A ja tam gram w
symulator dla
realizmu. Jeśli prowadzę M3, to chciałbym, aby gra oddawała uczucie jazdy M3. Nie na podstawie "statystyk", tylko udokumentowanej wiedzy, umiejętnie zamienionej w kod. Ale co kto lubi
To nie tak Paweł, że trzeba zaraz ten samochód prowadzić. Trzeba się
douczyć, przeczytać to czy tamto, może obejrzeć archiwalne wyścigi, recenzje dziennikarzy i profesjonalistów - jeśli są dostępne - a potem się brać. Powstały przecież takie perły jak AC Cobra, Audi Sport Quattro czy Lamborghini Miura, zaakceptowane przez samych autorów jako
realistycznie odwzorowane pojazdy. Nie sądzę, żeby ich autorzy kiedykolwiek je prowadzili. A jak ktoś idzie na łatwiznę i kopiuje model, bo mu się nie chce, to z tego samego powodu skopiuje fizykę i przejdzie do następnego samochodu (i najlepiej dajcie donate, albo kupcie moją "pracę" za x ojro). Ilość, nie jakość, a powinno być odwrotnie. Ja pozostanę przy modach od ludzi z pasją, przynajmniej do zabawy na poważnie