Może i nie mieli tak fajnego logo ale po ostatnich doświadczeniach z iP mówię nigdy więcej
. Na moje nieszczęście mój telefon ( LG L9 ) postanowił umrzeć, a tymczasowo pożyczam od brata iPhone'a 4S. I tak prawdę powiedziawszy to więcej mi się rzeczy w tym całym OS'ie nie podoba niż podoba. Przede wszystkim mam chyba problem z tym, że na Androidzie mogłem sobie o wiele więcej rzeczy poustawiać, a jestem osobą która lubi się bawić ustawieniami. Wkurza mnie trochę brak jakiegoś przycisku za pomocą którego mogę sobie powracać do poprzednich menu, ale to już chyba raczej kwestia przyzwyczajenia. Cholernie za to podoba mi się pomysł wyciszania telefonu za pomocą suwaka z boku obudowy, to jest całkiem w pytkę. Również domyślne dźwięki są całkiem zacne. Ale prawie bym zapomniał o tym cholernym Safari... Co najbardziej mnie wkurza w tej przeglądarce to, że przeglądając sobie różne newsy mam w zwyczaju otwierać ileś tam kart. Na Mozilli wcześniej na Andku wszystko po spoko, otwieram pierdyliard tych kart a potem sobie je przeglądam. A tu nie, bo od razu mnie cholerstwo przenosi do nowo otwartej karty. Niby nic, ale jakoś mnie cholera bierze zwłaszcza, że interfejs zmiany kart jest jakiś dla mnie mało wygodny. Wygląd samego OS'u jest całkiem spoko, choć bardziej podoba mi się idea posiadania konfigurowalnego pulpitu plus oddzielne miejsce gdzie mam wszystkie apki. Oczywiście ten pulpit w iOS też można sobie konfigurować, tworzyć foldery etc. ale dla mnie jest to jakby nie wystarczające
. Podoba mi się też patent rozsuwanych menu i z góry i z dołu gdzie jedno odpowiada za powiadomienia, a drugie podobnie jak w andku włączanie wifi i innych pierdół, zmienianie jasności, muzykę oraz calc, latarkę i inne bzdety.
Ogólnie nie takie to złe, ale chyba zbytnio przyzwyczaiłem się do Androida w którym o wiele więcej rzeczy mogę sobie sam pod siebie skonfigurować, a sam system wydaje mi się nieco bardziej intuicyjny w użyciu. No ale co ja tam wiem