Moje wrażenia...
Puchar długi, wymagający, momentami perfidny, zróżnicowany, "nie dla idiotów"
, sympatyczne opisy, przekrojowy niemal przez całe TDU. Nietuzinkowa punktacja, wyrozumiałość prowadzącego, terminowość, super estetyczne podsumowania i zacięta rywalizacja po sam koniec, ale zawsze w duchu fair-play.
Gratulacje po pierwsze dla organizatora za przeprowadzenie i dopieszczenie Pucharu, a także za zdobycie 2 miejsca (jak pisałam Ci tydzień temu, będzie ciężko Ci wygrać przez handicapy no i było ciężko). Pewnie gdyby nie przymusowa przerwa, bym Was trochę postraszył, a tak, było jak było. W ostatnim etapie nawet nie miałem okazji uczestniczyć, raz wyjazd na długi w-end, a dwa, po powrocie do pracy przed 8, powrót po 18, obiado-kolacja, browar, mecz, szower i kima. Nawet na RR nie starczyło czasu, by pojeździć więcej niż 1h przez te 5 dni.
Gratulacje dla Seby, który mimo nacisków zwyciężył i chwała mu za to.
Gratulacje także dla wszystkich biorących udział w zawodach, którzy mam nadzieję dobrze się bawili, a przez wysoki poziom rozgrywek mieli okazję do podszkolenia swoich umiejętności.
Reasumując: dziękuję za kolejne udane zawody w ramach naszego klubu i czekam na więcej od kolejnych naszych klubowiczów.