Różana jest bardzo fajna, jeśli nie liczysz się z kasą, bo ceny mają z kosmosu. Mi szczególnie do gustu przypadły desery - kogiel-mogiel zapiekany na gorąco z truskawkami w środku - poezja. Niestety ta restauracja ma też jeden minus - to typowe miejsce biznesowe, gdzie zapraszasz ważnych kontrahentów, więc jest duże zadęcie i obsługa z kołkiem w tyłku. Ale może coś się zmieniło bo nie byłem już chyba ze 3 lata. Wnętrza jak w starym dworku są bardzo fajne, zdjęcia sław które tam były też dają do myślenia, ale ja wolę bardziej kumatą i uśmiechniętą obsługę.
Nie wiem co lubi Twoja luba, ale ja bym polecał bardziej kameralną knajpę, np. Merliniego 5. To naprzeciwko Warszawianki. Od Ciebie niewiele dalej, możesz tramwajem śmignąć. Restauracja słynie ze steków i owoców morza, a także z wyśmienitego wina. Poproś o kameralny stolik na pięterku, powita Was właściciel, atmosfera jest dużo bardziej swobodna, ale również skoncentrowana na Tobie i Twoich potrzebach. No i koniecznie do kolacji zamów wino, najlepiej białe (zawsze tańsze od czerwonego
) bo nic tak nie sprzyja dobrym wspomnieniom po romantycznej kolacji jak dobre winko wypite razem.
A jeśli nie chcesz kolacji? Znajdź na Grouponie voucher na day-spa albo fajny masaż czy wizytę u kosmetyczki. Nic tak kobietom nie poprawia humoru jak parę godzin spędzonych w miłej atmosferze kiedy się ktoś nią fachowo zajmie. Tylko nie masaż odchudzający
Albo najlepiej zaszalej i wyjedźcie razem na jedną noc, choćby do Warszawianki w Jachrance. Masz na miejscu basen, restauracje, mnóstwo miejsca do spacerowania, a do Warszawy niedaleko.
Angello pisze:dołącz kartę prezentową do sklepu z ciuchami i już
Bardzo pragmatycznie i mało romantycznie. Lepszy szalony, kompletnie niepotrzebny drobiazg niż takie pójście po najmniejszej linni oporu. Tak to można po 20 latach małżeństwa