Drivecenter - Centrum TDU i samochodowych gier MMO

[adamsky73]

Jak tam gotowość bojowa przed pierwszym wyścigiem?;]

Moja wczorajsza impreza urodzinowa była zdecydowanie zbyt mocno zakrapiana, więc ostatnie miejsce w grupie musi paść moim łupem

[Courius]

Jak tam gotowość bojowa przed pierwszym wyścigiem?;]

Yyyy wcześniej uczyłem się do kart z angola i na sprawdzian z maty. Yyy generalnie, to moge być ostatni. I tak nie wiem jakim cudem znalazłem się w A sesji.

[Siemkins]

Moja wczorajsza impreza urodzinowa była zdecydowanie zbyt mocno zakrapiana, więc ostatnie miejsce w grupie musi paść moim łupem

Yyyy wcześniej uczyłem się do kart z angola i na sprawdzian z maty. Yyy generalnie, to moge być ostatni. I tak nie wiem jakim cudem znalazłem się w A sesji.

Wygląda na to, że będzie zażarta walka :razz:

[Xarlith]

Wygląda na to, że będzie zażarta walka :razz:

Ale bynajmniej nie o pierwsze miejsce. Chyba boją się nagrody .

[Courius]

Ja tam tylko stwierdzam fakty.

[Xarlith]

To nje jest MCW i wiele osób się już na tym przejechało. Jeden błąd i po zawodach, więc nie przesądzajmy.

[Siemkins]

Serwery niby nie działają wg gry, ale spokojnie można wbijać, wszystkie funkcje sieciowe są dostępne.

[MatiFilozof]

Hmm... U mnie nie widzi żadnej sesji na tym torze Co jest nie tak?

No i którą opcję powinienem wybrać?

EDIT: OK, załatwione. Dodałem MirBara do znajomych

[MirBar]

Zwykle robię prywatną sesję - jest zdecydowanie lepsza - nikt niepotrzebny się nie kręci - a dodanie kogoś do znajomych nie uważam za coś bardzo skomplikowanego

P.S.

Pierwszy wyścig w sesji B - zakończony

[Xarlith]

Większych problemów ze znalezieniem się nie było, wszyscy dotarli szczęśliwie do mety. W naszym wyścigu emocji nie brakowało, a o 3cie miejsce walczyły 4 osoby .

Jakie są wasze wrażenia? Myślicie, że można coś jeszcze usprawnić?

[Courius]

Tak jak Siemkowi już napisałem. Cała robota z otoczką organizacyjną w naszej grupie była odwalona na 100%
Potrzymamy dalej taki sam poziom i będzie super
A wrażenia, takie ogólne ? Huh... Każdy wyścig, ale to każdy przynosi emocje, nawet taki, w którym wiadomo, iż końcowy wynik będzie raczej mierny. Ale adrenalinka i tak płynie, więc troszkę byłem zmieszany startując i to jeszcze w A grupie, a gdy zobaczyłem, że ruszam z 2 miejsca to prawie zawału dostałem Start był typowy, tak żeby nie stracić przyczepności, potem ogniem do 83km/h iii zmiana biegu, tutaj już wiedziałem, że zacznę tracić a z czasem będzie tylko gorzej. Kolejne zmiany biegów na 3, 4 i 5 zwiększały tylko przewagę przeciwników, a moje przygotowanie ( które warto było uczynić ) utwierdziło w przekonaniu, że wybrałem złą grupe. Pierwsze 2 okrążenia były rozgrzewkowe, dopiero od 3 nabrałem jakiegoś sensownego tempa, które i tak odstawało od tego na kwalifikacjach ( przynajmniej takie wrażenie miałem ). Kolejne minuty wyścigu i moje tętno było już spokojne, wszystko przebiegało jak powinno do momentu, gdyy o zgrozooo nawiązała się walka z adamem ( )... Niestety moje braki w doświadczeniu spowodowały, że Adam z łatwością odstawił mnie na ostatnim kółeczku i tyle co go widziałem. No alee ostatnie miejsce jest mojeeee!
A jeśli już przy tym jesteśmy Oficjalnie informuje z błogosławieństwem od Adama, iż TDU2 jest pomylone i pojawiła się nieścisłość w tabeli wyników. Zgodnie z Adamem uważamy, iż to on był 7 a ja 8. Prosimy o zmianę w tabeli wyników, gra fair-play przede wszystkim.
Lubie pisać... "Dwa palce w górze" dla kosmitów i piona dla wszystkich, którzy brali udział w tym wyścigu. Było przednio

[Izek]

Jakie są wasze wrażenia? Myślicie, że można coś jeszcze usprawnić?

Usprawnić należy moje umiejętności :razz:

Brak treningów jednak dał się we znaki, do tego od 7 na nogach, 8-18.25 zajęcia i podróż do domu. Próg przekroczyłem jakoś o 20.15, ale warto było. Walka o 3 miejsce była naprawdę emocjonująca, a wszystko co chwilę się tasowało: wyprzedzanie, błąd, pogoń, wyprzedzanie, błąd, pogoń, błąd, jeszcze większa pogoń, wyprzedzanie - i tak niemal przez pełne 13 okrążeń. Prawie udało się być na najniższym stopniu podium, ale na początku bodajże 12-stego okrążenia złapałem buga na prostej (spadek z 215 do 189 kph) i przyczajony Galapagos od razu to wykorzystał. Nie byłem w stanie go już dogonić. 4 miejsce to i tak sukces jak na takiego anty-torowca jak ja

Byle do następnego. Już nie mogę się doczekać
Dla współuczestników wielkie dzięki, a co do organizatorów ->

[MirBar]

ja bym mimo wszystko poszedł w tor"MANIĘ" i dał wyścig z 20 okrążeniami - to nie jest bardzo wygórowana odległość - a w ciągu tych 7 kolejnych kółek wiele może się zdarzyć...

[Gruszmen]

ja bym mimo wszystko poszedł w tor"MANIĘ" i dał wyścig z 20 okrążeniami - to nie jest bardzo wygórowana odległość - a w ciągu tych 7 kolejnych kółek wiele może się zdarzyć...

Nad 20 kółkami to może kiedy indziej i w innej scenerii (kiedyś tam może wspomnę Siemkinsowi).

Co do wyścigu to przyznam, że emocje były bardzo wysokie. Już na samym starciem obsunęły mi się pedały i z ledwością dosięgałem do hamulca ale dałem radę.
Przez ok 6-7 okrążeń utrzymywałem 3 miejsce a na plecach czułem oddech 3 oponentów (Galapagos, Izek i Xar).
Jeden błąd na zakręcie przed łukiem i spadek na 6 pozycję ale w między czasie miały miejsca przetasowania w stawce. Jak dla mnie plan minimum (dojechanie w 1-szej szóstce)
został spełniony, tym bardziej, że cisnąłem na manualu którego nie ogarniam.

[MaxPK]

phpBB [media]

Nie żebym spamował filmikiem ale do sesji B nie koniecznie wszyscy muszą zaglądać, małe streszczenie jak wyglądała walka w naszej sesji.