No i po finale chciałoby się rzec, jednak ani jego przebieg ani wynik nie jest oczywisty.
Na sam początek spotkaliśmy się na TS i przy pogaduszkach odpaliliśmy gry. Następnie rozgrzewka, żeby sobie nie zrobić krzywdy (każdy sportowiec wie, jak bardzo jest ona ważna). A potem:
Jako że byłem hostem, to Michau zaproponował, bym to ja 1szy wybierał trasę. Ok. Obaj mężni i obaj prawi, więc cóż innego mogłem zaproponować
Michau w obronie wtacza swoją najmocniejszą broń, czyli Koena. Potem pali start, robi parę drobnych błędów i ma straty 3-4 sekundy. Przed metą jest jeszcze ten szybki łuk, na którym zbyt często zdarza się wypaść, by teraz ryzykować. Zwalniam i z czasem poniżej 2.00 melduję się na mecie.
Gospodarz - Siemkins
Trasa - Droga mężnych i prawych
Auto - Koenigseeg
Zwycięzca - SiemkinsW rewanżu mogę dostać w twarz albo prędkościówką albo szutrem albo radarem.Pada na prędkość. Oczywiście nie wiem czy opłaca się zawracać czy jechać przed siebie. Auta szybkie, bardzo szybkie, bo stwierdziłem, że jak się ścigać, to poważnie. Niestety... Michau robi zwód, zawraca i mknie w przeciwną stronę. Ja jadę prosto i już nie pora na zmianę decyzji. W efekcie druzgocząca porażka i mamy remis. Już wiadomo, że grać będziemy na przełamanie.
Gospodarz - Michau
Trasa - Bum, trach....
Auto - Saleen S7
Zwycięzca - MichauSkoro już znam trasę i wiem gdzie jechać, to bez większego myślenia decyduję się na wybór tej samej trasy. Michau wybiera auta - Subaru Impreza. Przez głowę przelatuje mi myśl o podstępie, a tuż za nią druga, że jak przegram, to kolejne będą radary, gdzie jestem bezbronny i na tym skończy się dzień dziecka. Odliczanie do startu, widzę kątem oka jak Michau'a awatar wrzuca bieg, koła skręcone i przygotowane do nawrotu. I co się dzieje? Michau jedzie prosto - inne auto, inne prędkości i inna strategia. W ostatnim momencie rezygnuję z nawracania i jadę za nim. W pierwszym trudniejszym miejscu Michau żle ocenia sytuację i w coś trafia (słup), jak doganiam, wyprzedzam i nie oddaję przewagi aż do końca. Całe szczęście, że trasa, którą dobierałem na bieżąco, okazała się prosta i szybka.
Gospodarz - Siemkins
Trasa - Bum, trach....
Auto - Subaru Impreza
Zwycięzca - SiemkinsNie zdziwiłem się, gdy Michau wybrał radary. Zdziwiłem się dopiero po starcie - prawie 5 minut i 8 radarów. Początkowo próbowałem metody jazdy na cień, ale długo to nie potrwało. Michau (celowo czy nie?) wyzerował się na słupie i....zawrócił, a ja pojechałem dalej. Z połowie wyzwania pomyślałem i powiedziałem, że będą jaja, jak mi nie starczy tych 5 minut, by pozaliczać wszystkie pomiary prędkości. I były - zaliczyłem 6/8, czego efektem była jeszcze dotkliwsza porażka niż poprzednio. Prawdziwy nokaut.
Gospodarz - Michau
Trasa - Seeer!
Auto - Caterham 260
Zwycięzca - MichauSzukam jakieś trasy, gdzie mimo braku ćwiczeń ostatnimi czasy czuję się w miarę pewnie. Wybieram trasę z mostami. Pierwszy za nami, jedziemy łeb w łeb. Przed drugim mostem odpuszczam i hamuję dużo za wcześnie; na moje szczęście Michau robi to za późno, w efekcie czego ląduje na głębokim poboczu. Szybki respawn, tyle że ja już odjechałem. Przewaga powoli wzrasta, co dekoncentruje. Staram się jechać szybko, by się nie dać dogonić, a z drugiej strony ostrożnie, by nie przestrzelić jak Michau na początku. Wygrywam stosunkowo pewnie różnicą 6 sekund.
Gospodarz - Siemkins
Trasa - Wyścig na 2 mosty
Auto - Aston Martin DBS
Zwycięzca - SiemkinsZnów speed. Tym razem chowam w kieszeń słowa o ściganiu się tylko demonami prędkości, bo przed startem ogarnia mnie dezorientacja w terenie i nie wiem czy na starcie będziemy zawracać czy jednak nie. Wybieram poczciwą Lancię. Start. Jednak nie zawracamy, a zatem rura. Reakcja spóźniona i od początku trzeba odrabiać straty. Na szczęście dobrze zmieniam biegi, dochodzę Michaua i delikatnie wyprzedam na drodze i w punktacji. Zaczynam kojarzyć trasę, tyle że wiem jak tu jechać A1, a nie wiem jak C4. Jako że to Lancia, to dobrze znosi pobocze. Delikatne przycięcie, odliczanie, narastający dźwięk silnika Michaua samochodu i koniec. Wygrywam ten wyścig o szerokość błotnika..
Gospodarz - Michau
Trasa - Wyzwanie prędkościowe
Auto - Lanica Delta
Zwycięzca - Siemkins
Wynik:
Siemkins - Michau 4:2Ulga. Duża ulga, ale jeszcze większe brawa dla mojego dzisiejszego przeciwnika Michała. Odbyliśmy pojedynek naprawdę godny finału. Tym razem szczęście bardziej sprzyjało mi, niż Tobie, ale obaj wiemy, że równie dobrze Ty dziś mogłeś zwyciężyć. Szacunek Michu, to dla mnie niebywała frajda ścigać się z takimi ludźmi jak Ty.