Świetną korespondencyjną walkę stoczyłem dziś z Michau'em. Najpierw ja poprawiłem jego wynik (którym z kolei on wcześniej poprawił moje 3.03) i zszedłem 10 setnych lepiej. Potem odpowiedź Mich, który zrobił chyba 3.01.12. Zanim zdążyłem poprawić (jeździłem wówczas tę trasę), pojawiło się 3.00.33 jeśli się nie mylę.
Po kilkunastu podejściach zszedłem poniżej 3.00. Korciło mnie, aby zmienić na Atoma, którym śmigał Michau, jednak za punkt honoru wziąłem sobie pokonanie bariery 3 minut w Koenigseggu i pozostałem przy tym aucie. Udało się zrobić 2.59.46 i na tym poprzestanę. Układ w tabeli i pozycja jaką sobie wypracowałem do tej pory sprawia, że raczej nie ma realnego zagrożenia dla mnie, abym nie zwyciężył w Pucharze Mike'a. Warto było się spiąć w A2. Warto było pocisnąć w caterhamie w a4. Teraz chyba czas na zwycięstwo w generalce.
Swojego wyniku już nie będę poprawiał. Michauowi życzę, aby dopiął swego i urwał coś jeszcze z mojego rezultatu.
Ostatnio zmieniony 15 sie 2012, 13:53 przez
Siemkins, łącznie zmieniany 2 razy.