autor: jedlin12 » 01 kwie 2017, 23:11
Może mieć poprzez danie naklejek ze sklepu ligowego.
The Crew jest niestety okrutną grą i problemy techniczne nie pozwoliły na runde po Laguna Seca. Może to i nawet lepiej, że trafiło nam się to teraz, przez co za tydzień bedziemy mogli powziąć odpowiednie środki
Pierwszy etap tym razem się udał. Serwery tym razem wysłuchały naszych modłów, choć i tutaj nie obyło się bez drobnej wpadki, bo po pewnym czasie Megadzik skończył, co tu dużo mówić, sześć stóp pod ziemią. Niemniej wygrał wyścig z przewagą ok. 0,95 okrążenia nad Michałem i grubo ponad czterema kółkami nade mną. Z pogodą również było różnie, gdyż tak w dwie trzecie wyścigu z nieba lunął deszcz, który znacznie zmniejszył przyczepność. Niemniej pierwsza runda stała się historią, a w przyszłym tygodniu czas na gonitwę po torze Sebring. Klasyfikacja zostanie udostępniona, jak otrzymam od Dzika wyniki.
„Dodanie mocy czyni cię szybszym na prostych. Pozbycie się masy czyni cię szybszym wszędzie”. Colin Chapman - założyciel Lotusa