Siemkins pisze:Jedno czego nie mogę przeboleć i co mnie kłuje w oczy za każdym razem jak mijam Alfę na drodze, to ta niesymetrycznie umieszczona rejka. Ja rozumiem, że tam nie ma miejsca, bo to przytwierdzić poniżej grilla, no ale jakoś nie mogę...
To jest właśnie najpiękniejsze w alfach
Ten podłużny, błyszczący grill i tablica niesymetrycznie ustawiona. Wszystkie takie same i tylko alfa inna niż wszystkie
Courius pisze:Felgi dalej mi nie pasuja, bo jak dobrze wiesz, jestem zwolennikiem seryjnych gratów w takim wozie.
Myślę, że tu nawet nie chodzi o kwestie serii ale o to, że ni w ząb te felgi nie pasują... Alfa od zawsze miała masywne felgi a najlepsze wersje miały świetnie współgrające z sylwetką, prawdziwie sportowe felgi z okrągłymi otworami (sprawdźcie sobie które marki stosują okrągłe otwory w felgach
Na palcach jednej ręki to zliczymy i są to tylko pionierzy i najlepsze marki/wersje danego modelu
). Tutaj najbardziej boli to, że ta felga jest tak cieniutka, na tak masywnej limuzynie... Wydaje się, że zaraz się połamią te felgi... Za dużo też ciemnego... Może inne malowanie zmieniłoby diametralnie ocenę tych felg na aucie? Ciężko powiedzieć, według mnie (i nie tylko jak widać), ten wzór/kolorystyka jako całość nie pasi
Poza tym oczywiście auto jest rewelacyjne