Drivecenter - Centrum TDU i samochodowych gier MMO

[Gruszmen]

Skoro odpala i jest w stanie dowieźć mnie z pkt A-B to liczę na to, że jest ok

[BeliarPL]

Castrol to legendarny zasyfiacz silnika. Kiedyś Toyota stosowała Castrola domyślnie i po niecałych 100k był jeden wielki klajster w silniku. Ale może coś się zmieniło?

Nic nie poprawili. Pisałem o tym w temacie z Golfem. Standardowy problem w VW, zawieszający się napinacz łańcucha (nie ważne czy rozrządu czy zmiennych faz rozrządu), klepie jak diesel i po pewnym czasie może narobić dziadostwa... Dzieje się to tylko w autach zalewanych castrolem (tak jak fabryka i serwis zaleca ). U mnie także problem występował. Po wymianie na motula silnik tak przeczyściło z szajstrola, że napinacz się odwiesił i wszystko działa normalnie. Na obecną chwilę łańcuch nie odezwał się ani razu od ponad 10k km. Możesz nie widzieć problemu bo nie ma żadnych skomplikowanych rozwiązań w silniku ale co z tego skoro syf i nagar się odkłada i odkłada....

[Gruszmen]

Wygląda na to, że trafialiście na jakieś ch*jowe partie tego oleju. Poprzednik jak i ja zalewał silnik tym olejem i (tfu tfu odpukać) dotychczas żadnych problemów z pracą nie było. Może to cisza przed burzą? Nie wiem i nie interesuje mnie to. Nawet jeśli silnik szlag trafi to zakup używki wyniesie mniej niż 800 zł.

No i już na chodzie. Zatankowana (LPG za 2,32 ), Niestety buda cała uwalona, więc na komplecik na myjni muszę poczekać do wypłaty
Wszystko co miało zostać zrobione zostało wykonane. Trzeba unikać gwałtownych hamowań bo klocki muszą się ułożyć.

Dziwne uczucie z jazdy po przesiadce z e39

[Cruz]

Mnie też dziwnie się jeździło w Fiacie po sprzedaży niskiej i twardej Hondy. Ważne, że auto na chodzie i wszystko jest zrobione tak jak należy. Bezawaryjnej i szerokiej drogi.

[BeliarPL]

Wygląda na to, że trafialiście na jakieś ch*jowe partie tego oleju. Poprzednik jak i ja zalewał silnik tym olejem i (tfu tfu odpukać) dotychczas żadnych problemów z pracą nie było. Może to cisza przed burzą? Nie wiem i nie interesuje mnie to. Nawet jeśli silnik szlag trafi to zakup używki wyniesie mniej niż 800 zł.

Salon taki leje, więc raczej nie trafia się penisowa partia tego oleju Megankę też tym zalewałem i nic się nie działo ale nagar się powoli odkładał. Meganki nie mam więc mnie to rybka. Tutaj nie zalewam Castrola (Castrol był po poprzednim użytkowniku, wszystko robione było w aso) bo widzę od razu różnicę w działaniu silnika. Dopłata do innego oleju mizerna a widzę, że to działa więc nie mam ochoty zastanawiać się czy szlag trafi czy nie trafi Przy okazji mniej wypala motula.

Ale każdy robi jak chce, do niczego nie namawiam a wymieniam zaobserwowane doświadczenie

Trzeba unikać gwałtownych hamowań bo klocki muszą się ułożyć.

Zawsze trza unikać gwałtownych hamowań Szczególnie teraz gdy może być ślisko
Nie musisz unikać gwałtownego hamowania, chodzi tylko o to, że dopóki klocek się nie dotrze do całej tarczy to auto będzie po prostu dużo słabiej hamować

[Siemkins]

Zayebałeś mi felgi z garażu i zmniejszyłeś rozmiar?

[Gruszmen]

Zadzwoń do rodziców aby sprawdzili

[adamsky73]

Tak à propos oleju i silnika z którym nic się nie dzieje - poniższy też jeszcze chodził:

[Gruszmen]

Mimo że auto jeździ na castrolu to takiego syfu na 100% nie mam. Przed zlotem wymieniałem uszczelkę pod pokrywę i było cycuś glancu

[adamsky73]

Wiadomo że nie masz. Ten syf to wynik przestrzegania wymiany oleju co 30 000 km, zgodnie z zaleceniem producenta. Tak kończy się używanie olejów Long Life, co usiłowałem na zlocie wytłumaczyć Jockerowi

[RaFaL]

Po zakupie Audi też pierwsze dwie wymiany lałem Castrola ale poźniej przeszedłem na Valvoline. Od razu zauważyłem mniejszy pobór oleju.
Silniki 1.8T mają ten problem, że lubi zapychać się smok pompy olejowej. Przy przebiegu 260 000 km zdejmowałem miskę olejową w celu sprawdzenia smoka (zapalało mi się ciśnienie oleju, jednak okazało się że to czujnik) i smok jak i cały dół był w idealnym stanie, cały czas leje pełny syntetyk Valvoline i mimo przebiegu nie mam zamiaru przechodzić na półsyntetyk ani zmieniać oleju na inny.

[Gruszmen]

Wszystkie szczegóły dotyczące sprzedaży Civa Błażejowi zostały zakończone. Teraz tylko czekać aż zda egzamin praktyczny i przyjedzie po odbiór auta.
Jeśli wszystko pójdzie po jego mysli to na zlot pojedziemy dwoma autami.

[Gruszmen]

Hanka w 70 % przygotowana do sprzedaży. Pozostało tylko założenie alu felg, odkurzenie deski, umycie i załadowanie zimówek do bagażnika, nakulać jeszcze z ok 300km aby oddać auto z przebiegiem na liczniku 200k km (realny wiadomo znacznie wyższy) i spisanie umowy

Wczoraj sprawdziłem poziomy wszystkich płynów i jest odkurzyłem środek (3 min roboty) nie było syfu, odwiedziłem myjkę bezdotykową oraz przedmuchałem wydech i schowałem syfika do garażu.

[Hudy]

To zajebiście Seba!

[RaFaL]

Oby szybko się sprzedała, bo z dzisiejszymi kupcami coraz gorzej, człowiek się tylko wkurw*a przy sprzedaży