autor: olosagaris » 22 sty 2019, 0:34
Akurat In The House, In A Heartbeat pochodzi z drugiej części - 28 tygodni później. Ogólnie sama muzyka jest genialna. Sam nie przepadam za horrorami, zwłaszcza produkcji brytyjskiej, ale ten tytuł jak i jego pierwsza część mnie zainteresowały na dłużej niż przeciętny współczesny film tego gatunku zza wielkiej wody. 28 dni później wbrew początkowym krytykom ma coś do przekazania odbiorcy niż go tylko wystraszyć. Ma przede wszystkim przerazić - ludzki rozum i emocje. Utwór w początkowych minutach kontynuacji świetnie oddaje możliwości postrzegania i samo zachowawczość człowieka względem sytuacji. Im dalej akcja się rozwija tym sam utwór zakwita. Niestety jak dla mnie to 28 tygodni później kończy się w chwili zakończenia tego utworu. Warto poznać całą historię, ale ja zawsze rozpoczynam od gościa podłączonego do kroplówki i kończę na ostatnich sekundach przytoczonego przez ciebie utworu. Później jest już tylko gorzej względem obu stron historii.