Po za tym wolał bym w grupie przejechać się po jakieś trasie. Targa Florio, Lake Louise, Transfagarasan, Nsuka... lub wymęczyć się na jakimś touge, tak jak to kiedyś zrobiliśmy przy japońskim zlocie. Co wolita?
@Katana: Trasa raczej odpada. Nie dlatego że ja tak wole ale problem w tym że z taką grupą byśmy więcej stali niż jechali bo byśmy cały czas czekali na kogoś kto "wypada" z trasy i go cofa do pitów.... Wczoraj żeśmy jechali w 3 a musieliśmy na siebie czekać a co dopiero przy 7-8 osobach...
Spokojnie ludzie, nawet jak bedziecie o 22.00 to nic sie nie stanie. Jak my jesteśmy umówieni na 20.30, zanim postawimy serwe i sie polaczymy to bedzie 21.00. o 22.00 to się dopiero bedziemy rozkręcać