Drivecenter - Centrum TDU i samochodowych gier MMO

[Izek]

To Wam powiem taką ciekawostkę właśnie, że w wielu dietach dobrze jest sobie taki "raz w miesiącu" zafundować, bo obcinając dzienną ilość kcal organizm jakby "jałowieje" z czasem i taki FF jest dobrym "restartem" metabolizmu

[Cruz]

Staram się szerokim łukiem omijać to jedzenie bo jest kaloryczne, niezdrowe i tuczące.. O chorobach jakie powoduje nadmierne odżywianie się tym świństwem lepiej nie wspominać. Ostatnio byłem w McDonaldzie jak miałem 12 lat. I od tamtej pory aż do dziś nie tknąłem żadnego cheesburgera, hot doga i tym podobnego gówna. Można? Można.

[adamsky73]

To Wam powiem taką ciekawostkę właśnie, że w wielu dietach dobrze jest sobie taki "raz w miesiącu" zafundować, bo obcinając dzienną ilość kcal organizm jakby "jałowieje" z czasem i taki FF jest dobrym "restartem" metabolizmu

Jak jeszcze kiedyś w miarę regularnie odwiedzałem siłownię, to obok miałem McD i był duży problem żeby "w nagrodę" za wysiłek nie robić takiego "restartu" prawie za każdym razem

[Izek]

To jest bardzo popularna przypadłość

[Gruszmen]

Nie często ale 1 w miesiącu FF sobie wszamam -> Mc Donald's

[RaFaL]

Staram się tego nie jadać, ale zdarza się, że w nocy gdzieś jadę i się zachce jeść a wtedy zostaje tylko McDrive

[szoko]

Popieram przedmówcę.
Zdecydowanie odradzam FF i unikam jak ognia.

Nie inaczej

[jockerpaul]

Najlepsze lody i frytki w McDonalds. Junk food.

[Siemkins]

Na "restarta" to wolę kebaba/tortillę zjeść.
Jak uda się znaleźć z dobrą (zdrowszą niż standard przewiduje) bułką, wziąć więcej warzyw a mniej tuczących i kalorycznych sosów, to wychodzi nie dość że bardzo smacznie, to jeszcze zdrowo.

[Zawias16]

Ja wole Wooka, mimo iż jest ich bardzo mało. W McD nie jem bo tam wszystko jest mielone niby piszą że kurczak a wydaje mi się że mielony pies, te szejki i lody i tym podobne to wszystko to samo tylko z innym dodatkiem smakowym , kfc lubie bo tam przynajmniej jest jakies mięso.

[UntitledPL]

Oczywiście Mac

[Courius]

Nie jadam w fastfoodach zbyt często. Bo prawdę mówiąc jest to parę razy do roku, najczęściej gdy gdzieś jadę i jestem głodny, a gdy ja jestem głodny to chce coś zjeść i wtedy nawet fastfood mi pasuje
Jeśli jednak miałbym z tych opcji wybierać, to odrzucam już na samym początku KFC. Kiepskie jedzenie i kiepsko przyrządzone.
McDonalds i Burger King moim zdaniem są już smaczniejsze z czego Burger King ma lepsze bułki, mięso i imho lepiej przyrządzoną cebulkę od MD's.
Ostateczny głos na Burger Kinga

[DonBarto]

Z reguły staram się ograniczać fast-foody i w sumie zaglądam tam średnio raz (góra dwa razy) w miesiącu. W większości przypadków jest to wtedy, gdy się spieszę, tylko czasem "mam ochotę na fasf-fooda". A gdy już się wybieram, to tylko i wyłącznie do McDonald'sa! Raz za namową kolegów zjadłem w KFC i w ogóle mi nie smakowało.
Przy okazji, muszę przyznać, że o ile dotychczas żadna kanapka w McDonaldzie mnie szczególnie nie zachwyciła (dobre, ale nie wyśmienite), o tyle zmieniło się to z wprowadzeniem do oferty 'Classiców', czyli Royala Classic i McChickena Classic. Są naprawdę rewelacyjne, jedząc je prawie zapominam, że to fast-food.