urządziliśmy sobie także, małą przejażdżkę w kilkoro klubowiczów. Całkiem udany spot. Wkrótce sprawdzę jak się zachowuje na Torze Oahu.

    >>> Happy Ride Shelby GT 500 KR

    Udało mi się także dorwać SUV-a, Audi Q7 V12 TDI. Krótka to była przejażdżka, tylko okolice klubu. Trochę asfaltu, trochę niedużych pagórków. Ale i tak było fajowo. Trochę mnie wytrzęsło. Auto niczego sobie. Świetnie daje sobie radę w terenie. Dobrze wykonane. Przyjemnie się nim jeździ. Postaram się go na dłużej dorwać lub kupić.

    >>> Audi Q7 V12 TDI Off-road

    No tak. To była w sumie miła przejażdżka. A że pęd powietrza starał mi się zerwać spódniczkę, no cóż to jego prawo :) Moja wina tylko w tym, że nie założyłam spodni. Ciekawie było. Dobrze, ze nikogo nie było. Hehe.

    >>> Sexy Augusta

    Pamięć dobra, ale czasami bywa zawodna. Eh. Zapomniałam dostarczyć Ago papiery związane z zakupem Uaz-a. Musiałam jak najszybciej podjechać do klubu i dać jej te papiery. W trakcie jazdy miałam dziwny telefon. Ktoś chciał się ze mną spotkać. Ma dla mnie jakąś ciekawą informację. Szczegółów nie chciał ujawnić. Mam się z nim spotkać w zajeździe w Honolulu, niedaleko straży. Może rzeczywiście to jakaś interesująca wiadomość. Zobaczymy wkrótce.

    >>> Odcinek dziewięćdziesiąty pierwszy <<<

    ><
    Ostatnio zmieniony 26 gru 2010, 12:17 przez angrab, łącznie zmieniany 3 razy.
    Myślisz, że jesteś? Jeśli ktoś to potwierdzi.
    Oahu Drift Fast & Furious Serial From Test Drive Unlimited
  • angrab
    Posty: 187
    Rejestracja: 27 wrz 2010, 17:28
    Reputacja: 0
    Nick w TDU: Ono_one
    Nick w TDU2: Ago
    Klub: Area 51
    Lokalizacja: Lub jeśli wolisz lin

    "Oahu Drift Fast & Furious" Serial From Test Drive Unlimited

    autor: angrab » 26 gru 2010, 12:19

    92. Cóż to było ?

    Witam
    Na skrzyżowaniu rozstałam się z chłopakami z klubu. Pojechali testować Shelby, a ja do zajazdu na spotkanie z nieznajomym. Na parkingu stał jeden wóz. I w nim mój nieznajomy. Opowiedział mi o znanym mi już miejscu. Skały niedaleko przystani jachtowej, na północy wyspy, za parkingiem, niedaleko mojego domu. Musiałam całą wyspę przejechać, od Honolulu, mijając Latarnie cudów, aż do przystani, niedaleko domu gdzie Bonzo mnie więził. Gdzieś na początku mojego pobytu na Oahu, na tych skałkach miałam możliwość obejrzenia dziwnego zjawiska. Jakiś Jag i motor. Motocykl unosił się nad Jaguarem i lekko drżał. Trwało to kilka sekund, może kilkanaście. Jak niespodziewanie się toto pojawiło, tak i znikło. Też ktoś dał mi cynk telefonicznie o tym zjawisku, ale nie widziałam go. Teraz pokazała mi się chyba, podobna scenka, jednak z "dodatkiem".

    >>> Audi Q7 Mini Off-road

    Te nowe obrazy coś mi przypominały. Sytuacje z dawnych czasów. Inne miejsce, ale podobne sprawy. Wprawdzie króciutkie te migawki były, ale jednak. Tylko ciekawi mnie, w jakim celu. Na razie nie jest to ważne. Jak sytuacja się rozwinie, zobaczymy. Najważniejsze, że szykuje się niezła zabawa na popołudnie i wieczór. Sky funduje niespodzianki :)

    >>> Odcinek dziewięćdziesiąty drugi <<<

    ><
    Ostatnio zmieniony 26 gru 2010, 12:19 przez angrab, łącznie zmieniany 3 razy.
    Myślisz, że jesteś? Jeśli ktoś to potwierdzi.
    Oahu Drift Fast & Furious Serial From Test Drive Unlimited
  • angrab
    Posty: 187
    Rejestracja: 27 wrz 2010, 17:28
    Reputacja: 0
    Nick w TDU: Ono_one
    Nick w TDU2: Ago
    Klub: Area 51
    Lokalizacja: Lub jeśli wolisz lin

    "Oahu Drift Fast & Furious" Serial From Test Drive Unlimited

    autor: angrab » 26 gru 2010, 12:21

    Part 93. Niezwykła przejażdżka

    Witam
    Jak to jedna wiadomość, może przyczynić się do zmiany naszych planów. Lepiej aby była tą lepszą, niż złą. Planowałam sobie dzień, a tu telefon, z dobrą informacją. Nowe autko, którego jeszcze nie mam w kolekcji, i to bez daszka. Fiu fiu. Wprawdzie to "tylko" Ferrari, jedno z 22 egzemplarzy wyprodukowanych w latach 1957-58, wyposażone w silnik V12. Kolor biały, dobrze, że nie czerwony. Ale podjadę do lakiernika i zmienię na ... może żółty tym razem. Powinno być widoczne z daleka, a nie tylko słyszalne :) W sumie udane auto, ale trochę dziwne. Choćby ta szybka, niby jest, a prawie jej nie ma. Wyposażenie niby może być, tapicerka i siedzenia ze skóry, wystarczające wyposażenie tablicy. Karoseria jest jak trochę grubszy naleśnik. Ale co tam, toczy się i basta. No i ma chowany brezentowy daszek w bagażniku.

    >>> Ferrari 250 Testa Rossa In Saloon

    W trakcie jazdy do lakiernika, zadzwoniła Ago. Następna niespodzianka, ale jaka, nie powiedziała. Cóż, podjadę do klubu to się pewnie dowiem.

    >>> Ferrari 250 Testa Rossa video

    Trochę zeszło u lakiernika. Chciałam uzgodnić termin wstawienia wozu, a ten ... Zawziął się, że zrobi malarkę od ręki. Eh, nie ma to jak znajomości, czasami są męczące. Nie powiem, dobrze mu wyszło. Nie spitolił roboty. Ale trochę czasu mi zabrał. Dojeżdżając do klubu, miałam nadzieję, że nie spóźniłam się. Byłam ciekawa, co to za tajemnicza przejażdżka. W klubie przywitał mnie nasz wspaniały kucharz. Herbata i ciasto, dobre ciasto, obowiązkowo. Wkrótce dowiedziałam się o co chodzi. Nie powiem, zaskoczyła mnie informacja, czym i gdzie będzie jazda.

    >>> Underwater Adventure

    Nasi panowie od długiego czasu, coś tam sobie majstrowali w garażu. Nie zaglądałam tam, bo nie było potrzeby. Eh, znudziła się im jazda po drogach i bezdrożach Oahu. Postanowili zobaczyć co tam ciekawego jest w bajorkach, stawach i jeziorach, oraz rzekach. Może na ocean jeszcze nie są gotowi, ale kto ich tam wie :) Zmajstrowali trzy auta, a może to już nie auta, w każdym razie takie coś na czterech kółkach. Jednoosobowa kabina, jakiś napęd, podwójny może, nie wiem. I to całkiem nieźle poruszało się po drodze i w wodzie. Wróciliśmy do klubu cali i z suchymi butami :p

    >>> Odcinek dziewięćdziesiąty trzeci <<<

    ><
    Ostatnio zmieniony 26 gru 2010, 12:21 przez angrab, łącznie zmieniany 3 razy.
    Myślisz, że jesteś? Jeśli ktoś to potwierdzi.
    Oahu Drift Fast & Furious Serial From Test Drive Unlimited
  • angrab
    Posty: 187
    Rejestracja: 27 wrz 2010, 17:28
    Reputacja: 0
    Nick w TDU: Ono_one
    Nick w TDU2: Ago
    Klub: Area 51
    Lokalizacja: Lub jeśli wolisz lin

    "Oahu Drift Fast & Furious" Serial From Test Drive Unlimited

    autor: angrab » 26 gru 2010, 12:22

    Part 94. Wspaniały dzień

    Po niezwykłej przejażdżce pod wodą, cóż mnie jeszcze może zaskoczyć na Oahu. Chyba już niewiele. Choć znalazła się jeszcze jedna rzecz, muszla. Kamienna muszla. Ale zacznijmy od początku. Pojawiło się nowe auto na wyspie, Lotus 2-Eleven. Postanowiłam go kupić. Jest to auto sportowe, bez dachu, nad kierowcą pałąk bezpieczeństwa oraz wzdłuż kabiny, jeden fotel kierowcy, bez drzwi. Jest to nieduże auto, z dobrym przyśpieszeniem, poniżej 4 sek, szybkość w granicach 270 km/h.

    >>> Lotus 2-Eleven In Saloon

    Miałam jeszcze ze dwie godziny do odbioru, gdy zadzwonił telefon. Jakiś głos zaczął nawijać, jakoby na skwerku niedaleko salonu Saturna, ma się odbyć jakiś więc, przeciwko postawieniu tam przez miasto coś w rodzaju pomnika, właśnie w kształcie otwartej muszli perłopława. No cóż, nie pozostało nic innego, jak pędzić na złamanie karku w to miejsce. Eh, dusza reporterska. Sky odbierze lotusa, a ja mogłam spokojnie zająć się muszlą. W trakcie jazdy, znowu mnie naszły dawne wspomnienia. Eh, stare dzieje się przypominają. Ale po co.

    >>> Honolulu Hawaii Seashell

    Na miejscu okazało się, że nikogo nie ma, ale jest muszla. Dość dużych rozmiarów to to jest. I co najciekawsze, w takim miejscu, koło którego wielu z nas niejednokrotnie przejeżdżało, i nie zauważyliśmy tej muszli. Eh, zawsze gaz do dechy i przed siebie. Mało kiedy zdejmujemy nogę z pedału, żeby rozejrzeć się po okolicy. W tym czasie Sky odebrał Lotusa. Trochę miał problem z wyborem koloru. Żółty jakoś mu nie pasił, czarny z dodatkami żółtymi, o wiele lepiej wyglądał. Na taki się zdecydował.

    >>> Odcinek dziewięćdziesiąty czwarty cz. 01 <<<

    Postanowiłam nakręcić trochę materiału filmowego o muszli. Zrobiłam kilka najazdów, widoków z bliska. Ciekawe czy te kamienie to dzieło natury, czy ludzka ręka nadała im takie kształty. Trzeba będzie poszperać na ten temat. Zadzwonił Sky. Wyjeżdża z salonu. Mnie trochę czasu zajmie filmowanie. Uzgodniliśmy, że jeszcze godzinę poświęcę na muszle. W takim razie, Sky postanowił wypróbować Lotusa na torze na Wyspie Forda. Całkiem dobry pomysł. To auto chyba by się nadawało do wyścigów na tym torze w sam raz.

    >>> Lotus 2-Eleven video

    Czas szybko leci. Skończyły mi się pomysły na ujęcia. A dalej nie ma żadnych demonstrantów. Nic tu po mnie. Przypomniało mi się, że muszę także odebrać z przeglądu Forda. W sumie to po drodze, więc nie ma sprawy. Po kilkunastu minutach dobijam do domu w Honolulu. Sky już jest. Czas się szykować na małe oblewanie, eee, raczej obiado-kolację. No tak, jak zawsze, Sky zajmuję łazienkę dłużej niż powinien. Muszę poczekać. Tak sobie siedząc i popijając herbatkę, przypomniały mi się niedawne skoki, które urządziliśmy z klubowiczami.

    >>> Jumping On Oahu

    Całkiem fajnie się bawiliśmy. Ta górka na zachodzie wyspy, bliżej latarni, niedaleko domku koło obserwatorium, daj niezłe możliwości. Wprawdzie nie takie jak skocznia Oahu, na autostradzie w poprzek wyspy, ale zawsze coś. Gdy nam to się znudziło, podjechaliśmy nad rzekę, niedaleko salonu motocyklowego Triumph-a. Tu już była ekstrema. Skoki przez rzekę, koło mostu. Dobry, długi rozpęd, i auto samo leciało na drugi brzeg. Sporo przy tym było emocji. Nareszcie mogę wziąć prysznic. Ale w co się ubrać. Eh, ta złota sukieneczka jakoś mi nie leży. Może ta czarna. Ooo, całkiem całkiem. Ok, biorę ją, będzie pasować do garnituru Sky. Zapowiada się długie wesołe popołudnie, i bardzo interesujący wieczór :)

    >>> Odcinek dziewięćdziesiąty czwarty cz. 02 <<<

    ><
    Ostatnio zmieniony 26 gru 2010, 12:22 przez angrab, łącznie zmieniany 3 razy.
    Myślisz, że jesteś? Jeśli ktoś to potwierdzi.
    Oahu Drift Fast & Furious Serial From Test Drive Unlimited
  • angrab
    Posty: 187
    Rejestracja: 27 wrz 2010, 17:28
    Reputacja: 0
    Nick w TDU: Ono_one
    Nick w TDU2: Ago
    Klub: Area 51
    Lokalizacja: Lub jeśli wolisz lin

    "Oahu Drift Fast & Furious" Serial From Test Drive Unlimited

    autor: angrab » 02 sty 2011, 10:36

    Wspomnienie cz. 01

    Witam
    Wbrew pozorom, pierwsze spotkanie z bandą Bonza miało miejsce o wiele wcześniej, niż można się domyśleć. Jeden koleś postanowił się przejechać moim częściowo niesprawnym Buickiem. I tak zaczęła się karkołomna ucieczka przed Police Oahu, przez pół wyspy.

    >>> ODF&F Contact

    Następne spotkanie z członkami bandy Bonzo, było także przypadkowe. Wracałam ze spotkania z Profesorkiem z obserwatorium. Wpadłam na chwile do sklepu po świeże ryby. Gdy ruszałam z parkingu sklepowego, zauważyłam rzadkie auto na Oahu, Chevrolet SSR. Ruszyłam za nim, no i wpadłam z deszczu pod rynnę. W garażu natrafiłam na handlarzy dziełami sztuki. Zaczęłam uciekać, jeden z nich gonił mnie, tym SSR, za wolne było. Ale nie dali za wygraną. Szukali mnie po wyspie, aż znaleźli. Dalej mnie obserwowali, miałam ogonek. Skontaktował się ze mną kapitan z Oahu Police, który od dłuższego czasu zajmował się przemytem dzieł sztuki. Dostałam opiekuna. Ogonek się wydłużał :)

    >>> ODF&F Next Contact Part 01

    Ten "wyskok" w nocy motocyklami był zabawny, szczególnie powrót. Ciepłe fale oceanu pieściły nasze ciała. Różne stworzonka morskie miały co oglądać, bo nasze ciuszki "przez przypadek" zostały na plaży. Dalej już tak wesoło nie było. Bonzo zaplanował porwanie Ono. Zmuszony profesorek ściągnął Ono do obserwatorium. W drodze powrotnej, ludzie Bonzo porwali naszą bohaterkę. Policjanta z obstawy potraktowali bezpardonowo.

    >>> ODF&F Next Contact Part 02

    Byłam więziona w jednym z domów, niedaleko przystani jachtowej, na północy wyspy. Bonzo wybrał się na kontynent, ale sprawdził przed wyjazdem, strażników Ono. Zostało dwa dni do wymyślenia sposobu uwolnienia naszej bohaterki. Sky i reszta przyjaciół, postanowili szukać Ono na własną rękę. Profesorek w "nagrodę" miał się rozbić w jakimś kanionie. Miał szczęście, został znaleziony, tak jak policjant z "ogonka". Teraz było wiadomo co się stało.

    >>> ODF&F Next Contact Part 03

    c.d.n
    ><
    Ostatnio zmieniony 02 sty 2011, 10:36 przez angrab, łącznie zmieniany 3 razy.
    Myślisz, że jesteś? Jeśli ktoś to potwierdzi.
    Oahu Drift Fast & Furious Serial From Test Drive Unlimited
  • angrab
    Posty: 187
    Rejestracja: 27 wrz 2010, 17:28
    Reputacja: 0
    Nick w TDU: Ono_one
    Nick w TDU2: Ago
    Klub: Area 51
    Lokalizacja: Lub jeśli wolisz lin

    "Oahu Drift Fast & Furious" Serial From Test Drive Unlimited

    autor: angrab » 09 sty 2011, 10:32

    Wspomnienie cz. 02

    Witam
    Sky na własną rękę zaczął poszukiwania Ono. Miał trochę znajomości z dawnych lat, kiedy był policjantem. Zaczął od kolesia, który zajmował się "różowymi" interesami. Dowiedział się, że była u niego piątka typków, chwalili się, że załatwili jakąś reporterkę. Następny koleś, to "złota rączka" od samochodów. Kilka dni temu, dwóch pacanów z kontynentu (kapnął się po akcencie :) ) kupowało siedem aut osobowych i jedną zakrytą ciężarówkę, wszystkie "trefne". Trzeci ujawnił, gdzie są dwa domy, który ostatnio sprzedawał. Cała trójka prowadzi nadal swoje lewe interesy po przykrywką legalnych. Zdobyte informacje zaczęły się układać w logiczną całość. Czas działać. Odwiedziny domu koło wodospadów na zachodzie, przyniosły oczekiwane rezultaty. Akcja brygady kapitana, była bardzo owocna. Złapali piątkę obwiesi odpowiedzialnych za porwanie Ono. Drugi dom wskazywał, że jest to miejsce uwięzienia Ono. Spory ruch się w nim odbywał. Ku zdziwieniu Sky, dostał telefoniczną propozycję spotkania w sprawie "tej reporterki". Uzgodniono czas i miejsce.

    >>> ODF&F Next Contact Part 04

    Na miejscu okazało się, że strażnicy chcą się dogadać co do uwolnienia Ono. Są fałszerzami dzieł sztuki a nie bandytami. Po uwolnieniu i przesłuchaniu przez kapitana, zniknął z Oahu. Kapitan telefonicznie wyraził zgodę. Specgrupa wraz ze Sky, wkroczyła do domu. Fałszerze pojechali na spowiedź, a Ono została uwolniona. Pozostało jeszcze zatrzymać dwóch innych obwiesi, którzy gdzieś zniknęli, no i Bonza. Lotniska, porty zostały objęte obserwacją.

    >>> ODF&F Next Contact Part 05

    Z samego rana telefon. Żal opuszczać wygodne łóżeczko :) Dzwoni kapitan. Bozo jest na Oahu. Mają go pod obserwacją. Prawdopodobnie zajedzie do domu, gdzie trzymali Ono. Wygląda na to, że nic nie wie o przetasowaniach. Jak najszybciej Sky musi zjawić się przed Bonzo w tym domu. Pół Oahu do przejechania z południa na północ. Nie ma czasu. Szybkie auto potrzebne, Edonis pod ręką i w drogę. Bonzo nie śpieszył się. Sky zdążył. kapitan już był. Teraz oczekiwanie. Jest ! Bonzo zjawił się sam. Oczywiście w swoim Mercu. Jest zdezorientowany, nie kuma co jest grane. Sky zapuszcza silnik. Bonzo pojmuje, że wszystko mu się wali na głowę. Wycofuje auto, na drodze staoją już policyjne wozy. Sky zawarł umowę z kapitanem : pogoni trochę króliczka :satan: I tak nigdzie nie zwieje. Sky wyjeżdża na drogę. Bonzo daje gazu. Zaczyna się pościg. Jest ślisko, nieoczekiwana namiastka zimy. Merc jedzie na północny wschód. Ruch na drodze, ci kierowcy są zagubieni, nigdy nie widzieli śniegu w realu. Bonzo ledwo panuje nad kierownicą. Sky siedzi mu na kuferku. Prosta, Merc przyśpiesza, ale zaczyna go nosić na drodze. Auto przed nim, ostry skręt i Merc ląduje na trawniku, gaśnie silnik. Bonzo nie może go zapalić. Jest już za późno. Sky i reszta policjantów blokuje go. To koniec, koniec imperium Bonz. Jeszcze się odgraża, jeszcze przypomina o "wysoko postawionych". Ale oni już mu nie pomogą, mają go dość. Poszli na współpracę z policją.
    W ciągu trzech dni rozegrały się opisane wydarzenia. Przyroda Oahu zbuntowała się przeciwko porwaniu Ono. Najpierw mgła i długa noc, na koniec zima :ninja:

    >>> ODF&F Next Contact Part 06

    ><
    Ostatnio zmieniony 09 sty 2011, 10:32 przez angrab, łącznie zmieniany 3 razy.
    Myślisz, że jesteś? Jeśli ktoś to potwierdzi.
    Oahu Drift Fast & Furious Serial From Test Drive Unlimited
  • angrab
    Posty: 187
    Rejestracja: 27 wrz 2010, 17:28
    Reputacja: 0
    Nick w TDU: Ono_one
    Nick w TDU2: Ago
    Klub: Area 51
    Lokalizacja: Lub jeśli wolisz lin

    "Oahu Drift Fast & Furious" Serial From Test Drive Unlimited

    autor: angrab » 23 sty 2011, 14:52

    Part 95. A może by tak

    Witam
    Po tych skokach i lotach, czas na bardziej przyziemne sprawy. Testy nowych autek, przejażdżki, zloty klubowe. Każdego dnia coś się dzieje na Oahu. W każdym razie, nie ma kiedy się nudzić, w czasie tych ciągłych wakacji na wyspie. Jest mnóstwo aut do jazdy. Prawie na każdy dzień roku, można jakieś wybrać.

    >>> Ford Shelby Cobra Concept In Garage

    Ostatnio dorwałam nowe autko, BMW M6, ale bez daszka. Sporej wielkości to to. Pięcioosobowe, wygodne, dość szybkie, nieźle wyposażone. Świetnie się nadaje na wycieczki krajoznawcze w większym gronie. Deszcz też nie będzie przeszkodą, chowany dach jak znalazł. Nawet jest miejsce na dość obfity prowiant na piknik. Tylko gdyby nie ta tapicerka i akcesoria, eh, w kolorze czerwonym. Dla kogo te auto, sama nie wiem.

    >>> BMW M6 Convertible In Oahu Raceway

    Gdy już wyjeżdżałam z toru, zadzwoniła Ago. Ma kłopot z odbiorem Bugatti Type 57 SC Atlantic. Po prostu nie będzie miała czasu, ani Kosa. Długo czekali na kopię tego wozu, nie chcą stracić tej okazji. Mają jakieś ważne spotkanie w sprawie importu samochodów z Europy. Przyjaciołom się nigdy nie odmawia. Szczególnie gdy szykują nam jakąś miłą niespodziankę. Szybki telefon do Sky.

    >>> Hummer H3 Rugged video

    Umówiliśmy się w domku w Honolulu. Będziemy mieli oboje blisko do domu i niedaleko do naszych celów. Podrzucę BMW, a Sky je odstawi do salonu. Ja będę mogła spokojnie pojechać po odbiór Bugatti. Organizacja to podstawa do sukcesu.

    >>> Odcinek dziewięćdziesiąty piąty <<<

    ><
    Ostatnio zmieniony 23 sty 2011, 14:52 przez angrab, łącznie zmieniany 3 razy.
    Myślisz, że jesteś? Jeśli ktoś to potwierdzi.
    Oahu Drift Fast & Furious Serial From Test Drive Unlimited
  • angrab
    Posty: 187
    Rejestracja: 27 wrz 2010, 17:28
    Reputacja: 0
    Nick w TDU: Ono_one
    Nick w TDU2: Ago
    Klub: Area 51
    Lokalizacja: Lub jeśli wolisz lin

    "Oahu Drift Fast & Furious" Serial From Test Drive Unlimited

    autor: angrab » 30 sty 2011, 10:53

    Part 96. [i]Wspomnienie

    Witam
    W domu w Honolulu zrobiliśmy podmianki aut. Sky wziął BMW i odstawił je do salonu. Ja wzięłam Lambo i pojechałam do salonu Bugatti. Trochę zeszło w nim. Eh te papierki. Ale wreszcie wytoczyłam się na parking przed salonem. Tym razem trafił się kolor czarny. Całkiem całkiem z tym kolorkiem temu Bugatti. Czas w drogę, trochę zajmie przejazd do salonu moich przyjaciół.

    >>> Three Bugatti Type 57SC Atlantic

    Niespodzianka czekała już na mnie. Podczas gdy przekazywałam Bugatti, na parkingu przed salonem znalazł się, no jasne, francuzik, tym razem Peugeot 406. Dyskretna elegancja, sporo komfortu, zgrabny i wygodny, z pewną dozą prestiżu typowego dla dużych limuzyn. Tak w skrócie można określić to autko. Auto wygląda atrakcyjnie, a do tego ma obszerne i dobrze wyciszone wnętrze. W parze z wysmakowanym nadwoziem nie idzie co prawda wygląd deski rozdzielczej, ale przynajmniej ergonomia jest tu bez zarzutu. Może się podobać zestrojenie podwozia, odpowiednio sztywne, a mimo to wystarczająco komfortowe. Sporo drobnych problemów trapiących 406 psuje wizerunek auta i stawia je na dalekich pozycjach w rankingach niezawodności. Od strony użytkowej auto oferuje jednak tak dużo, że można pogodzić się z wadami.

    >>> Peugeot 406 In Garage

    Zresztą na co dzień nim nie będę jeździć. Moja kolekcja "dziwnych" autek się rozrasta. Niedługo, jak tak dalej pójdzie, zabraknie miejsca w garażach obecnych posiadłości. Trzeba będzie się rozglądać za nowymi. Ale to nie jest problemem. Na Oahu są spore możliwości w tym temacie. Udało mi się dość szybko dojechać tym Peugeotem do klubu. Na podjeździe spotkałam nieznajome auto, które szybko odjechało. Nie było to żadnego klubowicza. Ago była zadowolona z załatwienia sprawy. Trafiłam w dobry moment. Nasz wspaniały kucharz, szykował rewelacyjną kolację. Zapowiadał się miły wieczór. Ale nie dla mnie. Jak się okazało, właścicielem tego auta na podjeździe, był posłaniec, który zostawił dla mnie paczuszkę. Brak na niej adresu zwrotnego, ciekawe. Po rozpakowaniu, na stolik wysypały się fotografie. Ktoś zadał sobie trud i zrobił dużo tych fotek. Oj, było kilka nawet sprzed godziny. Były też inne, które przywołały wspomnienia sprzed kilku lat. Ibiza ...

    >>> Odcinek dziewięćdziesiąty szósty <<<

    ><
    Ostatnio zmieniony 30 sty 2011, 10:53 przez angrab, łącznie zmieniany 3 razy.
    Myślisz, że jesteś? Jeśli ktoś to potwierdzi.
    Oahu Drift Fast & Furious Serial From Test Drive Unlimited
  • angrab
    Posty: 187
    Rejestracja: 27 wrz 2010, 17:28
    Reputacja: 0
    Nick w TDU: Ono_one
    Nick w TDU2: Ago
    Klub: Area 51
    Lokalizacja: Lub jeśli wolisz lin

    "Oahu Drift Fast & Furious" Serial From Test Drive Unlimited

    autor: angrab » 06 lut 2011, 10:52

    Witam
    Dobiegł do końca serial. TDU2 już za kilka dni. Przez trzy lata działy się dziwne rzeczy na Oahu. Było mnóstwo wspaniałych chwil, ale i zdarzały się przykre. O nich szybko zapominamy, o dobrych długo pamięć trwa. Wielu graczy wzięło udział w tym przedsięwzięciu. Dziękuję im za poświęcony czas i cierpliwość. Dziękuję klubowiczom, przyjaciołom i znajomym, za miłe chwile spędzone na Oahu, podczas przejażdżek, zlotów i zwiedzania zakamarków wyspy. Zapomnijmy o tych wkurzających bugach, lagach i serwerach. Niech zostaną dobre wspomnienia. Szykujmy się na spotkanie nowej odsłony. Czy będzie lepsza, czy znowu wciągnie nas na kilka lat, czy spotkamy różne "dziwne" rzeczy, czy obali kult jedynki, zobaczymy.

    Jeszcze raz przeżyjmy te trzy lata, ale tym razem w przyśpieszonym tempie. Pewne sytuacje i zdarzenia pewnie się przypomną niektórym graczom.

    >>> Oahu Drift Fast & Furious Trial 1- 25 Part

    >>> Oahu Drift Fast & Furious Trial 26-50 Part

    >>> Oahu Drift Fast & Furious Trial 51-75 Part

    >>> Oahu Drift Fast & Furious Trial 76-96 Part

    Do zobaczenia na Ibizie i nowym Oahu :hi:

    ><
    Ostatnio zmieniony 06 lut 2011, 10:52 przez angrab, łącznie zmieniany 3 razy.
    Myślisz, że jesteś? Jeśli ktoś to potwierdzi.
    Oahu Drift Fast & Furious Serial From Test Drive Unlimited
  • angrab
    Posty: 187
    Rejestracja: 27 wrz 2010, 17:28
    Reputacja: 0
    Nick w TDU: Ono_one
    Nick w TDU2: Ago
    Klub: Area 51
    Lokalizacja: Lub jeśli wolisz lin

    "Oahu Drift Fast & Furious" Serial From Test Drive Unlimited

    autor: angrab » 23 kwie 2011, 18:40

    Fast & Furious "Dreams"

    Witajcie na Ibizie

    Gra już nieźle poznana, wiadomo jakie ma możliwości. Parę modów jest, mogą się przydać w kręceniu ... serialu :-D
    Dziś premiera filmiku promującego serial > Fast & Furious "Dreams".
    Można by powiedzieć, że jest to historia zaczynająca się cztery lata temu, czyli przed TDU :o
    Teraz jest tak moda, aby wracać do prapoczątków :lol:
    A więc wracamy kilka lat wstecz, jeszcze przed wydarzenia z serialu Oahu Drift Fast & Furious. Zaczynamy na Ibizie, jak nasza bohaterka Ono, była piękna i młoda :oops:
    Jak się okaże, była raz na Oahu, ale nikomu się nie przyznała. No cóż, każdy ma swoje tajemnice, ale my poznamy dlaczego. Dowiemy się także, dlaczego w końcu znalazła się na Oahu. Będzie to długa i piękna historia :P

    phpBB [media]


    Premiera pierwszego odcinka już wkrótce :yes:

    ><
    Ostatnio zmieniony 23 kwie 2011, 18:40 przez angrab, łącznie zmieniany 5 razy.
  • angrab
    Posty: 187
    Rejestracja: 27 wrz 2010, 17:28
    Reputacja: 0
    Nick w TDU: Ono_one
    Nick w TDU2: Ago
    Klub: Area 51
    Lokalizacja: Lub jeśli wolisz lin

    "Oahu Drift Fast & Furious" Serial From Test Drive Unlimited

    autor: angrab » 25 kwie 2011, 12:13

    Fast & Furious Dreams

    No. 01. Fortuna kołem się toczy

    To był stresujący dzień. Zły i zarazem dobry, mam taką nadzieje. Gdzieś przed południem przyleciała panna Tess, córka właściciela hotelu, w którym pracowałam. Byłam parkingową. Całkiem fajna fucha, miałam swój pokój służbowy. Niejeden gość hotelowy pozwalał mi się przejechać swoim wozem, gdy o to poprosiłam. Ah, jakie to były fury, marzenie. Bogatych klientów miał ten hotel. No cóż, Ibiza jest dobrym miejscem do załatwiania różnych interesów.

    phpBB [media]


    Wracając do Tess, kazała podstawić Ferrari Californię, bo jedzie do pobliskiego klubu, kręcić jakieś ujęcia do imprezy pod nazwą Słoneczna Korona. Podobno to jakiś cykl wyścigów samochodowych w międzynarodowej obsadzie. No więc podstawiłam wóz. Ale jak zwykle, panna Tess ma tysiące innych spraw do załatwienia w jednym czasie. Zanim się zjawiła, minęło trochę czasu. Eh, a mnie się jakoś zdrzemnęło w nim. Miałam piękny sen. Balanga na moich urodzinach, na tarasie ostatniego piętra luksusowego hotelowca, w zachodniej części wyspy. Było mnóstwo znajomych, wspaniale się bawili.

    phpBB [media]


    O dziwo zjawiła się także na niej panna Tess. Stała w drzwiach na taras i wymachiwała ręką. No nie, coś zapewne chciała, i to w moje urodziny. Niech sobie poczeka. Ale nie za długo, bo później by mi wypominała przez długi czas. Podeszłam. Ku mojemu zaskoczeniu, złożyła życzenia i zaciągnęła mnie do garażu. A tu, ku mojemu pełnemu zaskoczeniu, wręczyła kluczyki do Californi, a jakże czerwonej. To był prezent urodzinowy od niej. Za jej namową, wskoczyłam do autka i ruszyłam przed siebie. No cóż, piękne chwile mają to do siebie, że krótko trwają. Obudziły mnie odgłosy walenia w boczną szybę. No tak panna Tess. Wreszcie zdecydowała się jechać. A nie, jeszcze nie. Telefon od ojca, pyta kiedy będzie. No i się zaczęło. Stwierdziła, że długo czekała na podstawienie auta. Na to ojciec, że mnie zwalnia. Cały mój świat się zawalił w jednej sekundzie. Zostaję bez pracy i dachem nad głową. Co za "zauza" z niej. Jak mogła tak po mnie się przejechać. Ale chyba kapnęła się, że palnęła głupotę. Dała mi propozycję : jak zawiozę ją na czas do klubu, to wezmę udział w tych jej wyścigach. No cóż innego mi pozostało, zgodziłam się. Wpadliśmy do klubu jak tornado, Tess wszystkich ustawiała wkoło. Na wizji przedstawiła mnie jako uczestnika wyścigów, w zastępstwie innego rajdowca, który miał jakiś wypadek. Pojawiła się iskierka nadziei, że może mi się uda jakoś wybrnąć z tarapatów. Tess przedstawiła mnie kolesiowi, który ma pokazać co i jak.

    phpBB [media]


    Najpierw kupno wozu, mojego pierwszego, własnego. W komisie u jego znajomego, wybrałam Lancie Delta, wydałam prawie wszystkie moje oszczędności. Mechanik zainstalował w nim, jakieś urządzenie, które ma mi przynieść jakąś kasę. Faktycznie, po pierwszej jeździe próbnej zainkasowałam 2 500. Nie jest źle. Na koniec tego zaskakującego dnia, dostałam dach nad głową, przyczepę kempingową z garażem. Przed odejściem, Todd bo tak ma na imię koleś, który to wszystko załatwił, zostawił mi namiary do szkoły jazdy klasycznej, prowadzoną przez niego, w której muszę zdobyć licencję. Przede mną jeszcze parę dni ganiania, trzeba podpicować wóz, jakieś jeszcze ciuszki kupić, fryzjer aby jakoś wyglądać. No tak, wszystko jasne, tylko pytanie, czy dam sobie radę z tymi wyścigami. Jak nie, to co dalej ?

    phpBB [media]


    ><
    Ostatnio zmieniony 25 kwie 2011, 12:13 przez angrab, łącznie zmieniany 4 razy.
  • angrab
    Posty: 187
    Rejestracja: 27 wrz 2010, 17:28
    Reputacja: 0
    Nick w TDU: Ono_one
    Nick w TDU2: Ago
    Klub: Area 51
    Lokalizacja: Lub jeśli wolisz lin

    "Oahu Drift Fast & Furious" Serial From Test Drive Unlimited

    autor: angrab » 03 maja 2011, 18:14

    Fast & Furious Dreams

    No. 02. Nowe doświadczenia

    Nie ma przeproś, czas zdobyć pierwszą licencję na wyścigi klasy C4. Ciuszki mogą poczekać. Ciekawe dlaczego Tess wciągnęła mnie w tą Słoneczną Koronę. Może myśli, że znalazła "chłopca do bicia". A może jednak głupio się jej zrobiło, jak jej ojciec wylał mnie z roboty. Któż to wie. Może kiedyś się dowiem, a może to już będzie nie ważne. Czas pokaże.

    phpBB [media]


    Trochę opanowałam moje autko. Ciężko się przestawić z automatów, na manualną skrzynię biegów. Pojeździłam sobie po mieście i okolicy. Poznałam niektóre ciekawe trasy, może będą w wyścigach. Na ogół drogi są wąskie, kręte, sporo górek. Eh, ostałam się także w różnorakich korkach. Spotkałam kilka razy ... różowego Forda Mustanga. Któż to pozwolił sobie tak zeszpecić to auto. Niedowiary, że są ludzie o takim bezguściu. A na tym cierpi otoczenie. Widziałam także kilka, raczej niegroźnych stłuczek. Ale uczestnikom tych zdarzeń przybędzie parę siwych włosów, i po co. Nie można uważać, w czasie jazdy na drodze ?

    phpBB [media]


    Nieciekawy ten poranek. Tak jak by miało padać. Ale skoro się zerwałam skoro świt, to nie ma co odpuszczać. Pojechałam do szkoły jazdy. No tak, mam szczęście. Na dzień dobry wylano na mnie "kubeł zimnej wody", mimo że deszcz jeszcze nie padał. Poznałam drugiego uczestnika Korony, poza Tess Wintory. Miami Harris, właścicielka kilku sklepów z ubraniami. Przyczepiła się do mojego stroju, jakby była kreatorką mody. Poza tym, była taka pewna siebie, że wygra pierwszą turę wyścigów. No cóż, zobaczymy czy jest taka dobra jak mówią.

    phpBB [media]


    Pierwsze testy w szkole jazdy, nie były aż takie trudne. Należy delikatnie dawkować gaz. Auta z tylnym napędem lubią się czasami obrócić, gdy przy gazujemy. Zatrzymanie się w określonym punkcie, jazda po łuku, slalom, wymijanie, przejazd z punktu do punktu, wszystko na czas. I co róż zmiana wozów, Lancia, Lotus, Ford. Tylko Lancia ma napęd na cztery koła, reszta tylnonapędowa. Nie mogło zabraknąć oczywiście deszczu. Wszystko na czas. Na koniec, coś co dało przedsmak zawodów. Kilka okrążeń po trasie treningowej Fordem Mustangiem, nie, nie różowym, hehe. Choć jak odjeżdżałam ze szkółki w nocy, spotkałam go jeszcze raz. Ciekawe kto zasiada za kierownicą, w tak gustownie przyozdobionym aucie.

    phpBB [media]


    ><
    Ostatnio zmieniony 03 maja 2011, 18:14 przez angrab, łącznie zmieniany 4 razy.
  • angrab
    Posty: 187
    Rejestracja: 27 wrz 2010, 17:28
    Reputacja: 0
    Nick w TDU: Ono_one
    Nick w TDU2: Ago
    Klub: Area 51
    Lokalizacja: Lub jeśli wolisz lin

    "Oahu Drift Fast & Furious" Serial From Test Drive Unlimited

    autor: angrab » 15 maja 2011, 16:23

    Fast & Furious "Dreams"


    No. 03. Sant Antonio

    Ukończyłam szkołę jazdy C4 z wynikiem pozytywnym, Można nareszcie wziąć się za wyścigi Słonecznej Korony. Szkółka jak to szkółka, jedne rzeczy są łatwe, inne trudniejsze. Ale da się ją ukończyć bez większych problemów.

    phpBB [media]


    Faktem jest, że nie wszystkimi autami ze szkoły jazdy, będziemy jechać w wyścigach. Ja zostanę przy moim pierwszym autku, Lanci Delta. Ma napęd na dwie osie, niezłe przyśpieszenie i szybkość. Postaram się nią wygrać wszystkie wyścigi klasy C4.

    phpBB [media]


    Poprzedniego dnia wieczorem, Miami Harris niejako ogłosiła start Słonecznej Korony. Jej występ w TV był niemalże zachwalaniem siebie samej. Same ahy, ohy, co to nie ja. Tak zarozumiałej osoby jeszcze nie spotkałam. No i jej te świeże mięsko, czyli ja. To już szczyt bezczelności. Oby to mięsko, nie stanęło jej w gardle, bo będzie musiała przerzucić się na warzywka. Hehe.
    Ale co tam Miami. Gdy przyjechałam na miejsce zbiórki, okazało się, że tylko ja jeszcze nie zaliczyłam czasówek. Nic innego nie pozostało, jak wziąć się za nie. Pierwsza czasówka, Wzgórza Sant Antoni, prosta, choć można się nadziać na jednym, czy drugim zakręcie. Ale w sumie łatwizna, a widoki przepiękne, jakby nie patrzeć okolica typowo wiejska, cisza i spokój. Następna, Wyzwanie Fontanelles, to już jazda w mieście, z wieloma ostrymi zakrętami i niezbyt szerokimi ulicami. Trzeba jechać spokojnie, prawidłowo wchodzić w zakręty, a wszystko będzie ok. Ostatnia, Południowe Sant Antonio, też miasto, ale z ruchem ulicznym, nie za gęstym. Oczywiście zakręty także wchodzą w rachubę. Spokój, opanowanie, wprawna ręka, i po krzyku. Uważajcie na innych kierowców, są nieobliczalni :)

    phpBB [media]


    Czasówki zajęły mi całe przedpołudnie. Szybki obiadek w pobliskiej restauracji. Organizatorzy dziarsko uwinęli się z przygotowaniem wyścigów z udziałem zawodników. Mój pierwszy prawdziwy wyścig, Zatoka Gració. Startujemy niedaleko miasta, meta obok miejsca zbiórki. W zasadzie, bułka z masłem. Dobry start i gaz do dechy. Droga w miarę prosta. Miami trzyma się mojego zderzaka przez pierwszych kilkadziesiąt metrów. W miarę rozpędzania się mojej Lanci, powoli zostaje w tyle, aż znika w lusterkach. Wpadam do miasta, trzeba trochę zwolnić, sporo zakrętów. Na końcówce wyścigu, pozwoliłam sobie na mały luzik i o mało co bym wylądowała na latarni. Ostatni zakręt przed metą. Centymetry mnie dzieliły od słupa. Ale się udało, jestem pierwsza. Hura. Obszar przemysłowy, męczący wyścig, trzy okrążenia, jazda w kółko, sporo zakrętów dziewięćdziesiąt stopni. A od czego jest drift, daje rade na tych zakrętach. Na pierwszym zakręcie Miami miała jakieś problemy, zarzuciło ją, zjechała na drugie pobocze. Ciekawe dlaczego. Ale dała sobie radę i dalej utrzymywała drugie miejsce. Nieźle. Przedtem Miami, teraz ja. Gdzieś na drugim okrążeniu, zaskoczenie, silnik zaczął przerywać. No nie. Szybkość spadła. Miami coraz bliżej. Do mety już niedaleko, dam radę się doturlać na pierwszym miejscu. Udało się. Co mogło być przyczyną takiego zachowania się silnika ? Na razie nie ma czasu na sprawdzenie, organizatorzy chcą zakończyć w tym dniu wyścigi. Szybkie płukanie instalacji paliwowej, suszenie, tankowanie i w drogę. Trochę start się przesuną w czasie, ale to i dobrze, przynajmniej nie jechaliśmy w deszczu. Centrum Sant Antonio, start w mieście, meta poza miastem. Auto sprawowało się bez zarzutu. Choć droga była śliska, ale napęd na cztery koła świetnie się sprawował w tych warunkach, dając przewagę. Obyło się bez niespodzianek. I win, they lose :) Miami nie może sobie darować, że ktoś ją pokonał. Czyli ja, świeże mięsko. A auto jednak dam do przeglądu.

    phpBB [media]


    ><
    Ostatnio zmieniony 15 maja 2011, 16:23 przez angrab, łącznie zmieniany 4 razy.
  • angrab
    Posty: 187
    Rejestracja: 27 wrz 2010, 17:28
    Reputacja: 0
    Nick w TDU: Ono_one
    Nick w TDU2: Ago
    Klub: Area 51
    Lokalizacja: Lub jeśli wolisz lin

    "Oahu Drift Fast & Furious" Serial From Test Drive Unlimited

    autor: angrab » 29 maja 2011, 14:10

    Fast & Furious "Dreams"

    No. 04. Przedmieścia Ibizy

    Przede mną ostatnia tura wyścigów klasy C4, mistrzostwa wysokiego szczebla, wschodnia Ibiza. Lancia nie sprawia kłopotów. Może jednak to był przypadek, z tym krztuszeniem się silnika. Po przegranej w pierwszej turze, Miami jakby odpuściła rywalizację o pierwsze miejsce. Sześć wyścigów podzielono na trzy jednego dnia. Pierwszego, czasówka, radary i wyścig, następnego wszystkie wyścigi, łącznie z tym o trzech okrążeniach. Ostatnie wyścigi każdego dnia, tak się złożyło, kończyliśmy przed zmierzchem. Nocka mnie łapała, gdy wyruszałam do domu, na południu Ibizy.

    phpBB [media]


    Czasówka taka sobie, trochę nudnawa. Najpierw mozolnie wspinałam się pod górę, i raptem z górki na pazurki :) Widoki z kabiny auta wspaniałe. Szkoda, że ma daszek. Następne zadanie to radary. Coś nowego. Należy przejechać obok z największą szybkością. Niby nic, ale jest ich pięć i należy wybrać optymalną drogę. Tylko ciekawe jak. No i na zakończenie dnia, wyścig w okolicach Ibizy. Szybki, parę zakrętów i meta. Szybka kolacja w napotkanym bistro i do Sant Antonio. Aby tylko dostać się na autostradę północ-południe, gaz do dechy i wkrótce jestem w domu. „Szybkie spanie”, bo rano trzeba się zrywać i pędzić znowu w okolice Ibizy.

    phpBB [media]


    Drugiego dnia same wyścigi. Pierwszy poza miastem. Jeden zakręt dość ostry, pozostałe da się szybko przejechać. Mijaliśmy jakąś duża budowę. Pewnie jakiś nowy salon samochodowy. Drugi wzdłuż nadbrzeża w Ibizie, szybki, zakręty jak to w mieście bywa. Pogoda pod psem, pochmurno i zaczął deszczyk sobie pokapywać. Ale zanim rozpadał się na dobre, szybko się skończył, tak jak i wyścig. Trzeci, na przedmieściach Ibizy, trzy okrążenia. Same ostre zakręty. Jak ja nie lubię powtarzać tych samych okrążeń. Na ostatnich niemal usypiam, co skutkuje błędami. Ale doczłapałam się na pierwszym miejscu. Zmierzchało jak ukończyła się impreza wręczania pucharów. Zgłodniałam, wpadłam do knajpki, którą zauważyłam w czasie wyścigu. Całkiem miła, dobre jedzonko. Ale nocka i tym razem mnie dopadła. Dobrze, że do autostrady na południe, było niedaleko.

    phpBB [media]


    Nie było mi dane tej nocy szybko znaleźć się w milutkiej pościeli. Zadzwoniła Miami. Zachciało się jej jeszcze jednego wyścigu, tym razem sam na sam. Postawiła swojego różowego Forda jako nagrodę dla mnie za wygraną. Jakby nie mogła poczekać do rana. Zgodziłam się. Przyjechałam na miejsce chyba przed czasem. Miami jeszcze nie było. Ale wkrótce pojawiła się. Na przywitanie z jej ust padło jedno krótkie zdanie : "Jak udało ci się, mnie pokonać". I tyle. No to pokazałam jak. Różowe auto było moje. Tym razem już bez przeszkód, dotarłam do mojej przyczepy. Małe finansowe podsumowanie wygranych, niby wystarczy na zakup nowego auta terenowego, i może jakiegoś niedużego domu. Mamy przerwę kilkudniową w wyścigach, to się rozejrzę po salonach i pośrednikach. Zobaczę jak kształtują się ceny. Aha, bym zapomniała, trzeba zdobyć licencję klasy B4, aby dalej brać udział w wyścigach Słonecznej korony. Pracowite dni mnie czekają. Eh.

    phpBB [media]


    ><
    Ostatnio zmieniony 29 maja 2011, 14:10 przez angrab, łącznie zmieniany 4 razy.
Odpowiedz Posty: 129
  • 1
  • 5
  • 6
  • 7
  • 8
  • 9

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości

Przejdź do