Organizacyjnie, przebieg wyścigu zaliczam do udanych. Czysta walka (no prawie
), niezła frekwencja, a jeszcze liczę, że ci, którzy mnie przed piątkiem informowali, iż wyjątkowo nie będą mogli się pojawić, następnym razem już nie zawiodą.
Z punktu kierowcy tak różowo nie było. Po pierwsze, popełniłem fatalną pomyłka jeszcze przed startem - nie zmieniłem ustawień po kwalifikacjach i ruszyłem do wyścigu z 8 litrami paliwa
. Rozkojarzony niespodziewaną, przymusową wizytą w pitach podczas wyjazdu na tor uderzyłem w bandę. Niby lekko, a jednak odpadł cały przedni zderzak. I tu od razu rozwieję wasze wątpliwości dotyczące sprawności moich pedałów - są sprawne. Cały spadek mocy/prędkości był spowodowany brakiem przedniego aero. Tam gdzie wcześniej osiągałem 195 km/h, teraz ledwo wyciskałem 183.
Pokonałem w ten sposób kilka kółek, ale na szybko wyliczyłem, że bardziej opłaci się ponowna wizyta w boxie w celu naprawy uszkodzeń, niż wleczenie się przez ponad 20 okrążeń ze stratą 3-4 sekundy na okrążenie. Jak pomyślałem, tak zrobiłem. Jakże naiwne było myślenie, że drugi raz z rzędu nie popełnię tego samego błędu. Oczywiście musiałem znów przywalić w tę samą barierę
. "Szczęśliwie" tym razem wskaźnik poziomu uszkodzenia zderzaka nie był czerwony, a pomarańczowy. Super, zamiast wcześniejszych 183km/h, osiągałem zawrotne 185...
Wszyscy mnie zdublowali, ale postanowiłem się nie poddawać, bo wyścig miał trwać jeszcze ponad godzinę. Stopniowo zacząłem doganiać ogon stawki, w między czasie jeszcze się zagapiłem i wpadłem bokiem w MTX'a (poważniejszych uszkodzeń chyba nie było?). Przepraszam, moja wina.
W połowie wyścigu odbębniłem trzeci pitstop, zmiana opon, dolanie paliwa i kolejna próba naprawy aero. Mimo udanego wyjazdu ( do 3 razy sztuka), nie udało się przywrócić samochodu do pełni sprawności. W miejscu, w którym wcześniej sprawdzałem prędkość, odnotowałem 188 km/h. Poprawa była, ale nie warta czekania.
Koniec końców dotoczyłem się na 9tej pozycji, co przy tylu przygodach i tak uważam za sukces.
Gratulacje Damian, jesteś kosmitą, ale będę ćwiczył, żeby za 2 tygodnie choć trochę cię przycisnąć i posiedzieć na zderzaku
.
shogel pisze:Xarlith będą jakieś statystyki z wyścigu?
Ps. Czy komuś się zapisał może replay z całego wyścigu? Jeśli nie to chociaż jak najbliżej startu ktoś ma? Prosiłbym o wrzucenie. Thx
Więcej niż to co zalinkowałem w temacie o rundzie
Runda #1 - Spielberg, Austria niestety pokazać nie mogę, bo zgrałem log z innego serwera, myśląc, że zgrywam ten odpowiedni, zmieniłem tor, zrestartowałem serwer i już nie jestem w stanie odzyskać tego właściwego loga z wyścigu. Dane ze strackera przedstawię w czytelniejszej formie, ale jeśli chodzi o ten wyścig, nie liczcie na więcej. Następnym razem będzie już idealo (taak, przy wyjeździe z pit stopu też tak myślałem...
).