Dobra niech ja to przeanalizuje.
W ramach tej dyskusji mieliśmy okazję wysłuchać członków społeczności graczy na PC, którzy mówili, że usunięcie ograniczenia liczby klatek na sekundę to sprawa priorytetowa.
To rzecz oczywista, choć mój komputer zapewne nie pozwoli na wygodne 60FPSów przy dobrej jakości, ale ja mam inne wymagania i jestem przyzwyczajony do grania super ładnie, ale przy mniejszych klatkach, ale to też zależy gdzie i w czym. Często się ograniczam do 30 w takich grach jak GTA V na singlu choć i tam mam powyżej wspomnianej liczby, ale nie jest to też maksymalna płynność, za to nie wyobrażam sobie gry w CSGO bez 60 klatek. W tego typu grach wymagany jest wręcz idealny refleks i przejrzystość obrazu. Ta jedna klatka różnicy w sekundzie może decydować o życiu w rundzie. NFS zapewne będzie należał u mnie do gier płynnych. Po zagraniu w ostatniego NFS, który wymuszał 30 FPSów stwierdziłem, że taka gra nie ma sensu i nie gram w nią bez przynajmniej cyferki 45 na liczniku.
Dzięki temu będziemy mieli czas na poprawę strony wizualnej gry na komputery osobiste.
Déjà vu?
Planujemy też dodać do wersji podstawowej wszelkie aktualizacje, które do tego czasu ukażą się na konsoli, dzięki czemu wszyscy gracze korzystający z komputerów PC będą do nich mieli dostęp już od pierwszego dnia.
Déjà vu x2?
Zamierzamy zamieszczać darmowe aktualizacje i wyzwania, dzięki którym zyskacie możliwość zdobywania nagród i ciągłego poznawania świata gry.
I po raz trzeci! Chodzi mi o Rockstar i GTA V (Tak znowu GTA) Data premiery gry została tak samo przesunięta, także poprawili grafikę i obiecywali ciągłe aktualizacje. Rockstar wywiązał się z umowy i dostarczył nam dobrze zoptymalizowaną grę, co po takim krapie jak GTA IV było bardzo ciepłą wiadomością. Śmiesznym zbiegiem okoliczności poprzedni NFS także cierpi na koszerną optymalizacje i posiada morze bugów. Czy EA i Ghost Studios powtórzy wyczyn Rockstara ? Zobaczymy.
Wiecie czym tak naprawdę jestem zaskoczony? Samym przesunięciem i nie chodzi tu o zawód związany z dłuższym czekaniem, a tym, że "Elektronicy" pozwolili na przesunięcie. Jeszcze 2 lata temu można było sobie pomarzyć o takich rzeczach z ich strony. Jestem milę zaskoczony.