Drivecenter - Centrum TDU i samochodowych gier MMO

[Siemkins]

Gratulacje za wczorajsze zwycięstwo z w Drużynowym Pucharze Świata. Po raz 3ci z rzędu triumf biało-czerwonych. Oglądałem całość i na początku się obawiałem o końcowy wynik, ale my skutecznie użyliśmy jockera, a gdy korzystali z niego przeciwnicy to krzyżowaliśmy im plany. Dopiero po 24 wyścigu zapewniliśmy sobie wina. Dobre widowisko, mam nadzieję, że sam go nie oglądałem

[RaFaL]

Kawałek oglądałem, nie miałem możliwości całego, oglądałem gdzie Gollob jechał, pokazał co potrafi

[RaFaL]

http://www.sportowefakty.pl/zuzel/28561 ... omment_box

[*]

Oglądałem dzisiaj ten mecz, groźny upadek, karetka zabrała go do szpitala ale nie sądziłem, że się to tak skończy

[Izek]

Jakieś przemyślenia co do wczorajszego SKANDALU w finale Enea Ekstraligi? Takie rzeczy chyba tylko w Polsce, bo czy ktoś sobie wyobraża na przykład finał NBA lub Ligi Mistrzów, w którym jedna z drużyn odmawia uczestnictwa w meczu tuż przed jego rozpoczęciem z TAKIEGO powodu? Wszyscy zainteresowani wiedzą, że właściciel Unibaksu, Roman Karkosik, dopełnił wszelkich starań by ten sezon poszedł po jego myśli i w końcu zaprowadził Toruń po tytuł DMP. Była więc kasa, mnóstwo kasy, elitarni zawodnicy, nawet awans Stępniewskiego na szefa EE i co? Los jest jednak sprawiedliwy? Czy naprawdę tak ciężko jest czasem przegrać z honorem, po walce do ostatniej kropli krwi? Żaden rozsądny kibic by przecież psów nie wieszał na swoim klubie, gdyby ten walczył do końca, jak to chyba w męskiej dyscyplinie przystało. Dokąd ten cyrk teraz zmierza? Nic nie wiadomo jeszcze na temat kar jakie czekają toruńską drużynę, Falubaz zapewne wytoczy proces cywilny (regulaminowe 200 tyś. zł za walkower nie pokryje 1/5 kosztu zwrotu biletów dla ponad 17 tyś. ludzi na stadionie w Zielonej Górze), a przecież o odszkodowanie wystąpi też telewizja, sponsorzy, do tego kary dyscyplinarne - nawet degradacja do niższej ligi. Nigdy nie lubiłem tej drużyny, ale teraz naprawdę jest człowiekowi szkoda - nie idiotów, którzy zasiadają za jego sterami, ale kibiców, którzy na tym wszystkim wyjdą najgorzej.

[Siemkins]

Podobne do Twoich
Czekałem, aż napiszesz ten post, bo nie wierzyłem, że taki fan żużla nie skomentuje tego, co się wczoraj wydarzyło.
Znów kompromitacja na całą Europę, a nawet i dalej (aż po Australię..)
Tłumaczenie prezesika żałosne. Żużlowcy z Torunia przyjechali do ZG, potem zapadła odgórna decyzja, że mają się spakować, wsiąść do autokaru i wyjechać z ZG bez walki i mimo że mieli ochotę pojechać, to musieli się podporządkować (co za upokorzenie dla sportowca).
Ucierpiał sport, ucierpiała cała masa kibiców. Liczę na naprawdę mega surowe kary, degradacja o 1-2 ligi, dyscyplinarne odsunięcie zarządu, milionowe kary.
Tak to k.... jest, jak cwaniaki kasą przychodzą do spotu i traktują go jak chipsy w biedronce...

Ed. Zapomniałem dodać: zabrać im 2gie miejsce i dać tym, co wywalczyli 3cie (w meczu o 3 mc) a tych co przegrali w walce ten mecz awansować na 3cią lokatę.

[Izek]

I jak to powiedział dzisiaj Dworakowski (parafrazuję): "chwalimy się najsilniejszą ligą żużlową świata, ale jest ona przede wszystkim najgłupsza." Syf, kiła i mogiła. Zobaczymy jak to będzie wyglądać z odebraniem tych medali, w sumie jednak masz rację - panowie krawaciarze powinni im takiego pstryczka w nos zafundować, żeby się w przyszłości już nikt nie odważył zrobić podobnego numeru. Może i dotkliwe będzie to dla kibiców, ale czas skończyć z tym cwaniactwem, na dłuższą metę wyjdzie im to na dobre.

[RaFaL]

Dokładnie, to co wczoraj zrobili to śmiech na sali, dowalić ogromną karę pieniężną i rzucić do I albo II ligi

[Siemkins]

http://www.sportowefakty.pl/zuzel/38758 ... ego-medalu
Ciąg dalszy błazenady.

Jak to skomentujecie?

[Izek]

Że jak się kompromitować, to po całości? Jak zobaczyłem wczoraj ten artykuł, szczęka mi opadła. Trzeba mieć niezły tupet, żeby po takim numerze kolejny "zielony stolik" rozkręcać. Lepiej się uzbroić w cierpliwość i czekać aż ich ukarzą. Kabaret na trochę większą skalę zacznie się już niedługo, bo wielu prezesów jest niezadowolonych z poczynań zarządu E-Lipy i jej regulaminów, a tacy co trzymają kasę (np. pani Półtorak, drugi budżet po Toruniu) grożą wręcz odejściem.

[Siemkins]

I założeniem swojej własnej MegaProLigii?
Wiesz coś więcej na ten temat? Sprawa ciekawa, a ja tak bardzo w żużlu nie siedzę, żeby się orientować.

[Izek]

Właściwie też nie wiem jeszcze za dużo. Było spotkanie prezesów we Wrocławiu, ustalono dość mocno ogólnikowy postulat (nam się nie podoba, regulamin skandaliczny, itp.) skierowany do GKSŻ, ale odzew bym powiedział był "znikomy": Witkowski paluchem pogroził, że lepiej niech kluby długi regulują i to tyle w temacie. Sprawa myślę dopiero się rozwinie wraz z zakończeniem wszelkich rozgrywek, monitoruję newsy więc z pewnością podzielę się informacjami.

[Siemkins]

Ciąg dalszy.. jak brnąć to na samo dno

Ekstraliga Żużlowa w specjalnym komunikacie potwierdziła rezultat meczu 40:0. Tymczasem torunianie przyjęli zadziwiającą linię obrony. Niedawno dopatrzyli się tego, że na zgłoszeniu drużyny zielonogórskiej do meczu, którego nie było, nie ma podpisów zawodników Stelmetu Falubazu. Dlatego zgłosili wniosek o ty, by za to niedopatrzenie Ekstraliga ukarała zielonogórzan, ogłosiła obustronny walkower i przyznała złoty medal... Unibaksowi.

Zarządcy ligi nie ustosunkowali się do tego, ale torunianie nie zważając na obowiązujące przepisy poszli dalej. Unibax przesłał do zielonogórskiego klubu notę obciążającą na kwotę 100 tys. zł za walkower, który - według klubu z Torunia - jemu się należy. Wynik taki nie został przez Ekstraligę potwierdzony i z pewnością nigdy nie zostanie, dlatego postępowanie torunian jest co najmniej dziwne.

http://www.zielonagora.sport.pl/sport-z ... LokZielTxt

[Izek]

Gdybym był z Torunia to bym się chyba zakopał pod glebę

[Siemkins]

To z finałowego rewanżu ze Stelmetem Falubazem Zielona Góra torunianie zrezygnowali. Oddali mecz i złoty medal walkowerem. Na tym skandal się nie skończył, ale dopiero rozpoczął. Później doszło m.in. do:

- oświadczenia Adriana Miedzińskiego, żużlowca Unibaksu, wskazującego, iż zespół chciał wystartować, ale zabroniła mu tego rada nadzorcza klubu,

- żądania Unibaksu, by - ze względów formalnych - walkowerem ukarać Stelmet Falubaz i wypłacić dla Torunian 100 tys. zł kary od zielonogórzan

- wniosku, by zawiesić pracę Komisji Orzekającej Ligi - ta ma ustalić wymiar kary dla torunian.

A kary dla Unibaksu mogą być wyjątkowo ostre - chce tego żużlowe środowisko, a trudno spodziewać się pobłażliwości po Polskim Związku Motorowym. Najwyższą formą ukarania torunian może być nawet degradacja do I ligi.

Jak się okazuje - Unibax ma na to już plan. Tak twierdzi Marek Jankowski, szef zielonogórzan, torunianie mieli o tym mówić podczas spotkania szefów klubów ligi, do którego doszło w tym tygodniu. Jankowski w TVP Sport mówił m.in., że klub z Zielonej Góry będzie domagał się od Unibaksu 2 mln zł odszkodowania za straty przy okazji finału. Dodał też, że nie jest zwolennikiem tego, by torunian ukarać degradacją, ale zapowiedział, że działacze z Pomorza grozili, iż mają na wypadek degradacji swój plan. Mieliby w takiej sytuacji kupić beniaminka ekstraligi, gdańskie Wybrzeże. Jankowski komentował to, m.in. zastanawiając się, co zrobiliby w takiej sytuacji kibice z Gdańska, którzy mieliby jeździć na mecze do Torunia.

Materiał z nagraniem był w serwisie TVP Sport, ale ze strony już zniknął. O sprawie napisał też "Przegląd Sportowy", jednak i tego materiału na jego stronie internetowej już nie ma.

Co na to prezes gdańskiego klubu Robert Terlecki? - A może działacze z Torunia wykupią Stelmet Falubaz i upieką dwie pieczenie na jednym ogniu: pozostaną w ekstralidze i będą przy okazji aktualnymi mistrzami Polski. To chyba dla Unibaksu lepsze rozwiązanie i takie im proponuję - mówił Terlecki w rozmowie z trojmiasto.sport.pl. - A tak na poważnie, ręce opadają, jak się słyszy niektóre pomysły i nawet ciężko mi takie absurdy komentować. Mogę tylko powiedzieć, że nikt się ze mną w tym temacie nie skontaktował i raczej nie skontaktuje. Być może działacze z Torunia proponowali takie rozwiązanie obecnym na spotkaniu prezesom innych klubów ekstraligi, ale tego nie wiem, gdyż nie zostałem na nie zaproszony. Po prostu były tam poruszane sprawy dotyczące poprzedniego sezonu, więc moja obecność nie była tam niezbędna.

cyt. gazeta.pl
To już/jeszcze da się leczyć czy raczej nie bardzo?

[adamsky73]

Tak, ołowiem, w odpowiednich dawkach doczaszkowych