autor: KatanaDriver » 11 lip 2018, 23:14
Po co coś zmieniać, jak działa dobrze. FH3 było w moim odczuciu bardzo dobrą gra, z paroma niedociągnięciami. Nie licząc małej mapy, to gra miała prawie wszystko co potrzebowałem. Mankamentem były wyścigi online, które nie do końca były zależne od pozycji na jakiej się ukończyło, a także tryb singlowy, który stawiał nas w roli bossa festiwalu i brać udział w wyścigach tylko na pokaz (wyścigi pokazowe), gdzie ne musieliśmy w ogóle wygrywać... Jest jeszcze wiele, rzeczu które w FH3 były zrypane, ale w ogólnym rozrachunku przegrałem dużo w tą grę i dawała mi mnóstwo radochy.
Więc czym będzie FH4? Po tym co wyczytałem oraz w szczególności po wczorajszym streamie, Ulepszona gra na nowej mapie. Można na to patrzeć krytycznie, ale... Powiedzmy sobie szczerze, tej grze brakuje tylko większej mapy, więcej aut i nowych "ficzerów". Nie licząc ostatniego, to właśnie to dostajemy. Playground Games wymyśla własne rzeczy + część najważniejszych rzeczy o które proszą gracze i to sklejają. Domy, ciuchy, pory roku to ich pomysły. Opony dragowe, większy kąt skrętu do driftingu, bodykity to zachcianki społeczności. I więcej nie potrzeba by ta gra przebijała wszystko to co jest teraz na rynku.
Więc co z mapą? Chcieć zrobić, a móc to dwie różne rzeczy. Gra chodzi na "ForzaTech", silniku który został stworzony lata temu na potrzebę Forzy Motorsport prawdopodobnie trójki, bo widać do tej pory podobieństwa aż do "siódemki". Pewnego razu wyszła pierwsza część Horizona, która wielkością pociągnęła na tyle ile potrafił silnik na Xboxie 360, na Xboxie One w FH2 powiększyli mapę i trochę ją otworzyli, ale tutaj pewnie już pojawiły się ograniczenia silnika. FH3 powiększyli mapę nie wiele o tyle ile mogli i otworzyli ją całkowicie. W FH4 większej już nie mogą zrobić, bo silnik na to nie pozwala, a tym musiało by się zająć Turn10, które niestety nie ma sam czasu, bo w między czasie robią następną odsłonę Motorsport. Co prawda tym razem będzie rok przerwy, bo za 2 lata ma pojawić się Xbox nowej generacji, widać to po dużych aktualizacjach do FM7. Czy kiedyś doczekamy się dużej mapy w Horizonie? Jak M$ pozwoli na czas, który by zainwestowali w przebudowę silnika, to może wtedy. To tak jak z mapami z warsztatów w CSGO. Nie ma tam żadnej, która by olbrzymia do gry w stylu BattleRoyal. Na zmiany w silniku poszło by za dużo czasu, którego nie mają, a dla M$ było by to nie opłacalne, by przesuwać datę premiery z powodu wielkości mapy, która by zadowoliła jakąś tam część community.