adamsky73 pisze:Courius pisze:Uprzedzając fakty... zanim zripostujesz coś argumentem ad personam, to tylko uprzejmie przypominam, że moderacja i administracja czuwa nad tutejszym porządkiem.
Serio? Co ciekawe mimo wielu personalnych ataków na mnie do których nie dałem podstaw, nie zauważyłem żadnej reakcji, bo administracja w komplecie jest zaślepiona wyłącznie troską o prawo ruchu drogowego.
adamsky73 pisze:Courius pisze:Uprzedzając fakty... zanim zripostujesz coś argumentem ad personam, to tylko uprzejmie przypominam, że moderacja i administracja czuwa nad tutejszym porządkiem.
Serio? Co ciekawe mimo wielu personalnych ataków na mnie do których nie dałem podstaw, nie zauważyłem żadnej reakcji, bo administracja w komplecie jest zaślepiona wyłącznie troską o prawo ruchu drogowego.
adamsky73 pisze:Courius pisze:A ty wiesz do czego służy? Nie no serio pytam.
Rozumiem że trenowałeś? W którym mitycznym aucie? Może podzielisz się z nami jakąś sensowną wiedzą zamiast tylko atakować personalnie? Chętnie skorzystam z porad doświadczonego kierowcy...
adamsky73 pisze:Courius pisze:zawsze może wystąpić niespodziewany czynnik, czyli coś z definicji na co nie możesz być przygotowany.
A wiesz że tak się napinając można dostać wylewu i niespodziewanie umrzeć? Spodziewanie się rzeczy niespodziewanych jest ujęte w Prawie o ruchu drogowym w definicji "szczególnej ostrożności". Spałeś na teorii? Ten sam przepis dotyczy również pieszego przed przejściem przez jezdnię lub torowisko. A który z pieszych to respektuje?
adamsky73 pisze:Galapagos pisze:Powiem krótko i nie na temat. No i w piz..u macie po zlocie
Na zlocie to te wszystkie pyskate mądralki zmieniają się w potulne owieczki. Tylko przed monitorem takie mądre. Jak całe obecne społeczeństwo
Courius pisze:Ty najwidoczniej spałeś na teorii poświęconej znakom nakazu.
Courius pisze:adamsky73 pisze:Galapagos pisze:Powiem krótko i nie na temat. No i w piz..u macie po zlocie
Na zlocie to te wszystkie pyskate mądralki zmieniają się w potulne owieczki. Tylko przed monitorem takie mądre. Jak całe obecne społeczeństwo
I vice versa.
Courius pisze:No jasne, że trenowałem. Nie pamiętasz już gokartów rok temu?
adamsky73 pisze:Courius pisze:Ty najwidoczniej spałeś na teorii poświęconej znakom nakazu.
O jakich nakazach mówimy bo się już pogubiłem. Daruj starszemu człowiekowi ale Twoje enigmatyczne odpowiedzi mogą nie dla wszystkich być zrozumiałe. Myślałęm że rozmawiamy raczej o ograniczeniach?
adamsky73 pisze:Tu już się zagubiłem bardziej niż Tezeusz w labiryncie Minotaura (nie, nie będę tłumaczył, wygooglujcie sobie )
Że niby owieczki zmieniają się w pyskate mądralki? Muszę chyba mniej pić na zlotach bo nie zauważyłem
adamsky73 pisze:Courius pisze:No jasne, że trenowałem. Nie pamiętasz już gokartów rok temu?
Kurde, ja tam też hamowałem lewą. To może jednak drzemią we mnie zadatki na profesjonalistę. Tylko mogę nie dożyć
BeliarPL pisze:Gównoburza w najlepsze
Courius pisze:Miałem na myśli znaki zakazu, ale słowniczek wiedział lepiej ode mnie. Sorry. Już prostuję. Twierdzę, że Ty najwidoczniej spałeś na teorii poświęconej znakom zakazu.
Courius pisze:ale Twój profesjonalizm nadal walczy z byciem małolatem.
Wieczni chłopcy nie chcą stąpać po twardym gruncie. Dlatego uciekają w świat iluzji, gdzie mogą przeżywać urojone przygody i odnosić iluzoryczne sukcesy (np. bijąc rekordy w grach komputerowych).
K911 pisze:Swoim podejściem irytujesz ludzi i nie wiem czy to dlatego, że reprezentujesz swoją osobą idealny przykład typowego warszawiaka - pozera czy dlatego, że swoimi wypowiedziami pokazujesz jak bardzo jesteś przewrażliwiony na swoim punkcie.
K911 pisze:Pleciesz pierdoły i to takie, że czytając je można dostać raka monitora...
Siemkins pisze:Nigdzie nie pisałem o ciągłym zapier... Polecam ponowną lekturę moich postów, najlepiej od samego początku wątku, wokół którego się poruszamy.
Siemkins pisze:Super założenie, że wszyscy, którzy nie zapier...po mieście czy nie po mieście nie robią tego z szacunku do życia swojego czy innych, ale ze strachu.
Siemkins pisze:ci którzy zapieprzają, a się jeszcze nie rozwalili, to wiedzą co robią. A jak już się rozbiją, to nie wiedzą, nawet jeśli wczoraj jeszcze wiedzieli, bo do wczoraj wypadku nie mieli.
Siemkins pisze:A Wy jak chcecie, to zapierd... dalej
Siemkins pisze:Skąd założenie, że ja zakładam, że ciągle zapier...? No skąd? No właśnie... Ty po prostu lubisz sobie wyobrażać, co ktoś powiedział lub chciał powiedzieć i zbijać to jako słabe argumenty. Najlepiej jeszcze przejaskrawić i wyolbrzymić
Siemkins pisze:BeliarPL pisze:Jeśli ruszasz i po sekundzie/dwóch masz mieć wbity motocykl/samochód to ewidentnie zajechałeś mu drogę.
Powiedz to tym wszystkim rodzinom motocyklistów, którzy zginęli dokładnie w ten sposób.
Siemkins pisze:BeliarPL pisze: chyba, że WSZYSCY zaczniemy jeździć max 30km/h. Bo inaczej się nie da.
Aleś się uparł tych 30 km/h. Czemu nie 29 albo 28 km/h tylko właśnie 30? Jest przyjęte 50, a nie 30 i tego się trzymaj, nie twórz nowych przepisów, skoro starych nie respektujesz.
Siemkins pisze:BeliarPL pisze:Te Twoje błyskotliwe założenia,
Przykro mi, ale to Ty w co drugim swoim zdaniu czy myśli dokonujesz jakichś założeń. Tak było w poprzednich postach, co pozwoliłem sobie wypunktować, tak jest samo i w tym.
Siemkins pisze:nie twórz nowych przepisów, skoro starych nie respektujesz.
Siemkins pisze:[BeliarPL pisze:zielone listki niektórzy naklejają sobie for fun a Ty traktujesz jakieś powalone naklejki jako wyrocznie zachowania innego użytkownika drogi
Kolejne pełnoprawne założenie. Lubisz to.
Siemkins pisze:Chyba, że widzisz, że 5 aut przed Tobą jedzie auto z zielonym listkiem
Courius pisze:BeliarPL pisze:@Courius
Jak zwykle, chciał błysnąć a zgasł...
Jeżeli już zaczynasz ten temat, to wiesz jak ciężko jest zabłysnąć przy takiej gwieździe jak ty? Nie wiem co głupiego musiałbym napisać, aby tego dokonać. Póki co ty błyszczysz. Sorry.
Courius pisze:BeliarPL pisze:@Courius
Wiesz do czego służy hamowanie lewą stopą?
A ty wiesz do czego służy? Nie no serio pytam.
Courius pisze:BeliarPL pisze:Co wnosi do tematu ta historia z autobusem? Zawsze były wypadki i będą. Może gdyby autobus jechał te 30km/h o których mówię to by zdążył wyhamować. A może też nie. Co to zmienia? Ktoś wbiegł prosto pod koło i co z tym chciałbyś zrobić? Wytłumacz jaki masz na to pomysł...
Może tyle, że zawsze może wystąpić niespodziewany czynnik, czyli coś z definicji na co nie możesz być przygotowany.
Courius pisze:BeliarPL pisze:Dopuściłem do utraty wspomagania? A co niby? Miałem wyjść i pohuhać?
Sugerujesz, że mimo swojego super doświadczenia w manewrowaniu po mieście blaszką (czy czym tam się wozisz) i wszechwiedzy nie przewidziałeś dokładnego momentu, w którym przegrzejesz układ hamulcowy? A zapomniałbym dodać, że dokonałeś tego chwalebnego czynu na drodze publicznej, przy 180km/h i dodatkowo z pasażerką obok. Mogę już bić brawa, czy mam jeszcze poczekać?
Courius pisze:Siemkins pisze:Uwielbiam tę Twoją wszechwiedzę. Wszystko widziałeś, wszystko przeżyłeś, wszystko potrafisz przewidzieć, a na dodatek wiesz, co w życiu widziałem.
Nieprzerwanie od paru lat. Aż szkoda komentować.
Kod: Zaznacz cały
http://forum.drivecenter.pl/moj-pojazd/volvo-v40-t4-my00-by-houdini358-t3406-15.html
Siemkins pisze:Pozdro dla Madzi
Jakbym swoją Asię słyszał...muszą mieć jakieś synchro z tym pedałem po prawej, bo co się pociśnie, to im się buzie otwierają
Courius pisze:Jaka jest na to metoda? Jeździj szybciej, bo wtedy zanim tacy idioci wyjadą na drogi, to ty już będziesz parę skrzyżowań dalej
Courius pisze:Może jak obniżysz prędkość podróżną z ponad 200km/h do bardziej eko 100km/h da radę uzyskać wynik producenta?
Siemkins pisze:Widać, że masz radochę. Prawidłowo!
Courius pisze:Zdrowiutko śmiga Ci ten Volviak
Courius pisze:Tak jak z chłopakami rozmawialiśmy - niezłą sobie rakietę sprawiłeś. Pościągać tylko te różne oznaczenia i masz pięknego sleepera.
btw. Przy 220km/h masz jeszcze taki zapas na obrotomierzu?
Kod: Zaznacz cały
http://forum.drivecenter.pl/moj-pojazd/honda-civic-ek4-by-ssgarage-t4516-30.html
Siemkins pisze:Dobra jakość, autko żwawe, kolega na motorze mocno zabawny i widać chętny do ulicznych psot. Generalnie fajnie pooglądać i czekam na następne materiały.
Siemkins pisze:by uważać to za przyzwolenie do jazdy 200 km/h w zabudowanym w dzień.
Siemkins pisze:Świadomą jazdę, czyli bezpieczne 200 km/h w dzień w terenie zabudowanym?
Siemkins pisze:Z kim taki moto lecąc 2 paki po mieście się ściga jak nie z innym wariatem
Siemkins pisze:Jeżeli na wejściu się nie zgadzamy co do tego, że 200 km/h w zabudowanym to nie jest prędkość przeznaczona do tego obszaru,
BeliarPL pisze:Siemkins pisze:Nigdzie nie pisałem o ciągłym zapier... Polecam ponowną lekturę moich postów, najlepiej od samego początku wątku, wokół którego się poruszamy.
No faktycznie...Siemkins pisze:Super założenie, że wszyscy, którzy nie zapier...po mieście czy nie po mieście nie robią tego z szacunku do życia swojego czy innych, ale ze strachu.Siemkins pisze:ci którzy zapieprzają, a się jeszcze nie rozwalili, to wiedzą co robią. A jak już się rozbiją, to nie wiedzą, nawet jeśli wczoraj jeszcze wiedzieli, bo do wczoraj wypadku nie mieli.Siemkins pisze:A Wy jak chcecie, to zapierd... dalej
Ewidentnie widać, że masz na myśli 'od czasu do czasu'. Wspomniałeś o tym dokładnie... zero razy!
BeliarPL pisze:Siemkins pisze:BeliarPL pisze:Jeśli ruszasz i po sekundzie/dwóch masz mieć wbity motocykl/samochód to ewidentnie zajechałeś mu drogę.
Powiedz to tym wszystkim rodzinom motocyklistów, którzy zginęli dokładnie w ten sposób.
Przecież to nie ja zajechałem im drogę więc po cóż mam o tym im mówić? To leży w geście tych którzy zajeżdżają, bo nie widzą czy w przeciągu 1-2 sekund czegoś nie zatrzymają sobą. Chodzi o honor i cojones, czy masz odwagę po daniu dupy przeprosić tych którzy na tym ucierpieli.
BeliarPL pisze:Siemkins pisze:BeliarPL pisze: chyba, że WSZYSCY zaczniemy jeździć max 30km/h. Bo inaczej się nie da.
Aleś się uparł tych 30 km/h. Czemu nie 29 albo 28 km/h tylko właśnie 30? Jest przyjęte 50, a nie 30 i tego się trzymaj, nie twórz nowych przepisów, skoro starych nie respektujesz.
Temu, że nigdzie nie funkcjonuje ograniczenie do 49, prócz cyfrowych, żadne prędkościomierze nie pokazują 29,49,69,99. Tylko pełne liczby. Jest to lepiej przyswajalne i łatwiejsze do ogarnięcia podczas jazdy niż równanie do 49 lub 99. Czemu akurat do 30km/h? Ponieważ z takiej prędkości na suchym asfalcie dzisiejsze auta zatrzymują się niemal w miejscu. I tak dla Twojej wiadomości w większości zachodnich państw europy w ścisłym centrum obowiązuje 30km/h, a na słowacji np. 40km/h w każdym terenie zabudowanym. Ale przecież Ty wiesz lepiej bo się naoglądałeś polskich reklam 10 mniej ratuje życie, a wszystko co powiem z doświadczenia traktujesz jako pierdzielenie o szopenie lub wymysły. Gratuluję otwartości umysłu.
BeliarPL pisze:Siemkins pisze:BeliarPL pisze:Te Twoje błyskotliwe założenia,
Przykro mi, ale to Ty w co drugim swoim zdaniu czy myśli dokonujesz jakichś założeń. Tak było w poprzednich postach, co pozwoliłem sobie wypunktować, tak jest samo i w tym.Siemkins pisze:nie twórz nowych przepisów, skoro starych nie respektujesz.
Powiedział gość który upomina o nie zakładaniu jakiś założeń... Gdzie wyczytałeś, że przepisów nie respektuję? Ostatnie 4 lata bez mandatu. Ale Ty stwierdzisz, że to fart (faktycznie, do niedawna miesięcznie pokonywałem ok. 5-6tys. kilometrów i ani jednego mandatu, taki fart, że zaraz pójdę zagrać w lotka, na pewno wygram) a inni zaczną opowiadać, że się chwalę.
BeliarPL pisze:Siemkins pisze:[BeliarPL pisze:zielone listki niektórzy naklejają sobie for fun a Ty traktujesz jakieś powalone naklejki jako wyrocznie zachowania innego użytkownika drogi
Kolejne pełnoprawne założenie. Lubisz to.Siemkins pisze:Chyba, że widzisz, że 5 aut przed Tobą jedzie auto z zielonym listkiem
No faktycznie... Sam o tym piszesz, chyba, że na poczekaniu coś wymyślasz aby udawać najmądrzejszego?
Ponieważ skoro zaczynasz o listkach to znaczy, że coś dla Ciebie znaczą na drodze i zmieniasz swoją postawę gdy je widzisz. Chyba, że nic nie znaczą, w takim razie po co w ogóle je przytaczasz skoro ni to grzeje ni ziębi? Jak to w końcu jest?
BeliarPL pisze:A teraz bomba na zakończenie programu...
Daleko szukać nie trzeba było, niestety zostałem zmuszony do tego tą ciągłą błazenadą, latawicą. Jak zawieje tak będę głosił swoją jedyną prawdę...
Filmiki z tematu o Volvo HudegoKod: Zaznacz cały
http://forum.drivecenter.pl/moj-pojazd/volvo-v40-t4-my00-by-houdini358-t3406-15.html
Hudy przekracza w mieście wielokrotnie 200km/h, czasem także z rodziną. O to co możemy poczytać:Siemkins pisze:Pozdro dla Madzi
Jakbym swoją Asię słyszał...muszą mieć jakieś synchro z tym pedałem po prawej, bo co się pociśnie, to im się buzie otwierają
BeliarPL pisze:Siemkins pisze:Widać, że masz radochę. Prawidłowo!
Siemkins pisze:Pierwsza minuta i już jakieś 250 zł i 5 pkt karnych. Musisz dobrze zarabiać jak tak codziennie wyjeżdżasz
A tak w temacie to bardzo spoko jakość nagrania
BeliarPL pisze:Takiej mgle? Taka mgła to zbawienie jak jadę do pracy, wszyscy się boją jechać i trolują 40km/h a ja ich na spokojnie wyprzedzam i dojeżdżam ekonomicznie, ze stałą prędkością o 5 minut szybciej niż normalnie na odcinku 20km
BeliarPL pisze:i z tematu Hondy HudegoKod: Zaznacz cały
http://forum.drivecenter.pl/moj-pojazd/honda-civic-ek4-by-ssgarage-t4516-30.html
Jazda przez miasto, za dnia, prędkości takie jak na filmiku z motocyklemSiemkins pisze:Dobra jakość, autko żwawe, kolega na motorze mocno zabawny i widać chętny do ulicznych psot. Generalnie fajnie pooglądać i czekam na następne materiały.
Czekasz na kolejne materiały?
To ja może przypomnę:Siemkins pisze:by uważać to za przyzwolenie do jazdy 200 km/h w zabudowanym w dzień.Siemkins pisze:Świadomą jazdę, czyli bezpieczne 200 km/h w dzień w terenie zabudowanym?Siemkins pisze:Z kim taki moto lecąc 2 paki po mieście się ściga jak nie z innym wariatemSiemkins pisze:Jeżeli na wejściu się nie zgadzamy co do tego, że 200 km/h w zabudowanym to nie jest prędkość przeznaczona do tego obszaru,
Moje gratulacje. Polecam zbadać się na schizofrenie, bo ja tu widzę dwie lub więcej osobowości w każdym z Was.
adamsky73 pisze:USA:Po raz pierwszy prędkość ograniczono w latach 50., uznając, że maksymalnie 70 mil/h będzie odpowiednią wartością. Ograniczenia prędkości zostały zaostrzone w 1974 roku. Zakładano że 55 mil/h (88 km/h) pozwoli na obniżenie zapotrzebowanie na benzynę, która po wybuchu kryzysu naftowego zaczęła błyskawicznie drożeć.
Szwajcaria:W 1973 roku rozpoczął się kryzys naftowy. Ograniczenie dostępu do paliw oraz ich rosnące ceny zmusiły do poszukiwania oszczędności. Szwajcaria zdecydowała się na wprowadzenie limitu 100 km/h na autostradach i drogach krajowych. Pod koniec 1974 roku na poboczach stanęły tablice z liczbą 130, która obowiązuje do dzisiaj
adamsky73 pisze:Co z tego że w Polsce kilkadziesiąt osób dziennie ginie w wypadkach? Jak patrzę jakie melepety jeżdżą po drogach, ile razy zdarza się obserwować skręcanie z lewego pasa na trzypasmówce w prawo bo coś się idiocie przypomniało w ostatniej chwili, ile razy mi ktoś zajechał drogę wyjeżdżając z podporządkowanej lub włączając się do ruchu, to po pierwsze dziwię się kto dał (a raczej sprzedał) tym idiotom prawo jazdy, a po drugie że tak mało ich ginie.
adamsky73 pisze:Kierowców nie uczy się jeździć (lub chociaż ruszać) sprawnie, nie uczy się kultury na drodze, nie uczy się kiedyś świętej zasady zatrzymania i pomocy innemu potrzebującemu kierowcy. Nie uczy się niczego oprócz parkowania i jechania zgodnie z przepisami co by się nie działo, czyli ze wzrokiem wpatrzonym w licznik. Bardzo bezpieczny sposób jazdy...
adamsky73 pisze:Który tutaj ma choć jeden epizod zatrzymania się i zapytania czy jest potrzebna pomoc kierowcy który stoi na poboczu i ma zepsute auto? Jest chociaż jeden? A mnie uczyli że to podstawa bo kiedyś Ty możesz potrzebować pomocy.
adamsky73 pisze:Tacy prawilni wszyscy a znają tylko ograniczenia. Normalnie ograniczony naród.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 81 gości
Copyright © Drivecenter - Centrum TDU i samochodowych gier MMO. All Rights Reserved. Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited.