Myślałem od dawna o założeniu tego wątku, ale dopiero teraz się tym zajmuję. Wcześniej mi się nie chciało, brakowało też czasu. W gruncie rzeczy wciąż mi się nie chce, ale skoro już zacząłem pisać, piszę i nie przestaję to myślę, że jest to dobry początek tego co chcę przekazać, podzielić się tym z Wami. Jak po prostu o tym zapomnę i przestanę pisać to wątek zawsze będzie można usunąć... bo wciąż mi się nie chce. Taka pora. Jak każda inna.
Muzyka według olosagarisa, a znacznie mniej według oloszkockiej - po prostu niektórych kawałków nadal nie da się wysłuchać bez "umilaczy" i nabierają sensu, gdy się nieco zmiesza i wstrząśnie lub jedno i drugie naraz. Nie uważam też, że kawałki, które wrzucę są najlepsze i już. Są najlepsze dla mnie, niektóre z nich, nie tylko kawałków, ale też i muzyka zespołów rock&metal nadały mi kierunek, w którym podążałem, czasem mnie zmieniały, nadawały zupełnie odmienny sens od tego oczywistego wzorca społecznego, grały na emocjach i towarzyszyły w każdej chwili pogłębiając poszukiwania własnego ja. Teraz, zazwyczaj są to już tylko miłe dla ucha dźwięki. Niestety z wiekiem perspektywy i emocje się zmieniają.
Jest wiele forów muzycznych, na których mógłbym zrobić to co robię, ale tamte są nudne. Ludzie tam gadają tylko o muzyce. O tym dlaczego ten wokalista był lepszy od tamtego, dlaczego ta kapela jest lepsza od tamtej, dlaczego tamta to dno itd. przekrzykują się bez końca i bredzą od rzeczy, że ten riff po prostu nie wyszedł na tym koncercie jak w studyjnym albumie. Ręce opadają. DC.pl to dobre miejsce, nie roztrząsając tego bo każdy z nas o tym wie, że zaraz za dźwiękami silnika, wydechu, czasem i zawieszenia, to w trakcie jazdy towarzyszy nam muza. Ja słucham zazwyczaj radia, a Wy? ryzykownym byłoby zapuszczenie niektórych kawałków podczas jazdy, które z czasem tu zamieszczę
Myślę też, że uda mi się wreszcie ułożyć jakąś składankę na mojego pendrive'a, aby to nie był tylko kolejny kawałek plastiku w samochodzie i skompletować za jakiś czas ulubione teledyski.
Zacznijmy. Od jakiegoś czasu, tygodnia, dwóch, a nawet i dłużej jestem w fazie wspomnień glam metalu. Parę ciekawych zespołów było, kawałków nieco więcej. Kopciuszek z rana...
4/???