Powoli ogarniam furę
Klima hula, musiałem odwiedzić znajomych w aso i dopytać jakiej mogę użyć poza tą która wychodziła z fabryki. Fart taki, że praktycznie każdej z vw
Jest wsadzona bodaj z golfa 7 z 2014 roku. Z przebiegiem 212km, a przynajmniej takie liczby wyczarowali na aukcji. Jest większa i bardziej wydajna ale ważniejsze jest to, że jest po 10 poprawkach i ta już nie klęka po 100.000km. W sobotę jadę na sprawdzenie układu czy nie ma dziur.
Zresetowałem sobie kompa, odnalazłem taką funkcję w menu auta (do którego długo nie umiałem wejść
), teraz otwiera się normalnie
Spalanie ustabilizowało się na 9-10 litrach. Nie najgorzej biorąc pod uwagę fakt, że świruję. W sobotę będąc spóźniony na strzelnicę w 35 minut przejechałem 48 kilometrów po 'górskich' drogach tenczyńskiego parku krajobrazowego i jury krakowsko częstochowskiej i zdążyłem na punkt 16
Oleju praktycznie nie bierze... Przynajmniej jeszcze
Oby się tak utrzymało.
Dorwałem na aukcji bajer którego brakowało
*zdjęcie nie moje, ale wygląda to tak samo.
Bajer przed znajomymi jak cholera
A do tego przydatny, otworzył już 6 butelek
Wchodzi w te dwie prowadnice i można wtedy używać jako stojak na kubki.
Naprawiłem dziś kluczyk
Myślę jeszcze nad pokrowcem silikonowym z allegro... Ale za 6 zł to chyba dziabnę, choćby na próbę jak to wygląda.
No i najważniejsze
Oryginalne dywaniki monster'a, po znajomości z aso ze sporym rabatem
Cena zlazła poniżej 300 zł
Ile żem się udenerwował z wymianą stoperów (org. ma okrągłe zatrzaski a ja mam prostokątne do obracania)...
Ale efekt był tego warty, wyglądają kozacko
A do tego w ogóle nie pachną gumą
Póki co tyle z robót, czekamy na kolejną wypłatę bo powoli zaczynam dziabać z budżetu wakacyjnego
A jeszcze minimum raz będę musiał zatankować do pełna w tym miesiącu