autor: Siemkins » 22 kwie 2015, 9:05
Moim skromnym zdaniem, gry i granie to nie kwestia wieku. W książce będę starał się o tym - mam nadzieję, że skutecznie - przekonywać.
Odróżniłbym jednak gracza od Gracza - gracze zazwyczaj młodzi traktują tylko i wyłącznie po konsumencku gry (kupić, zjeść i bezrefleksyjnie wysrać) i jako zapychacz czasu obok TV i innej cyfryzacji, z fb i innymi fociami na czele przy jednoczesnym braku jakiejkolwiek inicjatywy, zainteresowań czy hobby, natomiast Gracz to moim zdaniem jednostka dużo bardziej świadoma, poświęcająca swój często mocno okrojony wolny czas właśnie na gry i granie, traktując je jako nie tylko rozrywkę i relax, ale również pasję. Ja z podobną pasją traktowałem obie części TDU, co z tego wyszło (a wyszło dużo więcej, niż miałem odwagę pomyśleć), to sami najlepiej widzicie, a jeśli nie, to wkrótce przeczytacie i się dowiecie.
Zdarzają się Gracze wśród osób młodych, bywa, że ze świecą szukać Graczy wśród dojrzałych osób, jedno co dla mnie nie ulega wątpliwości, że Gracze są niewielką wyspą w morzu graczy, ale z całych gameingowych sił warto tę wyspę odnaleźć.
Prawdopodobnie najlepszy Admin na tym portalu z nickiem na "eS"Mogłem być majtkiem na twojej łajbie, a jestem kapitanem na swojej tratwieCZYTAJ TO