Odpowiedz Posty: 17
Zgłoszenia wypadków i przewinień
  • Awatar użytkownika
    Xarlith
    Administrator
    Administrator
    Posty: 2689
    Rejestracja: 03 sie 2011, 14:58
    Medale: 8
    Reputacja: 104
    Samochód: Solaris
    Nick w TDU2: Xarlith
    uPlay: Xarlith
    Steam ID: Xarlit
    Xbox Live: Xarlit
    Lokalizacja: Warszawa
    :
    Przysucha 2018 Barkowice 2017 Więcbork 2016 Szczyrk 2015 Bieliszów 2014 TorMania
    DAKAR DAKAR
    Polubił: 462
    Otrzymanych polubień: 651

    Zgłoszenia wypadków i przewinień

    autor: Xarlith » 12 cze 2015, 22:21

    Ktoś się nie zastosował do zasad? Zostałeś uderzony i straciłeś pozycję? Tutaj zgłaszamy zaistniałe podczas wyścigu incydenty, które bedą później rozpatrywane. Czas na zgłoszenie mija po 48h od wyścigu.

    Format zgłoszenia:
    Uczestnicy:
    Wyścig:
    Nr okrążenia i zakręt:
    Opis:
    Ostatnio zmieniony 12 cze 2015, 22:21 przez Xarlith, łącznie zmieniany 2 razy.
    Obrazek
  • Awatar użytkownika
    Prince-Matt
    Posty: 3628
    Rejestracja: 15 lut 2011, 13:39
    Medale: 6
    Reputacja: 16
    Klub: Feel Good INC.
    Lokalizacja: Kaaatowice
    :
    Barkowice 2017 Szczyrk 2015 Bieliszów 2014 Liga BMW Race of Champions Initial DC
    Polubił: 179
    Otrzymanych polubień: 759

    Zgłoszenia wypadków i przewinień

    autor: Prince-Matt » 11 lip 2015, 4:09

    Uczestnicy: Prince-Matt, yano
    Wyścig: R1
    Nr okrążenia i zakręt: L1 między T3/T4
    Opis: Jazda bok w bok przez T2 i całe T3 a nagle przed T4 yano jedzie na mnie i dobija do mnie. Oczywiście wypadam na trawe i brak przyczepności, trace 2 pozycje. Co gorsze - rozwalony przód na czerwono, z czego wynika brak przyczepności na przedniej osi przez cały R. Szkoda bo wcale mocno nie uderzył, ale nauczyć i tak sie musi, albo niech ściągnie helicorse.

    Uczestnicy: Klaus, sky, Prince-Matt
    Wyścig: R2
    Nr okrążenia i zakręt: L1 T1
    Opis: Klaus wjeżdża sky'owi w bok/tył powodując wypadek i zdejmuje mnie z toru wpadając na mnie. Przód po raz kolejny zepsuty na cały R, utrata 3 pozycji.

    A teraz takie uwagi...
    ... co to miało być ze sky'em w R1? Od kiedy parkujemy auto na wyjeździe z zakrętu jedną szerokość auta od toru? Zbyt niebezpieczne miejsce, jeszcze na pare okrążen. Gdyby mnie yano popchnął w tym miejscu to bym mu siedział w bagażniku, albo by kogos zarzuciło. Ludzie, trza trochę myśleć.
    ... no i ten wypadek w R2 na lini starowej :facepalm:... Klaus już nawet prostej się obija? Już bez przesady, to nawet skargi składać nie trzeba, automatycznie powinna być kara.
    Ostatnio zmieniony 11 lip 2015, 4:09 przez Prince-Matt, łącznie zmieniany 2 razy.
  • Izek

    Zgłoszenia wypadków i przewinień

    autor: Izek » 11 lip 2015, 7:59

    Co do prostej startowej w R2: Sven cisnął do lewej, by następnie rozpocząć wyprzedzanie z prawej strony. Klaus jechał środkiem toru; również szykował się do wyprzedzania, tylko z lewej strony. Można by powiedzieć, że ten karambol był sumą wypadkową dwóch niedopatrzeń, bo nikt się nie pofatygował spojrzeć w swoje prawo/lewo. Zjechali się do jednej osi i bęc.



    Uczestnicy: Sven/Izek
    Wyścig: R1
    Nr okrążenia i zakręt: L6, T9
    Opis: Ścięcie szykany z korzyścią czasową.

    Uczestnicy: Sven/Izek
    Wyścig: R1
    Nr okrążenia i zakręt: L8, T10
    Opis: Ścięcie (?) nawrotu. Wyglądało jak utrata panowania nad samochodem.

    Uczestnicy: Klaus/Izek
    Wyścig: R2
    Nr okrążenia i zakręt: L1, T3
    Opis: Klasyczne najechanie ze skutkiem wypadkowym.

    Uczestnicy: Izek/Sky
    Wyścig: R2
    Nr okrążenia i zakręt: L5, T7
    Opis: Próbowałem się wcisnąć, ale Sky zamknął mi drogę; nie byłem dość daleko, by mieć prawo do linii, wyhamować nie zdążyłem, kolizja z mojej winy.
    Ostatnio zmieniony 11 lip 2015, 7:59 przez Izek, łącznie zmieniany 2 razy.
  • Awatar użytkownika
    sky
    Posty: 1428
    Rejestracja: 12 lis 2011, 11:16
    Reputacja: 5
    Samochód: BMW E36 320i QP
    Klub: Telcontar_PL
    Polubił: 589
    Otrzymanych polubień: 398

    Zgłoszenia wypadków i przewinień

    autor: sky » 11 lip 2015, 9:59

    Ja tylko chciałem dodać aby sprawdzić dokładnie start obu wyścigów. W pierwszym dostałem w dupę na pierwszym zakręcie i mnie obróciło (jakby mało było, że ostatni startowałem...), a w drugim dwa razy od startu do pierwszego zakrętu dostałem i mnie sponiewierało w każdą stronę...
    ObrazekObrazek
  • Izek

    Zgłoszenia wypadków i przewinień

    autor: Izek » 11 lip 2015, 10:20

    Nie dostałeś w pupę, tylko omijałeś Tradiego, podczas gdy ja już miałem zajętą linię obok Ciebie. No i przywaliłeś. W przypadku R2 w obu przypadkach uderzał w Ciebie Camryt, pierwszy raz w wyniku odbicia się, drugi raz na hamowaniu. Zgłoś oficjalnie to arbiter rozpatrzy ;-)
  • Awatar użytkownika
    Prince-Matt
    Posty: 3628
    Rejestracja: 15 lut 2011, 13:39
    Medale: 6
    Reputacja: 16
    Klub: Feel Good INC.
    Lokalizacja: Kaaatowice
    :
    Barkowice 2017 Szczyrk 2015 Bieliszów 2014 Liga BMW Race of Champions Initial DC
    Polubił: 179
    Otrzymanych polubień: 759

    Zgłoszenia wypadków i przewinień

    autor: Prince-Matt » 11 lip 2015, 11:30

    Izek pisze:Co do prostej startowej w R2: Sven cisnął do lewej, by następnie rozpocząć wyprzedzanie z prawej strony. Klaus jechał środkiem toru; również szykował się do wyprzedzania, tylko z lewej strony. Można by powiedzieć, że ten karambol był sumą wypadkową dwóch niedopatrzeń, bo nikt się nie pofatygował spojrzeć w swoje prawo/lewo. Zjechali się do jednej osi i bęc.
    Hmm jak ja sobie włącze kamere trzeciej osoby od SvenLS to widze, że jego odstęp do lewej białej linii wyznaczającej tor sie nie zwiększał, a wręcz przeciwnie, na początku tego manewru się mocno zmniejszał a potem był taki sam. Tego nie można powiedzieć o Klausie, cały czas jechał bardziej w lewo. Mercedesy przesunęli dziurę między sobę jeszcze bardziej w lewo a Klaus za nią.
    No ale może sie skonczy tylko na normalny incydencie wyścigowym.
    Ostatnio zmieniony 11 lip 2015, 11:30 przez Prince-Matt, łącznie zmieniany 2 razy.
    Obrazek
  • Izek

    Zgłoszenia wypadków i przewinień

    autor: Izek » 11 lip 2015, 13:31

    Dlatego ja włączyłem kamerę swobodną i umieściłem ją w rzucie znad dachu. Tam widać, że jednak lekki ruch do prawej był. Arbiter zweryfikuje, start i pierwszy zakręt to zazwyczaj trudne sytuacje do rozpatrzenia :-)
  • Awatar użytkownika
    Prince-Matt
    Posty: 3628
    Rejestracja: 15 lut 2011, 13:39
    Medale: 6
    Reputacja: 16
    Klub: Feel Good INC.
    Lokalizacja: Kaaatowice
    :
    Barkowice 2017 Szczyrk 2015 Bieliszów 2014 Liga BMW Race of Champions Initial DC
    Polubił: 179
    Otrzymanych polubień: 759

    Zgłoszenia wypadków i przewinień

    autor: Prince-Matt » 11 lip 2015, 15:54

    Izek pisze:Uczestnicy: Sven/Izek
    Wyścig: R1
    Nr okrążenia i zakręt: L6, T9
    Opis: Ścięcie szykany z korzyścią czasową.
    No własnie miałem pytać o co chodzi z tym pit lane penalty i tą szykaną, to nie działało na Doningtonie? Bo Dan sciał w swoim pierwszym stint´cie kilka razy(z 5) ta szykane dość widocznie, dalej nie oglądałem repa.
    Ostatnio zmieniony 11 lip 2015, 15:54 przez Prince-Matt, łącznie zmieniany 2 razy.
    Obrazek
  • Awatar użytkownika
    MTX
    Posty: 1465
    Rejestracja: 13 lip 2010, 15:03
    Medale: 3
    Reputacja: -13
    Nick w TDU: camryt
    Klub: Telcontar
    Lokalizacja: Kraków
    :
    BTP 2013 Puchar Ferrari Liga DTM
    Polubił: 20
    Otrzymanych polubień: 105

    Zgłoszenia wypadków i przewinień

    autor: MTX » 29 lip 2015, 23:06

    Odwołanie od kary z Donington.

    Zdarzenie: R2 L1 Start i T1
    Sprawca: MTX
    Poszkodowani: Sven, Fufen, sky, Prince-Matt
    Kara: +75s w następnym wyścigu
    Uwagi: Kara łączna za zderzenia ze Svenem i skajem. Za pierwszy kontakt MTX ponosi 85% odpowiedzialności

    Ukryty tekst:
    Wideo z zaistniałym wypadkiem z kilku perspektyw.
    phpBB [media]

    DTM Donington R2

    Co się dzieje: sven próbuje po lewej wyprzedzić, myśląc, że jest już przede mną, skręca w prawą stronę, wjeżdżając we mnie, ja odbijam się od sky i na svena, znów na sky. Samochodowy pinball.

    (póki co rozpatruję sam atak svena na mnie)

    Zupełnie nie poczuwam się do winy, nie wiem na jakiej podstawie Xar obliczyłeś te 85%. Na wideo wyraźnie widać, że sven po prostu we mnie skręca.
    Prince-Matt pisze:Tego nie można powiedzieć o Klausie, cały czas jechał bardziej w lewo. Mercedesy przesunęli dziurę między sobę jeszcze bardziej w lewo a Klaus za nią.

    Od 21s i 40s na wideo powyżej widać, że nie zmieniam kierunku jazdy (w lusterku wstecznym widać Alfę svena), a więc jeszcze przed jego próbą wyprzedzenia, do samego końca, tj. jakieś 3s od startu. Ba, kamera z trzeciej osoby podąża za przeciążeniami i dzięki temu widać, że staram się skręcić w prawo, mimo Mercedesa sky'a po mojej prawej.

    Hmm jak ja sobie włącze kamere trzeciej osoby od SvenLS to widze, że jego odstęp do lewej białej linii wyznaczającej tor sie nie zwiększał, a wręcz przeciwnie, na początku tego manewru się mocno zmniejszał a potem był taki sam.

    Na ujęciu z 53s widać jak kilkukrotnie agresywnie sven zmienia kierunek jazdy, gdy ja po chwili od startu, jadę cały czas prosto.

    sven jako osoba atakująca powinna zadbać o bezkontaktowy i bezpieczny manewr, który w tej sytuacji nie był możliwy. Zgodnie z regulaminem CRC:
    ad. CR-3: kierowca wyprzedzający ma obowiązek dołożyć wszelkich starań, by manewr przebiegł bezpiecznie.
    RA-1: Obowiązkiem kierowcy jadącego z tyłu jest, podjęcie wszelkich działań, ostrożności i odpowiedzialności, by nie wjechać w samochód z przodu.

    Widząc jak yano przecisnął się pomiędzy Mercedesami, stwierdził, że jemu też się uda. Jednak coś nie pykło. Ktokolwiek z minimalną zdolnością do przewidywania i znajomością zasad ograniczonego zaufania, zahamowałby, by być pewnym, że nie dojdzie do kontaktu, zwłaszcza, że sven szybko zbliżał się do Fufena. Tam po prostu nie było już dla niego miejsca, a mimo tego zdecydował się na wyprzedzanie. Przecież musiałem zostawić samochodom przede mną miejsce do manewru i zrobiłem to, gdy sven był jeszcze za mną. Pomijam fakt, że sven przez agresywną zmianę kierunku zmusił Blazo do zahamowania.

    Zdarzenie: R2 L1 Start i T1
    Sprawca: MTX
    Poszkodowani: Sven, Fufen, sky, Prince-Matt
    Kara: +75s w następnym wyścigu
    [...] drugi [incydent] to już całkowita wina MTX'a.


    Czyżby? Ze względu na zaistniałą sytuację, sky wypada poza tor (widoczne na wideo w 12s i 31s), później mocno scina zakręt. W 33s wideo widać, że panicznie próbuję hamować i skręcać, żeby go ominąć. Nie twierdzę, że nie ponoszę winy, ale podchodzi to pod niebezpieczny powrót na tor, który doprowadził do zderzenia. Gdyby sky pojechał ciut szybciej i ciut szerszą linią, nie doszłoby do incydentu. Kilka punkcików z regulaminu:
    RI-1 Kierowca powracający do wyścigu ma obowiązek dołożyć wszelkich starań, aby zminimalizować wszelkie możliwe zagrożenia, jakie może stanowić dla innych uczestników wyścigu niebiorących udziału w danym incydencie.
    Jeżeli znajdziesz się poza trasą, stosuje się zasady dotyczące powrotu na trasę po wypadnięciu z niej.
    RT-1 Kierowca powracający na tor ma obowiązek zminimalizowania zagrożenia, jakie może stanowić dla innych pojazdów.
    RT-3 Samochody na torze mają pierwszeństwo ponad pojazdami nań powracającymi.
    W razie spowodowania wypadku podczas powrotu na trasę, możesz mieć niewielkie prawo do obrony. Jeżeli opuścisz trasę, tracisz wszystkie prawa, nawet jeśli opuściłeś ją nie z własnej winy.
    RT-4 Okres powrotu na trasę zawiera w sobie także czas po faktycznym wypadnięciu, gdy samochód znajduje się z powrotem na trasie, jednak nadal może stanowić zagrożenie, ponieważ nie nabrał odpowiedniej prędkości.


    Przypomnę tylko, że byłem pierwszą osobą, która zaproponowała restart wyścigu.

    Wydaje mi się, że moja argumentacja jest na tyle obszerna, żeby zaistniałą sytuację powinno potraktować jako incydent, bo zbyt duża ilość czynników wpłynęła na oba kontakty.

    Zdarzenie: R2 L1 T3
    Sprawca: MTX
    Poszkodowani: Izek
    Kara: +20s

    Ukryty tekst:
    100% mojej winy, jechałem za blisko żeby zareagować na wczesne hamowanie Izka, sorka. Nie rozumiem jednak skali kary - gdy yano wypchnął kogoś z toru i kontynuował jazdę, dostał 30s (które swoją drogą nie zostały dopisane do ostatecznego wyniku). Ja wypchnąłem Izka, zatrzymałem się, by oddać mu pozycję, tym samym spadając na ostatnie miejsce i tracąc ponad minutę do prowadzącego, dostaję 20s. Średnio proporcjonalne mnie się to wydaje, dlatego proszę o zmniejszenie/zdjęcie kary.

    Kilka punkcików z regulaminu:
    RA-1 Obowiązkiem kierowcy jadącego z tyłu jest, podjęcie wszelkich działań, ostrożności i odpowiedzialności, by nie wjechać w samochód z przodu.
    RA-2 Kierowca jadący z przodu nie może złośliwie, czy nieodpowiednio hamować ani zwalniać.
    CC-3 Jeżeli sprawca podejmie stosowne do sytuacji działania, wtedy jakakolwiek kara, która normalnie byłaby na niego nałożona, może zostać zmniejszona lub anulowana.
    CC-4 Jeżeli sprawca nie podejmie takich działań, wtedy nie ma żadnych podstaw do zmniejszenia lub anulowania normalnie nakładanej kary.


    Zdarzenie: Wyjazdy poza tor R1 T9 L2, L3, L4, L5, L6, L7, L8
    Kierowca: MTX
    Opis: Wielokrotne ścinanie szykany z korzyścią czasową
    Kara: +30s

    Ukryty tekst:
    Link do zdjęć na których widać jak mocno ściąłem szykanę: http://imgur.com/a/fxUdB
    Szczerze, przyczepiłbym się tylko 4. i 6. okrążenia, na których faktycznie odległość od białej linii jest znaczna i zjechałem na żwir. Reszta okrążeń wydaje mi się być podobna do zdjęcia które Xar zrobił: http://i.imgur.com/UliBRcB.jpg Kłóciłbym się co do korzyści czasowej, na mocnym ścięciu można zyskać 0.5-1s, a byłem szybszy od reszty o 2-3s na okrążeniu, więc tak naprawdę nie miało to większego znaczenia... A jeżeli mam już tak łapać się brzytwy, to Xar nie zrobiłeś zdjęcia jak mamy pokonać pierwszą część szykany :-P

    A tak swoją drogą, inni też tutaj wypadali, a obyło się bez kar. http://imgur.com/a/0g9xp
    Ostatnio zmieniony 29 lip 2015, 23:06 przez MTX, łącznie zmieniany 2 razy.
    Obrazek
    ,,Thank you, Hachiroku"
  • Izek

    Zgłoszenia wypadków i przewinień

    autor: Izek » 30 lip 2015, 10:17

    W mojej opinii argumentacja jest rzeczowa, a dowody klarowne. Dodatkowo potwierdzam fakt, że MTX czekał, abym go dogonił i oddał mi pozycję.
  • Awatar użytkownika
    Xarlith
    Administrator
    Administrator
    Posty: 2689
    Rejestracja: 03 sie 2011, 14:58
    Medale: 8
    Reputacja: 104
    Samochód: Solaris
    Nick w TDU2: Xarlith
    uPlay: Xarlith
    Steam ID: Xarlit
    Xbox Live: Xarlit
    Lokalizacja: Warszawa
    :
    Przysucha 2018 Barkowice 2017 Więcbork 2016 Szczyrk 2015 Bieliszów 2014 TorMania
    DAKAR DAKAR
    Polubił: 462
    Otrzymanych polubień: 651

    Zgłoszenia wypadków i przewinień

    autor: Xarlith » 30 lip 2015, 13:51

    Troszkę za późno na protest, ale zdążyłem jeszcze raz przyjrzeć się spornym sytuacjom.

    Zdarzenie: R2 L1 Start i T1

    Moment zrównania się:
    Ukryty tekst:
    Obrazek
    Sven - 205px z lewej = ~13% szerokości toru
    MTX - 550px z lewej = ~35% szerokości toru
    Moment zderzenia:
    Ukryty tekst:
    Obrazek
    Sven - 160px z lewej = ~10% szerokości toru
    MTX - 400px z lewej = ~26% szerokości toru
    Ze screenów i wyliczeń jednoznacznie wynika, że MTX wjechał na Svena. To, że kiedyśtam sobie wybrałeś tor jazdy i nie skręcałeś kierownicą nie znaczy, że masz prawo do tego toru przez cały czas, nie jesteś sam na torze. Sven zrównał się z tobą i powinieneś zostawić mu miejsce. Straciłem tylko czas na te rysunki, bo na powtórce ze statycznej kamery jednoznacznie widać kto w kogo wjechał.

    Zdarzenie: R2 L1 T3

    Kary za pierwsze okrążenia są większe niż za kolejne. To ile sprawca traci w wyniku zdarzenia nie wpływa na wysokość kary. Już dostałeś najniższą możliwą karę i nie mogę jej jeszcze bardziej zmniejszyć.

    Zdarzenie: Wyjazdy poza tor R1 T9 L2, L3, L4, L5, L6, L7, L8

    Wyjechać z toru 7 razy na 8 możliwych i jeszcze mieć pretensje, że się dostało karę... Każdemu się zdarzyło tam ściąć, ale ty się wyróżniłeś w R1 dlatego otrzymałeś karę. Z mojej kamery nie były to delikatne wyjazdy :)

    PS
    Na moim screenie przednie koło dotyka linii, więc jest ok.
    Yano miał uwzględnioną karę, tylko nie wyodrębniłem jej tak ładnie na czerwono. Poprawię.
    Ostatnio zmieniony 30 lip 2015, 13:51 przez Xarlith, łącznie zmieniany 2 razy.
    Obrazek
  • Awatar użytkownika
    MTX
    Posty: 1465
    Rejestracja: 13 lip 2010, 15:03
    Medale: 3
    Reputacja: -13
    Nick w TDU: camryt
    Klub: Telcontar
    Lokalizacja: Kraków
    :
    BTP 2013 Puchar Ferrari Liga DTM
    Polubił: 20
    Otrzymanych polubień: 105

    Zgłoszenia wypadków i przewinień

    autor: MTX » 30 lip 2015, 22:14

    Gdybym mógł wcześniej, starałbym się o odwołanie zaraz po ogłoszeniu wyników. Na starej karcie graficznej nie nagrałbym filmów.

    Xarlith pisze: Ze screenów i wyliczeń jednoznacznie wynika, że MTX wjechał na Svena.

    Chyba mamy zupełnie inną definicję wjechania w kogoś.

    Ale po co Ci wyliczenia, skoro na wideo widać zmianę kierunku przez svena? Przez cały czas zbliża się do linii, a od 60s wideo widać, że odbija niepotrzebnie w prawo (oddala się od linii) i później wpada we mnie. W tym wypadku moja odległość od linii na początku manewru i w momencie kontaktu nie ma większego znaczenia, bo a) było tam wystarczająco dużo miejsca, by sven nie musiał odbić w prawo, a jechać prosto; b) w 27s widać że zaczynam wyrównywać. Zapominasz chyba o tym, że moje zbliżanie się do lewej strony było podyktowane zostawieniem miejsca Tobie i sky'owi, który też przesuwał się w lewo. Tak naprawdę w momencie kontaktu sven powinien już hamować, żeby nie wbić się w tył Fufena. A nie zrobił tego, bo myślał, że jest przede mną. Dla mnie to czysty przejaw braku świadomości co się wokół niego działo.

    Xarlith pisze: [...]nie znaczy, że masz prawo do tego toru przez cały czas, nie jesteś sam na torze. Sven zrównał się z tobą i powinieneś zostawić mu miejsce.

    Jasne, wiem że nie jestem sam na torze. Dlatego od samego początku ustawiłem się tak, by dać wam pole do manewru. Gdzie miałem dać svenowi miejsce, skoro po prawej miałem już sky'a, który też skręcał w lewo, żeby znowu dać Tobie miejsce? Zresztą, sven jeszcze nie dał mi szansy mocniej wyprostować. Odległość pomiędzy mną, a sky, była prawie taka sama jak pomiędzy Tobą a sky, czyli bezpieczna. A takiej nie zachował sven, będąc od samego początku wyprzedzania bardzo blisko mnie, mimo dużej ilości toru po jego lewej. Mógł zjechać bardziej, tak jak Ty podczas wyprzedzania sky, ale tego nie zrobił.

    Oglądając powtórkę z perspektywy svena widać, że mimo pierwszego kontaktu kontynuuje on skręcanie (zmianę linii) tak, by wyprzedzić Fufena (mimo tego, że nie wyprzedził jeszcze mnie). Ja od samego początku jestem ustawiony na takiej linii, że wyprzedziłbym Fufena bezpiecznie, bez potrzeby skręcania. Dla mnie to ostatni gwóźdź do udowodnienia winy svena, który już wykonywał kolejny manewr, nie będąc pewnym czy już mnie wyprzedził. Inaczej mówiąc, gdybym nie odbił się od sky i z powrotem w svena, ten ostatni wyprzedziłby Fufena i mielibyśmy do czynienia z wypchnięciem z linii.

    Nie chodzi o ukaranie svena, tylko o uświadomienie Ci, Xar, że powinno to zostać potraktowane jako incydent. Wina może i była była z obu stron, a ukarana jest jedna. Tak naprawdę jest to dobre ćwiczenie z konfliktowych sytuacji na torze. Oby nie powtórzyły się, bo przecież jeszcze Nordschleife w kalendarzu.

    Fajnie byłoby gdyby wypowiedział się ktoś jeszcze.

    Xarlith pisze: Na moim screenie przednie koło dotyka linii, więc jest ok.

    No okej, tyle że tu mamy do czynienia z tarką o kącie 90*, gdzie nigdy nie będzie sytuacji, że oba koła dotykają linii i próg samochodu jest na linii. I mamy konflikt interpretacji - koła mogą być na linii czy obrys samochodu? Piszesz, że koła, więc kary nie powinno być, bo co najmniej jedno z kół było na linii, poza 2 wyraźnymi cięciami (które u innych też się zdarzały w tej samej ilości) :mrgreen: Droczę się.

    PS. Przecież na Twoim zdjęciu żadne z kół nie dotyka białej linii? :silent:

    Xarlith pisze: ty się wyróżniłeś w R1 dlatego otrzymałeś karę

    To trzeba się wyróżniać żeby dostać karę? :-P Kurde, trzeba było wziąć jakiegoś srebrnego sedana... ;-)

    Xarlith pisze: To ile sprawca traci w wyniku zdarzenia nie wpływa na wysokość kary.

    Trochę to bez sensu. Zachowania fair-play powinny mimo wszystko w jakiś sposób wpływać. Bo równie dobrze mógłbym to popieprzyć, zapierdzielać dalej, żeby zminimalizować wpływ kary i cieszyć się z wyższej pozycji na mecie - prawdopodobnie pierwszej, patrząc na ilość nadrobionego czasu przez 15 okrążeń.
    Ostatnio zmieniony 30 lip 2015, 22:14 przez MTX, łącznie zmieniany 2 razy.
    Obrazek
    ,,Thank you, Hachiroku"
  • Awatar użytkownika
    Danmcrea
    Posty: 871
    Rejestracja: 12 lis 2011, 10:58
    Reputacja: 8
    Imię: Daniel
    Klub: Telcontar_PL
    Lokalizacja: Bełchatów
    Polubił: 63
    Otrzymanych polubień: 201

    Zgłoszenia wypadków i przewinień

    autor: Danmcrea » 31 lip 2015, 0:02

    MTX pisze:Nie chodzi o ukaranie svena, tylko o uświadomienie Ci, Xar, że powinno to zostać potraktowane jako incydent. Wina może i była była z obu stron, a ukarana jest jedna.


    Właśnie o to się rozbija, ile razy bym tego nie oglądał nie potrafię tam dostrzec wyłącznie winy MTX'a. Powiem więcej, nie bardzo widzę co więcej mógłby tam zrobić żeby uniknąć zderzenia.
    Mówisz, że " Sven zrównał się z tobą i powinieneś zostawić mu miejsce.". Tylko, że w prawo nie mógł uciec bo Sky jechał z prawej, natomiast z tyłu z tego co widziałem też ktoś jechał w jakiejś Alfie więc nie mógł też bezpiecznie wyhamować żeby ewentualnie ładnie schować się za Skaja. Całkiem nieźle to nawet widać w filmiku w 26 sekundzie. Ilekroć na to patrzę widzę Svena pakującego się w miejsce którego zwyczajnie nie ma. Przed sobą miał Fufena, z boku MTX'a, w lewo odbić nie mógł, natomiast mógł w miarę bezpiecznie zwolnić. Wziął się za wyprzedzanie które po prostu nie miało prawa się udać :D.
    Osobiście jeśli miałbym to jakoś sklasyfikować nazwałbym to co najwyżej incydentem wyścigowym którego dało się uniknąć, nic więcej. Natomiast obarczanie karą jednej strony nie ma sensu. Inna sprawa, że dość wątpliwy jest dla mnie sens dawania kary na następny wyścig. Umówmy się, o złote kalesony nie gramy, jak to mawiało się na podwórku :D. Więc nie bardzo widzę psuć komuś następny wyścig w taki sposób. Rozmiar tej kary jest taki, że w zasadzie startowanie do następnego wyścigu nie ma jakiegokolwiek sensu, bo wyścig nie jest na tyle długi by nadrobić chociaż część tego czasu.
    Swoją drogą ta sytuacja pokazuje, że jeden sędzia nie jest może najlepszym pomysłem i warto by się zastanowić nad dobraniem jeszcze dwóch osób, czy to losowo w każdym wyścigu inną czy też stały skład. Tak by takie sporne sytuacje można rozważyć z różnych perspektyw.
    Ostatnio zmieniony 31 lip 2015, 0:02 przez Danmcrea, łącznie zmieniany 2 razy.
    Obrazek
  • Izek

    Zgłoszenia wypadków i przewinień

    autor: Izek » 01 sie 2015, 15:48

    Donington czy wczorajsze Brno pokazuje, przynajmniej w moim odczuciu, że prostą startową i pierwsze okrążenie wciąż rozgrywamy zbyt "na hurra". Oczywiście, to są wyścigi, wszyscy próbują uzyskać jak najlepszą pozycję, jednak agresywna jazda często góruje ponad skillem, zdrowym rozsądkiem i monitorowaniem otoczenia. Jesteśmy ludźmi, więc popełniamy błędy, ale często spojrzenie w lewo/prawo/na helicorsa/lusterko poświęcane jest próbom wciśnięcia się w lukę. Jak to się kończy, sami wiecie. Wracając do sytuacji z Donington, ja również odszedłbym od szukania jednej przyczyny; zazwyczaj wypadki to suma ich kilku. Ukaranie jednego zawodnika jest niczym w przypadku efektu domina, który uszkadza wiele pojazdów i niweczy równą walkę w zasadzie całej stawce. Możemy restartować wyścigi, możemy analizować powtórki, nic to nie zmieni jeśli nie zmienimy trochę nastawienia i mentalności: wyścig nie kończy się po jednym okrążeniu. Jeśli ktoś jeździ zbyt porywczo, w końcu i tak go to zgubi, bo przesadzi z hamowaniem, prędkością na wejściu, wyjściu, itd. Svena na Donington tak rzucało, że aż bałem się zaatakować. W paru sytuacjach tylko cudem zapanował nad samochodem. Z drugiej strony MTX widziałeś od początku, że facet pójdzie szarżą, ale nie odpuściłeś, bo miałeś prawo nie odpuszczać i zakładałeś winę Svena w przypadku kolizji. Wiem, że wszyscy kochamy Sennę, ale czasem trzeba być jak Prost: kalkulować. Mimo, że czekałeś prawie całe okrążenie, aby oddać mi pozycję, wciąż byłeś w stanie zająć bardzo dobre miejsce na mecie. Teraz sam się zastanów: co by było, gdyby nie te karambole? Tym retorycznym pytaniem pragnę ten wywód zakończyć. Mam nadzieję, że przesłanie każdy załapał, gdyż nie jest to próba oceny, a jedynie wnioski, jakie do tej pory wyciągam z naszej zabawy.

    PS Pomysł Dana całkiem fajny, wart przemyślenia.
  • Awatar użytkownika
    Xarlith
    Administrator
    Administrator
    Posty: 2689
    Rejestracja: 03 sie 2011, 14:58
    Medale: 8
    Reputacja: 104
    Samochód: Solaris
    Nick w TDU2: Xarlith
    uPlay: Xarlith
    Steam ID: Xarlit
    Xbox Live: Xarlit
    Lokalizacja: Warszawa
    :
    Przysucha 2018 Barkowice 2017 Więcbork 2016 Szczyrk 2015 Bieliszów 2014 TorMania
    DAKAR DAKAR
    Polubił: 462
    Otrzymanych polubień: 651

    Zgłoszenia wypadków i przewinień

    autor: Xarlith » 03 sie 2015, 18:35

    Rozpatrzyłem ponownie wypadek na starcie R2 Donington i unieważniam karę +75s niesłusznie nałożoną na MTX.
    Obrazek
Odpowiedz Posty: 17

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości

Przejdź do