Wrzucajcie wszystko, co Waszym zdaniem warto zobaczyć!
Ciekawa propozycja
Już Ci piszę Jacku moje pierwsze wrażenia
1) podejście do gracza
Kunos darowało sobie blichtr. Gra włącza się szybko (bez żadnych filmików) i od razu pojawia się proste menu, wydzielone na cztery części, z których kariera i narzędzia developerskie (tak tak, gra będzie w pełni otwarta) są w becie zablokowane. Szybkie wejście do trybów dla pojedynczego gracza i tutaj również przejrzystość. Warto skupić się na ustawieniach kontrolera. Przewidziano ich naprawdę sporo: kierownice (z podziałem na modele), pady (również), klawiatura. Klawisze są domyślnie zdefiniowane, ale nic nie stoi na przeszkodzie, aby je zmienić. Wybrałem pad. Chcę się przekonać, czy autorzy autentycznie stworzyli "symulator nie tylko dla kierownic".
2) pierwszy raz na torze
Wybieram tryb Time Attack, tor, którego nazwy nie umiem po włosku wymówić (nie, nie chodzi o Imolę czy Monzę) oraz Ferrari 458. Teraz przychodzi coś, nad czym warto się pochylić: asysty. Jest ich trochę. Do większości przywykłem: ABS, kontrola trakcji, kontrola stabilności jazdy, automatyczna skrzynia, widoczna optymalna ścieżka, wpływ uszkodzeń (lub ich brak). A teraz to co widzę po raz pierwszy. Paliwo i stopień jego zużycia, opony i stopień ich zużycia, asysta heel&toe (aż się boję trybu pełnej symulacji!) oraz procentowy suwak regulacji kontroli toru jazdy - rzecz bardzo przydatna w drifcie, o czym za chwilę. Oprócz trzech zdefiniowanych ustawień przez Kunos możemy stworzyć naszą własną opcję. W końcu trafiam na asfalt w trybie Rookie. Jeździ się bardzo przyjemnie. Płynność i jazda po optymalnym torze same w sobie są nagrodą, bo błędy mszczą się na nas szybko. Opóźniłeś hamowanie? Powitaj podsterowność. ESP miga i wręcz widać jak walczy z samochodem, telepiąc jego karoserią. FFB również delikatnie to sugeruje. Na wyjściu z łuku kontrolki TC również nie gasną, ale nie jest mi z tego powodu jakoś "niewygodnie". Po prostu mi łatwiej. Widać, że autorzy starali się jednocześnie o realizm, ale nie skreślili graczy korzystających z padu lub klawiatury.
3) co tygrysy lubią najbardziej - drift
Dość szybko przerzuciłem się z trybów "jezdnych" na "poślizgowe", także wybaczcie mi skąpy opis tych pierwszych. Jak pisałem, daje sobie jeszcze czas na posmakowanie wszystkiego zarówno padem jak i kierownicą. Jak więc wygląda jazda bardziej bokiem w AC? Generalnie nie jest dobrze. Jest epicko. Jest genialnie. Jest tak dobrze, że nie pamiętam gry, w której tak bardzo by mnie to bawiło! Kluczem do zabawy (przynajmniej na padzie) jest wspomniany wcześnie suwak od stopnia ingerencji kontroli stabilności jazdy w nasze wyczyny. Początkowo przy 0% moje BMW kręciło się bezradnie, ale po przestawieniu na 50% zacząłem ogarniać kombo lepiej i lepiej, a uśmiech nie schodził mi z pyska. Na małym i ciasnym torze do driftu spędziłem większość dotychczasowego czasu w grze, choć nie podpiąłem jeszcze nawet kierownicy, a jakie cuda idzie na niej wyczyniać niech Wam podsumują poniższe filmiki:
4) o kamerach
W grze są bodajże 4 kamery. Kokpit, maska, zderzak, tył. Pierwsza z nich jest w pełni regulowana (przód, tył, wysokość, boki, FOV) - trochę jak w TDU1, ale dużo lepiej. Całkiem ciekawie prezentują się powtórki, myślę, że materiału na filmy można by tutaj uzbierać sporo. Można je zapisywać. Gra dysponuje również trybem do zdjęć, na torze nie używałem, ale z poziomu menu można wejść w tzw. "showroom" - coś w stylu garażu, gdzie pod każdym kątem, z różnym FOV możemy fotografować i oglądać naszą brykę, także wewnątrz.
Tyle póki co
Na więcej wrażeń jeszcze przyjdzie czas - muszę się nagrać