Zablokowany Posty: 2000
Rozmowy i komentarze part 2
  • Awatar użytkownika
    Blazo
    Posty: 1066
    Rejestracja: 02 sie 2013, 17:46
    Medale: 2
    Reputacja: 1
    Imię: Blazej
    Hobby: Motorsport; Simracing
    Samochód: EG3
    Nick w TDU2: Blazo2086
    uPlay: Blazo2086
    Steam ID: blazo2086
    Lokalizacja: 3miasto
    :
    Race of Champions Initial DC
    Polubił: 1214
    Otrzymanych polubień: 408

    Rozmowy i komentarze part 2

    autor: Blazo » 07 wrz 2016, 21:44

    Olaboga, co tu się dzieje, co tu się wyrabia ? :szalony: Niektórzy z Was wiedzą, że lubię poteoretyzować patrząc bardzo często z dwóch różnych punktów widzenia :-D .
    Z jednego: koleś, który w terenie zabudowanym zapieee... jechał z prędkością znacznie przekraczającą ograniczenie prędkości. Jest ono takie, a nie inne m.in. z powodu idiotów, taboretów i innych typów ludzi, ponieważ droga hamowania, fizyka, biologia i te sprawy. (Ja tam się nie znam. Jestem tylko zwykłym "mehanikję bez praffka, cusz jo o tym mogem wiedźeć".)* Faktycznie powinien był uważać bardziej, jechać dużo wolniej, ponieważ jednak może zabrać ze sobą pod 3 metry ziemi kogoś jeszcze, komu słowo "adrenalina" powoduje ból części zakańczającej dolne drogi pokarmowe.
    Żeby nie było za nudno ( :D)* to z drugiego punktu widzenia to taka analogia (hehe xD)*. Idziesz sobie do lasu, nie ? No, i jak już w nim jesteś to zdarza się zauważyć coś co żyje. (TO NIE JESTEŚMY SAMI :wtf: ? )* I to coś co żyje to przynajmniej w moich okolicach to najczęściej są dziki. Jak wiadomo mogą w przypadku sytuacji, kiedy nie jest się uważnym, zaatakować i zrobić krzywdę.
    Tak samo jest i w ruchu ulicznym, jeżeli widzisz jakiegoś "dzika" to musisz na niego Ty uważać, bo jak nie, to zrobi krzywdę. Dlaczego w ten sposób, a nie vice-versa ? Bo jednak napis na nagrobku "bo miał pierwszeństwo" to kiepski pomysł w miejsce, gdzie można dać jakiś fajny, interesujący cytat :) .
    Kończąc. Jak to mieli w przeszłości za zwyczaj robić przy dyskutowaniu na temat jakiegoś pomysłu. Robili to najpierw na trzeźwo, następnie upijali się i jeżeli ów pomysł dalej był według nich dobry, to dopiero wtedy to zatwierdzali :D. Nie wiem ile w tym prawdy, ale zawsze można wypróbować ;) .

    *- Proszę Was, potraktujcie to z przymrużeniem oka oraz dystansem, bo jednak nie zawsze sarkazm da się napisać. No wiecie, Panowie :przyjaciel: . Śmiech w końcu przedłuża nasze życie wg jakiś badań :D .
    Ostatnio zmieniony 07 wrz 2016, 21:44 przez Blazo, łącznie zmieniany 2 razy.

    Obrazek

  • Awatar użytkownika
    Siemkins
    Administrator
    Administrator
    Posty: 7146
    Rejestracja: 07 lip 2010, 21:30
    Medale: 8
    Reputacja: 53
    Imię: Jacek
    Hobby: detailing, domowe wino, muzyka
    Samochód: Honda Accord VI
    Lokalizacja: Zielona Góra
    :
    Więcbork 2016 Szczyrk 2015 Bieliszów 2014 TorMania Regular Races Grozokonkurs
    Grozokonkurs Endurance
    Polubił: 1538
    Otrzymanych polubień: 1770
    Kontakt:

    Rozmowy i komentarze part 2

    autor: Siemkins » 07 wrz 2016, 21:49

    adamsky73 pisze:
    Courius pisze:Uprzedzając fakty... zanim zripostujesz coś argumentem ad personam, to tylko uprzejmie przypominam, że moderacja i administracja czuwa nad tutejszym porządkiem.

    Serio? Co ciekawe mimo wielu personalnych ataków na mnie do których nie dałem podstaw, nie zauważyłem żadnej reakcji, bo administracja w komplecie jest zaślepiona wyłącznie troską o prawo ruchu drogowego.


    Jeśli ktokolwiek uważa, że ktoś powinien dostać warna, a nie dostał, proszę o tym powiadomić Administrację. Wydawało mi się, że cały czas kulturalnie rozmawiamy. Jednemu puściły nerwy, nazwał parę rzeczy zbyt dosadnie i został upomniany.
    Zdecydujcie się na jedną wersję, bo raz oczekujecie od Administracji żeby nie karała za byle co czy za dyskusje w temacie dyskusji, a jak leciały warny to padały hasła, że forum to kółko różańcowe, a jak pozwalamy na bardziej wyrazistą wymianę poglądów, to zaraz wypatrują Admina, żeby razy wymierzał. Czuję się co najmniej zdezorientowany.

    Zagrożenia dla zlotu nie widzę. Zloty rządzą się swoimi prawami i wcale nie chodzi o wyszczekanie. Chyba że to nie do mnie, to sorry :-)
    Ostatnio zmieniony 07 wrz 2016, 21:49 przez Siemkins, łącznie zmieniany 2 razy.
    Prawdopodobnie najlepszy Admin na tym portalu z nickiem na "eS"
    Mogłem być majtkiem na twojej łajbie, a jestem kapitanem na swojej tratwie
    CZYTAJ TO
  • adamsky73

    Rozmowy i komentarze part 2

    autor: adamsky73 » 07 wrz 2016, 21:50

    @Blazo
    Nie gadaj takich głupot że dzik może zaatakować, bo to jest wymysł wrednych myśliwych, którzy opowiadają takie bajki, żeby móc bestialsko mordować biedne niewinne zwierzęta :rotfl:
    Każdy zielony Ci powie że dzikie zwierzęta to takie przytulanki które dałyby nam masę ciepła gdyby tylko dać im szansę. I potwierdzam z całą stanowczością - skóra z dzika faktycznie daje dużo ciepła. :angel:

    @Siemkins
    Zdezorientowana administracja to dobra administracja :D
    Ostatnio zmieniony 07 wrz 2016, 21:54 przez adamsky73, łącznie zmieniany 1 raz.
  • Awatar użytkownika
    Courius
    Posty: 6693
    Rejestracja: 28 sie 2010, 1:03
    Medale: 11
    Reputacja: 47
    Hobby: Motoryzacja
    Samochód: '05 Alfa Romeo GT 3.2 V6 Q2
    Nick w TDU: CouriusPL
    Nick w TDU2: CouriusPL
    uPlay: CouriusPL
    Steam ID: CouriusPL
    Lokalizacja: Polska, Nakło Śląskie
    :
    Barkowice 2017 Szczyrk 2015 Bieliszów 2014 DAKAR Mixed Mode PVP Summertime Endurance Event
    WIMP Grozokonkurs Endurance
    Polubił: 3844
    Otrzymanych polubień: 2099

    Rozmowy i komentarze part 2

    autor: Courius » 07 wrz 2016, 21:53

    adamsky73 pisze:
    Courius pisze:Uprzedzając fakty... zanim zripostujesz coś argumentem ad personam, to tylko uprzejmie przypominam, że moderacja i administracja czuwa nad tutejszym porządkiem.

    Serio? Co ciekawe mimo wielu personalnych ataków na mnie do których nie dałem podstaw, nie zauważyłem żadnej reakcji, bo administracja w komplecie jest zaślepiona wyłącznie troską o prawo ruchu drogowego.

    Adam, przecież warny już się posypały.
    adamsky73 pisze:
    Courius pisze:A ty wiesz do czego służy? Nie no serio pytam.

    Rozumiem że trenowałeś? W którym mitycznym aucie? Może podzielisz się z nami jakąś sensowną wiedzą zamiast tylko atakować personalnie? Chętnie skorzystam z porad doświadczonego kierowcy...

    No jasne, że trenowałem. Nie pamiętasz już gokartów rok temu? :lol: :rotfl:
    adamsky73 pisze:
    Courius pisze:zawsze może wystąpić niespodziewany czynnik, czyli coś z definicji na co nie możesz być przygotowany.

    A wiesz że tak się napinając można dostać wylewu i niespodziewanie umrzeć? Spodziewanie się rzeczy niespodziewanych jest ujęte w Prawie o ruchu drogowym w definicji "szczególnej ostrożności". Spałeś na teorii? Ten sam przepis dotyczy również pieszego przed przejściem przez jezdnię lub torowisko. A który z pieszych to respektuje?

    Ty najwidoczniej spałeś na teorii poświęconej znakom nakazu.
    adamsky73 pisze:
    Galapagos pisze:Powiem krótko i nie na temat. No i w piz..u macie po zlocie :lol:

    Na zlocie to te wszystkie pyskate mądralki zmieniają się w potulne owieczki. Tylko przed monitorem takie mądre. Jak całe obecne społeczeństwo

    I vice versa.
    Ostatnio zmieniony 07 wrz 2016, 21:53 przez Courius, łącznie zmieniany 2 razy.

    Obrazek

  • adamsky73

    Rozmowy i komentarze part 2

    autor: adamsky73 » 07 wrz 2016, 21:58

    Courius pisze:Ty najwidoczniej spałeś na teorii poświęconej znakom nakazu.

    O jakich nakazach mówimy bo się już pogubiłem. Daruj starszemu człowiekowi ale Twoje enigmatyczne odpowiedzi mogą nie dla wszystkich być zrozumiałe. Myślałęm że rozmawiamy raczej o ograniczeniach?

    Courius pisze:
    adamsky73 pisze:
    Galapagos pisze:Powiem krótko i nie na temat. No i w piz..u macie po zlocie :lol:

    Na zlocie to te wszystkie pyskate mądralki zmieniają się w potulne owieczki. Tylko przed monitorem takie mądre. Jak całe obecne społeczeństwo

    I vice versa.

    Tu już się zagubiłem bardziej niż Tezeusz w labiryncie Minotaura (nie, nie będę tłumaczył, wygooglujcie sobie :lol: )
    Że niby owieczki zmieniają się w pyskate mądralki? Muszę chyba mniej pić na zlotach bo nie zauważyłem :rotfl: :rotfl: :rotfl:

    Courius pisze:No jasne, że trenowałem. Nie pamiętasz już gokartów rok temu? :lol: :rotfl:

    Kurde, ja tam też hamowałem lewą. To może jednak drzemią we mnie zadatki na profesjonalistę. Tylko mogę nie dożyć :rotfl:
    Ostatnio zmieniony 07 wrz 2016, 21:58 przez adamsky73, łącznie zmieniany 2 razy.
  • Awatar użytkownika
    Courius
    Posty: 6693
    Rejestracja: 28 sie 2010, 1:03
    Medale: 11
    Reputacja: 47
    Hobby: Motoryzacja
    Samochód: '05 Alfa Romeo GT 3.2 V6 Q2
    Nick w TDU: CouriusPL
    Nick w TDU2: CouriusPL
    uPlay: CouriusPL
    Steam ID: CouriusPL
    Lokalizacja: Polska, Nakło Śląskie
    :
    Barkowice 2017 Szczyrk 2015 Bieliszów 2014 DAKAR Mixed Mode PVP Summertime Endurance Event
    WIMP Grozokonkurs Endurance
    Polubił: 3844
    Otrzymanych polubień: 2099

    Rozmowy i komentarze part 2

    autor: Courius » 07 wrz 2016, 22:41

    adamsky73 pisze:
    Courius pisze:Ty najwidoczniej spałeś na teorii poświęconej znakom nakazu.

    O jakich nakazach mówimy bo się już pogubiłem. Daruj starszemu człowiekowi ale Twoje enigmatyczne odpowiedzi mogą nie dla wszystkich być zrozumiałe. Myślałęm że rozmawiamy raczej o ograniczeniach?

    Miałem na myśli znaki zakazu, ale słowniczek wiedział lepiej ode mnie. Sorry. Już prostuję. Twierdzę, że Ty najwidoczniej spałeś na teorii poświęconej znakom zakazu.
    adamsky73 pisze:Tu już się zagubiłem bardziej niż Tezeusz w labiryncie Minotaura (nie, nie będę tłumaczył, wygooglujcie sobie :lol: )
    Że niby owieczki zmieniają się w pyskate mądralki? Muszę chyba mniej pić na zlotach bo nie zauważyłem :rotfl: :rotfl: :rotfl:

    Nie udawaj, że nie wiesz o co chodzi. :lol:
    adamsky73 pisze:
    Courius pisze:No jasne, że trenowałem. Nie pamiętasz już gokartów rok temu? :lol: :rotfl:

    Kurde, ja tam też hamowałem lewą. To może jednak drzemią we mnie zadatki na profesjonalistę. Tylko mogę nie dożyć :rotfl:

    No ba, ale Twój profesjonalizm nadal walczy z byciem małolatem. :lol: :rotfl:
    Ostatnio zmieniony 07 wrz 2016, 22:41 przez Courius, łącznie zmieniany 3 razy.
  • Awatar użytkownika
    olosagaris
    Posty: 1634
    Rejestracja: 15 wrz 2013, 1:59
    Medale: 4
    Reputacja: 34
    Imię: olo
    Hobby: TDU/TC/Drivecenter
    Samochód: czerwony/niebieski/żółty
    uPlay: olosagaris
    :
    Przysucha 2018 Barkowice 2017 Więcbork 2016 T.U.
    Polubił: 1591
    Otrzymanych polubień: 874

    Rozmowy i komentarze part 2

    autor: olosagaris » 07 wrz 2016, 23:15

    BeliarPL pisze:Gównoburza w najlepsze :mrgreen:



    Jest i idea konwersacji :facepalm:

    Ukryty tekst:
    Obrazek
    Ostatnio zmieniony 07 wrz 2016, 23:15 przez olosagaris, łącznie zmieniany 2 razy.
  • adamsky73

    Rozmowy i komentarze part 2

    autor: adamsky73 » 07 wrz 2016, 23:17

    Courius pisze:Miałem na myśli znaki zakazu, ale słowniczek wiedział lepiej ode mnie. Sorry. Już prostuję. Twierdzę, że Ty najwidoczniej spałeś na teorii poświęconej znakom zakazu.

    Ja generalnie spałem na teorii bo od małego uczyłem się jeździć od najlepszych znanych mi kierowców zawodowych - własnego dziadka i ojca. I nadal od teorii wolę praktykę, czego i Tobie życzę :thumbup:

    Courius pisze:ale Twój profesjonalizm nadal walczy z byciem małolatem. :lol: :rotfl:

    Nic nie walczy. Jestem profesjonalnym (nie)małolatem. :lol:
    Ale martwię się o innych z tego forum, bo jest nawet psychologiczne określenie na Wasze zachowanie - syndrom Piotrusia Pana.
    Wieczni chłopcy nie chcą stąpać po twardym gruncie. Dlatego uciekają w świat iluzji, gdzie mogą przeżywać urojone przygody i odnosić iluzoryczne sukcesy (np. bijąc rekordy w grach komputerowych).

    Czy komuś coś przypomina ten powyższy cytat? :lol: :rotfl:

    K911 pisze:Swoim podejściem irytujesz ludzi i nie wiem czy to dlatego, że reprezentujesz swoją osobą idealny przykład typowego warszawiaka - pozera czy dlatego, że swoimi wypowiedziami pokazujesz jak bardzo jesteś przewrażliwiony na swoim punkcie.

    Lubię irytować ludzi bo czasami może to spowodować zwiększone wykorzystanie mózgu u tych zdenerwowanych. Że to u Was nie działa to nie znaczy że to słaba teoria :lol: Poza tym wzrasta aktywność na forum i coś się dzieje. Powinienem dostać odznakę za pracę społeczną :rotfl:
    I nie, nie jestem Warszawiakiem, więc jebn..łeś jak nietoperz w transformator

    K911 pisze:Pleciesz pierdoły i to takie, że czytając je można dostać raka monitora...

    Bo czytać a zrozumieć to dwie różne rzeczy. A z rakiem nie warto żartować bo jeszcze los się może okazać złośliwym i zauważysz że nie tylko ograniczenia prędkości są ważne na świecie
    Ostatnio zmieniony 07 wrz 2016, 23:17 przez adamsky73, łącznie zmieniany 2 razy.
  • Awatar użytkownika
    BeliarPL
    Posty: 2629
    Rejestracja: 28 paź 2011, 16:07
    Medale: 1
    Reputacja: 6
    Imię: Wojtek
    Hobby: Fotografia
    Samochód: Świnka
    Nick w TDU2: wojtkiewicz389
    Steam ID: PendzoncyPierd
    Xbox Live: Pendzoncy1220
    Lokalizacja: Kraków
    :
    BTP 2015
    Polubił: 560
    Otrzymanych polubień: 725

    Rozmowy i komentarze part 2

    autor: BeliarPL » 08 wrz 2016, 3:32

    Siemkins pisze:Nigdzie nie pisałem o ciągłym zapier... Polecam ponowną lekturę moich postów, najlepiej od samego początku wątku, wokół którego się poruszamy.

    No faktycznie...
    Siemkins pisze:Super założenie, że wszyscy, którzy nie zapier...po mieście czy nie po mieście nie robią tego z szacunku do życia swojego czy innych, ale ze strachu.

    Siemkins pisze:ci którzy zapieprzają, a się jeszcze nie rozwalili, to wiedzą co robią. A jak już się rozbiją, to nie wiedzą, nawet jeśli wczoraj jeszcze wiedzieli, bo do wczoraj wypadku nie mieli.

    Siemkins pisze:A Wy jak chcecie, to zapierd... dalej

    Ewidentnie widać, że masz na myśli 'od czasu do czasu'. Wspomniałeś o tym dokładnie... zero razy!

    Siemkins pisze:Skąd założenie, że ja zakładam, że ciągle zapier...? No skąd? No właśnie... Ty po prostu lubisz sobie wyobrażać, co ktoś powiedział lub chciał powiedzieć i zbijać to jako słabe argumenty. Najlepiej jeszcze przejaskrawić i wyolbrzymić

    Z cytatów przytoczonych wyżej? Ktoś coś z oczami i pamięcią ma?

    Siemkins pisze:
    BeliarPL pisze:Jeśli ruszasz i po sekundzie/dwóch masz mieć wbity motocykl/samochód to ewidentnie zajechałeś mu drogę.

    Powiedz to tym wszystkim rodzinom motocyklistów, którzy zginęli dokładnie w ten sposób.

    Przecież to nie ja zajechałem im drogę więc po cóż mam o tym im mówić? To leży w geście tych którzy zajeżdżają, bo nie widzą czy w przeciągu 1-2 sekund czegoś nie zatrzymają sobą. Chodzi o honor i cojones, czy masz odwagę po daniu dupy przeprosić tych którzy na tym ucierpieli.

    Siemkins pisze:
    BeliarPL pisze: chyba, że WSZYSCY zaczniemy jeździć max 30km/h. Bo inaczej się nie da.

    Aleś się uparł tych 30 km/h. Czemu nie 29 albo 28 km/h tylko właśnie 30? Jest przyjęte 50, a nie 30 i tego się trzymaj, nie twórz nowych przepisów, skoro starych nie respektujesz.


    Temu, że nigdzie nie funkcjonuje ograniczenie do 49, prócz cyfrowych, żadne prędkościomierze nie pokazują 29,49,69,99. Tylko pełne liczby. Jest to lepiej przyswajalne i łatwiejsze do ogarnięcia podczas jazdy niż równanie do 49 lub 99. Czemu akurat do 30km/h? Ponieważ z takiej prędkości na suchym asfalcie dzisiejsze auta zatrzymują się niemal w miejscu. I tak dla Twojej wiadomości w większości zachodnich państw europy w ścisłym centrum obowiązuje 30km/h, a na słowacji np. 40km/h w każdym terenie zabudowanym. Ale przecież Ty wiesz lepiej bo się naoglądałeś polskich reklam 10 mniej ratuje życie, a wszystko co powiem z doświadczenia traktujesz jako pierdzielenie o szopenie lub wymysły. Gratuluję otwartości umysłu.

    Siemkins pisze:
    BeliarPL pisze:Te Twoje błyskotliwe założenia,

    Przykro mi, ale to Ty w co drugim swoim zdaniu czy myśli dokonujesz jakichś założeń. Tak było w poprzednich postach, co pozwoliłem sobie wypunktować, tak jest samo i w tym.


    Siemkins pisze:nie twórz nowych przepisów, skoro starych nie respektujesz.


    Powiedział gość który upomina o nie zakładaniu jakiś założeń... Gdzie wyczytałeś, że przepisów nie respektuję? Ostatnie 4 lata bez mandatu. Ale Ty stwierdzisz, że to fart (faktycznie, do niedawna miesięcznie pokonywałem ok. 5-6tys. kilometrów i ani jednego mandatu, taki fart, że zaraz pójdę zagrać w lotka, na pewno wygram) a inni zaczną opowiadać, że się chwalę. :roll:

    Siemkins pisze:[
    BeliarPL pisze:zielone listki niektórzy naklejają sobie for fun a Ty traktujesz jakieś powalone naklejki jako wyrocznie zachowania innego użytkownika drogi

    Kolejne pełnoprawne założenie. Lubisz to.

    Siemkins pisze:Chyba, że widzisz, że 5 aut przed Tobą jedzie auto z zielonym listkiem

    No faktycznie... Sam o tym piszesz, chyba, że na poczekaniu coś wymyślasz aby udawać najmądrzejszego?
    Ponieważ skoro zaczynasz o listkach to znaczy, że coś dla Ciebie znaczą na drodze i zmieniasz swoją postawę gdy je widzisz. Chyba, że nic nie znaczą, w takim razie po co w ogóle je przytaczasz skoro ni to grzeje ni ziębi? Jak to w końcu jest?

    Courius pisze:
    BeliarPL pisze:@Courius
    Jak zwykle, chciał błysnąć a zgasł...

    Jeżeli już zaczynasz ten temat, to wiesz jak ciężko jest zabłysnąć przy takiej gwieździe jak ty? Nie wiem co głupiego musiałbym napisać, aby tego dokonać. Póki co ty błyszczysz. Sorry. ;-)

    Aż tak zabolało? :) Ale to dobrze, miało być dosadnie ;)

    Courius pisze:
    BeliarPL pisze:@Courius
    Wiesz do czego służy hamowanie lewą stopą?

    A ty wiesz do czego służy? Nie no serio pytam.


    Skoro nie wiesz to po co na siłę próbujesz być mądry i gadać o czymś o czym tylko zasłyszałeś gdzieś?

    Hamowanie lewą stopą nie służy i nigdy nie służyło do szybszego rozpoczęcia hamowania z kilku prostych powodów.
    Większość ludzi nie ma takiej delikatności w lewej nodze aby precyzyjnie dozować siłę hamowania i błyskawicznie przeciwdziałać zmieniającej się przyczepności ujmując i dodając nacisku na pedał. Nie wspominając o autach bez systemu abs który zapobiegnie natychmiastowej blokadzie kół przy pierwszym depnięciu na hamulec lewą nogą.
    Hamowanie lewą stopą służy do transferu masy na przód gdy jemu brakuje przyczepności ponieważ podczas jazdy zazwyczaj większość ciężaru przenosi się na tylną oś.
    A teraz ciekawostka, większość dzisiejszych aut bez modyfikacji oprogramowania ESP po równoczesnym wciśnięciu gazu i hamulca odcina gaz. Tak więc ta technika dawno temu przestała mieć i znaczenie i zastosowanie w jeździe normalnym autem.
    PS. zwracając się do kogoś per 'ty, ci, wy' kultura osobista wymaga postawienia wielkiej pierwszej litery. To tak na przyszłość, może Ci się przydać taka informacja ;)

    Courius pisze:
    BeliarPL pisze:Co wnosi do tematu ta historia z autobusem? Zawsze były wypadki i będą. Może gdyby autobus jechał te 30km/h o których mówię to by zdążył wyhamować. A może też nie. Co to zmienia? Ktoś wbiegł prosto pod koło i co z tym chciałbyś zrobić? Wytłumacz jaki masz na to pomysł... :roll:

    Może tyle, że zawsze może wystąpić niespodziewany czynnik, czyli coś z definicji na co nie możesz być przygotowany.

    Nie odpowiedziałeś na pytanie, o niespodziewanych zagrożeniach na drodze było już wielokrotnie powiedziane i nie ma tu znaczenia czy jedziesz 30, 50 czy 150. Jak coś wejdzie pod koła to i tak zostanie przejechane. A jak nie masz nowego/sensownego do dodania to po prostu powstrzymaj się przed głupim gadaniem.

    Courius pisze:
    BeliarPL pisze:Dopuściłem do utraty wspomagania? A co niby? Miałem wyjść i pohuhać?

    Sugerujesz, że mimo swojego super doświadczenia w manewrowaniu po mieście blaszką (czy czym tam się wozisz) i wszechwiedzy nie przewidziałeś dokładnego momentu, w którym przegrzejesz układ hamulcowy? A zapomniałbym dodać, że dokonałeś tego chwalebnego czynu na drodze publicznej, przy 180km/h i dodatkowo z pasażerką obok. Mogę już bić brawa, czy mam jeszcze poczekać?


    Jest dość sporo zmiennych w przypadku nagrzewania i przegrzewania się układu hamulcowego i nie sposób tego nigdy przewidzieć. Skąd miałbyś o tym wiedzieć bez doświadczenia? W grach tego nie nauczą...
    Pasażerkę to Ty akurat zostaw w spokoju, nie zachowuj się jak szczeniak.
    Braw nie bij, nie usłyszę. Przyślij kwiaty.

    Courius pisze:
    Siemkins pisze:Uwielbiam tę Twoją wszechwiedzę. Wszystko widziałeś, wszystko przeżyłeś, wszystko potrafisz przewidzieć, a na dodatek wiesz, co w życiu widziałem.

    Nieprzerwanie od paru lat. Aż szkoda komentować.

    Będzie miło dla wszystkich tu zgromadzonych jak zrobisz tak jak piszesz i przestaniesz komentować ;)


    A teraz bomba na zakończenie programu...

    Daleko szukać nie trzeba było, niestety zostałem zmuszony do tego tą ciągłą błazenadą, latawicą. Jak zawieje tak będę głosił swoją jedyną prawdę...

    Filmiki z tematu o Volvo Hudego

    Kod: Zaznacz cały

    http://forum.drivecenter.pl/moj-pojazd/volvo-v40-t4-my00-by-houdini358-t3406-15.html

    Hudy przekracza w mieście wielokrotnie 200km/h, czasem także z rodziną. O to co możemy poczytać:
    Siemkins pisze:Pozdro dla Madzi !!
    Jakbym swoją Asię słyszał...muszą mieć jakieś synchro z tym pedałem po prawej, bo co się pociśnie, to im się buzie otwierają

    Courius pisze:Jaka jest na to metoda? Jeździj szybciej, bo wtedy zanim tacy idioci wyjadą na drogi, to ty już będziesz parę skrzyżowań dalej

    Courius pisze:Może jak obniżysz prędkość podróżną z ponad 200km/h do bardziej eko 100km/h da radę uzyskać wynik producenta?

    Siemkins pisze:Widać, że masz radochę. Prawidłowo!

    Courius pisze:Zdrowiutko śmiga Ci ten Volviak

    Courius pisze:Tak jak z chłopakami rozmawialiśmy - niezłą sobie rakietę sprawiłeś. Pościągać tylko te różne oznaczenia i masz pięknego sleepera. ;-)

    btw. Przy 220km/h masz jeszcze taki zapas na obrotomierzu?

    i z tematu Hondy Hudego

    Kod: Zaznacz cały

    http://forum.drivecenter.pl/moj-pojazd/honda-civic-ek4-by-ssgarage-t4516-30.html

    Jazda przez miasto, za dnia, prędkości takie jak na filmiku z motocyklem
    Siemkins pisze:Dobra jakość, autko żwawe, kolega na motorze mocno zabawny i widać chętny do ulicznych psot. Generalnie fajnie pooglądać i czekam na następne materiały.


    Czekasz na kolejne materiały?

    To ja może przypomnę:

    Siemkins pisze:by uważać to za przyzwolenie do jazdy 200 km/h w zabudowanym w dzień.

    Siemkins pisze:Świadomą jazdę, czyli bezpieczne 200 km/h w dzień w terenie zabudowanym?

    Siemkins pisze:Z kim taki moto lecąc 2 paki po mieście się ściga jak nie z innym wariatem

    Siemkins pisze:Jeżeli na wejściu się nie zgadzamy co do tego, że 200 km/h w zabudowanym to nie jest prędkość przeznaczona do tego obszaru,


    Moje gratulacje. Polecam zbadać się na schizofrenie, bo ja tu widzę dwie lub więcej osobowości w każdym z Was.

    :facepalm:
    Ostatnio zmieniony 08 wrz 2016, 3:32 przez BeliarPL, łącznie zmieniany 2 razy.
  • Awatar użytkownika
    Siemkins
    Administrator
    Administrator
    Posty: 7146
    Rejestracja: 07 lip 2010, 21:30
    Medale: 8
    Reputacja: 53
    Imię: Jacek
    Hobby: detailing, domowe wino, muzyka
    Samochód: Honda Accord VI
    Lokalizacja: Zielona Góra
    :
    Więcbork 2016 Szczyrk 2015 Bieliszów 2014 TorMania Regular Races Grozokonkurs
    Grozokonkurs Endurance
    Polubił: 1538
    Otrzymanych polubień: 1770
    Kontakt:

    Rozmowy i komentarze part 2

    autor: Siemkins » 08 wrz 2016, 9:33

    BeliarPL pisze:
    Siemkins pisze:Nigdzie nie pisałem o ciągłym zapier... Polecam ponowną lekturę moich postów, najlepiej od samego początku wątku, wokół którego się poruszamy.

    No faktycznie...
    Siemkins pisze:Super założenie, że wszyscy, którzy nie zapier...po mieście czy nie po mieście nie robią tego z szacunku do życia swojego czy innych, ale ze strachu.

    Siemkins pisze:ci którzy zapieprzają, a się jeszcze nie rozwalili, to wiedzą co robią. A jak już się rozbiją, to nie wiedzą, nawet jeśli wczoraj jeszcze wiedzieli, bo do wczoraj wypadku nie mieli.

    Siemkins pisze:A Wy jak chcecie, to zapierd... dalej

    Ewidentnie widać, że masz na myśli 'od czasu do czasu'. Wspomniałeś o tym dokładnie... zero razy!

    Przykro mi, ale muszę Cię rozczarować. Jakbym miał coś na myśli, to bym to napisał, by nikogo nie zmuszać do - przeważnie błędnych - interpretacji własnych. Jak pewnie zdążyłeś zauważyć jestem dość wylewny i jak mam coś do powiedzenia, to mówię.
    Wspominałeś coś o 15-20% takiej jazdy, to na każde 100 km daje jakieś 15- 20 km. Wcale nie tak mało, jak Ci się wydaje. Miej też na uwadze, że prawdopodobnie mamy co innego mówiąc o zapier... Dla mnie gość na 50, który jedzie 100 już zapier...Ciebie pewnie nawet nie dogania (tak, tu jest moje założenie), więc będziesz uważał co innego.

    BeliarPL pisze:
    Siemkins pisze:
    BeliarPL pisze:Jeśli ruszasz i po sekundzie/dwóch masz mieć wbity motocykl/samochód to ewidentnie zajechałeś mu drogę.

    Powiedz to tym wszystkim rodzinom motocyklistów, którzy zginęli dokładnie w ten sposób.

    Przecież to nie ja zajechałem im drogę więc po cóż mam o tym im mówić? To leży w geście tych którzy zajeżdżają, bo nie widzą czy w przeciągu 1-2 sekund czegoś nie zatrzymają sobą. Chodzi o honor i cojones, czy masz odwagę po daniu dupy przeprosić tych którzy na tym ucierpieli.

    Nie ważne czy Ty czy nie Ty. Takie wypadki bardzo często się zdarzają, a u podstaw większości z nich leży nadmierna prędkość, czyli mówiąc jeszcze ogólniej nie przestrzeganie przepisów ruchu drogowego. Z jakiegoś powodu każdego dnia w Polsce kilkadziesiąt osób nie wraca i już nigdy nie wróci do swoich domów i zapewniam Cię, że dzieje się tak nie dlatego, że ludzie jeżdżą za wolno.

    BeliarPL pisze:
    Siemkins pisze:
    BeliarPL pisze: chyba, że WSZYSCY zaczniemy jeździć max 30km/h. Bo inaczej się nie da.

    Aleś się uparł tych 30 km/h. Czemu nie 29 albo 28 km/h tylko właśnie 30? Jest przyjęte 50, a nie 30 i tego się trzymaj, nie twórz nowych przepisów, skoro starych nie respektujesz.


    Temu, że nigdzie nie funkcjonuje ograniczenie do 49, prócz cyfrowych, żadne prędkościomierze nie pokazują 29,49,69,99. Tylko pełne liczby. Jest to lepiej przyswajalne i łatwiejsze do ogarnięcia podczas jazdy niż równanie do 49 lub 99. Czemu akurat do 30km/h? Ponieważ z takiej prędkości na suchym asfalcie dzisiejsze auta zatrzymują się niemal w miejscu. I tak dla Twojej wiadomości w większości zachodnich państw europy w ścisłym centrum obowiązuje 30km/h, a na słowacji np. 40km/h w każdym terenie zabudowanym. Ale przecież Ty wiesz lepiej bo się naoglądałeś polskich reklam 10 mniej ratuje życie, a wszystko co powiem z doświadczenia traktujesz jako pierdzielenie o szopenie lub wymysły. Gratuluję otwartości umysłu.

    Miałem nadzieję, że skumasz ironię z tymi 29 km/h, przeliczyłem się.
    W ścisłym centrum 30 km/h? A dlaczego nie 70? Czyżby tam gdzie jest dużo i bardzo ludzi należało jeździć wolno? No popatrz.
    Naoglądałem się reklam 10 mniej ratuje życie? Kurczę, znowu pudło. Ale chyba wolę podejście 10 mniej ratuje życie, niż 100 więcej ratuje życie, bo już się zdąży przejechać miejsce, w którym "za chwilę coś by się wydarzyło". Sorry, ale to jedno z najbardziej infantylnych podejść do tematu prędkości.
    Wszystko traktuję jako bzdury? Nie wszystko, ale ostatnio mocno bredzisz, więc nie dajesz mi za dużego wyboru.

    BeliarPL pisze:
    Siemkins pisze:
    BeliarPL pisze:Te Twoje błyskotliwe założenia,

    Przykro mi, ale to Ty w co drugim swoim zdaniu czy myśli dokonujesz jakichś założeń. Tak było w poprzednich postach, co pozwoliłem sobie wypunktować, tak jest samo i w tym.


    Siemkins pisze:nie twórz nowych przepisów, skoro starych nie respektujesz.


    Powiedział gość który upomina o nie zakładaniu jakiś założeń... Gdzie wyczytałeś, że przepisów nie respektuję? Ostatnie 4 lata bez mandatu. Ale Ty stwierdzisz, że to fart (faktycznie, do niedawna miesięcznie pokonywałem ok. 5-6tys. kilometrów i ani jednego mandatu, taki fart, że zaraz pójdę zagrać w lotka, na pewno wygram) a inni zaczną opowiadać, że się chwalę. :roll:

    Brak mandatów oznacza tylko tyle, że nie dostałeś mandatu, a nie że jeździsz zgodnie z przepisami. Chyba że stosujesz jakąś inną logikę. Po prostu cwany jesteś (po Twojemu doświadczony, bo wiesz, jak się nie dać złapać), przy rozmowie o OC wyszło to najlepiej (komu się chce, niech poszuka, jak można przyoszczędzić na OC, bo przecież "nikt tego nie sprawdza", więc nieważne, że podpisujesz oświadczenie o poprawności złożonych danych..). Soviet mental w pełnej krasie.
    A co było wcześniej niż 4 lata, czyżby mandat? No chyba nie za parkowanie? Nie odpowiadaj, znów ironizuję.

    BeliarPL pisze:
    Siemkins pisze:[
    BeliarPL pisze:zielone listki niektórzy naklejają sobie for fun a Ty traktujesz jakieś powalone naklejki jako wyrocznie zachowania innego użytkownika drogi

    Kolejne pełnoprawne założenie. Lubisz to.

    Siemkins pisze:Chyba, że widzisz, że 5 aut przed Tobą jedzie auto z zielonym listkiem

    No faktycznie... Sam o tym piszesz, chyba, że na poczekaniu coś wymyślasz aby udawać najmądrzejszego?
    Ponieważ skoro zaczynasz o listkach to znaczy, że coś dla Ciebie znaczą na drodze i zmieniasz swoją postawę gdy je widzisz. Chyba, że nic nie znaczą, w takim razie po co w ogóle je przytaczasz skoro ni to grzeje ni ziębi? Jak to w końcu jest?

    Miałbym udawać jeszcze mądrzejszego niż naprawdę jestem? Wiesz jakie to byłoby trudne?
    To Ty na zielone listki masz wywalone, a dla mnie pełnią funkcję informacyjną i nigdzie nie pisałem, że jest inaczej. Dla mnie to mniej rzucająca się w oczy eLka i informacja dla innych kierowców. A to, że ktoś sobie 4fun nakleja, to co mi do tego? Negatywnie raczej mnie nie zaskoczy - czyt. nie odwali jakiegoś durnego manewru charakterystycznego dla świerzaków. Może sobie nawet na czoło nakleić.

    BeliarPL pisze:A teraz bomba na zakończenie programu...

    Daleko szukać nie trzeba było, niestety zostałem zmuszony do tego tą ciągłą błazenadą, latawicą. Jak zawieje tak będę głosił swoją jedyną prawdę...

    Filmiki z tematu o Volvo Hudego

    Kod: Zaznacz cały

    http://forum.drivecenter.pl/moj-pojazd/volvo-v40-t4-my00-by-houdini358-t3406-15.html

    Hudy przekracza w mieście wielokrotnie 200km/h, czasem także z rodziną. O to co możemy poczytać:
    Siemkins pisze:Pozdro dla Madzi !!
    Jakbym swoją Asię słyszał...muszą mieć jakieś synchro z tym pedałem po prawej, bo co się pociśnie, to im się buzie otwierają

    No i? Ja dostaję reprymendy dużo szybciej i nie jeżdżę z takimi prędkościami.
    BeliarPL pisze:
    Siemkins pisze:Widać, że masz radochę. Prawidłowo!

    Tyczyło się naklejki na samochodzie i znaku łosia...

    Na 15 stron tematu z Volvo znalazłeś tylko 2 moje komentarze, które Ci przypasowały, by po mnie pojechać? Słabiutko.
    A tego nie znalazłeś, czy Ci wybitnie nie pasował do koncepcji?
    Siemkins pisze:Pierwsza minuta i już jakieś 250 zł i 5 pkt karnych. Musisz dobrze zarabiać jak tak codziennie wyjeżdżasz :rotfl:
    A tak w temacie to bardzo spoko jakość nagrania :thumbup:


    Przytoczę jeden Twój post z tego samego topicu:
    BeliarPL pisze:Takiej mgle? Taka mgła to zbawienie jak jadę do pracy, wszyscy się boją jechać i trolują 40km/h a ja ich na spokojnie wyprzedzam i dojeżdżam ekonomicznie, ze stałą prędkością o 5 minut szybciej niż normalnie na odcinku 20km ;)

    Ale niestety nie mogę się do tego odnieść, bo bym Ci musiał nabluzgać.

    BeliarPL pisze:i z tematu Hondy Hudego

    Kod: Zaznacz cały

    http://forum.drivecenter.pl/moj-pojazd/honda-civic-ek4-by-ssgarage-t4516-30.html

    Jazda przez miasto, za dnia, prędkości takie jak na filmiku z motocyklem
    Siemkins pisze:Dobra jakość, autko żwawe, kolega na motorze mocno zabawny i widać chętny do ulicznych psot. Generalnie fajnie pooglądać i czekam na następne materiały.


    Czekasz na kolejne materiały?

    To ja może przypomnę:

    Siemkins pisze:by uważać to za przyzwolenie do jazdy 200 km/h w zabudowanym w dzień.

    Siemkins pisze:Świadomą jazdę, czyli bezpieczne 200 km/h w dzień w terenie zabudowanym?

    Siemkins pisze:Z kim taki moto lecąc 2 paki po mieście się ściga jak nie z innym wariatem

    Siemkins pisze:Jeżeli na wejściu się nie zgadzamy co do tego, że 200 km/h w zabudowanym to nie jest prędkość przeznaczona do tego obszaru,


    Moje gratulacje. Polecam zbadać się na schizofrenie, bo ja tu widzę dwie lub więcej osobowości w każdym z Was.
    :facepalm:

    To raczej ja gratuluję kolejnego założenia, że czekam na filmiki z testów v-max po Wawie nocą, a nie innych, jak choćby TimeLapsów. No ale każdy sądzi po sobie. Najlepiej dowodzą tego Twoje komentarze, pod niemal każdym "szybkim filmikiem", który ludzie wrzucają ze swoich fur.
    Wyjmij najpierw belkę ze swojego oka zanim zaczniesz się dopier... do źdźbła w moim.
    Ostatnio zmieniony 08 wrz 2016, 9:33 przez Siemkins, łącznie zmieniany 2 razy.
    Prawdopodobnie najlepszy Admin na tym portalu z nickiem na "eS"
    Mogłem być majtkiem na twojej łajbie, a jestem kapitanem na swojej tratwie
    CZYTAJ TO
  • Awatar użytkownika
    JSSD
    Posty: 54
    Rejestracja: 29 cze 2016, 22:27
    Medale: 1
    Reputacja: 5
    Imię: Daniel
    Hobby: Anime
    Samochód: Opel Astra H 1.8
    Nick w TDU2: daggerdaniel
    uPlay: daggerdaniel
    Xbox Live: daggerdaniel
    :
    Barkowice 2017
    Polubił: 39
    Otrzymanych polubień: 40
    Kontakt:

    Rozmowy i komentarze part 2

    autor: JSSD » 08 wrz 2016, 10:11

    adamsky73 pisze:USA:
    Po raz pierwszy prędkość ograniczono w latach 50., uznając, że maksymalnie 70 mil/h będzie odpowiednią wartością. Ograniczenia prędkości zostały zaostrzone w 1974 roku. Zakładano że 55 mil/h (88 km/h) pozwoli na obniżenie zapotrzebowanie na benzynę, która po wybuchu kryzysu naftowego zaczęła błyskawicznie drożeć.

    Szwajcaria:
    W 1973 roku rozpoczął się kryzys naftowy. Ograniczenie dostępu do paliw oraz ich rosnące ceny zmusiły do poszukiwania oszczędności. Szwajcaria zdecydowała się na wprowadzenie limitu 100 km/h na autostradach i drogach krajowych. Pod koniec 1974 roku na poboczach stanęły tablice z liczbą 130, która obowiązuje do dzisiaj



    70 mil/h = 70 * 1,609 km/h = 112,63 km/h

    USA:
    Ograniczenia prędkości są inne w różnych stanach, i z reguły wahają się od 65 do 75 mil na godzinę, czyli od 105 do 120 km/h (poza miastem). W latach 1974–1987 obowiązywało ogólnokrajowe ograniczenie 55 mil na godzinę (90 km/h), wprowadzone po pierwszym kryzysie naftowym by nakłonić Amerykanów do oszczędzania benzyny. Przepis był jednak wysoce niepopularny i dosyć powszechnie ignorowany. W 1987 roku ograniczenie zostało zwiększone do 65 mil na godzinę na pewnych autostradach, a w 1995 roku całkowicie zniesione, dając znowu prawo każdemu stanowi do wyznaczania swoich własnych ograniczeń.

    To teraz wytłumacz , jeśli byłby ogólny przepis który pozwalał kierowcom jechać po każdej drodze nawet 100km/h to nie jest to samo co 200km/h. Więc ograniczenia są w celu bezpieczeństwa a nie , że był jakiś kryzys.
    Wiem że wcześniej pisałem że 90km/h po terenie zabudowanym uważam za idiotów ale nawet przy twojej argumentacji , że jadąc 200km/h jest w porządku , bo kierowca ma doświadczenie to się grubo mylisz. Każdy człowiek popełnia błędy nawet , jeśli nigdy nie zrobił wypadku przy prędkości ponad 200km/h. Ogólnie przepisy w Polsce są nieodpowiednie ale do przesady , żeby jechać 200km/h po każdej drodze. ( Jeszcze rozumiem jechać ponad 200km/h po drodze ekspresowej czy bądź po autostradzie). Więc twój argument że powstały ograniczenia prędkości , bo był kryzys paliwowy jest nietrafny.
    Ostatnio zmieniony 08 wrz 2016, 10:11 przez JSSD, łącznie zmieniany 2 razy.
  • adamsky73

    Rozmowy i komentarze part 2

    autor: adamsky73 » 08 wrz 2016, 11:36

    A gdzie ja napisałem że można jeździć 200 km/h po każdej drodze? Czy macie tak skażony niewolnictwem wobec przepisów mózg że nie odróżniacie różnych terenów zabudowanych? A może u Was nie ma wielopasmówek w mieście i stąd pojmowanie terenu zabudowanego w ograniczonym zakresie?
    Dla mnie głównym obowiązkiem kierowcy wobec przepisów jest dostosowanie prędkości do warunków na drodze. I wybaczcie, bo, tak jak wspomniałem, mój dziadek jeździł od 1946 roku, na początku autami które sobie sam składał, bo takie były czasy, ojciec kierowca zawodowy po samochodówce, pradziadek nim moją rodzinę wywieźli na Syberię też miał auto, więc ich przykłady i szkoła jazdy odebrana od doświadczonych kierowców, będzie dla mnie wyznacznikiem. A nie Wasze bredzenie o przepisach, teorie o bezpieczeństwie i statystyki wypadków.
    Co z tego że w Polsce kilkadziesiąt osób dziennie ginie w wypadkach? Jak patrzę jakie melepety jeżdżą po drogach, ile razy zdarza się obserwować skręcanie z lewego pasa na trzypasmówce w prawo bo coś się idiocie przypomniało w ostatniej chwili, ile razy mi ktoś zajechał drogę wyjeżdżając z podporządkowanej lub włączając się do ruchu, to po pierwsze dziwię się kto dał (a raczej sprzedał) tym idiotom prawo jazdy, a po drugie że tak mało ich ginie.
    Kierowców nie uczy się jeździć (lub chociaż ruszać) sprawnie, nie uczy się kultury na drodze, nie uczy się kiedyś świętej zasady zatrzymania i pomocy innemu potrzebującemu kierowcy. Nie uczy się niczego oprócz parkowania i jechania zgodnie z przepisami co by się nie działo, czyli ze wzrokiem wpatrzonym w licznik. Bardzo bezpieczny sposób jazdy...
    Który tutaj ma choć jeden epizod zatrzymania się i zapytania czy jest potrzebna pomoc kierowcy który stoi na poboczu i ma zepsute auto? Jest chociaż jeden? A mnie uczyli że to podstawa bo kiedyś Ty możesz potrzebować pomocy.
    Tacy prawilni wszyscy a znają tylko ograniczenia. Normalnie ograniczony naród. :mur:
  • Awatar użytkownika
    Siemkins
    Administrator
    Administrator
    Posty: 7146
    Rejestracja: 07 lip 2010, 21:30
    Medale: 8
    Reputacja: 53
    Imię: Jacek
    Hobby: detailing, domowe wino, muzyka
    Samochód: Honda Accord VI
    Lokalizacja: Zielona Góra
    :
    Więcbork 2016 Szczyrk 2015 Bieliszów 2014 TorMania Regular Races Grozokonkurs
    Grozokonkurs Endurance
    Polubił: 1538
    Otrzymanych polubień: 1770
    Kontakt:

    Rozmowy i komentarze part 2

    autor: Siemkins » 08 wrz 2016, 11:56

    A gdzie ja napisałem, że jeździcie po każdej drodze 200 km/h?
    Różne tereny zabudowane? Teren zabudowany, to teren zabudowany i kropka. Tam gdzie jest więcej pasów ruchu, są obwodnice miast, trasy przelotowe, są podniesione prędkości zdaje się że wszędzie lub prawie wszędzie do 70 km/h (tak, poza tym jednym najlepszym miastem w PL, w innych też są takie trasy) . A to że na jakiejś drodze są tylko jedne pasy dla pieszych, z których na dodatek najczęściej nikt nie korzysta nie oznacza, że można pruć 170 i mówić, że jest bezpiecznie. Po prostu nie można.
    Tu masz taki przykład. Jeśli potraficie się wznieść ponad irytującą narrację i wyłowić z niej sens przekazu to bardzo fajnie.

    Jedź bezpiecznie odc. 612
    phpBB [media]


    adamsky73 pisze:Co z tego że w Polsce kilkadziesiąt osób dziennie ginie w wypadkach? Jak patrzę jakie melepety jeżdżą po drogach, ile razy zdarza się obserwować skręcanie z lewego pasa na trzypasmówce w prawo bo coś się idiocie przypomniało w ostatniej chwili, ile razy mi ktoś zajechał drogę wyjeżdżając z podporządkowanej lub włączając się do ruchu, to po pierwsze dziwię się kto dał (a raczej sprzedał) tym idiotom prawo jazdy, a po drugie że tak mało ich ginie.

    Nie wiem co z tego, ale powtórzę, nadmierna prędkość ogólnego bezpieczeństwa nie zwiększa ani nie zmniejsza ilości wypadków. To że jednemu czy drugiemu się coś od X lat udaje nie zmienia ogólnej zasady.
    adamsky73 pisze:Kierowców nie uczy się jeździć (lub chociaż ruszać) sprawnie, nie uczy się kultury na drodze, nie uczy się kiedyś świętej zasady zatrzymania i pomocy innemu potrzebującemu kierowcy. Nie uczy się niczego oprócz parkowania i jechania zgodnie z przepisami co by się nie działo, czyli ze wzrokiem wpatrzonym w licznik. Bardzo bezpieczny sposób jazdy...

    Niestety zgoda, ale to się powoli zmienia na lepsze, mimo że ludzie jakby coraz głupsi.
    adamsky73 pisze:Który tutaj ma choć jeden epizod zatrzymania się i zapytania czy jest potrzebna pomoc kierowcy który stoi na poboczu i ma zepsute auto? Jest chociaż jeden? A mnie uczyli że to podstawa bo kiedyś Ty możesz potrzebować pomocy.

    Nie miałem takiego epizodu. Nie umiem pomóc, to staram się chociaż nie przeszkadzać. Za mało jeżdżę i zbyt wolno, by zdążyć dojechać, ale tych których napotkałem, to zazwyczaj albo pili kawkę, albo spali, albo rozmawiali przez telefon (mam pytać ilu z Was odrzuca połączenie lub staje żeby odebrać i nie rozmawia bez zestawu jadąc?).
    adamsky73 pisze:Tacy prawilni wszyscy a znają tylko ograniczenia. Normalnie ograniczony naród.

    Nie chodzi o prawilność i ograniczenia a o bezpieczeństwo i szacunek do innych uczestników ruchu. Tłukę o tym 3ci dzień. Dokładnie o tak :mur:
    Ostatnio zmieniony 08 wrz 2016, 11:56 przez Siemkins, łącznie zmieniany 2 razy.
    Prawdopodobnie najlepszy Admin na tym portalu z nickiem na "eS"
    Mogłem być majtkiem na twojej łajbie, a jestem kapitanem na swojej tratwie
    CZYTAJ TO
  • adamsky73

    Rozmowy i komentarze part 2

    autor: adamsky73 » 08 wrz 2016, 12:02

    Czyli jeśli Cię wyprzedzę zamiast się ciągnąć za Twoim bagażnikiem to nie dość że jest to dla Ciebie mniej bezpieczne, to jeszcze wykażę się brakiem szacunku. Gdzie tu logika? :mur: :mur: :mur:
  • Awatar użytkownika
    Siemkins
    Administrator
    Administrator
    Posty: 7146
    Rejestracja: 07 lip 2010, 21:30
    Medale: 8
    Reputacja: 53
    Imię: Jacek
    Hobby: detailing, domowe wino, muzyka
    Samochód: Honda Accord VI
    Lokalizacja: Zielona Góra
    :
    Więcbork 2016 Szczyrk 2015 Bieliszów 2014 TorMania Regular Races Grozokonkurs
    Grozokonkurs Endurance
    Polubił: 1538
    Otrzymanych polubień: 1770
    Kontakt:

    Rozmowy i komentarze part 2

    autor: Siemkins » 08 wrz 2016, 12:16

    Usilnie szukacie usprawiedliwienia dla nadmiernej prędkości czy to w doświadczeniu za kółkiem czy tradycjach motoryzacyjnych czy innych swoich super mocach, a prawda jest taka, że takie usprawiedliwienie nie istnieje. Te same przepisy są dla wszystkich, i starych i młodych i mądrych i głupich i tych mających super auto i tych jadących maluchem. bo oni wszyscy biorą udział w cyrku zwanym ruch drogowy.

    Niech to będzie moje podsumowanie, bo dalej to ciągnąć, to nawet ja już nie mam ani siły ani ochoty. Mam nadzieję, że kto miał coś zrozumieć, to zrozumiał.
    Prawdopodobnie najlepszy Admin na tym portalu z nickiem na "eS"
    Mogłem być majtkiem na twojej łajbie, a jestem kapitanem na swojej tratwie
    CZYTAJ TO
Zablokowany Posty: 2000

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 81 gości

Przejdź do